Strona 5 z 47

Re: Monte Carlo 2016

: 11 kwie 2016, 19:33
autor: Hankmoody
Damian pisze:
To już jakiś występ po wygraniu tytułu? Czy jednak warto włączyć play?
Tak pytam, bo widzę Djoka w gajerze.

Re: Monte Carlo 2016

: 11 kwie 2016, 21:13
autor: DUN I LOVE
Już po. Nałożył ten okazały gajer, bo został pierwszym tenisistą w historii, który wygrał 5 kolejnych M1000 (w 2011 niby tez, ale wtedy opuścił Monte Carlo, tutaj ładuje jednym ciągiem).

Re: Monte Carlo 2016

: 11 kwie 2016, 21:16
autor: matek20
Ja się zastanawiam czy na takich Party zawodnicy napiją się jakiś procentów czy siedzą o suchym pysku.

Re: Monte Carlo 2016

: 11 kwie 2016, 21:18
autor: DUN I LOVE
matek20 pisze:Ja się zastanawiam czy na takich Party zawodnicy napiją się jakiś procentów czy siedzą o suchym pysku.
Może jakiś mały drink. Mogę Cię zapewnić, że gdybym ja tam był, to nie wypiłbym ani kropli.

Re: Monte Carlo 2016

: 11 kwie 2016, 21:26
autor: Barty
DUN I LOVE pisze:. Thiem się obudził i dokończył dzieła. Podobno nie czuł się dziś najlepiej, rano miał problemy żołądkowe.
Musiało być z nim coś nie tak. Przegrania seta że Struffem do 1 nawet zdechły Sock by sobie nie wybaczył.

Re: Monte Carlo 2016

: 11 kwie 2016, 21:29
autor: DUN I LOVE
Oglądałem końcówkę. Średnie tempo, więc Sock pewnie nie dokończyłby dzisiejszego meczu. Dobrze, że Jacka nie ma tutaj, przynajmniej Almagro znalazł dla siebie miejsce w drabince. Średnio się usadowaił, ale akurat z Gasquetem to tutaj nawet topowy Federer przegrywał.

Re: Monte Carlo 2016

: 11 kwie 2016, 21:32
autor: Mario
matek20 pisze:Ja się zastanawiam czy na takich Party zawodnicy napiją się jakiś procentów czy siedzą o suchym pysku.
Jak w życiu jedni popiją, drudzy nie. Ja bym sobie prawdopodobnie nie odmówił, ale w poprzednim wpisie mamy już inne podejście...

Re: Monte Carlo 2016

: 11 kwie 2016, 23:17
autor: DUN I LOVE
Wcześnie zaczynają, szybko kończą - mam nadzieję, że jutro trochę te spotkania się wydłużą - tak, żeby po przyjściu z pracy zobaczyć jeszcze trochę gry.

Re: Monte Carlo 2016

: 11 kwie 2016, 23:39
autor: DUN I LOVE
Jeżeli ktoś ma chęć przeżyć wspaniałe 5 minut, polecam. Ja się skusiłem i nie narzekam.


Re: Monte Carlo 2016

: 11 kwie 2016, 23:44
autor: Mario
Trollowanie Nadalem już chyba wyszło z mody...

Re: Monte Carlo 2016

: 12 kwie 2016, 0:01
autor: Lucas
Dzięki Dawid :)

To co chyba najbardziej lubię u Rafy to fakt, że On autentycznie cieszył się po każdym z tych tytułów. Ta radość była prawdziwa i szczera, widać jak wielką przyjemność daje mu ten turniej :).

Re: Monte Carlo 2016

: 12 kwie 2016, 0:06
autor: DUN I LOVE
Mario pisze:Trollowanie Nadalem już chyba wyszło z mody...
Tak, dlatego przestałem trollować.

Lucas, też mnie to chwyciło za serce. Nie ma o czym gadać jak człowiek to zestawi z tym jak się "cieszy" dziś Djoković.

Re: Monte Carlo 2016

: 12 kwie 2016, 0:12
autor: Lucas
Aż chciałoby się zobaczyć to jeszcze raz, pewnie Rafa by się popłakał a ja razem z nim. Za marzenia nie karają :D.

Re: Monte Carlo 2016

: 12 kwie 2016, 0:17
autor: Mario
Nie rozumiem tych, pojawiających się od jakiegoś czasu, zastrzeżeń do cieszynek Novaka.

Re: Monte Carlo 2016

: 12 kwie 2016, 0:18
autor: DUN I LOVE
Nie dyskutuję z fanatykami.

Re: Monte Carlo 2016

: 12 kwie 2016, 0:23
autor: Mario
Nie rozumiem, bo jak Haas sto lat temu nie cieszył się po jakimś tytule (chyba Memphis, na pewno Roddick w finale) albo Marat po AO 2005 to uznawano to za kozackie. Zresztą, ja nigdy nie byłem fanem tarzania się po ziemi i łez po turniejowym sukcesie.

Re: Monte Carlo 2016

: 12 kwie 2016, 0:24
autor: DUN I LOVE
No a ja właśnie uwielbiam emocjonalne reakcje. Poniżej jedna z najbardziej pamiętnych, przynajmniej dla mnie - od mniej więcej 14:10.


Re: Monte Carlo 2016

: 12 kwie 2016, 0:25
autor: Lucas
Nie miałbym zastrzeżeń, gdyby Serb był osobą cichą i wycofaną. Jest jednak bardzo ekspresyjny, więc wniosek jest taki, że wygrywanie nie powoduje już u Niego większych emocji. To oczywiście wina rywali, a narzekanie na obojętność Djoka jest tak naprawdę narzekaniem na mierny poziom reszty. Dziwnie widzieć zwycięzcę Masters tylko z lekkim uśmiechem, nie dziwie się, że Serbowi spowszedniało wygrywanie, ale pewnie każdy wolałby by trochę bardziej się pomęczył. Wtedy i Jego satysfakcja byłaby większa.

Jak Delpo wygrał ryczałem po meczu jeden jedyny raz :).

Re: Monte Carlo 2016

: 12 kwie 2016, 0:28
autor: Mario
Każdy wolałby, żeby nie miał okazji pokazywać nam swojej satysfakcji.

Re: Monte Carlo 2016

: 12 kwie 2016, 0:28
autor: DUN I LOVE
Lucas pisze:
Jak Delpo wygrał ryczałem po meczu jeden jedyny raz :).
Mi tam się zdarzało parę razy uronić łzę. Najmocniej przeżyłem chyba zwycięstwo na Wimbledonie 2007.