Strona 5 z 24
Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz
: 19 sty 2021, 19:20
autor: DUN I LOVE
Kiefer pisze: ↑19 sty 2021, 19:15
Nie miałem pojęcia, że ten głąb jak przegrał w tym Montrealu 76 26 76 to miał w pierwszym secie 65 i 40:0 i serwis. XD
Lepiej nie zagłębiaj się w szczegóły wszystkich przegranych finałów przez RF. Mam nadzieję, że do TMC2005 jeszcze nie dotarłeś.
Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz
: 19 sty 2021, 19:25
autor: Kiefer
No ten akurat dobrze znam, finału w Montrealu raczej nie oglądałem, zresztą takiej porażki z peakiem Nalba i jeszcze z urazem kostki się absolutnie bym nie czepiał.
Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz
: 19 sty 2021, 19:32
autor: DUN I LOVE
Ja się absolutnie nie czepiam, bo trochę wtedy kibicowałem Davidowi, ale jednak jak już się rusza w pogoń i doprowadza do stanu *6-5 i 30-0 serwując na mecz, to usi taka wtopa nadszarpnąć reputację.
Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz
: 19 sty 2021, 19:41
autor: Kamileki
DUN I LOVE pisze: ↑19 sty 2021, 19:32
Ja się absolutnie nie czepiam, bo trochę wtedy kibicowałem Davidowi, ale jednak jak już się rusza w pogoń i doprowadza do stanu *6-5 i 30-0 serwując na mecz, to usi taka wtopa nadszarpnąć reputację.
Fed ma bilans 36-28 w meczach zakończonych tajem w deciderze. 1-9 w finałach. Od zawsze mu słabo szło gdy przyszło walczyć na noże choć z Nadalem ma bilans 3-3 w pięciosetówkach - tutaj wypada całkiem dobrze.
Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz
: 19 sty 2021, 19:44
autor: Kiefer
Wiesz, jak patrzysz na całą karierę Federera to po prostu klasyczny Fed, ciężko więc usprawiedliwiać, kiedy tego typu wtop zaliczył jeszcze pewnie z 10.
Ale wyłączywszy Wimbledon 19 to jednak on był w położeniu dużo trudniejszym niż Rafole. Facet przez kilkanaście lat grał z łatką GOATA, cały czas musiał bronić swojej pozycji, swoich rekordów, a dużo trudniej jest bronić się niż atakować, no nie oszukujmy się.
Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz
: 19 sty 2021, 19:44
autor: DUN I LOVE
Ma 3-3, bo w żadnym z wygranych deciderów nie trzeba było walczyć na noże do samego końca.
Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz
: 19 sty 2021, 19:51
autor: Kamileki
DUN I LOVE pisze: ↑19 sty 2021, 19:44
Ma 3-3, bo w żadnym z wygranych deciderów nie trzeba było walczyć na noże do samego końca.
Jednak AO 2017 nie było aż tak pewne jak wskazuje suchy wynik: 6-3. A i na Wimblu 2007 bronił break pointów choć to był sam początek decidera.
Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz
: 19 sty 2021, 19:52
autor: DUN I LOVE
Moim zdaniem dużo lepiej grał Fed w deciderze, podejrzewam, że gdyby Nadal miał taką przewagę formy nad Szwajcarem to wygrałby decidera dużo pewniej.
Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz
: 19 sty 2021, 19:54
autor: Kamileki
DUN I LOVE pisze: ↑19 sty 2021, 19:52
Moim zdaniem dużo lepiej grał Fed w deciderze, podejrzewam, że gdyby Nadal miał taką przewagę formy nad Szwajcarem to wygrałby decidera dużo pewniej.
Najlepiej mentalnie Szwajcarowi wyszło AO 2017 oraz mecze z 2009 - na Garrosie z Delpo oraz niedługo po z Roddickiem. Niestety dla fanów okres ten nie mógł trwać zbyt długo i kilka miesięcy później oddał się w finale w Nowym Jorku.
Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz
: 19 sty 2021, 19:56
autor: DUN I LOVE
Tak sobie myślę, że gdyby zebrać tylko te duże finały, gdzie np. serwował na mecz/był 2 punkty od tytułu, to trochę by się tego uzbierało.
Z drugiej strony gdyby wykorzystał 40-15 na USO11 to pewnie zabrałby szlema Nole, oddając go Rafie.
Na koniec dnia tego cholernego Wimbla tylko szkoda w sumie.
Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz
: 19 sty 2021, 19:58
autor: Kiefer
Przecież ten finał AO 17 powinien skończyć bez straty seta, 3-1 to maks, nie jest przypadkiem, że w kolejnych meczach tak tłukł sympatycznego Hiszpana.
Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz
: 19 sty 2021, 20:18
autor: Kamileki
DUN I LOVE pisze: ↑19 sty 2021, 19:56
Tak sobie myślę, że gdyby zebrać tylko te duże finały, gdzie np. serwował na mecz/był 2 punkty od tytułu, to trochę by się tego uzbierało.
Z drugiej strony gdyby wykorzystał 40-15 na USO11 to pewnie zabrałby szlema Nole, oddając go Rafie.
Na koniec dnia tego cholernego Wimbla tylko szkoda w sumie.
Myślę, że szansa na tytuł w USO 2011 była. 2010 to inna bajka, ale rok później Nadal już tak dobrze nie grał. Chociaż na AO 2012 wiadomo jak było tyle, że w tym okresie w NY ciut szybciej się grało więc myślę że swoje szanse miałby Roger w 2011.
Oprócz Wimbla myślę, że kombo USO 2010/2011 oraz 2015 to powinien być 1 Szlem więc na koniec dnia " szkoda Wimbla 2019 i któregoś z USO".
Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz
: 19 sty 2021, 20:21
autor: Kiefer
No miałby, podobnie jak w AO 2012.
Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz
: 19 sty 2021, 20:29
autor: Kamileki
Kiefer pisze: ↑19 sty 2021, 19:58
Przecież ten
finał AO 17 powinien skończyć bez straty seta, 3-1 to maks, nie jest przypadkiem, że w kolejnych meczach tak tłukł sympatycznego Hiszpana.

Dlaczego tak sądzisz? Federer nie miał nigdy łatwo z Nadalem poza meczami w hali.
Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz
: 19 sty 2021, 20:47
autor: Kiefer
Na podstawie tego jak byli dysponowani tego dnia i kolejnych konfrontacji, które tylko potwierdzały, jaka różnica ich w tamtym momencie dzieliła.
Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz
: 19 sty 2021, 20:54
autor: DUN I LOVE
W 2011 roku Federer przegrywał z Nadalem, był na przestrzeni całego sezonu jednak wyraźnie za plecami Rafole (pomimo faktu, że mógł, a nawet powinien 2 razy odstrzelić Novaka w WS), więc pewnie by dostał w papę tak samo jak zawsze w tamtym czasie w WS.
Udało się zgwałcić Nadala na WTF, ale pod koniec roku mało kto Hiszpana nie gwałci, a i sam Roger - po odpuszczeniu Szanghaju - przygotował niezłą formę na końcówkę roku.
Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz
: 19 sty 2021, 21:07
autor: Kamileki
DUN I LOVE pisze: ↑19 sty 2021, 20:54
W 2011 roku Federer przegrywał z Nadalem, był na przestrzeni całego sezonu jednak wyraźnie za plecami Rafole (pomimo faktu, że mógł, a nawet powinien 2 razy odstrzelić Novaka w WS), więc pewnie by dostał w papę tak samo jak zawsze w tamtym czasie w WS.
Udało się zgwałcić Nadala na WTF, ale pod koniec roku mało kto Hiszpana nie gwałci, a i sam Roger - po odpuszczeniu Szanghaju - przygotował niezłą formę na końcówkę roku.
Niemniej jest to pewna enigma - Fedal na USO. Jeszcze kilka lat temu, nawet po setnej straconej okazji w 2017 r. można było mieć jakieś nadzieje, że w końcu do tego starcia dojdzie. Chyba jednak się nie doczekamy.
Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz
: 19 sty 2021, 21:09
autor: DUN I LOVE
Doczekamy się. Los za mało nam do*ebał, więc na deser stary Fed po roku leczenia kontuzji zostanie wystawiony na pożarcie Rafie na największym korcie tenisowym świata.
Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz
: 19 sty 2021, 21:19
autor: Kiefer
Hamburgery nie zasłużyły na taki spektakl.
Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz
: 19 sty 2021, 21:21
autor: DUN I LOVE
Kiefer pisze: ↑19 sty 2021, 21:19
Hamburg nie zasłużył na taki spektakl.
2 razy grali przecież.