mtenis.com.pl

Cienko piszczą returnujący póki co.

Na lekko wzięliśmy już Miami 14 i 15, 1000 postów z 16 pewnie też padnie.

No.

Wydaje się, że powoli znajduje Nick swój styl zachowywania się na korcie. Trochę taki misz-masz pozytywnych reakcji - raz uśmiech do przeciwnika, czasem zagadanie ballboya, kiedy indziej zaciśnięta pięść po ważnym wygranym punkcie, a czasem celowe wydłużanie przerwy między piłkami i szukanie koncentracji. Mam nadzieję, że to będzie działać.

NK na seta za chwilę.

Jest i break, brawo!

Barty pisze:Na lekko wzięliśmy już Miami 14 i 15, 1000 postów z 16 pewnie też padnie.

Biorąc pod uwagę jaki potencjał tkwi w pozostałych do końca turnieju meczach, podtrzymuje swoją opinię, że będzie lepszy wynik niż w IW a to powinno się przełożyć na rekord. I to nawet bez napinek

Pierwszych młodych naśladowców ma Alex.

6-4.

Between-the-legs winner.

Ekstremalnie utalentowany kolo.

Z dwóch meczów ze Zverevem można złożyć z 5, 6 takich piłek, których połowa touru nigdy w życiu nie zagra.

Złamana.

Za pasywny jest Sasza przy tych drugich serwisach, stoi 2 metry za końcową jakby to było nie wiadomo co. Generalnie jednak lubię gościa i za Niemcem będę w tym secie.

Dobrze pograł teraz Niemiec w sytuacji zagrożenia.

Przewaga Nicka wydaje się większa niż wskazuje na to wynik.

^Bo Zverev na returnie jest nędzny, Nick nawet jak ma mniejszy procent pierwszego, to nie musi się obawiać zbijania.

To fakt, obok siatki to element, który najbardziej u niego kuleje.

Na siatce to jeszcze cośtam pogra, a jak do kickserwisu ustawia się 3 metry za końcową i po raz X wpakowuje go w siatkę to powinien spróbować wejść w kort w końcu.

Ważny gem dla Niemca.

Chyba bez taja się nie obędzie.

Niby mecz zacięty, ale tylko coraz bardziej mnie ścina do spania. Kompletnie bez temperatury spotkanie, szarpane.