mtenis.com.pl

Ale zapodał Thiemos, 160 km/h winner z bh.

63 63 62, jest urodzinowe zwycięstwo 3-krotnego finalist WS.

Vasek dobrze sobie radzi ze składem drewna.

Jeszcze w nawiązaniu do pytania @Barty sprzed kilku dni o nieużywanie Grandstandu podczas USO, to jeden z dziennikarzy taką otrzymał odpowiedź:

Jest to próba nadania wydarzeniu „Cincy” własnego „dedykowanego” kortu stadionowego i nadania mu trochę własnej tożsamości w tym samym miejscu

Dodam, ze wyłączony z gry jest także kort nr. 10, a więc areny nr. 3 i 5 pod względem wielkości nie są używane. Taki kaprys.

Thiem dość pewnie, jednak po bęckach od Filipa w "Cincy" wstrzymam się od prokowania pewnego finału.

Thiem przed chwilą potwierdził popularną opinię, że kort na AAS jest wolniejszy niż korty zewnętrzne.

Ciekawe w jakiej naprawdę formie jest Beret. Jeżeli szału nie ma, to otwiera się okazja na rosyjskie ćwierćfinał Rubliow - Miedwiediew. Chaczanow niby też może tam dotrzeć, ale jednak Agut to może być nie lada przeszkoda.

Fajnie się rozwija ta dolna połówka.

VAAAAAAAAAAAAASEK.

Dimitrov - niełatwi rywale, a do tej pory pokazuje, że ma apetyt na powtórkę sprzed roku.

Vasek przed tymi wszystkimi operacjami wypuściłby przy *5-4 w taju, a tak zamknął 7-4.

Niekoniecznie, jak miał ten swój jeden z dwóch dobrych turniejów na rok, to całkiem znośnie grywał końcówki.

Wszyscy gracze, którzy mieli większy kontakt z Paire pozostaną w NY, aż do 11 września.

Przypomnę tyczy się to: Barrere, Bonaventure, Flipkens, Gasquet, Mannarino, Mladenovic, Roger-Vasselin.

Mniejsze restrykcje ostatecznie objęły graczy tj: Dzumhur, Mahut, Miedwiediew.

Teraz mamy półrok pandemiczny i to już jego drugi dobry turniej (poprzednio finał w Montpellier), więc jakaś poprawa skuteczności jest.

Escobedo swego czasu miewał przebłyski (kojarzę kiedyś bardzo dobrą formę w Houston), ale od dłuższego czasu równia pochyła. Jednak Caruso mógłby zostać pokonany. Bez względu jednak na wynik tego meczu, Rubliow ma przed sobą kolejną rundę wypoczynkową.

Domiś musi chyba stać daleko.

Damian pisze: ↑03 wrz 2020, 22:21 Domiś musi chyba stać daleko.

Spoiler:

To prawda, już kiedyś można było zauważyć, że w korcie to on returnować nie umi.

Polecam mecz Grigora, dużo gry przyjemnej dla oka, plus duża zmienność sytuacji.

Ernesto

Da się jakoś gorzej wybierać mecze niż Eurosport w tym roku? Dramat jakiś, chyba nigdy tak źle nie było.

Akurat ten tiebreak beznadziejny...

Rzeczywiście bezsensowna tą decyzja z Grandstandem.

Wczoraj katowali meczem Carreno z Krugerem (czy jak on tam się wabi), o jakichś kompletnie randomowych meczach WTA puszczanych godzinami nawet nie wspominam, dodajmy jeszcze polskie okno i tradycyjne przywiązanie do gwiazd...

Raonic pogoniony. Pozostaje mieć nadzieję, że te 3 pełne tygodnie gry z rzędu to będzie za dużo.

Mario pisze: ↑03 wrz 2020, 22:41 Da się jakoś gorzej wybierać mecze niż Eurosport w tym roku? Dramat jakiś, chyba nigdy tak źle nie było.

Chyba nie i wydaje mi się, że jest to po części spowodowane tym, że dwie główne areny są komentowane osobno, więc realizator na siłę próbuje pokazywać coś innego. Oczywiście te "coś innego" powinno też być zdecydowanie lepsze.

DUN I LOVE pisze: ↑03 wrz 2020, 22:49 Raonic pogoniony. Pozostaje mieć nadzieję, że te 3 pełne tygodnie gry z rzędu to będzie za dużo.

Perfekt. Żeby tylko Agut nie zrobił jakiejś głupoty i na dole będzie git.

Właśnie też mi się wydaje, że te udziwnienia w kwestii przyporządkowywania komentatorów do poszczególnych kortów, mogą mieć wpływ na chaotyczny dobór meczów.