mtenis.com.pl

O Lue też miałem pisać. Co mecz linni ludzie, dzisiaj sobie DMC i Bev pomykali w najlepsze na sporych minutach. Nie wiem czy starczy mu czasu żeby znaleźć odpowiedni lineup.

Novak gratuluje Jokiciowi.

Fajnie jakby Jokic przejął od rodaka ryki po każdym koszu.

Jak mówiłem, ta porażka w pierwszym meczu to był czysty przypadek. Dali się tam zarzucać w pierwszej kwarcie i nie starczyło czasu żeby odrobić. 76ers już mają wszystko pod kontrola. @2,1bylo na zwycięstwo serii na 76ers po tamtej wtopie. Parę groszy wpadnie.

Denver już pozamiatane. Jokic nie ma wsparcia, a i sam on ma spore problemy. Niby się kręci koło 30 punktów w serii, ale procenty dużo niższe niż z Portland.

Ewentualna seria Suns vs Jazz - stare czasy się przypominają.

Suns.

Jacy oni są wszyscy piękni, kiedy dyryguje nimi CP3.

Nikt nie chciał słuchać, gdy mówiłem, że Chris Paul jest geniuszem...

I chu*, Irving z kontuzją. Jakieś jaja.

simon pisze: ↑12 cze 2021, 11:57 Nikt nie chciał słuchać, gdy mówiłem, że Chris Paul jest geniuszem...

To tylko ten inowrocławki dzban się bulwersował.

xd

Zanosi się na 2-2.

Dziecko, które zrobił MJ Russellowi, kończy dzisiaj 23 lata.

Zamiecione chyba. Harden dalej siedzi?

Ponoć ma nie grać.

Kozły na Pole Position w takim razie.

Nets się polamalo, to akurat LAC zaczęli ogarniać. Irving i Harden są oficjalnie out na 5 mecz, masakra. Z Mikiem Jamesem dowodzącym atakiem będzie problem wygrać, ale chociaż dla osłody można u buka pocisnąć over Duranta.

Suns odpoczywają, a w pozostałych 3 seriach po 2-2.

Strasznie wiszą Jazz na Donovanie, jak Conley nie wróci, to nie widzę ich za bardzo w tej serii, bo będą potrzebować kolejnych wybitnych spotkań Mitchella, a że facet gra z grubsza na jednej nodze, to może mu być ciężko. Z drugiej strony, Leonard coś sobie zrobił w kolano, więc tu coś może pomóc zespołowi z Salt Lake City.

Śmiało można grać na Nets, jeszcze tylko w tym sporcie nie doznałem upokorzenia na przestrzeni ostatnich 5 dni, więc dziś nadrobimy.