Strona 42 z 51

Re: Miami 2016

: 01 kwie 2016, 20:33
autor: Hankmoody
Mówcie co chcecie, ale Nadal w dobrych czasach był wirtuozem, w porównaniu do tego co ogladamy w wykonaniu Djoko.

Re: Miami 2016

: 01 kwie 2016, 20:36
autor: DUN I LOVE
Hankmoody pisze:Mówcie co chcecie, ale Nadal w dobrych czasach był wirtuozem, w porównaniu do tego co ogladamy w wykonaniu Djoko.
Do dzisiejszego Djoko trzeba dostosować relatywnie słaby poziom Nadala (przecież Djoković też potrafi grać o kilka klas lepiej). Jak sobie przypomnę balonowanie na pół kortu i odprowadzanie piłki wzrokiem, to mam watpliwości.

Re: Miami 2016

: 01 kwie 2016, 20:37
autor: lake
Nie był. Wygrywał mecze średnio z bilansem 25-10. Wirtuoz musi mieć 45-30 :)

Re: Miami 2016

: 01 kwie 2016, 20:38
autor: COA
Można obejrzeć tego smecza gdzieś? CS znowu był zdaje się dobrym wyborem, 3 siwe włosy mniej, gdybym oglądał to na żywo z pewnością by przybyło.

Re: Miami 2016

: 01 kwie 2016, 20:38
autor: Mario
Słaby Nadal przynajmniej nie psuł w co 3 piłce.

Re: Miami 2016

: 01 kwie 2016, 20:42
autor: DUN I LOVE
COA pisze:Można obejrzeć tego smecza gdzieś?
Ja aż się zagotowałem, więc lepiej sobie daruj, bo jeszcze kogoś skrzywdzisz.

Re: Miami 2016

: 01 kwie 2016, 20:43
autor: Hankmoody
DUN I LOVE pisze:
Hankmoody pisze:Mówcie co chcecie, ale Nadal w dobrych czasach był wirtuozem, w porównaniu do tego co ogladamy w wykonaniu Djoko.
Do dzisiejszego Djoko trzeba dostosować relatywnie słaby poziom Nadala (przecież Djoković też potrafi grać o kilka klas lepiej). Jak sobie przypomnę balonowanie na pół kortu i odprowadzanie piłki wzrokiem, to mam watpliwości.
Może bredze i się nie znam, ale oglądając Nadala miało się wrażenie że nie można grać lepiej. Dominacja w wykonaniu Djoko wyglada jednak zupełnie inaczej, i zupełnie mnie nie przekonuje gadanie, że on tą gre rywali wymusza.
A żadnym wielkim fanem Rafy absolutnie nie jestem.

Re: Miami 2016

: 01 kwie 2016, 20:45
autor: DUN I LOVE
Hankmoody pisze: Może bredze i się nie znam, ale oglądając Nadala miało się wrażenie że nie można grać lepiej. Dominacja w wykonaniu Djoko wyglada jednak zupełnie inaczej, i zupełnie mnie nie przekonuje gadanie, że on tą gre rywali wymusza.
A żadnym wielkim fanem Rafy absolutnie nie jestem.
Jest ok. Ja źle zrozumiałem Twój wpis (w sensie, że słaby Nadal to wirtuoz na tle słabego Djoko).

Lake, Nadal po 2013 czuł oddech Djoko na plecach. Czyj oddech czuje Djoko, poza własnym?

Re: Miami 2016

: 01 kwie 2016, 20:47
autor: Del Fed
Mati, ale to jest jakiś kabaret, c'nie Mati?

Re: Miami 2016

: 01 kwie 2016, 20:48
autor: DUN I LOVE
Ale laska chciała przekręcić Goffy'ego. Do wywalenia. Tak jak ten fh przy returnie 2. przy bp.

Re: Miami 2016

: 01 kwie 2016, 20:55
autor: lake
Dun no czuł. Ale raczej wtopy na jesieni były wkalkulowane. Celem było AO 2014. Chodziło mi o to że dzisiejszy Djoker potrzebuje trochę więcej ciosów żeby się poskładać niż ówczesny Rafał.

Re: Miami 2016

: 01 kwie 2016, 20:56
autor: DUN I LOVE
lake pisze:Dun no czuł. Ale raczej wtopy na jesieni były wkalkulowane. Celem było AO 2014. Chodziło mi o to że dzisiejszy Djoker potrzebuje trochę więcej ciosów żeby się poskładać niż ówczesny Rafał.
Ciężko mi tak odważnie nie prorokować, kiedy mówimy o najmłodszym tenisiście w Top-5.

Re: Miami 2016

: 01 kwie 2016, 20:58
autor: Hankmoody
Ale Leverkusen sklepało, opłacało się przełączyć.

Re: Miami 2016

: 01 kwie 2016, 20:59
autor: DUN I LOVE
Dym. Dostał warna Koko, niesłusznie moim zdaniem.

Re: Miami 2016

: 01 kwie 2016, 21:04
autor: grzes430
Nie rozumiem fenomenu Goffina. Gościu w tym momencie ogrywa po kolei każdego, a jeszcze w Melbourne wyglądał jak junior na tle Federera.

Re: Miami 2016

: 01 kwie 2016, 21:05
autor: DUN I LOVE
grzes430 pisze:Nie rozumiem fenomenu Goffina. Gościu w tym momencie ogrywa po kolei każdego, a jeszcze w Melbourne wyglądał jak junior na tle Federera.
To chyba akurat norma. Na tle Federera 70% rywali wygląda jak juniorzy. Później Szwajcar staje naprzeciwko Rafole.

Re: Miami 2016

: 01 kwie 2016, 21:07
autor: Hankmoody
grzes430 pisze:Nie rozumiem fenomenu Goffina. Gościu w tym momencie ogrywa po kolei każdego, a jeszcze w Melbourne wyglądał jak junior na tle Federera.
Bo to żaden fenomen, z 5 sensownych meczy może wygrał w swojej karierze.

Re: Miami 2016

: 01 kwie 2016, 21:08
autor: DUN I LOVE
Zatrzymał się Goffy. Novak z 22 wygranymi setami z rzędu.

Re: Miami 2016

: 01 kwie 2016, 21:11
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze:Czyj oddech czuje Djoko, poza własnym?
Najwyraźniej alkoholowe wyziewy Beckera potrafią zmotywować.

Re: Miami 2016

: 01 kwie 2016, 21:11
autor: lake
Ale ładnie umrze. A ile gemów ugrał Belg. No szok.