Strona 43 z 114

Re: US Open 2013

: 31 sie 2013, 20:04
autor: Robertinho
Alan pisze:
Robertinho pisze:Niech go tam ktoś wreszcie puknie, pożytku z niego żadnego, a tak sobie ktoś by zapisał semi WS w CV.
A wiesz, że on grał w szlemie z Nadalem na hard dwa razy i dwa razy wygrał?
A wiesz jak świetnie Rafa zagrał w tych meczach?

Re: US Open 2013

: 31 sie 2013, 20:08
autor: Rroggerr
Raonic zaraz wyrówna, ale rzuciłbym co nieco na Lopeza.

Re: US Open 2013

: 31 sie 2013, 20:17
autor: robpal
Przypomnę tylko obietnicę Federastów, że nie powiedzą złego słowa o tenisiście, który storpedował Rafa Slam :D

Re: US Open 2013

: 31 sie 2013, 20:23
autor: Alan
Robertinho pisze:
Alan pisze:
Robertinho pisze:Niech go tam ktoś wreszcie puknie, pożytku z niego żadnego, a tak sobie ktoś by zapisał semi WS w CV.
A wiesz, że on grał w szlemie z Nadalem na hard dwa razy i dwa razy wygrał?
A wiesz jak świetnie Rafa zagrał w tych meczach?
Przede wszystkim to w obu tych meczach zmagał się z mocno dokuczliwymi dolegliwościami. Oznacza to tylko tyle, że musi na siebie bardzo uważać Rafa dzisiaj i w klasyku, bo nie w pełni zdrowia nie będzie miał czego szukać w półfinale :)

Re: US Open 2013

: 31 sie 2013, 20:34
autor: Robertinho
Sikora - "dobrze, że Cilica złapali, a nie kogoś innego". :D

Re: US Open 2013

: 31 sie 2013, 20:41
autor: DUN I LOVE
Soczek łamie Dostojewskiego. :ok:

Re: US Open 2013

: 31 sie 2013, 20:41
autor: robpal
Robertinho pisze:Sikora - "dobrze, że Cilica złapali, a nie kogoś innego". :D
Wstyd i żenada. Powinien się zatrudnić jako dziennikarz śledczy w jednej z czołowych gazet świata (żeby można było pokryć koszty procesu o zniesławienie).

Swoją drogą dziwi mnie, że żaden poważny outlet się jeszcze na jakieś dłubanie wokół Hiszpana nie skusił. Jeśli coś z najgorszych przypuszczeń jest prawdą (co chyba by nikogo nie zdziwiło), to dość łatwo powinni być w stanie wywąchać kontakty z jakimś lewym lekarzem czy dziwne wizyty w hotelach/szpitalach.

Re: US Open 2013

: 31 sie 2013, 20:43
autor: DUN I LOVE
Robpal, uff, już myślałem, że to do mnie...

Re: US Open 2013

: 31 sie 2013, 20:44
autor: robpal
Sorki, wtarabaniłeś mi się po Robertinho :D

Re: US Open 2013

: 31 sie 2013, 20:57
autor: DUN I LOVE
Soczek 6-3; bardzo ładnie. ;)

Re: US Open 2013

: 31 sie 2013, 21:04
autor: jonathan
Ostatnio jestem trochę spóźniony z komentarzami, ale jeśli chodzi o Hewitta, to zawsze miło, gdy dawny mistrz wygrywa taki mecz. Zresztą powtarzając za Gilbertem, kto inny jak nie Lleyton mógłby odnieść zwycięstwo w spotkaniu, w którym zmarnowało się dwa setbole na prowadzenie 2:0 w setach, a potem przegrywało 1:2? Widać, dlaczego ten facet był kiedyś numerem jeden. Pokazał też, jak będąc o prawie 20 cm niższym i słabszym fizycznie od Del Potro można pokonać go przez właściwe umiejscawianie piłki na korcie (tak bym to określił) i zamęczyć w piątym secie (typowy Hewitt sprzed lat). On bez wątpienia zasługuje jeszcze na jakiś duży run w którymś ze Szlemów (na US Open realny jest ćwierćfinał). A porażka Del Potro oznacza, że nie ma szans na ćwierćfinał z Djokoviciem, który wiele osób chciało zobaczyć ze względu na ich mecz z Wimbledonu. Ale patrząc już na poprzednie turnieje można było się obawiać, czy Argentyńczyk dotrwa do US Open w pełni zdrowia. Teraz, jak zostało to już powiedziane, był zmuszony wdawać się z Hewittem w "podcinane" wymiany (na trawie, gdzie piłki ślizgają się po nawierzchni, Lleyton zawsze nękał Del Potro slajsami, ostatnio w Queen's), zabrakło mu solidnego, mocnego backhandu. W dodatku niespecjalnie pasował mu styl Rusty'ego (on woli mocno i szybko uderzających rywali, którzy grają pod jego dyktando) i w końcówce zawiodła go kondycja (ona nigdy nie należała do jego mocnych stron i dlatego byłem zdziwiony, jak dobrze wytrzymał pojedynki z Djokoviciem na Wimbledonie i w Indian Wells), mimo że jest o siedem lat młodszy od Lleytona - nawiasem mówiąc swojego idola. Co ciekawe, przegrał w tym roku wszystkie mecze w Szlemach właśnie w pięciu setach. Jego sezon wygląda tak, że odpadł w trzeciej rundzie AO, po Rotterdamie i IW przez dłuższy czas przeżywał jakiś kryzys, wycofał się z RG, potem doszedł do półfinału Wimbledonu, wygrał Waszyngton, a teraz szybko pożegnał się z US Open - same wzloty i upadki. Nie wiem, czy trafi jeszcze kiedyś z formą na właściwy turniej. A nawet jeśli będzie przygotowany na te 100% (fizycznie i tenisowo), to i tak prędzej czy później wpadnie na kogoś z wiadomej czwórki i wszystko skończy się tak jak w Indian Wells albo Wimbledonie. Na razie jednak brawa dla Hewitta (niezły wyczyn jak na kogoś, komu zakończenie kariery radziło już sześciu różnych lekarzy), a ze strony del Potro "There Are No Excuses" - tak jak w tej kampanii reklamowej Nike.
Robertinho pisze:Zakładam, że nie jest to Felek z meczu z Fedem sprzed 6 lat? :P
Dobrze pamiętam tamten mecz z US Open 2007. Lopez na samym początku we wzorowy sposób przełamał Federera i w dwóch pierwszych setach grał jak automat. Komentatorzy mówili jednak, że to niemożliwe, aby Hiszpan prezentował się tak znakomicie do samego końca. Roger poczekał, aż się wreszcie wystrzela, zagrał kilka perełek (dwa niesamowite minięcia z backhandu), a potem całkowicie przejął kontrolę nad meczem i w końcówce śrubował passę nieprzegrania punktu przy własnym serwisie. Wracając jeszcze do Lopeza, to on zawsze lubił turniej w Nowym Jorku - trzy lata temu w czwartej rundzie zatrzymał go Nadal, a w zeszłym roku niewiele brakowało, aby doprowadził do piątego seta z Murray'em.

Re: US Open 2013

: 31 sie 2013, 21:10
autor: Robertinho
robpal pisze:
Robertinho pisze:Sikora - "dobrze, że Cilica złapali, a nie kogoś innego". :D
Wstyd i żenada. Powinien się zatrudnić jako dziennikarz śledczy w jednej z czołowych gazet świata (żeby można było pokryć koszty procesu o zniesławienie).

Swoją drogą dziwi mnie, że żaden poważny outlet się jeszcze na jakieś dłubanie wokół Hiszpana nie skusił. Jeśli coś z najgorszych przypuszczeń jest prawdą (co chyba by nikogo nie zdziwiło), to dość łatwo powinni być w stanie wywąchać kontakty z jakimś lewym lekarzem czy dziwne wizyty w hotelach/szpitalach.
Liczę, że właśnie takim materiałem Twoja kariera żurnalisty nabierze rozpędu. :P

Re: US Open 2013

: 31 sie 2013, 21:12
autor: DUN I LOVE
Krzymo pisze:Dzięki zwycięstwu Kangura może nam się przytrafić fajny meczyk z Haasem. Obaj w tourze od XX wieku. Ilu takich jeszcze gra?
Kilku gra. W samej 3. rundzie US Open gra 9 30-latów+:
Tommy Haas 13 GER 35 years, 4 months
Lleyton Hewitt 66 AUS 32 years, 6 months
Roger Federer 7 SUI 32 years, 1 month
Feliciano Lopez 26 ESP 31 years, 11 months
Julien Benneteau 35 FRA 31 years, 8 months
David Ferrer 4 ESP 31 years, 4 months
Tommy Robredo 22 ESP 31 years, 3 months
Mikhail Youzhny 24 RUS 31 years, 2 months
Dmitry Tursunov 34 RUS 30 years, 8 months
http://www.atpworldtour.com/News/Tennis ... eview.aspx

Re: US Open 2013

: 31 sie 2013, 21:37
autor: Artras
Kurczę Nadal chyba jest nie do ruszenia na tym turnieju. Jego gra jest tak solidna, iż nie ma zawodnika obecnie który mógłby go ograć.

Re: US Open 2013

: 31 sie 2013, 21:37
autor: Rroggerr
Niedoceniłem Raonica - chyba w końcu postanowił nie odstawiać kaszany w turnieju Wielkiego Szlema. Aczkolwiek Gasquet jest spokojnie w stanie go ograć.

Ładnie Sock jak na razie. Ostatni raz Tipsarevic wygrał trzy spotkania z rzędu bodaj na Australian Open, więc Amerykanin na pewno ma duże szanse. Może chociaż jedyny zdolny, który wykorzysta wybitnie ukazaną w turnieju na Flushing Meadows słabość zaplecza?

Re: US Open 2013

: 31 sie 2013, 21:41
autor: DUN I LOVE
Rroggerr pisze:Może chociaż jedyny zdolny, który wykorzysta wybitnie ukazaną w turnieju na Flushing Meadows słabość zaplecza?
Karol Stopa powiedział przed chwilą, że Janko ma problemy z nadgarstkiem, więc Jack ma naprawdę dużę szanse.

Re: US Open 2013

: 31 sie 2013, 21:45
autor: Rroggerr
DUN I LOVE pisze:Karol Stopa powiedział przed chwilą, że Janko ma problemy z nadgarstkiem, więc Jack ma naprawdę dużę szanse.
Nie wiem, nie oglądam. Tipsarevic gra jak gra od początku sezonu, a Sock gra tenis bez kompleksów - myślę, że tak czy siak miałby bardzo duże szanse.

Re: US Open 2013

: 31 sie 2013, 21:50
autor: DUN I LOVE
No ale w taju zebrał baty - remis.

Bardzo dobrze zaczął mecz Kohlschreiber. Bardzo łatwo przełamałserwis Johna, częstując gospodarza kilkoma niesamowitymi returnami. Wygląda na to, że gem otwarcia ustawił całą partię (tego akurat można było się spodziewać) i raczej wpadnie ona na konto Niemca.

Re: US Open 2013

: 31 sie 2013, 21:57
autor: Advantage
Brawo Kolba. :D Jeszcze dwa i ten serve bot wyleci z turnieju.

Szkoda że Feliciano nie zdołał pokonać Raonica.

Re: US Open 2013

: 31 sie 2013, 21:58
autor: jonathan
DUN I LOVE pisze:Btw, z czego wynikał wczorajszy set dla Leo Mayera?
Murray trafił na naprawdę trudnego rywala. Zaryzykuję stwierdzenie, że Mayer grając tak jak w pierwszym i zwłaszcza trzecim secie mógłby zagrozić każdemu. Zresztą Andy po zakończeniu meczu bardzo go chwalił. Swoją drogą strasznie zagadkowy jest ten Szkot - drugiego seta wygrał 6:1, a w kolejnym pozwalał się wręcz chwilami ośmieszać. Ale wydaje mi się, że po tych porażkach w Montrealu i Cincinnati, gdzie jego zaangażowanie w grę było dość marne, potrzebował takiej ciężkiej przeprawy. W zeszłym roku miał je tu z Lopezem i Ciliciem. Ciekawe, że dokładnie na tym samym korcie - Armstrongu (Andy chyba specjalnie za nim nie przepada). Z biegiem turnieju powinien się jednak rozkręcać.
grzes430 pisze:Niech przegra jeszcze dwa. Jaki obrońca tytułu taki turniej, jaki lider takie ATP.
Zdaje się, że ostatnio jesteś dość mocno sfrustrowany. Nie moja sprawa, ale powiem tylko, że oglądając Eurosport mamy się od kogo uczyć. Oczywiście od Karola Stopy (słuchałem jego komentarza chcąc zobaczyć, jak po dłuższej przerwie wygląda duet z Sidorem), któremu dalej nie podoba się po prostu nic - ani czarne buty i skarpetki Del Potro (taki wygląd kojarzy mu się z facetem, który wychodzi do sklepu po piwo), ani tie-break w piątym secie na US Open, co dał do zrozumienia, mówiąc z typową dla siebie ironią w głosie, że to jest Ameryka i tu musi być dramatycznie. Jestem więc ciekaw, jaką formułę proponowałby Pan Karol, bo dobrze pamiętam, jak kilka lat temu również grę do przewagi dwóch gemów nazwał bezsensem.