mtenis.com.pl

Fakt, nie jest tak pasywny jak wcześniej, za co ma plusa. Dużo agresji, szczególnie jak jest zagrożenie utraty serwisu. Ciekawe jak teraz potoczą się losy meczu po przerwie, czy Szkot zdoła się wybronić.

jowy pisze:E: Ale żenujący mecz. Jak to jakimś cudem wygra Szkot to Fed powinien odejść na emeryturę.

Sam jesteś żałosny, ale w tej swojej żałosności bywasz czasem bardzo zabawny.

A robpal jak zwykle nie przepuści żadnej okazji, żeby wylać swoje frustracje. Ale mów sobie co chcesz, w końcu gdzie tam Twoim giermkom z tego forum do Twoich nieomylnych sądów.

Ciekawe na kogo lepiej wpłynie przerwa .

Mecz żałosny nie jest. Zdecydowanie o mizerności można jedynie powiedzieć, jeśli weźmiemy tylko pod uwagę pierwszy set. Drugi dosyć dobry. Nie ma rewelacji, ale i tak lepiej się ogląda ten pojedynek niż schematy wiecznie te same, finałów Rafole.

Zamykamy dach.

Shinoda pisze:Mecz żałosny nie jest. Zdecydowanie o mizerności można jedynie powiedzieć, jeśli weźmiemy tylko pod uwagę pierwszy set. Drugi dosyć dobry. Nie ma rewelacji, ale i tak lepiej się ogląda ten pojedynek niż schematy wiecznie te same, finałów Rafole.

Napisałem to właśnie po pierwszym secie.

Co do Federera i emerytury oczywiście trochę z przymrużeniem oka, ale zdążyłem już zauważyć, że na tym forum osobą o najmniejszym dystansie jest johnatan, więc specjalnie mnie nie dziwi odpowiedź. Choć z drugiej strony zakładam, że Federer nie gra po to, żeby wygrywać Madryty i Rotterdamy, więc jak w takich okolicznościach nie wygra, na takim turnieju?! To kiedy i gdzie? Wielu wielkich sportowców trochę zamazuje swoje wielkie kariery powrotami albo przeciąganiem kariery i wcale mi się to nie podoba.

Ciekawe jak Ty jakbyś kochał tak tenis i nie potrafił przestać, przy tym byś był tak znany, skończyłbyś to od tak, jak wielu tego chce?

Załamka. Mam zabójcze ataki kaszlu i w ogóle - idę spać. Nie wiem, jak Pan Bohdan w takim wieku jest w stanie wytrzymać tyle czasu przed mikrofonem.

DUN I LOVE pisze:Załamka. Mam zabójcze ataki kaszlu i w ogóle - idę spać. Nie wiem, jak Pan Bohdan w takim wieku jest w stanie wytrzymać tyle czasu przed mikrofonem.

Żeby w lecie tak chorować, przykre. Ale wiadomo, że nie pójdziesz spać, skoro zaczynają grać.

jowy pisze:

Shinoda pisze:Mecz żałosny nie jest. Zdecydowanie o mizerności można jedynie powiedzieć, jeśli weźmiemy tylko pod uwagę pierwszy set. Drugi dosyć dobry. Nie ma rewelacji, ale i tak lepiej się ogląda ten pojedynek niż schematy wiecznie te same, finałów Rafole.

Napisałem to właśnie po pierwszym secie.

Co do Federera i emerytury oczywiście trochę z przymrużeniem oka, ale zdążyłem już zauważyć, że na tym forum osobą o najmniejszym dystansie jest johnatan, więc specjalnie mnie nie dziwi odpowiedź. Choć z drugiej strony zakładam, że Federer nie gra po to, żeby wygrywać Madryty i Rotterdamy, więc jak w takich okolicznościach nie wygra, na takim turnieju?! To kiedy i gdzie? Wielu wielkich sportowców trochę zamazuje swoje wielkie kariery powrotami albo przeciąganiem kariery i wcale mi się to nie podoba.

Póki osiąga sukcesy to wiadome że będzie grał,kocha grać w tenisa.Niech gra jak najdłużej!
E: Ale piła

Ależ trzy backhandy w trzech kolejnych piłkach z 40-0 na 40-40

Wyraźnie widać, że Fed dostał polecenie z boksu w przerwie, żeby skracać wymiany, szczególnie w gemach Murraya. Na razie to świetnie wychodzi, ale Andy się niesamowicie broni serwisem.

Serwis dziś ratuje Murraya.

Piękne wymiany mamy co chwila.

Świetnie zaczęli. Kilka pięknych piłek, szczególnie od Federera. Coraz bardziej podoba mi się ten finał.
Imponuje mi Murray walecznością. Brawo panowie, oby tak dalej.

Jak Fed nie wygra tego gema, to będzie mógł sobie długo pluć w brodę.

jaccol55 pisze:Jak Fed nie wygra tego gema, to będzie mógł sobie pluć długo w brodę.

Już wygrał teraz to dowieść i wyjść na 2:1 w setach.

Geniusz Federera w ważnych momentach drugiego i trzeciego seta daje nam wynik 2-1. Inaczej pewnie byłoby 0-2, a trzeci set zmierzałbym właśnie ku TB. Geniusz!

As! 2-1 w setach Roger, bardzo dobry set z obu stron.

64 Murray
75 Federer
63 Federer

4.set.

Po takiej grze, jak w trzecim secie, nikt nie będzie mógł mieć pretensji, że Federer wygrał po słabej grze.