Jeśli porównasz do nawierzchni z lat 90-ych czy początku lat 9XXI wieku to owszem, to samo tyczy się trawy. Natomiast w dalszym ciągu jest kilka nawierzchni szybszych jak Dubaj, Cincinnati czy Szanghaj i brakuje takowych w Wielkim Szlemie gdzie mamy po prostu albo średnio albo bardzo wolno.lake pisze: ↑30 maja 2019, 17:11Ale zdajesz sobie sprawę że tym wpisem spuściłeś w kiblu lata jęków Federastów jak to król mączki może sobie hasać w błotku będącym hardem tylko z nazwy?LokalnyEkspert pisze: ↑30 maja 2019, 16:06 Zgadzam się. Poza tym, nie ma sensu porównywać nawet najwolniejszego hardu z kortami ziemnymi. Zupełnie inna bajka.![]()
Większość tutaj trochę się podśmiewała kiedy pisałem podczas turnieju w Madrycie, że w ewentualnym meczu z Thiem Federer absolutnie nie jest bez szans. Wyciągałem taki wniosek właśnie na podstawie finałowego mecz w Indian Wells, gdzie owszem tak się nie ślizgamy, ale mamy i wolno i wysoko.
Del Potro widzę gra i wygrywa, w sumie cały on.