Strona 45 z 94

Re: Wimbledon 2015

: 06 lip 2015, 20:57
autor: Damian
Ale jaja.

Re: Wimbledon 2015

: 06 lip 2015, 20:58
autor: jowy
Tak się powinno grać ze słabym topem! Przycisnąć i tłuc, tłuc, tłuc...

Come on, Kevin!

Re: Wimbledon 2015

: 06 lip 2015, 20:58
autor: Hankmoody
Hankmoody pisze:Fatalny dzień, Lucie przegrała, Bencic przegrywa, tylko przegrana Novaka mogłaby to osłodzić.
Kevin trzymaj się chłopie.

Re: Wimbledon 2015

: 06 lip 2015, 20:58
autor: Ferenc
Super sprawa, jeszcze set.

Re: Wimbledon 2015

: 06 lip 2015, 20:59
autor: Lleyton
Simon będzie przebijał i tyle co może zaoferować, jak Roger będzie agresywny to spokojnie ogarnie w trzech, trawa to jednak nie AO. Anderson ma swoje 2:0, teraz test jego głowy, najważniejszy w karierze.

Re: Wimbledon 2015

: 06 lip 2015, 20:59
autor: Lucas
No to teraz jest naprawdę grubo :D. Słońce świeci mocno, ale nie dla Djokovica, ogarniaj się Serbie !

Ładna ta Pani w słonecznych okularach co Ją pokazali po zamknięciu seta :)

Re: Wimbledon 2015

: 06 lip 2015, 21:00
autor: simon
Djoković zachowuje się tak jakby przed meczem był zastraszany przez mafię bukmacherską. Przegrywa 0-2 z Andersonem, a ja nie widzę żadnej złości, żadnych pretensji do Beckera i żadnej próby pobudzenia samego siebie po udanym zagraniu. Bardzo dziwny Serb.

Re: Wimbledon 2015

: 06 lip 2015, 21:01
autor: robpal
simon pisze:[...]żadnej próby pobudzenia samego siebie po udanym zagraniu.
Ciężko pobudzić się próżnią.

Re: Wimbledon 2015

: 06 lip 2015, 21:01
autor: DUN I LOVE
Chyba wychodzi bokiem to wygrywanie w pierwszej części sezonu.

Re: Wimbledon 2015

: 06 lip 2015, 21:02
autor: Jacuszyn
Juan pisze:Brawo Nowak. To co teraz, jedziemy piątkę ?
Zapewne ;)

Re: Wimbledon 2015

: 06 lip 2015, 21:02
autor: Lleyton
simon pisze:Djoković zachowuje się tak jakby przed meczem był zastraszany przez mafię bukmacherską. Przegrywa 0-2 z Andersonem, a ja nie widzę żadnej złości, żadnych pretensji do Beckera i żadnej próby pobudzenia samego siebie po udanym zagraniu. Bardzo dziwny Serb.
A przy 5:0 w tb, kiwał głową i uśmiechał się do kibiców. :)

Re: Wimbledon 2015

: 06 lip 2015, 21:02
autor: DUN I LOVE
Robertinho, ja też wystraszony po dzisiejszym pokazie solidności z baseline.

Re: Wimbledon 2015

: 06 lip 2015, 21:03
autor: lake
robpal pisze:Hehe.

Z punktu widzenia moich szans w MTT niestety wynik niekorzystny.
Mnie pasuje :)
Artras pisze:
Robertinho pisze:Nie wiem jak koleżeństwo, ale ja się tego Żila cholernie boję.
Szczególnie, że on chyba nie za bardzo leży Federerowi, zawsze mu napsuje krwi. Pamiętam ich mecz na AO 2011, tam Roger pokpił sprawę przy 2-0 i o mało nie przegrał całego meczu.
Jak sie Novak nie ogarnie zostanie Wam jeden może dwóch (Stan) poważnych przeciwników w drodze do 18 więc skończcie jojczyć.

Re: Wimbledon 2015

: 06 lip 2015, 21:04
autor: Jacuszyn
lake pisze: Jak sie Novak nie ogarnie zostanie Wam jeden może dwóch (Stan) poważnych przeciwników w drodze do 18 więc skończcie jojczyć.
Novak się ogarnie. Zaraz break będzie, a potem już 3 sety z górki.

Re: Wimbledon 2015

: 06 lip 2015, 21:05
autor: robpal
Boże.

Re: Wimbledon 2015

: 06 lip 2015, 21:05
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze:Robertinho, ja też wystraszony po dzisiejszym pokazie solidności z baseline.
Tym głupiej byłoby z nim zmarnować tak ładnie rozwijający się układ. A bardzo nam nie leży ten gracz.

Re: Wimbledon 2015

: 06 lip 2015, 21:05
autor: Rodżer Anderłoter
Lleyton pisze:
A przy 5:0 w tb, kiwał głową i uśmiechał się do kibiców. :)
Andrzej, 4:0 było, nie pięć. Przestraszył się wygranej Anderson i już oddał gema.

Re: Wimbledon 2015

: 06 lip 2015, 21:06
autor: simon
robpal pisze:
simon pisze:[...]żadnej próby pobudzenia samego siebie po udanym zagraniu.
Ciężko pobudzić się próżnią.
E tam. Parę returnów by się znalazło. Teraz przełamał i nawet nie spróbował się nakręcić.

Re: Wimbledon 2015

: 06 lip 2015, 21:07
autor: robpal
simon pisze: E tam. Parę returnów by się znalazło. Teraz przełamał i nawet nie spróbował się nakręcić.
Bo on dobrze wie, że na luziku to wygra.

Re: Wimbledon 2015

: 06 lip 2015, 21:08
autor: lake
No i już się ogarnął. Oby to nie był początek szybkiego spływu Kevina bo jeszcze gotów mnie utopić w MTT