Strona 45 z 63

Re: Indian Wells 2019

: 16 mar 2019, 21:44
autor: Federasta20
Też mam nadzieję, że triumf ceglarza w jego pierwszym dużym finale na betonie nie nastąpi. Także jutro zaczynamy drugą seteczkę i gonimy za Connorsem :D

Re: Indian Wells 2019

: 16 mar 2019, 21:44
autor: Rroggerr
Federer wygra z Thiemem jakoś 76 63, ale dobrze, że Austriak w miarę szybko zaczął grać na wysokim poziomie w tym sezonie, bo za każdym razem jak ma te swoje 1,5 miesięczne okresy, gdzie wygląda jak wrak człowieka, to zastanawiam się, czy czasem nie pójdzie wkrótce jakaś dłuższa przerwa. Na razie w mało oczekiwanym momencie (US Open rok temu, wcześniej Madryt, teraz IW) zaczyna grać swoje, ale w końcu się doigra. Nie chcę bawić się w Olejniczaka, ale faktycznie poprawił grę na betonie Thiem, tutaj chyba potrenował w spokoju dwa tygodnie i widać efekty.

Za to Raonic (pewnie się powtarzam) nigdy nie miał serwisu na poziomie Isnera i Karlovicia, ale jak był zdrowy to pod względem biegania po końcowej był co najmniej półkę lepszy (półfinał z Murrayem w AO albo lanie Feda w Brisbane kiedyś) - teraz to już jest jednak dno z końcowej podobne do innych botów, i pewnie prędzej znowu wypadnie na 3 miesiące niż pogra na wysokim poziomie. Niby nie pograł źle, ale Thiem to dla niego najlepszy możliwy rywal z czołówki, a jednak optycznie nie szło tego wygrać z perspektywy Milosa. Ciężko będzie mu ugrać coś nowego.

Re: Indian Wells 2019

: 16 mar 2019, 21:46
autor: Wujek Toni
Na papierze Federer jest faworytem, ale na jakieś 90% spodziewam się powtórki z zeszłego roku. Nadal nigdy takich finałów nie przegrywa, Djoković rzadko kiedy, a Dziadek od kilku lat głównie rozdziewicza innych.

Re: Indian Wells 2019

: 16 mar 2019, 21:50
autor: Razing

Re: Indian Wells 2019

: 16 mar 2019, 21:53
autor: Federasta20
Rroggerr - piszesz o jego najlepszym okresie, gdzie potrafił postraszyć najlepszych, nawet nabuzowanego Murraya prawie wyeliminował w jego domu, grali tam bardzo długie TB. Tak to wrócił na swój nominalny poziom bym powiedział, w końcówkach nie ma na niego co liczyć zresztą, swego czasu z sześć setowych nie wykorzystał z Nadalem na AO i tyle poważniejszej gry :)

No niestety to Szwajcar rozdaje wpisy do CV młodym, a nie Rafole. Choć Nole trochę dał Cipasowi, Zworkowi i Karenowi :D

Re: Indian Wells 2019

: 16 mar 2019, 21:55
autor: Anula
Obrazek

Specjalnie pojechałam do sklepu. Na okoliczność wieczornego meczu zaszalałam ze "zdrową żywnością". Wymościłam kanapę poduchami, wskoczyłam w "wieczorowy strój", przygotowałam termoforek, otworzyłam komputer i ............. . :facepalm:
Buuuu! Potrzebuję pocieszenia.Obrazek

Re: Indian Wells 2019

: 16 mar 2019, 21:55
autor: DUN I LOVE
Miałem właśnie pisać, że Djoković też zacnie dotuje nie-fabsterów w finałach poważnych imprez. Od Wawrinki zaczynając, przez Zworków, na Karenach kończąc. To przecież na nim Murray się tak obłowił w szlemach/WTF i mastersach.

Re: Indian Wells 2019

: 16 mar 2019, 21:57
autor: Kiefer
Jeśli Thiem ma wygrać Masters to niewątpliwie Federer z wielkiej trójki jest najlepszym dla niego rywalem, mam jednak nadzieję, że pierwszy turniej tej rangi jaki wygra Austriak będzie miał miejsce na mączce.

Re: Indian Wells 2019

: 16 mar 2019, 22:00
autor: DUN I LOVE
Anula pisze: 16 mar 2019, 21:55 Obrazek

Specjalnie pojechałam do sklepu. Na okoliczność wieczornego meczu zaszalałam ze "zdrową żywnością". Wymościłam kanapę poduchami, wskoczyłam w "wieczorowy strój", przygotowałam termoforek, otworzyłam komputer i ............. . :facepalm:
Buuuu! Potrzebuję pocieszenia.Obrazek
Cegła za pasem.

Re: Indian Wells 2019

: 16 mar 2019, 22:07
autor: Federasta20
DUN I LOVE pisze: 16 mar 2019, 21:55To przecież na nim Murray się tak obłowił w szlemach/WTF i mastersach.
A ile razy przegrał? :P To raczej normalne, że ten najmniejszy z dużych wygrywał z nimi 1/3 spotkań, a tylko jedna wygrana przypadła po RG16 i to na terenie Szkota. Murray za to zadziwiająco poczynał sobie z silnym Fedem, dopiero na starość udało się odwrócić tę rywalizację. Szwajcar raz nawet wygrał 6-0 6-1.

Re: Indian Wells 2019

: 16 mar 2019, 22:08
autor: Rroggerr
Kiefer pisze: 16 mar 2019, 21:57 Jeśli Thiem ma wygrać Masters to niewątpliwie Federer z wielkiej trójki jest najlepszym dla niego rywalem
Nadal w finale tutaj to byłby fajny rywal, przed wczorajszym meczem z Chaczanowem trochę na to liczyłem. Thiem jest na tyle młody, że jeszcze zdąży jakiegoś mastersa ugrać, raczej pytanie brzmi czy zapamiętamy go z oklepów od Nadala i Djokovicia gdy jeszcze coś sobą reprezentowali, czy jednak coś dla siebie ogarnie w tym czasie.

Re: Indian Wells 2019

: 16 mar 2019, 22:10
autor: Kiefer
Federasta20 pisze: 16 mar 2019, 22:07
DUN I LOVE pisze: 16 mar 2019, 21:55To przecież na nim Murray się tak obłowił w szlemach/WTF i mastersach.
A ile razy przegrał? :P To raczej normalne, że ten najmniejszy z dużych wygrywał z nimi 1/3 spotkań, a tylko jedna wygrana przypadła po RG16 i to na terenie Szkota. Murray za to zadziwiająco poczynał sobie z silnym Fedem, dopiero na starość udało się odwrócić tę rywalizację. Szwajcar raz nawet wygrał 6-0 6-1.
Z silnym Fedem? Murarz sobie nabił h2h ze Szwajcarem gdy ten już potrafił się skupić głównie na WS, bardzo mylący jest ten bilans, kiedy przychodził WS to już nie było zmiłuj dla Szkota.

Re: Indian Wells 2019

: 16 mar 2019, 23:03
autor: Damian
Zgodnie z pierwotnym harmonogramem, finał panów o 23:30, chyba że Panie przedłużą, które zaczynają o 21.

Re: Indian Wells 2019

: 16 mar 2019, 23:12
autor: lake
Kiefer pisze: 16 mar 2019, 22:10
Federasta20 pisze: 16 mar 2019, 22:07
DUN I LOVE pisze: 16 mar 2019, 21:55To przecież na nim Murray się tak obłowił w szlemach/WTF i mastersach.
A ile razy przegrał? :P To raczej normalne, że ten najmniejszy z dużych wygrywał z nimi 1/3 spotkań, a tylko jedna wygrana przypadła po RG16 i to na terenie Szkota. Murray za to zadziwiająco poczynał sobie z silnym Fedem, dopiero na starość udało się odwrócić tę rywalizację. Szwajcar raz nawet wygrał 6-0 6-1.
Z silnym Fedem? Murarz sobie nabił h2h ze Szwajcarem gdy ten już potrafił się skupić głównie na WS, bardzo mylący jest ten bilans, kiedy przychodził WS to już nie było zmiłuj dla Szkota.
To że był głównie bity w Szlemach nie wypacza całego H2H, poza tym tak jak pisze Federasta Ryży lał Rogera w Mastersach kiedy ten był w prime, więc nie zakładałbym że już wtedy je odpuszczał. A już na pewno nie finały takowych.

Re: Indian Wells 2019

: 16 mar 2019, 23:19
autor: Kamileki
19 letni Murray ograł nawet absolutny peak Feda w Cinci w 2006 roku - i to w prostych setach.

Re: Indian Wells 2019

: 16 mar 2019, 23:21
autor: DUN I LOVE
Wtedy, o ile się nie mylę, Fed przyjechał po finale w Toronto (6 spotkań, brak wolnych rund) po 3-setowym finale z Rychem, gdzie brał medicala z powodu bólu w plecach. W Cincy grał ponoć fatalnie (kolega, który wtedy obstawiał namiętnie sport w stsach mi mówił :D). Podaję czysto informacyjnie, bo oczywistym jest, że cholernie niewygodny dla Szwajcara był Szkot na początku ich rywalizacji. :-)

Re: Indian Wells 2019

: 16 mar 2019, 23:43
autor: SebastianK
Kiefer pisze: 16 mar 2019, 20:33 Też jestem zdania, że jedynym powodem dla którego Nadal bierze udział w turniejach rangi Masters na kortach twardych jest żenujący poziom touru, gdyby nie to to już dałby sobie siana. No ale jak można grać taką padlinę jak np. w zeszłym roku w Toronto i go wygrać to ciężko jest z tych szans tak łatwo rezygnować. Nie łapię natomiast kompletnie podejmowania prób startu w Acapulco, Bazylei czy Pekinie, to powinny być turnieje, których on w ogóle nie bierze pod uwagę od dawna.

Australian Open, US Open, Indian Wells, Toronto/Montreal i może jeszcze Szanghaj + WTF i na tym powinna kończyć się Nadalowska kampania na hardzie.
Ja jednak strzelam, że powodem jest kasa.Wiesz tym ludziom co siedzą w loży trzeba płacić i to raczej nie mało, ciężko na to zarobić w dwa miesiące.
Co więcej IW to dla Nadala wyjątkowy turniej bo z tego co pamiętam ma bardzo dobre stosunki z właścicielem.

I proszę bez tekstów o tym, że jak ktoś ma dużo kasy to co dla niego znaczy milion więcej.

Re: Indian Wells 2019

: 16 mar 2019, 23:48
autor: Federasta20
Kiefer - no właśnie na odwrót było, dopiero w 2014-15 Szwajcar wyszedł na plus. Zgoda co do WS, tutaj było wyraźnie lepiej :) Przyjemny rywal finałowy, nawet jeśli kosztował Rogera złoto olimpijskie.

Myślę, że w drugą stronę też to działało, jak w każdej długiej rywalizacji takie czynniki zazwyczaj się wyrównują. Idąc takim tropem to zaraz podważymy każdy przegrany mecz Rafy, a nie tędy droga.

Re: Indian Wells 2019

: 16 mar 2019, 23:56
autor: Kamileki
DUN I LOVE pisze: 16 mar 2019, 23:21 Wtedy, o ile się nie mylę, Fed przyjechał po finale w Toronto (6 spotkań, brak wolnych rund) po 3-setowym finale z Rychem, gdzie brał medicala z powodu bólu w plecach. W Cincy grał ponoć fatalnie (kolega, który wtedy obstawiał namiętnie sport w stsach mi mówił :D). Podaję czysto informacyjnie, bo oczywistym jest, że cholernie niewygodny dla Szwajcara był Szkot na początku ich rywalizacji. :-)
Fed w szczycie był tak mocny, że nawet na jednej nodze mógł wygrać duże rzeczy. Pomimo poważnej kontuzji kostki o mały włos nie wygrał Mastersa w 2005 roku. Trzeba przyznać, że ta wygrana Andy'ego to było coś, bo poza Szkotem nikt nie ograł w prostych setach Rogera 2006'.

Re: Indian Wells 2019

: 16 mar 2019, 23:58
autor: Albert
No szkoda tego Cincy 06, bo by dołożył 5 mastersa do i tak tego niewyobrażalnego sezonu :) .