mtenis.com.pl

Chris Paul wraca. Leonard dalej poza grą.

Łapią kontakt Clippers. Suns wzmocnieni Paulem nie byli w stanie nacisnąć na gaz, w odpowiednim momencie zrobili to gracze z LA. Bardzo nieskuteczni dzisiaj liderzy Słońc, a PG13 - przynajmniej połowicznie - zrehabilitował się za mecz numer 2.

Leo wróci czy nie? Co myślicie.

Nie daję na to więcej niż 5% szans.

No to niestety tak jak ja.

Wydaje się, że po casusie Duranta sprzed 2 lat nikt nie będzie ryzykował zdrowiem w imię nie wiadomo czego (gra na 60% niewiele wniesie, a serii taki zawodnik i tak nie wygra). Muszą grać Clipps tymi ludźmi, których mają.

Ja mam straszny dylemat: PG13 czy CP3. Szkoda, że obaj nie grają w jednym klubie.

Ale Clips zdaje sie nie potwierdzili ze kontuzja Leonarda jest poważna. Jego status wisi na out indefinitely.

Kulfon bez moniki pisze: ↑25 cze 2021, 15:20 Ale Clips zdaje sie nie potwierdzili ze kontuzja Leonarda jest poważna. Jego status wisi na out indefinitely.

Czyli bardziej poważna niż drobna. Inaczej by pewnie podali przybliżony czas np. 8-10 dni.

Wcale bym się nie zdziwił, gdyby to był rozwalony ACL, tylko trzymają w tajemnicy, żeby mieć straszaka. Nie ma co się łudzić, Leonard najprawdopodobniej nie zagra już w tych PO, nawet jeśli Clippers wezmą tę serię.

Bezlitośni Bucks w drugiej kwarcie, która zabiła cały mecz. Pewnie żaden z tych chłopaków, na co dzień przyspawanych do ławki rezerwowych, nie spodziewał się, że zagra całą kwartę w finale konferencji.

Jeszcze trzy razy tak usadzić tego małego kmiota.

Ze skrótu MLG chyba z 2 ostatnie minuty to festiwal rzutów wolnych.


Wytrzymali to Suns, wybitny mecz Aytona.
Chris Paul 1 wygrany mecz od Finałów NBA.

Wspaniały Khris w Q4, wziął na barki ten cały burdel jak zaczynało się robić mało kolorowo.

Oglądałem tylko ostatnią kwartę więc nie widziałem, ale podobno w Q3 Young coś sobie zrobił.


Btw, chce się żyć patrząc na Portisa i Tuckera, dziś akurat zwłaszcza na tego pierwszego, widać, że chłopy tu grają jak o życie.

Stanął na wysokości zadania Middleton w ostatniej kwarcie. Za to mu płacą. HCA odzyskane.

Suns dziś zamykają serię?

[*].

Pięknie się rozwija widzę - nie dość, że oklep od Hawks bez Younga, to jeszcze Giannis się połamał.

Straszna plaga te kontuzje gwiazd.

No to jeszcze ktoś z Suns i będzie sprawiedliwie. Najlepiej Ayton.

Chyba można bezpiecznie napisać, że pierścionek trafi do tych, którzy najlepiej zdrowotnie to wytrzymają. Nie ma co się chyba dziwić, że trenerzy w trakcie RS starają się przemycać load management.

Straszna plaga tych urazów, a czytam teraz, że Klay Thompson raczej nie zdąży na początek przyszłego sezonu.

RS w sportach amerykańskich to jest grubsze nieporozumienie. 82 mecze żeby wyłonić 16 drużyn, a wstarczylaby spokojnie połowa. I tak zawsze po 40-50 spotkaniach każdy już znużony czeka na PO.