Strona 47 z 69

Re: Roland Garros 2012

: 05 cze 2012, 23:25
autor: Krzymo
Czy może ktoś wrzucić staty z meczu Rogera. Widziałem tylko fragment 2-go seta i serwował jakoś tak mizernie, walił ramą. Czy w dalszej części Delpo zaczął czuć kolanko, czy Roger się rozgrzał?
Swoją drogą nigdy nie widziałem, żeby Fed przeklinał w czasie meczu, żabojady niewychowane...

Re: Roland Garros 2012

: 06 cze 2012, 6:53
autor: Shinoda
jonathan pisze: W tenisie nigdy nie rywalizowało się z takimi cyborgami jak Djoković i Nadal. Oni doprowadzili swoją grę do nieprawdopodobnego poziomu fizycznego, psychicznego i tenisowego.
Wszystko się zgadza, ale z tym poziomem tenisowym to przesadziłeś. :] akcje wolejowe dla obu Panów to coś obcego, pomimo znaczącej poprawy w tym elemencie gry. Nie będę mówił już o innych sztuczkach technicznych. :) Natomiast nigdy nie widziałem tenisistów odporniejszych psychicznie niż Ci dwaj. Dowód był tego wczoraj, Novak przy każdym z meczboli był niewzruszony, nie widziałem by ręka mu się zatrzęsła i tym mi zaimponował.

Re: Roland Garros 2012

: 06 cze 2012, 8:25
autor: grzes430
ROLAND GARROS 2012
Roland Garros Tuesday Diary: Could Federer Be French?
Paris, France

Obrazek
Roger Federer believes that he is Swiss, not French.

ATPWorldTour.com takes a look at the news and talking points at Roland Garros on Tuesday.

A Question From… Donald Trump?
Awaiting their first Grand Slam champion since Yannick Noah in 1983, some French fans are getting desperate. We submit this exchange in Roger Federer’s media conference.

Q. A question from your fans…You were born very close to the French/Swiss border. Are you certain you were born in Switzerland?
Federer: I think yes. I can’t remember because I was very small, very little when it happened. (Laughter.) But my mother told me it was in Basel, so it was on the Swiss side and not on the French side. But if you want confirmation, ask my mother. She knows everything about it.

Sorry For Tsonga
Federer does have sympathy for French fans, however. He said that he would have relished a semi-final meeting with Jo-Wilfried Tsonga, who fell to World No. 1 Novak Djokovic in five sets Tuesday. “I’m very disappointed for Jo. I would have loved to play him here in Paris,” Federer said. “I have a feeling that the crowd would have loved to see such a match. For him, it’s a disappointment.”

The Many Sides Of Tsonga
After failing to capitalise on four match points with a spot in the semi-finals on the line, Tsonga sat in his chair and hid underneath a Roland Garros towel. When asked what went through his mind during those minutes, the Frenchman shared, “It was a bit of everything. I was tired; I was frustrated; I was disappointed. You get all kinds of feelings going through your mind. You want to break your racquet. You want to shout. You want to cry. You want to laugh and say, ‘Oh, come on, that's a joke. How could I lose this match?’ You sort of want to wake up.”

Despite his disappointment, Tsonga flipped the switch on the next question when asked to say a few words in English for his fans in the U.K. “Now is time to have a cup of tea,” he said with a laugh.

Down, But Not Out
It’s not every day that a player wins a Grand Slam tournament after saving match point along the way. But if Djokovic is looking for good omens, he will note that 50 years ago Rod Laver saved one match point against Marty Mulligan in the Roland Garros quarter-finals in 1962 and rallied to win the title (and eventually complete a calendar year Grand Slam).

On Tuesday Djokovic saved four match points in the fourth set before going on to beat Tsonga. The 25-year-old Serb, who saved two match points against Federer in last year’s US Open semi-finals before winning the title, will now hope to join Laver as the only player to twice save match point and win a major. In 1960 Laver saved one match point against Neale Fraser in the Australian Open final.

If Djokovic does go on to win the title, it will be the third time in 12 years that a Roland Garros champion has saved match point to lift the Coupe des Mousquetaires. In 2001 Gustavo Kuerten saved a match point in the fourth round against Michael Russell and in 2004 Gaston Gaudio saved two match points in the final against Guillermo Coria.

Wilander: Novak Slam The Greatest
Mats Wilander, the 1982, ‘85, ‘88 champion, believes that if Djokovic were to hold all four major titles at the same time by lifting his first trophy on Parisian clay it would be equal to anything achieved in the sport’s history. “You’d have to put him straight up there with a [Bjorn] Borg, maybe Rafa [Nadal] too, just as an achievement. You couldn’t put him past Roger,” stated Wilander.

Wilander said a Djokovic non-calendar year Slam would “easily” equal Laver’s 1969 calendar year feat. “It doesn’t matter. It doesn’t make any difference (if it’s the same year). The thing about Rod Laver, three of them were on grass - so in that way, you can put four in a row and the calendar Grand Slam (together). They’re the same because they only played on two surfaces back then. Four in a row is what matters really.”

Bob Bryan Walks In Bhupathi’s Shoes
If the adage holds that you shouldn’t judge someone until you’ve walked a mile in their shoes, then Bob Bryan may have earned that right with Mahesh Bhupathi. The American shared in the Bryans’ blog for USA Today that Bhupathi is usually his “go-to guy” for shoes. “We both have size 12. I hate traveling with a bunch of stuff when we’re over here for three months. I’m married. I’m not trying to impress anyone.”

Unfortunately, Bhupathi didn’t have his dress shoes with him in Paris, leaving Bob scrambling to find a pair ahead of Tuesday’s night ITF World Champions Dinner. “I’m going to try my agent. Or it might be sneakers,” he wrote.

Lindsey’s Favourites
Olympic gold medal skier Lindsey Vonn, is a big Federer fan, and was quick to identify one of Roger’s finest moments as her favourite French Open memory in an interview with rolandgarros.com. “I was here when Roger won in 2009, so that was my best memory; having him win on a surface that isn’t his favourite was really fun. It was a very historic event, so I was happy to be here for that day.”

Vonn also revealed that two fellow Americans were once her favourite players. “Andre Agassi – I always loved watching him. Pete Sampras, Pete was always my favourite until Roger came along.”
http://www.atpworldtour.com/News/Tennis ... Diary.aspx

Re: Roland Garros 2012

: 06 cze 2012, 9:43
autor: Robertinho
Powrót Feda z 0-2 bardzo mnie cieszy, meczu nie oglądałem, być może na swoje szczęście :D , ale cieszy mnie, że ten półfinał jest. Trzeba było kolejny raz dać samemu sobie szansę. Będzie porażka w półfinale, finale? No to będzie. Ten wynik, osiągnięty nie na plecach zlanych sługusów, ale po ciężkich meczach z rywalami walczącymi jak o życie, wart jest więcej niż niejedna turniejowa wygrana. Rzekłem.

Re: Roland Garros 2012

: 06 cze 2012, 10:12
autor: wrzesniowy
Mam nadzieję, że dzisiaj Ferrer nie zawiedzie i wejdzie do półfinału. Na cegle z Murrayem jeszcze nie przegrał, co więcej w 3 pojedynkach oddał mu tylko jednego seta. Bukmacherzy też dość wyraźnie faworyzują Ferru. Szansa jest duża, tylko trzeba się spiąć i zrobić swoje. Ja w ogóle jestem cichym kibicem Hiszpana, wiem, że ma on opinię takiego tenisowego rzeźbiarza i nie każdy lubi jego styl gry. Nie jest może wirtuozem tenisa i brak mu tego czegoś, co pozwoliłoby mu wygrywać duże turnieje, ale mnie on zaimponował niezmordowaną wolą walki, nie ma dla niego straconych piłek i pokazuje, że charakterem można nadrobić gorsze warunki fizyczne czy braki w umiejętnościach tenisowych. Myślę, że z tymi warunkami i warsztatem jaki posiada osiągnął optimum i to jest przykład na to, że jak ktoś chce to może zajść wysoko. Moim zdaniem Ferrer zasługuje na choćby jedno duże zwycięstwo, na szlema pewnie nie ma szans, ale jakiś masters mu się po prostu należy. Ma już swoje lata jak na tenisistę i nie ma się co oszukiwać, sprawniejszy już nie będzie więc myślę, że może być to ostatni sezon, w którym może powalczyć w największych turniejach. Także vamos Ferru, stać Cię na półfinał! :)

Re: Roland Garros 2012

: 06 cze 2012, 10:47
autor: Wujek Toni
5-setówka na ultra wolnej cegle rozegrana w 3 godziny i 15 minut.
Chyba tylko Dziadek potrafi dokonać takich cudów. :D

W kwestiach merytorycznych, półfinał górnej części drabinki to walka o zebranie zaszczytnych batów w finale od Nadala, Federer w 2008 roku już swoje dostał, więc tym razem czas na Djokovicia.

Moim zdaniem największy opór stawi w tym turnieju Almagro, który znajduje się chyba w swojej optymalnej dyspozycji i posiada zdecydowanie argumenty natury tenisowej, aby Rafała trochę pomęczyć.
Aczkolwiek nie spodziewam się żadnych ubytków setowych u Nadala w tegorocznej edycji FO.

Re: Roland Garros 2012

: 06 cze 2012, 12:27
autor: DUN I LOVE
Sytuacja z zachowaniem Rogera (po pierwszej wymianie na tym skrócie).

http://www.youtube.com/watch?v=gHtGsAq6 ... re=g-all-f

Re: Roland Garros 2012

: 06 cze 2012, 14:14
autor: Jules
Robertinho pisze:Powrót Feda z 0-2 bardzo mnie cieszy, meczu nie oglądałem, być może na swoje szczęście :D , ale cieszy mnie, że ten półfinał jest. Trzeba było kolejny raz dać samemu sobie szansę. Będzie porażka w półfinale, finale? No to będzie. Ten wynik, osiągnięty nie na plecach zlanych sługusów, ale po ciężkich meczach z rywalami walczącymi jak o życie, wart jest więcej niż niejedna turniejowa wygrana. Rzekłem.
Nawiązując do tej wypowiedzi i do wypowiedzi Duna. Ten turniej w wykonaniu Federera jest wyjątkowo ciężki, mglisty, z potknięciami i walczącymi do ostatniej piłki rywalami. To, że praktycznie w każdym meczu Roger traci seta (w przypadku DelPo dwa) może, paradoksalnie, okazać się dla niego wzmocnieniem. I nie wiem dlaczego, ale liczę na to, że tak się właśnie stanie, że w półfinale Federer powalczy, wydrze z siebie ten finał. A w tym finale znowu czekać będzie Rafa, znowu w dobrej formie (mimo niekończących się narzekań fanów) i szanse Szwajcara zmaleją do 1%, ale znowu paradoksalnie, może okaże się to źródłem siły dla Rożera. Trudno to rozgryźć. To raczej taka nic nieznacząca refleksja, niż teoria poparta masą dowodów. Będzie co ma być, ja już na nic w tym turnieju nie liczę, Fed swoje zrobił, ale miło patrzeć jak Papa wraca ze stanu 0:2. Dawno tego nie było.

Re: Roland Garros 2012

: 06 cze 2012, 14:55
autor: DUN I LOVE
Dziś oczekuję od Nico 6 gemów, 7 to byłoby już w ogóle super. :D

Nadal rozpoczął tegoroczny RG najlepiej w historii swoich startów, zgubił do QF zaledwie 19 gemów:
2005 - 38
2006 - 49
2007 - 33
2008 - 22
2009 - 49
2010 - 34
2011 - 53
2012 - 19

Nico 6, w semi tak ktoś z 6 i dla finalisty zostanie postawione zadanie ugrania 2 gemików. :P

Re: Roland Garros 2012

: 06 cze 2012, 16:04
autor: robpal
"Wasal" Nico ma się dobrze, 12 gemów ugra lekko.

Re: Roland Garros 2012

: 06 cze 2012, 16:07
autor: DUN I LOVE
robpal pisze:"Wasal" Nico ma się dobrze, 12 gemów ugra lekko.
Śmiałe wnioski, kiedy Rafa się jeszcze nie rozegrał. :P Wolny start Fafy, jak zazwyczaj.

Re: Roland Garros 2012

: 06 cze 2012, 16:08
autor: jowy
Coś się dzieje! :D

Federer walczy jak lew, krzyczy, pełen emocji, a Rafa jakby w zwolnionym tempie, jakby obudził się przed chwilą, jakby mu się nie chciało. Co się dzieje?!

Mam nadzieję, że to nie jest oznaka jakiś problemów zdrowotnych, bo taki zrezygnowany, czy może bardziej obojętny, Rafa to chyba nawet na treningach nie jest.

Re: Roland Garros 2012

: 06 cze 2012, 16:12
autor: robpal
jowy pisze: Mam nadzieję, że to nie jest oznaka jakiś problemów zdrowotnych, bo taki zrezygnowany, czy może bardziej obojętny, Rafa to chyba nawet na treningach nie jest.
Nie prowokuj Masty, bo Ci tu wybiegnie z certyfikatem medycznym Rafała :D
Nico na razie trafia pierwszym i niespecjalnie jest gra, to samo u Nadala.

Re: Roland Garros 2012

: 06 cze 2012, 16:16
autor: DUN I LOVE
Jowy, nie panikuj. Rafa każdy mecz tegorocznego turnieju zaczynał chyba w ten sposób, że badał teren i formę rywala. Dość powiedzieć, że Monaco ugrał te 2 gemy w pierwszych 3 rozegranych w meczu. :P

Nico, jeżeli idzie o dorobek, już ma bardziej pokaźny niż przed 4 laty, kiedy ugrał 3 gemy. Różnica jest taka, że cały czas może dzisiaj otrzymać bajgla(2?).

Re: Roland Garros 2012

: 06 cze 2012, 16:21
autor: robpal
BH dzisiaj na razie kiepa, trzeba poczekać na rozwój wydarzeń.

Re: Roland Garros 2012

: 06 cze 2012, 16:23
autor: Barty
Coś pięknego, co gra na razie "trochę niższy" Hiszpan.

Re: Roland Garros 2012

: 06 cze 2012, 16:23
autor: DUN I LOVE
Skąd oni biorą te pomysły, żeby grać drop-shoty po takim returnie i przy takim wyniku. Swoją drogą, z linii końcowej Nico strzela dzisiaj imponująco, przynajmniej w pierwszych sekwencjach meczu.

Bosko, ktoś doprowadzi z Rafą do 5 gemów w secie. :o

Re: Roland Garros 2012

: 06 cze 2012, 16:24
autor: robpal
80% pierwszego w połączeniu z Nadalem, który nie jest w stanie z prawej strony przebić głębiej niż w pół kara i taki mamy obraz... :facepalm:

Re: Roland Garros 2012

: 06 cze 2012, 16:26
autor: DUN I LOVE
robpal pisze:80% pierwszego w połączeniu z Nadalem, który nie jest w stanie z prawej strony przebić głębiej niż w pół kara i taki mamy obraz... :facepalm:
Fafa i tak nie daje zbyt dużo tanich punktów, co zaprocentuje w dalszej części gry. Energetyczny tenis Nico ma małe szanse przetrwać w dłuższym meczu. Póki co GOAT łacińskiej ziemi gra znakomicie.

Re: Roland Garros 2012

: 06 cze 2012, 16:30
autor: Jules
Rafa proszę Cię, żeby tak ze swoim wasalem? :D