mtenis.com.pl

Miałem na myśli, jak dzisiaj wygląda jego gra. Choć w sumie tego nie wiedziałem, a to też rzuca jakieś światło.

Jo gra koncertowo. Cilic moim zdaniem wyglądał solidnie i wielka szkoda, że Djoko nie dostanie ich kolejno po sobie. Znając życie będzie pięć setów w ich meczu, a zwycięzca pęknie po godzinie gry z Serbem.

Robertinho pisze:Jo gra koncertowo. Cilic moim zdaniem wyglądał solidnie i wielka szkoda, że Djoko nie dostanie ich kolejno po sobie. Znając życie będzie pięć setów w ich meczu, a zwycięzca pęknie po godzinie gry z Serbem.

Czyli rozumiem, że Cilić też dzisiaj zagrał co najmniej dobrze, tak? Najlepszy jego mecz na USO15?

Trudno powiedzieć, bo mało widziałem. Wyglądał dość dobrze, acz Chardy umiarkowanie utrudnieniał mu życie.

Przyprowadził jakąś dziewczynę na kort i od razu chodził rozkojarzony Benoit. Nic dobrego nie mogło z tego wyjść. Dłuższy komentarz, gdy już będę w domu.

Bardzo dobrze wygląda Jo, forma z RG chyba wróciła. Jestem autentycznie ciekaw pojedynku z Cilicem i chętnie obejrzę to spotkanie.

Tsonga będzie faworytem z Marinem.

To nie ty Mario prognozowałeś, że Tsonga poleci błyskawicznie z turnieju? Na Roland Garrosie też nie wierzyłeś w Jo a tu proszę otwiera się szansa na drugą połówkę w tym roku.

A były jakieś przesłanki, by prognozować dobre wyniki Jo w tych turniejach?

jowy pisze:

Robertinho pisze:Jo gra koncertowo. Cilic moim zdaniem wyglądał solidnie i wielka szkoda, że Djoko nie dostanie ich kolejno po sobie. Znając życie będzie pięć setów w ich meczu, a zwycięzca pęknie po godzinie gry z Serbem.

Czyli rozumiem, że Cilić też dzisiaj zagrał co najmniej dobrze, tak? Najlepszy jego mecz na USO15?

Na pewno zagrał lepiej niż z Kazachem. A czy najlepszy to nie wiem, bo nie widziałem jak grał w pierwszych dwóch rundach. Dzisiaj im dalej w pojedynek tym lepiej grał, wyłączając drugi set gdzie w dużej mierze przegrał jak sam mówił przez kostkę. Z Jo może być 5- setówka. Oby nie.

Fed jutro w wieczornej, szykuje się ciężki mecz, bo Isner wydaje się nabuzowany.

Artras pisze:Fed jutro w wieczornej, szykuje się ciężki mecz, bo Isner wydaje się nabuzowany.

Czuję w kościach 3 sety, podobne jak z Niemcem. Ale mimo wszystko też się trochę boję. Swoją drogą już gorszej godziny do oglądania nie ma.

Federer ma jakiś kosmiczny bilans w nocnej na Flushing Meadows, także w tym pokładam nadzieję na sukces.

Roger wygrywa ten turniej
Chyba , że Isner bedzie serwowal jak Cilic w zeszłym roku ....

Wujek Toni pisze:Federer ma jakiś kosmiczny bilans w nocnej na Flushing Meadows, także w tym pokładam nadzieję na sukces.

Tak. Tylko jedna porażka: do Berdycha w 2012.

Świetnie gra Lopez, a Fog się musi rozruszać, bo pewnie mięśnie bolą po meczu z Nadalem.

Ale grają... Dwóch artystów się spotkało.

Z Rao Feli wyglądał nieźle, ale tam swoje zrobiła mierna forma Milosa i ból mięśni pleców. Tutaj, póki co, rewelka.

Normalnie rzekomym, piątka. Pytanie, czy Włoch będzie w stanie wejść na wysoki poziom, bo trochę ociężały na razie jest Fabio.

Set Lalo, 6-3.