Re: Wimbledon 2022
: 29 cze 2022, 14:36
Goffin robi swoje, a ten pajac wszystko popsuje.
Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
https://www.mtenis.com.pl/
Przecież go zmieniają. W takim sezonie 2008, 2010 czy 2013 Rafa i jego sympatycy nie bardzo mogli marzyć o Klasycznej Wielkim Szlemie. A teraz de facto jedna porażka Djokovica dzieli Hiszpana od tego historycznego osiągnięcia.DUN I LOVE pisze: ↑29 cze 2022, 12:09 1 bp przez 4 godziny.No i tacy ludzie mają zmienić układ sił w tym sporcie.
![]()
Szklanka-Wasal-Debiutant-Uczeń na trawieBombardiero pisze: ↑29 cze 2022, 9:37To prawda. Myślę, że te głosy o takim spacerku Serba do finału mogły być odrobinę na wyrost, chociaż i tak nie mam zamiaru poddawać w wątpliwość tego, że ostatecznie tam się znajdzie. Mimo wszystko układ, który wspomniałeś, wygląda na taki, gdzie można zgubić nie jednego, a kilka setów i poważnie się przy tym przestraszyć. Obawiam się, że rzeczywistość brutalnie to zweryfikuje, ale co szkodzi mieć nadzieję.DUN I LOVE pisze: ↑29 cze 2022, 9:18 Patrzę na drabinkę Nole i jeżeli nikt się nie wysypie, to układ Kokkinakis - Kecmanović - Van Rijthoven - Alcaraz jest dosyć trudnym układem, szczerze pisząc.
Wiem wiem, tak zwany syndrom sztokholmski.
Dlatego napisałem, że tylko odrobinę na wyrost. Zdaję sobie sprawę z tego, że wszyscy mogą gładko spłynąć.
Też "podziwiam". Nie wiem, czy przyzwyczajenie to w pełni wyjaśnia - może bardziej to, co napisałeś powyżej.
Gdyby nie mtenis to bym nie oglądał (tzn. i tak bardzo mało oglądam) i śledził pewnie tylko sporadycznie, ale jest jak jest.Jacques D. pisze: ↑29 cze 2022, 15:05Też "podziwiam". Nie wiem, czy przyzwyczajenie to w pełni wyjaśnia - może bardziej to, co napisałeś.
Akurat Twoje oglądanie, choćby z powyższego powodu, rozumiem najbardziej, bardziej zadziwia mnie to, że wciąż sporo osób (czasem z pokaźnym stażem) ma jeszcze do tego siłę, komentuje to, śledzi. Nie to, żebym był jakoś bardzo tym poirytowany, osoby i dyskusja zapewniają istnienie forum, a lepiej, kiedy forum jest, niż gdyby miało go nie być, bardziej intryguje mnie to jako fenomen psychologiczny.DUN I LOVE pisze: ↑29 cze 2022, 15:07Gdyby nie mtenis to bym nie oglądał (tzn. i tak bardzo mało oglądam) i śledził pewnie tylko sporadycznie, ale jest jak jest.Jacques D. pisze: ↑29 cze 2022, 15:05Też "podziwiam". Nie wiem, czy przyzwyczajenie to w pełni wyjaśnia - może bardziej to, co napisałeś.
Bardziej socjologiczny. Jakby nie patrzeć jesteśmy jakąś tam społecznością. I nie każdy potrafi/chce ot tak wyrzucić to do kosza. Mnie np. zdarza się grać w gry, na którę nie mogę już patrzeć, ale trzyma mnie jakiś rodzaj przywiązania do ludzi, z którymi spędziłem w sieci parę lat, a czasem i poznaliśmy się w realu. Poza tym, chyba nie każdy tutaj uważa, że historia tenisa skończyła się w czerwcu 2008 r.Jacques D. pisze: ↑29 cze 2022, 15:13Akurat Twoje oglądanie, choćby z powyższego powodu, rozumiem najbardziej, bardziej zadziwia mnie to, że wciąż sporo osób (czasem z pokaźnym stażem) ma jeszcze do tego siłę, komentuje to, śledzi. Nie to, żebym był jakoś bardzo tym poirytowany, osoby i dyskusja zapewniają istnienie forum, a lepiej, kiedy forum jest, niż gdyby miało go nie być, bardziej intryguje mnie to jako fenomen psychologiczny.DUN I LOVE pisze: ↑29 cze 2022, 15:07Gdyby nie mtenis to bym nie oglądał (tzn. i tak bardzo mało oglądam) i śledził pewnie tylko sporadycznie, ale jest jak jest.Jacques D. pisze: ↑29 cze 2022, 15:05Też "podziwiam". Nie wiem, czy przyzwyczajenie to w pełni wyjaśnia - może bardziej to, co napisałeś.
No i ma 2-1. Może trochę odwrócić ten sezon Francuz, bo do tego startu to było niekończące się pasmo nieszczęść.