mtenis.com.pl

Lopez gładkie 3-0. Jakie to było przewidywalne.

US Open 2015 - plan gier na poniedziałek (dzień VIII):

Arthur Ashe Stadium - start o 17:
WTA
[5] Stan Wawrinka (SUI) vs Donald Young (USA)
WTA

Nie przed 1:
WTA
[13] John Isner (USA) vs [2] Roger Federer (SUI)

Louis Armstrong Stadium - start o 17:
[6] Rohan Bopanna (IND)/Florin Mergea (ROU) vs [9] Daniel Nestor (CAN)/Edouard Roger-Vasselin (FRA)
WTA
[15] Kevin Anderson (RSA) vs [3] Andy Murray (GBR)
[6] Tomas Berdych (CZE) vs [12] Richard Gasquet (FRA)

Matt Cronin's Day 8 picks
http://www.usopen.org/en_US/news/articl ... tml?chip=1

---

Fatalny bilans mają w kolejnych rundach pogromcy Rafy. Chyba tylko Djoković w Monte Carlo i Paryżu wygrał kolejny mecz.

Djoković zgubił seta, ale podejrzewam, że - podobnie jak Roger w sobotę - starał się wygrać minimalnym nakładem sił i nie wysilał przesadnie swojej koncentracji.

Miałem przeczucie, że Djoko seta straci. Niestety to samo przeczucie mówi mi, że Fed może stracić ze dwa. Nadrobiłem mecz Filipem. Szwajcar był mocno erratyczny i wdawał się w niepotrzebne wymiany, co prowokował Niemiec odsuwajac go od linii i dobre radząc sobie zwłaszcza z drugim podaniem RF.

Musiał kiedyś słabiej zagrać. Staram się sobie tłumaczyć, że tak wczesna godzina meczu (ok. 13) to coś, czego gwiazdy nie lubią.

Co do dziś - nie ma znaczenia jak, byle wygrał.

---

Ile gemów ugra Young?

Lleyton pisze:Ile gemów ugra Young?

Myślę, że stać go na urwanie seta, a może nawet dwóch, bo Stan jakiejś rewelacji nie gra, z drugiej strony Amerykanin ma dwa spotkania po 5 setów w nogach, więc może mu już brakować zdrowia.
Oby jednak powalczył.

Artras pisze:

Lleyton pisze:Ile gemów ugra Young?

Myślę, że stać go na urwanie seta, a może nawet dwóch, bo Stan jakiejś rewelacji nie gra, z drugiej strony Amerykanin ma dwa spotkania po 5 setów w nogach, więc może mu już brakować zdrowia.
Oby jednak powalczył.

Ambitnie. Przypomnę że to najlepszy wynik Amerykanina, powtórzył 4 rundę z 2011.

Lleyton pisze:

Artras pisze:

Lleyton pisze:Ile gemów ugra Young?

Myślę, że stać go na urwanie seta, a może nawet dwóch, bo Stan jakiejś rewelacji nie gra, z drugiej strony Amerykanin ma dwa spotkania po 5 setów w nogach, więc może mu już brakować zdrowia.
Oby jednak powalczył.

Ambitnie. Przypomnę że to najlepszy wynik Amerykanina, powtórzył 4 rundę z 2011.

Donald nie ma nic do stracenia, co ugra to jego, na awans do ćwiartki ma raczej małe szanse, jednak Stan to dość chimeryczny zawodnik, może zagrać świetnie, albo wyrzucać wszystko co się da.

Widziałem spory kawałek Djokovicia i on po prostu marny był. Do połowy drugiego seta jakoś to wyglądało, ale później zaczęła się ultraordynarna i marnej jakości puszerka, która w połączeniu z dobrym fragmentem RBA zaowocowała zjazdem z 4-2 i 40-15 na 4-6. Generalnie dużo prostych błędów, brak bh po linii, mało ryzyka i dużo komediowego grania przy siatce. Miał szczęście, że RBA zaczął opadać z sił w okolicach 2-2 w trzecim, bo w innym wypadku pięciosetówka mogłaby być grana.

W Isnera jakoś nie wierzę. Jeśli Grotha na Wimblu było stać na wygranie taja, to Amerykanina też na to stać, ale mecz jest raczej poza zasięgiem. Pachnie mi wynikiem 7-6 6-4 6-3 i morderstwem przy użyciu returnowych szczurów granych do bh.

Tak. Roger już zapowiedział w wywiadzie udzielonym po meczu z Kohlim że będzie to grał z Isnerem, przy czym dodał że to będzie dużo trudniejsze z wiadomych względów. W końcu mam wolne i jestem przestawiony na czas nocny, więc obejrzę z przyjemnością. Duże prawdopodobieństwo że spotka się w QF z Berdychem i będzie rewanż za US OPEN 2012.

To zagranie doczekało się już swojej nazwy: SABR (Sneak Attack By Roger).

Berdych vs Gasquet to jedna z bardziej wyrównanych rywalizacji w tourze (6-6). Nie zdziwię się jak Rysiek dzisiaj wygra - prezentuje lepszą formę w ostatnich miesiącach. Berdych, po znakomitym początku sezonu, ostatnio trochę zużyty.

Djokovic ostatnio wygrał Challenger w 2004 roku.

kropiwnicki pisze:Djokovic ostatnio wygrał Challenger w 2004 roku.

W jakim mieście?

Nie mogę się doczekać meczu Ryśka z Berdychem. Też liczę na wygrana Francuza, widać ze rozkręca się z meczu na mecz. Liczę na świetny mecz bo takich trochę brakuje w tym turnieju...

Wczoraj mega rozczarowanie mecz Lopeza z Fogiem. Liczylem na mega mecz 4,5 setow, a tutaj jednak słaby mecz Włocha. Niby kontuzja itp, szkoda, ze nie zagrał jak z Nadalem. Swoje droga niezła historia z Lopezem: koleś w 1r zagrał fatalny mecz z Fishem poziom ITF, tragedia. Wykorzystał kontuzje rywala i to tak w ostatniej chwili, mega wstyd.... ale się rozkręcił i gra na swoim poziomie. Taki jest tenis.

Widzu pisze:Wczoraj mega rozczarowanie mecz Lopeza z Fogiem. Liczyłem na mega mecz 4,5 setów, a tutaj jednak słaby mecz Włocha. Niby kontuzja itp, szkoda, ze nie zagrał jak z Nadalem.

Małe były na to szanse. Ogranie Nadala przez tenisistę z drugiej ligi (kiedy założymy, że Fab4 to Ekstraklasa) kosztuje wciąż bardzo dużo i trudno jest to powtórzyć w kolejnym meczu. Pomijając Djokovicia i Murraya - pogromcy Nadala mają 0-12(!) w kolejnych rundach.

Qatar Open:
1R Michael Berrer def Rafael Nadal 1-6 6-3 6-4
2R Michael Berrer lt. Ivan Dodig 6-7 2-6

Australian Open:
QF Tomas Berdych def Rafael Nadal 6-2 6-0 7-6
SF Tomas Berdych lt. Andy Murray 7-6 0-6 3-6 5-7

Rio Open:
SF Fabio Fognini def Rafael Nadal 1-6 6-2 7-5
F Fabio Fognini lt. David Ferrer 2-6 3-6

Indian Wells:
QF Milos Raonic def Rafael Nadal 4-6 7-6 7-5
SF Milos Raonic lt. Roger Federer 5-7 4-6

Miami:
3R Fernando Verdasco def Rafael Nadal 6-4 2-6 6-3
4R Fernando Verdasco lt. Juan Monaco 3-6 3-6

Barcelona:
R16 Fabio Fognini def Rafael Nadal 6-4 7-6
QF Fabio Fognini lt Pablo Andujar 1-6 3-6

Rome Open:
QF Stanislas Wawrinka def Rafael Nadal 7-6 6-2
SF Stanislas Wawrinka lt. Roger Federer 4-6 2-6

Queens:
1R Dolgopolov def Rafael Nadal 6-3 6-7 6-4
2R Dolgopolov lt. Garcia Lopez 3-6 6-7

Wimbledon:
2R Dustin Brown def Rafael Nadal 7-5 3-6 6-4 6-4
3R Dustin Brown lt. Victor Troiki 4-6 6-7 6-4 3-6

Montreal Open:
QF Nishikori def Rafael Nadal 6-2 6-4
SF Nishikori lt Andy Murray 3-6 0-6

Cincinatti Open:
3R Feliciano Lopez def Rafael Nadal 5-7 6-4 7-6
4R Feliciano Lopez lt. Roger Federer 3-6 4-6

US Open:
3R Fabio Fognini def Rafael Nadal 3-6 4-6 6-4 6-3 6-4
4R Fabio Fognini lt. Feliciano Lopez 3-6 6-7 1-6

No ciekawe, jak zaprezentuje się Ryszard, nawet nie wiedziałem, że ma taki bilans z Berdychem, tym bardziej więc należy liczyć na Francuza.

Jak sądzicie, jakiego Andersona dziś zobaczymy, tego z Wimbledonu z pojedyku z Djoko, czy wersję z ostatniego meczu z Federerem? Bo Murray aż się prosi o kolejne pociśnięcie.

W Donalda nie wierzę(może przez seta powalczy), Isnera niezmiennie się boję.

Anderson w miarę równy w tym sezonie, więc powinno być przyzwoicie.

Ta statystyka przerażająca, kto wygrywa z Nadalem później odpada... No wiadomo, ze to był mega wyczerpujący mecz dla Włocha, ale liczyłem na kawal dobrego tenisa, chyba przyznacie, ze mało takich meczy w tym turnieju. Dzisiaj chyba Rysiek już zaspokoi mój głód tenisa na mega poziomie.

Anderson równy, bez przesady. Siedzi podanie to jakoś idzie, ale to nadal 2 liga. Bez zagrożenia dla top5...

Widzu pisze:Ta statystyka przerażająca, kto wygrywa z Nadalem pozniej odpada... No wiadomo, ze to byl mega wyczerpujący mecz dla Włocha, ale liczyłem na kawal dobrego tenisa, chyba przyznacie, ze mało takich meczy w tym turnieju. Dzisiaj chyba Rysiek już zaspokoi mój głód tenisa na mega poziomie.

Andreson równy, bez przesady. Siedzi podanie to jakoś idzie, ale to nadal 2 liga. Bez zagrożenia dla top5...

Spójrz na jego wyniki w tym sezonie. Nie chodzi o styl gry a o powtarzalność. Na Wimbledonie zagrał mecz życia.