Strona 49 z 51

Re: Wimbledon 2012

: 09 lip 2012, 0:00
autor: robpal
DUN I LOVE pisze: Djoko po IO, Djoko lub Fafa po USO.
Drugie należy odłożyć między bajki. Ja wiem, że ma mało do obrony, ale Roger ma jeszcze mniej :D A do tego raczej należy się martwić, czy Hiszpan będzie cokolwiek sobą prezentować za Atlantykiem, w co szczerze wątpię, bo nie wiem, czemu nagle miałoby być inaczej niż w latach poprzednich.

Za to ilość punktów, które w najbliższych 2 miesiącach ma do obrony Novak, raczej sugeruje, że może spaść na miejsce nr 3, a nie 1 :D

W Race panowie wszyscy równo, może wreszcie walka o stołek będzie trwać do końca sezonu ;)

Re: Wimbledon 2012

: 09 lip 2012, 0:06
autor: Robertinho
robpal pisze:A najsmutniejsze jest to, że nie ma go kto z tego lidera zluzować w najbliższej przyszłości... :facepalm:
Normalnie zaraz się zapłaczę. :(

Re: Wimbledon 2012

: 09 lip 2012, 0:08
autor: robpal
Robertinho pisze: Normalnie zaraz się zapłaczę. :(
Spokojnie, Masta poda Ci chusteczkę :ok:

Re: Wimbledon 2012

: 09 lip 2012, 0:09
autor: DUN I LOVE
Rodżer,

Niejaki Nick Newlife postawił w 2003 roku 2000 funtów, że Roger wygra minimum 7 razy Wimbledon do końca 2019 roku. Brytyjczyk zagrał po kursie 66/1. Tak jak pisałem - zmarł w 2009 roku. Zarobek z tegoż zakładu, zgodnie z wyrażoną w testamencie wolą zmarłego, ma wpłynąć na konto organizacji charytatywnej Oxfam International. Obecnie zysk z tegoż zakładu wynosi blisko 155 000 dolarów.

Re: Wimbledon 2012

: 09 lip 2012, 0:15
autor: Rodżer Anderłoter
Dzięki. Fed namiestnik niebios, pośrednio naprawia świat. Dobrze, że to wygrał.

Re: Wimbledon 2012

: 09 lip 2012, 0:17
autor: Robertinho
robpal pisze:
Robertinho pisze: Normalnie zaraz się zapłaczę. :(
Spokojnie, Masta poda Ci chusteczkę :ok:
Raczej kolejną butelkę szampana podeśle. :D

Re: Wimbledon 2012

: 09 lip 2012, 0:22
autor: DUN I LOVE
Robertinho pisze:Raczej kolejną butelkę szampana podeśle. :D
Hehe, ja otworzyłem drugą butelkę truskawkowej IceTea. :P

Re: Wimbledon 2012

: 09 lip 2012, 0:24
autor: Wujek Toni
robpal pisze:Drugie należy odłożyć między bajki. Ja wiem, że ma mało do obrony, ale Roger ma jeszcze mniej :D A do tego raczej należy się martwić, czy Hiszpan będzie cokolwiek sobą prezentować za Atlantykiem, w co szczerze wątpię, bo nie wiem, czemu nagle miałoby być inaczej niż w latach poprzednich.
Ty się zawsze o tego swojego Rafałka martwisz, a o dziwo ten słabeusz z Majorki jakoś te 11 szlemów wymordował, w tym nawet wyobraź sobie US Open też wygrał. :o

Re: Wimbledon 2012

: 09 lip 2012, 0:25
autor: robpal
Robertinho pisze: Raczej kolejną butelkę szampana podeśle. :D
Słyszałem, że alkohol nie jest najlepszy na odwodnienie :D

Re: Wimbledon 2012

: 09 lip 2012, 1:02
autor: Mario
Brawo Roger! Właściwie wszystko zostało już powiedziane. Dodam tylko, że dla mnie zaskoczeniem to nie było, bo gdzieś od ćwierćfinałów zacząłem stawiać na Feda. Mecz całkiem przyjemny, mam nadzieje, że trochę Szwajcar na tym pierwszym miejscu się utrzyma. :)

Nie spodziewałem się, że kiedykolwiek to powiem, ale szkoda mi Murraya. Widać jak ciężko znosi presję na nim spoczywającą, a mimo wszystko nie uważam, że worek szlemowy szybko się rozwiąże, chociaż jak James zdobył mistrzostwo NBA to może i Murray wygra Wielkoszlemowy turniej. :D
Pitny pisze:widzę tylko jedną przeszkodę siostry Wiliams.
Wiem, że to nie ten temat, ale proszę Pitny nie używaj w takim kontekście zwrotu siostry Williams, bo Venus to obecnie może być groźna dla kogoś z końca top 100. Od kilku lat uważałem, że takie określenie trochę krzywdzi Serene, ale teraz to już gruba przesada.

Re: Wimbledon 2012

: 09 lip 2012, 1:07
autor: robpal
Wujek Toni pisze: Ty się zawsze o tego swojego Rafałka martwisz, a o dziwo ten słabeusz z Majorki jakoś te 11 szlemów wymordował, w tym nawet wyobraź sobie US Open też wygrał. :o
A Ty się martwisz o biednego Rodżerka, który co i rusz się kompromituje, ma mentalność małej dziewczynki i jakimś cudem złowił 17 :D

Re: Wimbledon 2012

: 09 lip 2012, 7:46
autor: Wujek Toni
robpal pisze:A Ty się martwisz o biednego Rodżerka, który co i rusz się kompromituje, ma mentalność małej dziewczynki i jakimś cudem złowił 17 :D
No jakże to, przecież Rożer wygrywa swoje szlemy tylko na frajerach, stąd tak wielka ich liczba. :o

W ramach lekkiej dygresji, różne teorie tworzyłem na temat "czystości" Hiszpana swojego czasu, ale jak zerkam na tegoroczne statystyki i zauważam, że 31-letni Dziadek rozegrał w samym 2012 roku 52(!!) mecze- a dołóżmy do tego jeszcze intensywny sezon jesienny- to już sam nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. :D

Re: Wimbledon 2012

: 09 lip 2012, 8:43
autor: DUN I LOVE
Wujek Toni pisze:W ramach lekkiej dygresji, różne teorie tworzyłem na temat "czystości" Hiszpana swojego czasu, ale jak zerkam na tegoroczne statystyki i zauważam, że 31-letni Dziadek rozegrał w samym 2012 roku 52(!!) mecze- a dołóżmy do tego jeszcze intensywny sezon jesienny- to już sam nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. :D
Wszyscy są tacy sami. :P

Cały czas nie mogę się "otrząsnąć" po wczorajszym sukcesie. Super sprawa, kiedy Federer wygrywa Wimbledon i jest liderem rankingu - wtedy moje zainteresowanie letnimi turniejami tenisowymi jest większe niż zazwyczaj.

Re: Wimbledon 2012

: 09 lip 2012, 9:12
autor: Lleyton
Mario pisze:Brawo Roger! Właściwie wszystko zostało już powiedziane. Dodam tylko, że dla mnie zaskoczeniem to nie było, bo gdzieś od ćwierćfinałów zacząłem stawiać na Feda. Mecz całkiem przyjemny, mam nadzieje, że trochę Szwajcar na tym pierwszym miejscu się utrzyma. :)

Nie spodziewałem się, że kiedykolwiek to powiem, ale szkoda mi Murraya. Widać jak ciężko znosi presję na nim spoczywającą, a mimo wszystko nie uważam, że worek szlemowy szybko się rozwiąże, chociaż jak James zdobył mistrzostwo NBA to może i Murray wygra Wielkoszlemowy turniej. :D
Pitny pisze:widzę tylko jedną przeszkodę siostry Wiliams.
Wiem, że to nie ten temat, ale proszę Pitny nie używaj w takim kontekście zwrotu siostry Williams, bo Venus to obecnie może być groźna dla kogoś z końca top 100. Od kilku lat uważałem, że takie określenie trochę krzywdzi Serene, ale teraz to już gruba przesada.
Zobaczymy , ja bym jej nie lekceważył zwłaszcza na hardzie,nie powiedziałem nic co krzywdziło by Serenę,oczywiście jest teraz dużo lepsza niż siostra(kontuzje) ale dla Agnieszki to i tak za duży poziom jak na razie.

Re: Wimbledon 2012

: 09 lip 2012, 9:32
autor: Barty
THE CHAMPIONSHIPS 2012
Wimbledon Diary: Cue The Waterworks; Tweets From Tiger, Bear & More
Wimbledon, Great Britain

Obrazek
Roger Federer told Andy Murray that the speech
was meant to be the easy part.


ATPWorldTour.com takes a look at the news and talking points on final Sunday, which featured Roger Federer vs. Andy Murray in the Wimbledon singles final.

Cue The Waterworks
After an emotional on-court speech that left spectators in tears, Murray exchanged an embrace and a laugh with Federer. The British No. 1 shared afterwards that he had apologised to Federer for the waterworks, explaining, “I didn't obviously want that to happen. You feel like you're kind of attention seeking or something. It was not like that at all.

“I’ve seen Roger do the same thing a couple times before, so he kind of knows what it’s like,” he added. “He just laughed. He said, ‘This is meant to be the easy part, doing the speeches after the match.’ But sometimes it feels quite hard compared with playing a tennis match.”

The King’s Lead
Murray had cited LeBron James as an inspiration prior to the Wimbledon final, and stated Sunday that the NBA MVP’s fight to win his first championship title continued to give him hope.

“Stories like that, to me, are inspiring,” he said. “Kind of gives you that extra bit of belief. Sometimes guys have taken much longer than others. I think he said after he lost in the NBA Finals last year, he said that he’s having to go through a lot of nightmares before he reaches his dream. To me, I think I’m in a similar situation right now. It doesn't get easier. When you lose, it’s hard, it’s tough to take, but you need to try and show strength of character to come back from it. Hopefully one day you get there.”

James, who turned pro in 2003, led the Miami Heat to the NBA title last month after a runner-up finish last year. He shared his support for Murray on Saturday, tweeting, “Congrats on getn to the final. Honored by the shout out. Will be rooting for U. C u in London!” His teammate, Dwayne Wade, also gave Murray a shout out after the final: “Big S/O 2 @MiamiHEAT fan @andy_murray on a gr8 Wimbledon. Finals ths year..like us U 2 cn come back & win it nxt yr http://instagr.am/p/M0-A4FEMpv/

Tiger’s GOAT
Following Roger Federer’s win over Andy Murray in the Wimbledon final, golf superstar Tiger Woods (@TigerWoods) tweeted, “Hats off to Murray for a great fight. But we saw why Fed is the‪#GOAT.”

When Federer was asked if he heard about the Tweet, he revealed, “I didn't need to get it through Twitter, I got one from himself. He was very pumped up these last couple days for me. He was very supportive.

“It's nice when other greats like this believe in me. They push me further… I wish him the best as well. He knows that. Obviously with Facebook and Twitter, all [of] this [is] much more public now. But it feels great to receive so much support from such great athletes.”

Top 10 Tweets
Dwayne Wade and Tiger Woods weren’t alone in posting messages for Murray and Federer following the Wimbledon final. Congratulatory Tweets poured in from tennis players, athletes and celebrities worldwide. Here are the Top 10 Tweets:

10. Emma Watson ‏(@EmWatson): Awesome Murray speech. Amazing Federer win. ‪#Wimbledon2012‬
9. Milos Raonic (‏@milosraonic): Congrats to Roger Federer. He has a bigger collection of Wimbledon trophies than most players have towels.
8. Ewan McGregor ‏(@mcgregor_ewan): Bravo Andy Murray. What an achievement. The Wimbledon Finals. You played so well and made us all so very proud. Well done.
7. Wanda Sykes ‏(@iamwandasykes): Good match Andy Murray. It was Roger Federer's day. RF is so cool, that's why he wears sweaters. #Wimbledon
6. Matthew Perry (‏@MatthewPerry): Roger Federer, your life looks good from here. Congrats man! And boy oh boy did I just become an Andy Murray fan.
5. Manu Ginobili ‏(@manuginobili): Roger Federer back to #1 after winning Wimbledon 4 the 7th time. One of the best athletes ever w/o question... #iamafan
4. Dominic Monaghan (‏@DomsWildThings): FairPlay to ‪#murray‬ for owning his emotions like a real man. Both guys are classy. Federer could be the greatest ever ‪#Wimbledon‬
3. Bear Grylls ‏(@BearGrylls): An incredible Wimbledon tennis final - Andy Murray gave his all and was so great in defeat. But Roger was just too courageous.#gladitorial
2. Lindsey Vonn (@lindseyvonn): This is why I love tennis and sports. Two gracious champions. At a loss for words. Roger Federer world #1. Amazing. ‪#RF‬ ‪#wimbledon‬
1. Russell Crowe ‏(@russellcrowe): Federer, all hail,7th Wimbledon championship. Andy Murray,you are a champion in my eyes, one day mate it will be you.#riseandriseagain

Celebrity Company
A seat on Centre Court to watch the Wimbledon singles final between Federer and Murray was the hottest ticket in the world Sunday, and the event had added buzz with the number of celebrities in attendance.

Among those who saw Federer clinch his seventh title at The Championships included HRH The Duchess of Cambridge, Kate, and her sister Pippa Middleton; football legend David Beckham and wife Victoria Beckham; Mayor of London Boris Johnson; tennis icon Rod Laver; Deputy Prime Minister Nick Clegg; Lord Frederick Windsor; the Duke of Kent, Prince Edward; and British Prime Minister David Cameron.
http://www.atpworldtour.com/News/Tennis ... Diary.aspx

Re: Wimbledon 2012

: 09 lip 2012, 11:47
autor: robpal
Wujek Toni pisze: No jakże to, przecież Rożer wygrywa swoje szlemy tylko na frajerach, stąd tak wielka ich liczba. :o
W sumie racja :ok:

Re: Wimbledon 2012

: 09 lip 2012, 13:03
autor: FEDEER
Wimbledon 07 - Fafa Frajer
USO 07 - Djoker Frajer

Re: Wimbledon 2012

: 09 lip 2012, 13:31
autor: Jacuszyn
Marray i Nielsen nieźle w deblu pojechali. Tytuł na Wimbledonie był dla obu pierwszym tytułem w karierze na szczeblu ATP World Tour i dla obu pierwszym finałem. Nie ma lepszego miejsca na wygrywanie od Wimbledonu :D

Re: Wimbledon 2012

: 09 lip 2012, 17:13
autor: jonathan
Ogólnie rzecz biorąc walka w finale była przez większość pojedynku niezwykle wyrównana. Dopiero po zasunięciu dachu i maratońskim gemie trzeciego seta Federer zaczął dzielić i rządzić w meczu. I właśnie w zadaszeniu kortu tkwi chyba przyczyna dwóch ostatnich, mimo wszystko zdecydowanie wygranych, setów. Przeważyło również doświadczenie Szwajcara.

Dla mnie to fenomen, jak Federer w wieku ponad 30 lat wytrzymuje fizycznie te wszystkie pojedynki. W meczach z Benneteau i Murray'em odnosiłem nawet wrażenie, że miał jeszcze zapas sił na dwa kolejne sety, gdyby tylko zaistniała konieczność ich rozegrania.

Nie uważam zwycięstwa Federera za jakieś zaskoczenie, bo według mnie od samego początku sezonu znajdował się w świetnej formie, a pogłoski o jakimś kryzysie były nic nie warte. Ale nie będę ukrywał, że moja ocena gry Szwajcara może być czasem nieco wypaczona stronniczym podejściem. Jednak myślę, że w takim postrzeganiu jego tenisa nie jestem osamotniony.


Galeria zdjęć:
Spoiler:

Re: Wimbledon 2012

: 09 lip 2012, 17:38
autor: DUN I LOVE
Mam jeszcze pytanie co do największej sensacji turnieju. Czy mecz Rafy z Rosolem kończono przy zadaszonym korcie czy na powietrzu?