Strona 50 z 99
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 19:07
autor: Emu
Widziałem fragment Djkovica z Agutem. Śmieszne jest to, że lider rankingu daję się spychać do defensywny graczom pokroju Hiszpana, zero jakiekolwiek inicjatywy tylko czekanie na błąd rywala.
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 19:21
autor: DUN I LOVE
Atakujemy Top-20 dziś?
Cały czas się zastanawiam, co dzisiaj byśmy nabazgrali w szlemach 09.

Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 19:30
autor: lake
Nie chcę mi się sprawdzać ale mam wrażenie że pokonanie Nadala odbija się czkawką nie tylko w następnym meczu ale przez dłuższy czas albo z opóźnieniem. Ostatnie przykłady to Nishi, który nie istnieje od tego czasu i Fog, który pewnie już nic nie ugra na hardzie w tym roku. Nawet Djok był bliski wylotu z Murkiem w RG a dzieła dokończył Stan. Zresztą w MC gdyby nie czołowy czołker touru w finale to też mogło być różnie.
Jeśli chłopaki wyciągną należyte wnioski to sezon 2016 nasz

Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 19:40
autor: Barty
Nic nie widziałem z meczu Feda, ale skoro po wygraniu 6/3 6/4 6/4 z Kohlim, który zazwyczaj gra dobrze na Us Open jest płacz, że nie ma formy, to dobry znak.
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 19:44
autor: DUN I LOVE
Staś szybko odjechał. Przełamał Donka i potwierdził to przełamanie.
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 19:51
autor: Emu
Nie wiem jak to się stało, że nigdy nie widziałem Younga w akcji.
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 19:52
autor: Lleyton
Young źle wszedł w ten mecz, póki co. A na US OPEN 2009 pewnie wszedłby rekord forum.
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 20:03
autor: DUN I LOVE
Stan 64. Biorąc pod uwagę, że Young ma w nogach pogoń z 0-2 przeciwko Troickiemu 2 dni temu, Szwajcar powinien to teraz rozstrzygnąć w 3 setach.
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 20:05
autor: Lleyton
Kto zostaje na RF?
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 20:08
autor: DUN I LOVE
Ja będę.
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 20:08
autor: lake
Lleyton pisze:Young źle wszedł w ten mecz, póki co. A na US OPEN 2009 pewnie wszedłby rekord forum.
Oj nie wiem czy akurat na US Open 2009. Rozumiem Delpo, ale Wimbledon, AO i przede wszystkim RG raczej w cuglach biją wydarzeniami USO. Zwłaszcza z perspektywy forum.

Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 20:10
autor: DUN I LOVE
Zdecydowanie. Mi się wydaje, że jednak RG - porażka Rafy, trudna droga RF i końcowy sukces.
E: Chociaż mecz Verdasco - Nadal i ten dramatyczny finał AO...
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 20:25
autor: Lleyton
lake pisze:Lleyton pisze:Young źle wszedł w ten mecz, póki co. A na US OPEN 2009 pewnie wszedłby rekord forum.
Oj nie wiem czy akurat na US Open 2009. Rozumiem Delpo, ale Wimbledon, AO i przede wszystkim RG raczej w cuglach biją wydarzeniami USO. Zwłaszcza z perspektywy forum.

Tego się już nie dowiemy, na to wpływa wiele czynników. Pewnym jest to że wyprodukowawszy byśmy znacznie więcej postów niż wtedy, lepsza wiedza, doświadczenie i dużo innych zawodników niż teraz.
E: Ile wynosi H2H Federera z Isnerem?
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 20:25
autor: DUN I LOVE
Ale co to za wynik.

Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 20:27
autor: jowy
Ja bym sobie Isnera z Padre chętnie zobaczył, ale 02:30 oznacza siedzenie do rana. Next time.
Young wykorzystał ogromną ilość błędów Wawrinki i będzie set za chwilę.
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 20:28
autor: Robertinho
Kuleczka gra jakby postawił na seta dla rywala. Ciekawe co dalej.
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 20:29
autor: Lleyton
Cały Wawrinka. Dobra Donald to jeszcze 2 i będzie dobrze.
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 20:34
autor: Del Fed
Niezbyt przekonywujący był Poligaminka, więc ten set to może nie jest zaskoczenie, ale że Young gra jak człowiek (w sobotę w setach IV i V trzeba nawet powiedzieć, że dobrze), to spora niespodzianka. Pewnie lepiej jednak, żeby Szwajcar wygrał, w razie awansu Murraya i wygranej jakimś trafem Younga, ten drugi by się zes...i tyle z ćwierćfinału.
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 20:34
autor: Robertinho
"Chamskie zachowanie Australijczyka naprawdę zdruzgotało Wawarinkę", dobrze że zaraz wjeżdża Polska...
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 20:38
autor: DUN I LOVE
Del Fed pisze:Niezbyt przekonywujący był Poligaminka, więc ten set to może nie jest zaskoczenie, ale że Young gra jak człowiek (w sobotę w setach IV i V trzeba nawet powiedzieć, że dobrze), to spora niespodzianka.
Tak się właśnie zastanawiam, czy Young to jest klasyczny pajac, czy może tenisista zniszczony przez ogromne, niczym nieuzasadnione, oczekiwania względem jego osoby. Na korcie sprawia wrażenie kogoś normalnego, człowieka z pasją i zaangażowaniem, czego dowodzą też spontaniczne reakcje po zwycięstwach.
Niedawno powiedział, że jego czas dopiero nadchodzi. Kto wie, może przez kolejne lata będzie wszechobecnym członkiem Top-40 i załapie się na kilka fajnych wyników w 250, ew. 500.
Stan z przełamaniem.