STAN THE MAN w 2014.

Obrazek

Ile Stan osiągnie w 2014?

Pozamiata, klasyk czeka.
1
4%
Nawiąże do wyniku Couriera (AO+RG).
1
4%
Powalczy o sukces w M1000, Top5 na koniec roku.
18
75%
Utrzyma się w Top8.
2
8%
Wróci do pewnej gry z poprzedniego roku, wygra jakąś 250.
0
Brak głosów
Zaczepi się na finał kurnika, ale nic więcej.
1
4%
Panu już dziękujemy, już wystarczy.
1
4%
 
Liczba głosów: 24
jonathan
Posty: 6546
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: T40: Pekin, Tokio 2014

Post autor: jonathan »

DUN I LOVE pisze:Fajnie napisał kiedyś Mario: Stan to jest normalny tenisista, a nie jakiś cyborg-dominator.
Dla mnie ktoś normalny z ATP nie robi z siebie panny z WTA i nie daje innym nabijać na sobie bilans zwycięstw z Top 5. Nie pamiętam drugiego tak nieregularnego tenisisty w pierwszej czwórce jak Wawrinka. On nie potrafi nawet przejechać kilka rund na wysokim rozstawieniu. Nie twierdzę, że zrobił już wszystko wygrywając AO albo MC, tylko patrzę na niego jak na mistrza Szlema. A tu przywykłem do nieco innych standardów, ale właśnie – standardów tych nienormalnych cyborgów. Nawet nie przykładałbym wagi do startów Stana, gdyby nie to, że Federer ma ostatnią szansę na Puchar Davisa i jego kolega też musi mieć w tym swój udział. A ze studentami przegrywa dzisiaj tylko Janowicz – z Novikovem na USO.
Jacques D. pisze:No to jak, kto dostaje tytuł Roddicka/Dimitrowa roku: Janowicz, Robredo czy Soler-Espinosa? :D
Panfil przegrał niedawno ze stanu 7:6 5:0, ale nie wiem, czy jego wyczyn się kwalifikuje, bo to niższy szczebel rozgrywek, gdzie miękkich faj jest jeszcze więcej niż w ATP.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171267
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: T40: Pekin, Tokio 2014

Post autor: DUN I LOVE »

Del Fed, Stan się też skupił w tym roku na celach. Wygrał 3 turnieje w 3 finałach - tyle, ile Federer w finałach...10.
jonathan pisze:Nie pamiętam drugiego tak nieregularnego tenisisty w pierwszej czwórce jak Wawrinka.
Nalbandian? Soderling? Murray (Youngi, Bogomołowy itp.)?
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: T40: Pekin, Tokio 2014

Post autor: Jacques D. »

Tego typu wypowiedzi o Wawrince jak te powyżej tylko świadczą o tym, jaką niektórym wodę z mózgu zrobiła patologiczna stagnacja ciągnąca się od dawna w ATP a u drugich pięknie uwypuklają ignorancję. To jest najnormalniejsza w świecie sytuacja, że tenisista bez formy przegrywa mecze z ludźmi, którzy nie są zawodowcami od wczoraj, mają niejeden występ turniejowy na koncie (nawet jeśli głównie nieco niższego szczebla) i potrafią grać. Kiedyś to była codzienność w tenisie, w WTA na szczęście ta zasada jest w miarę zachowana (choć też jak widzę ilu z zawodniczek trzęsą się ręce przed grającą dennie jak na siebie Sereną to mnie odrzuca). Dziś stada dyletantów oburzają się, bo ktoś mia czelność odpalić grające żałośnie bóstwo.
Awatar użytkownika
Lucas
Moderator
Posty: 27014
Rejestracja: 04 cze 2014, 21:45

Re: T40: Pekin, Tokio 2014

Post autor: Lucas »

Nie jestem wielkim fanem Wawrinki i nie chcę dolewać oliwy do ognia, ale z zainteresowaniem przeczytałem Wasza wymianę zdań i racje są po obu stronach. Zgadzam, się z tym, że ktoś z top 5 ma prawo i powinien odpaść, jeśli gra słabo. Dla mnie nie ma tu problemu. Problemem jest to, że Stanowi za często przydarza się grać słabo. Nieco ironicznie powiedziałbym nawet, że On gra słabo, a zdarza mu się grać dobrze. To, że wygrał Szlema nie zobowiązuje Go do robienia finału w każdym miejscu, gdzie się pojawia, ale wypadałoby jednak dać z siebie coś więcej, zwłaszcza, że Nadala pół sezonu nie było, a Djokovic słaby. Tylko tyle i aż tyle.
“I doubt about myself, I think the doubts are good in life. The people who don’t have doubts I think only two things: arrogance or not intelligence.”- Rafa Nadal

"There are other tournaments in which I would like to win. However, in the end, trophies are just pieces of metal. The main thing that I took from tennis is love. She will remain with me forever, and I am sincerely grateful for this “ - David Ferrer
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171267
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: T40: Pekin, Tokio 2014

Post autor: DUN I LOVE »

Weź tylko pod uwagę, że to przez niemal całą karierę był tenisista z przełomu pierwszej i drugiej dziesiątki. Latami szlifował swój warsztat, podniósł poziom gry będąc u progu 30-stki i wykorzystał nadarzającą się szansę. Nie ma szans, żeby tacy tenisiści błyszczeli latami i robili regularne wyniki jak największe talenty w historii gry i urodzeni mistrzowie. A wydaje mi się, że z takimi ludźmi Stasia zestawiamy. Niesłusznie.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Lucas
Moderator
Posty: 27014
Rejestracja: 04 cze 2014, 21:45

Re: T40: Pekin, Tokio 2014

Post autor: Lucas »

DUN I LOVE pisze:Weź tylko pod uwagę, że to przez niemal całą karierę był tenisista z przełomu pierwszej i drugiej dziesiątki. Latami szlifował swój warsztat, podniósł poziom gry będąc u progu 30-stki i wykorzystał nadarzającą się szansę. Nie ma szans, żeby tacy tenisiści błyszczeli latami i robili regularne wyniki jak największe talenty w historii gry i urodzeni mistrzowie. A wydaje mi się, że z takimi ludźmi Stasia zestawiamy. Niesłusznie.
Dla mnie zdobycie Szlema wynosi Go na inny poziom i podnosi moje oczekiwania. Choćby z racji rozstawienia powinien robić w Masters 1000 lepsze wyniki. W Madrycie wyleciał z Thiemem, w Rzymie z Haasem, w Kanadzie z Andersonem, w Cinci z Benneteau, a teraz z Ito. Gdyby był "tenisistą z przełomu pierwszej i drugiej dziesiątki" to mało by mnie to obchodziło, ale jest numerem 4, a był nawet 3, więc to, wg mnie, zobowiązuje.
“I doubt about myself, I think the doubts are good in life. The people who don’t have doubts I think only two things: arrogance or not intelligence.”- Rafa Nadal

"There are other tournaments in which I would like to win. However, in the end, trophies are just pieces of metal. The main thing that I took from tennis is love. She will remain with me forever, and I am sincerely grateful for this “ - David Ferrer
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171267
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: T40: Pekin, Tokio 2014

Post autor: DUN I LOVE »

Pomijając Ito, to z naprawdę dobrymi zawodnikami przegrywał. :D
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
jonathan
Posty: 6546
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: T40: Pekin, Tokio 2014

Post autor: jonathan »

Lucas pisze:Zgadzam, się z tym, że ktoś z top 5 ma prawo i powinien odpaść, jeśli gra słabo. Dla mnie nie ma tu problemu. Problemem jest to, że Stanowi za często przydarza się grać słabo.
I o to chodzi, a nie o to, że Wawrinka nie będąc w formie przegrywa mecze, o czym rozpisał się Jacques D., który występując z pozycji „profesora forum” chyba uważa, że upoważnia go to do wyzywania innych dyletantami bez zrozumienia czyjejś opinii.
DUN I LOVE pisze:Nie ma szans, żeby tacy tenisiści błyszczeli latami i robili regularne wyniki jak największe talenty w historii gry i urodzeni mistrzowie. A wydaje mi się, że z takimi ludźmi Stasia zestawiamy. Niesłusznie.
DUN I LOVE pisze:Nalbandian? Soderling? Murray (Youngi, Bogomołowy itp.)?
Bardzo cienka jest u Ciebie granica między byciem cyborgiem a „normalnym tenisistą” w typie obecnego Wawrinki. Jest coś pośrodku i tam mógłby znajdować się Stan. Jasne, że tenis Nadala i Djokovicia ma solidniejsze podstawy i oni jako mistrzowie będą wygrywać częściej, a Szwajcar nie ma ani mentalności dominatora, ani często rezerw, by odnosić zwycięstwa w meczach, w których gra słabo, ale jeśli nie wypadałoby, aby prezentował się czasem lepiej (skoro wszedł w tym sezonie na wyższy poziom), to chyba nie jestem na mtenis, gdzie tyle się wymaga. Choć właściwie Wawrinka już po AO potrzebował, aby z powrotem ktoś poukładał mu w głowie i poukładał grę. Gdyby nie Szlem Szwajcara Soderlinga postawiłbym wyżej od niego. Murray zawsze odstawał od najlepszej trójki (między innymi przez wpadki z Youngami), ale był jednak zauważalnie lepszy od całej reszty, co jakoś nie pasuje do sytuacji Stana.
Rroggerr
Posty: 9951
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: T40: Pekin, Tokio 2014

Post autor: Rroggerr »

29-letni ofensor robi w kilka miesięcy życiowe wyniki, a ludzie się dziwią, że potem brakuje mu regularności...
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: T40: Pekin, Tokio 2014

Post autor: Jacques D. »

A kogo wyzwalem, mógłbyś mi powiedzieć Jonathanie? Czyje nazwisko padło, pseudonim czy choćby nick?
Wawrinka to tenisista który wykorzystał swoją dobrą formę i sprzyjające okoliczności do wygrania dwóch dużych turniejów. Tyle na jego temat. Jaki w tym kontekście mają sens dywagacje nt jego rankingu, pozycji w swiatowym tenisie i nie wiem czego jeszcze, jaki sens mają jakiekolwiek wymagania wobec niego na podstawie dwóch tytułów i kilku innych udanych występów?
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171267
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: T40: Pekin, Tokio 2014

Post autor: DUN I LOVE »

Jak nie patrzeć, Jonny, w rankingu pomiędzy cyborgami z Top-3, a Wawrinką nie ma nic, więc nie wiem jaki ma sens dywagowanie na temat wariantów pośrednich.
Lucas pisze:Gdyby był "tenisistą z przełomu pierwszej i drugiej dziesiątki" to mało by mnie to obchodziło, ale jest numerem 4, a był nawet 3, więc to, wg mnie, zobowiązuje.
Ranking jest pochodną wyników, nigdy odwrotnie. Wawrinka został numerem 4, bo wygrał szlema, mastersa, 250 i zrobił 2 ćwiartki WS (jest jedynym, obok Rogera i Nole graczem w sezonie, który zagrał w 3 ćwiartkach WS). Takimi wynikami w pełni wywiązał się ze swoich zobowiązań. Gdyby tak rozliczać z regularności, to Federer powinien skończyć rok na "1" - przecież najczęściej grywał w półfinałach i finałach tegorocznych turniejów. Wygrał też największą liczbę spotkań. Tylko co z tego jak na nic się to tak naprawdę nie przełożyło?
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Joao
Posty: 6485
Rejestracja: 17 lip 2011, 9:19

Re: T40: Pekin, Tokio 2014

Post autor: Joao »

DUN I LOVE pisze: Ranking jest pochodną wyników, nigdy odwrotnie. Wawrinka został numerem 4, bo wygrał szlema, mastersa, 250 i zrobił 2 ćwiartki WS (jest jedynym, obok Rogera i Nole graczem w sezonie, który zagrał w 3 ćwiartkach WS). Takimi wynikami w pełni wywiązał się ze swoich zobowiązań. Gdyby tak rozliczać z regularności, to Federer powinien skończyć rok na "1" - przecież najczęściej grywał w półfinałach i finałach tegorocznych turniejów. Wygrał też największą liczbę spotkań. Tylko co z tego jak na nic się to tak naprawdę nie przełożyło?
Jakby wygrał dwa mecze więcej czyli finały Wimbledonu i IW byłby pierwszy w rankingu Race :P
Rroggerr
Posty: 9951
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: T40: Pekin, Tokio 2014

Post autor: Rroggerr »

Pod względem regularności to Stan nie jest gorszy od takiego Ferrera w sumie w tym sezonie (liczba porażek, liczba dziwnych porażek - na podobnym poziomie), a Ferru w rankingu nie dość, że pozycję niżej, to jeszcze niewiele traci, a przed nami jego ulubiona część sezonu - Bercy, na pewno Walencja, może finał WTF, przecież robi progres w hali. :D A przecież kto, jak kto, ale Ferrer ma na drugie imię regularność. To naturalna kolej rzeczy - coraz starsza czołówka, coraz większe problemy z grą, nie ma przypadku, że poza GOATem, to w top-10 najmniej regularni są ci najstarsi, czyli Stan, Berdia i Ferrminator. Chyba jednak trochę przesadzacie. I aż się powtórzę. W przypadku Stana mówimy o wiekowym ofensorze ze skomplikowaną grą, który przez kilka miesięcy wygrał więcej, niż przez całą karierę. Widzę co najmniej cztery powody, dla których byłoby wręcz dziwne, gdyby prezentował jakąkolwiek zauważalną regularność. Były takie wieki ciemne tenisa, gdzie w różnych częściach sezonu, wygrywali różni zawodnicy. :o
Awatar użytkownika
Del Fed
Posty: 9812
Rejestracja: 15 lis 2012, 14:35

Re: STAN THE MAN w 2014.

Post autor: Del Fed »

Lucas pisze: Dla mnie zdobycie Szlema wynosi Go na inny poziom i podnosi moje oczekiwania. Choćby z racji rozstawienia powinien robić w Masters 1000 lepsze wyniki. W Madrycie wyleciał z Thiemem, w Rzymie z Haasem, w Kanadzie z Andersonem, w Cinci z Benneteau, a teraz z Ito.
Musisz lepiej ogarniać, jeśli nie chcesz zostać dyletantem. :P Teraz to dziarski staruszek Haasbez ręki, Anderson przegrywający po epickim boju dekady z Dimitrowem czy Julek odprawiany w znoju przez Ferrera są dobrzy, w tym momencie nie są świadectwem braku głębokości rozgrywek. Trzeba pozostać czujnym, wyczulonym na te detale. :)

1 SF, 2 QF na WS przez pół roku, jeżeli na kimś robi to wrażenie to ok, na mnie robić nie musi i nie robi.
Owszem, nigdy Szwajcar równy nie był, ale liczyłem, że ta wygrana pomoże mu wejść na wyższy poziom, nie cyferkowo, ale tak normalnie. Bo wiele czasu mu i tak nie zostało. Patrz nawet Ferrer. Tak samo liczę, że Cilić ustabilizuje się na jakimś poziomie i czasem pokaże klasę w trakcie kolejnych sezonów. No i najważniejsze, skończy z czołkami. Np teraz mam nadzieję, że o ile za dużo nie tankowali z Goranem, młodszy Chrwat pomoże odpaść męczącemu się Murkowi.

Bo jakoś bardziej bym to chciał widzieć na Soderlingową modłę mimo wszystko, "niż wygrałeś z niepełnyn Nadalem na AO, masz Mastersa, to spoczywaj".
Rafael Nadal, to zło, zgoda?

PS. Nie ma zgody na brak zgody.
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35179
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: STAN THE MAN w 2014.

Post autor: Mario »

Nie czepiać się Stana, w styczniu zrobił dla tenisa tyle, że mógłby już do końca kariery meczu nie wygrać, a i tak bym go chwalił. :D

A cała dyskusja na poziomie tej o bucowatości Feda po tym jak powiedział, że jest w dobrej formie albo tej o wyższości nr 1 w rankingu nad zwycięstwem w Szlemie.
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
jonathan
Posty: 6546
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: STAN THE MAN w 2014.

Post autor: jonathan »

Rroggerr pisze:29-letni ofensor robi w kilka miesięcy życiowe wyniki, a ludzie się dziwią, że potem brakuje mu regularności...
Jeśli Wawrince brakuje regularności na niektórych rywali, z którymi przegrywał w tym roku, to ja chyba rzeczywiście wymagam (nie wiem, czy to dobre słowo) od niego zbyt wiele i lepiej zakończyć dyskusję.
Jacques D. pisze:A kogo wyzwalem, mógłbyś mi powiedzieć Jonathanie? Czyje nazwisko padło, pseudonim czy choćby nick?
No chyba nie wysyłasz swoich wpisów w kosmos czy jak? Ale jeśli udajesz, że nie wiesz, w jakie osoby lub grupę celujesz, jak możesz być upoważniony do wydawania sądów o czyimś dyletantyzmie, hę?
Anula
Posty: 5022
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: T40: Pekin, Tokio 2014

Post autor: Anula »

Lucas pisze:...

Dla mnie zdobycie Szlema wynosi Go na inny poziom i podnosi moje oczekiwania.
Sadzę, że właśnie to zdobycie WS całkowicie wykrzywiło spojrzenie na Stasia.Bo Staś tak naprawdę tenisowo się nie zmienił. Stąd to rozczarowanie.
Nie zawsze ma się aż tyle szczęścia. ;)
Awatar użytkownika
Lucas
Moderator
Posty: 27014
Rejestracja: 04 cze 2014, 21:45

Re: T40: Pekin, Tokio 2014

Post autor: Lucas »

Dla mnie zdobycie Szlema wynosi Go na inny poziom i podnosi moje oczekiwania.[/quote]
Anula pisze: Sadzę, że właśnie to zdobycie WS całkowicie wykrzywiło spojrzenie na Stasia.Bo Staś tak naprawdę tenisowo się nie zmienił. Stąd to rozczarowanie.
Nie zawsze ma się aż tyle szczęścia. ;)


Zgadzam się z tym co piszesz, ale obiecałem sobie,że nie będę dewaluować żadnego Mistrzostwa Wielkoszlemowego, więc trzymam się tego także w przypadku Stana i nie będę pisać o szczęściu :).

Rozegrał wtedy świetny turniej, którego nie można rozpatrywać tylko poprzez pryzmat tego co się zdarzyło w ostatnim meczu.

Niestety dla fanów Stasia, okazało się, że Puchar, który uniósł w Melbourne jest dla Niego za ciężki. Szwajcar nie jest aż tak wiekowy, bym uznał ten triumf za ukoronowanie kariery i powiedział "spoko Stasiu, swoje zrobiłeś". Oczywiście każdy ma swoje własne oczekiwania wobec graczy i nikomu nie każę ich zmieniać.
“I doubt about myself, I think the doubts are good in life. The people who don’t have doubts I think only two things: arrogance or not intelligence.”- Rafa Nadal

"There are other tournaments in which I would like to win. However, in the end, trophies are just pieces of metal. The main thing that I took from tennis is love. She will remain with me forever, and I am sincerely grateful for this “ - David Ferrer
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35179
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: STAN THE MAN w 2014.

Post autor: Mario »

Gratulacje dla niby kibiców Federera za roztrząsanie tematu i nakręcenie przeciwnego obozu. :ok:

Teraz bzdur o przypadkowym wielkoszlemowym mistrzu nie będzie końca. Anula już jest, czekamy na Buzza.
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171267
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: STAN THE MAN w 2014.

Post autor: DUN I LOVE »

Mario pisze:Gratulacje dla niby kibiców Federera za roztrząsanie tematu i nakręcenie przeciwnego obozu. :ok:
Niestety, ale masz rację.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości