STAN THE MAN w 2014.

[DUN I LOVE]

Teoretycznie jeden temat o Stasiu już jest, ale co to tak naprawdę znaczy 1 temat? Rafole, Fedale, Fab4 mają ich dziesiątki.

Jak potoczy się kariera Stasia po niesamowitym starcie w Australii. Głosujcie, dyskutujcie. Zapraszam.

[MG FCB]

Myślę, że opcja z Top 5 na koniec roku i mastersem jest realna. Wątpię, że Fedal dał mu coś zdzaiłać, ale kto wie.
Może okazać się 3 siłą, groźny szczególnie na RG i Wimblu.

[robpal]

Powalczy o sukces w M1000, Top5 na koniec roku. Już wcześniej miał swoje szanse w Mastersach, a przy obecnym układzie ulegają one dodatkowemu zwiększeniu.
Patrząc na ostatnie lata, wygrana w Szlemie to Top5 w zasadzie gwarantowane. W jakieś gigantyczne sukcesy nie wierzę, ale regularne osiąganie dalekich faz największych turniejów jak najbardziej możliwe. Coś na wzór Sody, który po RG09 już nie spuścił nogi z gazu i stał się innym tenisistą.

[Rroggerr]

Teraz to nic poza finałami szlemów i mastersami poważnym sukcesem nie będzie.

Szkoda, że nie jest trochę młodszy...

[Joao]

Niestety finał kurnika

No może wygra jakaś 250 lepiej by było zaznaczyć

[DUN I LOVE]

Coś na wzór Sody, który po RG09 już nie spuścił nogi z gazu i stał się innym tenisistą.

Mam podobne zdanie - śmiało może powalczyć o M1000, chociaż przykład DelPo i własnie Stana pokazuje, że niektórym łatwiej wygrać szlema.

[robpal]

DelPo to sam sobie winien, że tego M1000 nie ma. Były szanse, oj były...

[MG FCB]

Niestety finał kurnika

No może wygra jakaś 250 lepiej by było zaznaczyć

Nie bądźmy tak pesymistyczni formę ma świetną.

[Rodżer Anderłoter]

W którymś z mastersów mączkowych może wysoko zajść (finał w MC lub znowu w Madrycie). Trudno mi ocenić jeśli chodzi o inne mastersy(może Shanghaj ?) , gdyż Staszek wyraźnie koncentruje się teraz na szlemach. Na RG ćwiarteczka jak najbardziej w zasięgu. Myślę, że najlepsze wydanie Staszka będziemy jednak oglądać w szlemach i mączkowych mastersach i na WTFie ewentualnie. W top 8 raczej zostanie.

[DUN I LOVE]

DelPo to sam sobie winien, że tego M1000 nie ma. Były szanse, oj były...

Peakował jednak nie wtedy, kiedy trzeba było. Murray w Kanadzie, Rafa w IW i Djoko w Szanghaju grali jednak bardzo dobrze.

Soda za to trafił idealnie, chociaż odwrotnie poczynił w WS - w finałach dokładniej.

[robpal]

No ja uważam, że jago największą szansą był Madryt 2012

[DUN I LOVE]

No ja uważam, że jago największą szansą był Madryt 2012

Stasia? Bez żartów; jednak Rafa w finałach na cegle to Himalaje.

[Rodżer Anderłoter]

Nawierzchnia.

[robpal]

Stasia? Bez żartów; jednak Rafa w finałach na cegle to Himalaje.

Sorry, nie sprecyzowałem. O Delpo mówiłem

[Jacques D.]

Myślę, że zakładając brak jakiejś katastrofy to top-5 powinno być nie tak trudne do utrzymania - bardzo słuszną analogię podał Rob z Sodą, który też był przez Normana po wielkim, nagłym sukcesie prowadzony bardzo konsekwentnie. Raczej jakby miał być radykalny spadek na dalsze pozycje, to by był po poprzednim sezonie. A jak widzimy, raczej go nie ma. Obstawiam walkę o top z Murrayem, delPo i Federerem. Ten M100 powinien zrobić - choćby dla przyzwoitości, bo ta jego galeria trofeów wygląda teraz tak jakoś kuriozalnie. Jakaś 500-tka to już niemal obowiązek, myślę też, że na mączce może zrobić ze dwa duże wyniki.
A najlepsze jest w tym wszystkim to, że kompletnie nie można wykluczyć żadnego innego, nawet najbardziej absurdalnego scenariusza...

[robpal]

Wiesz, lata luzowania i szczególne zamiłowanie do "pięknego przegrywania" robią swoje...

[Robertinho]

Powalczy o sukces w M1000, Top5 na koniec roku. Zaznaczyłem, bo brakuje opcji "wygra US Open". Moim zdaniem na ten turniej powinien się szykować i jeśli gdzieś ma wygrać, to tam.
On umie grać na cegle, ale w best of 5 na tej nawierzchni wyjdzie przewaga motoryczno-wytrzymałościowa innych, bo jednak takiej armaty w łapie jak Soda, to Stan nie ma, żeby rozstrzeliwać jak leci. Trawa to chyba średni dla niego, za to Nowy Jork idealnie. Powinien nastawić się na Montreal/Cincinnati i US Open, potem dołożyć coś w hali.

[Jacuszyn]

Niewątpliwie sukces dzisiejszy powinien go wzmocnić psychicznie. Dzięki temu walka o tytuły w Mastersach jest realna, tak samo jak TOP 5 na koniec. O Szlema będzie ciężko, ale największa szansa na to w Nowym Jorku, jak już miałbym typować.

Na cegle nie ugra nic poważniejszego. Tam zbyt mocni Djokovic i Nadal. Na hardzie może pokonać ich obu jak zagra podobnie jak w tym turnieju.

[Saboteur]

Cóż, od dnia dzisiejszego będę poważnie spoglądał na poczynienia Staśka, pewnie nie będę w tym osamotniony. Wierzę w Normana, że poprowadzi z głową dalszą karierę, której znowu nie zostało tak wiele, ale z drugiej strony ciężko jeszcze mówić o uhonorowaniu kariery. Ciężko mi stwierdzić co jest w zasięgu do wygrania, bo równie dobrze Szwajcar może opaść i nie pokazać w bieżącym roku niczego większego. Tak czy kwak - Stan the man.

[Rodżer Anderłoter]

Pół godziny najlepszych punktów w meczach Stana z AO '14