Turnieje Masters-1000

[Michael Scott]

wygrał Jacek skarpeta ledwo pokonujący Krajnowica, no szanujmy się.

Ten finał to zawodnik wagi ciężkiej w kategorii "no one cares who won"

Choć 2017 rok był wypadkiem przy pracy dla fabów, aż 4 Mastersy wygrane przez tenisistów urodzonych w latach 90. Rekordzik.

[CajraX]

Panowie tylko spokojnie, bo zaraz nam wyjdzie grillowanko Duna vol. 2

[DUN I LOVE]

Co za rak-kontent? W czym jest lepsze nabijanie licznika przez Nole i finały w stylu 6-3 6-2 po godzinie gry?

Serio 9/9 finałów M-1000 w roku to muszą być mecze Nadala z Djokoviciem?

[Michael Scott]

Serio 9/9 finałów M-1000 w roku to muszą być mecze Nadala z Djokoviciem?

W ostatnich 5 latach miałeś jeden finał Nadala z Djokoviciem w Mastersie.

[CajraX]

W tym, że Nole bedzie GOATem jeszcze bardziej

[DUN I LOVE]

O, faktycznie. Oby ta seria się utrzymała.

W tym, że Nole bedzie GOATem jeszcze bardziej

Novak pewnie nawet nie wie, ile dokładnie M-1000 wygrał, a taki Sock chociaż przeżył moment swojego życia. Jeden turniej. Serio.

Dobra, wasze ulubione/godne zapamiętania mecze z tego cyklu?

[Kiefer]

Co za rak-kontent? W czym jest lepsze nabijanie licznika przez Nole i finały w stylu 6-3 6-2 po godzinie gry?

Serio 9/9 finałów M-1000 w roku to muszą być mecze Nadala z Djokoviciem?

W niczym, jedynie zostaje świadomość, że wygrał najlepszy gość w tourze, a to że takie właśnie Socki urywają mu pięć gemów to wyłącznie ich wina.

Nikt nie kwestionował Daniłka, bo faktycznie wszedł na poziom, który predysponował do dużych tytułów.

[DUN I LOVE]

W sporcie każdy rodzaj historii powinien mieć miejsce i nie wiem o co jet ten ból, kiedy Sock wygrał 1 turniej, a Djoković 34. Proporcje osiągnięć do jakości tenisa nie zostały tutaj zachwiane.

Polecam, mega meczycho, @Emu:

[Michael Scott]

Novak pewnie nawet nie wie, ile dokładnie M-1000 wygrał, a taki Sock chociaż przeżył moment swojego życia. Jeden turniej. Serio.

Tylko, że zmierzając w kierunku pojedynczych lub rzadko się powtarzających super historii poszczególnych tenisistów niebezpiecznie przechylamy się w stronę WTA.
To, że zwycięstwo Fogniniego w MC będzie świetną historią wspominaną za kilkanaście lat przez Włocha i jego rodzinę jest pewne, ale czy 6-4, 6-3 z Lajoviciem było lepszym finałem niż hipotetyczne 6-4, 6-3 Nadala z Djokoviciem?

[CajraX]

Na pewno na długo zapamiętam zwycięstwo Fogniniego, bo mocno mu kibicowałem w finale. I to faktycznie jedyny pozytyw w ostatnim czasie. Oczywiście pomijając wyskoki Rogera

[DUN I LOVE]

To, że zwycięstwo Fogniniego w MC będzie świetną historią wspominaną za kilkanaście lat przez Włocha i jego rodzinę jest pewne, ale czy 6-4, 6-3 z Lajoviciem było lepszym finałem niż hipotetyczne 6-4, 6-3 Nadala z Djokoviciem?

Moim zdaniem tak, bo sukces Fogniniego był jeden i zawsze taki kibic jak ja będzie o nim pamiętał. 6-3 6-4 w meczach Rafole już mu się totalnie zlewa.

No na pewno, 2 czy 3 mastersy z niespodziankami przechylają tenis w stronę WTA. Najlepiej, żeby każdy turniej kończył się tak samo. Czy wy siebie czytacie?

[Kiefer]

Jeśli chodzi o ulubione mecze to hmmm, stare czasy, ale ten Kuerten z Samprasem w Miami zasługuje na wyróżnienie, niewiele z tego pamiętam już niestety. No i szkoda, że nie widziałem Rzymskich finałów 05-06, bo to chyba najlepsze finały jakie były? Również nie widziałem Rafole w Madrycie 09.

Na pewno wyróżnie finały Indian Wells i Miami 2011, finał Szanghaja 2012, finał Indian Wells 2014, półfinał Rafole w Montrealu 2013, półfinał Miami 2017 Feda z Kyrgiosem to dla mnie chyba najlepszy mecz do dwóch wygranych setów jaki widziałem, półfinał Paryża 2018 Novaka z Fedem.

O, zapomniał bym, finał Cinci 2003 pomiędzy Roddickiem a Fishem, pamiętam, że oglądałem i był kozak mecz, choć w systenie best of three.

[DUN I LOVE]

Jedna z największych sensacji. Albert Portas lepszy od Juana Carlosa Ferrero. Kiefer i Michael, może nie patrzcie.

[Kiefer]

No na pewno, 2 czy 3 mastersy z niespodziankami przechylają tenis w stronę WTA. Najlepiej, żeby każdy turniej kończył się tak samo. Czy wy siebie czytacie?

W WTA jest trochę inaczej, tam brakuje tenisistek wybitnych, ale jest sporo dobrych. Najlepiej żeby wygrywali najlepsi, a nie przypadkowi tenisiści, nie jest istotne kto, Federer AO18 w tej dyspozycji również wygrać nie powinien, no ale niestety.

[DUN I LOVE]

Ehh, komu to przeszkadzało takie granie?

[Michael Scott]

Rany, Mastersy sprzed ćwierć wieku

[DUN I LOVE]

Jeden z moich ulubionych skrótów na YT.

[Kiefer]

Wrzucam, ale oglądacie na własną odpowiedzialność.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=Bvis7gAArVk&t=348s[/youtube]

[Mario]

Panowie, nie wiem, czy postanowiliście trollować DUN I LOVE'A i założyliście się między sobą o to, kto napisze największą głupotę, czy naprawdę tak myślicie, ale z grubsza nie da się tego czytać.

Jedziecie po tym Socku jak po burej suce, ale przecież ten facet nie dostał turnieju za ładne oczy, niecałe 2 tygodnie później był set od finału WTF, jak rozumiem z tym turniejem też było coś nie tak...

Tworzycie jakieś durne teorie, odzieracie z prestiżu każdy turniej wygrany przez nie fabstera, aż człowiek gotów pomyśleć, że ostatnia dekada w tenisa znana jako niekończąca się historia rywalizacji trzech/czterech z roku na rok coraz słabszych tenisistów to naprawdę coś godnego uznania.

Dalej, te pociski po Bercy to już w ogóle kompletna parodia. Mega atmosfera na trybunach, dziesiątki naprawdę dobrych meczów, niespodziewane runy fajnych tenisistów, ale nie bo pod halą, bo 3 razy nie zagrał Nadal, a 5 Federer. Bądźcie poważni, bo czytają to też ludzie z zewnątrz. A, że teraz jest gównem? Wszystko jest gównem i będzie nim dopóki wiadomi zawodnicy nie znikną z kortów.

Kiefer, Ty już w ogóle przechodzisz samego siebie. Z tego co się orientuję nie przepadasz za Nadalem i Djokovicem. Dawid pyta was o ulubione mecze, a Ty w swojej wyliczance wymieniasz chyba 4 mecze Rafole.

[DUN I LOVE]

Kilka tygodni temu do fajnego tenisa sprzed lat wrzucałem. Kawał meczu.

Fedal z Rzymu niestety też tu musi się pojawić.