Strona 1 z 1

Atrakcyjność WS

: 08 lut 2014, 22:35
autor: Statyk
Na tym forum już jest temat o poziomie tenisa. Ja lubię statystyki i dlatego proponuję by ostatnie kilka wielkich szlemów ocenić w skali 1 do 10 odnośnie ich atrakcyjności (obiektywnie, nie wliczając w to osobistych sympatii).

US Open - 6/10 - raczej przewidywalny zwycięzca od początku do końca, były ciekawe mecze jak Djokovicia z Wawrinką, Lleytona z DelPo czy chociażby Raonicia z Gasquetem dlatego ocena nie jest taka zła. Na plus run Hewitta oraz kilka niespodzianek. Nie było tak źle.

Wimbledon - 6/10 - Murray wygrywa szlema, ale sam finał średnio emocjonujący. Obydwa półfinały bardzo dobre i na pewno mocno podwyższają ocenę turnieju. Wczesne odpadnięcia Nadala i Federera z pewnością coś wniosły. Jednak zabrakło dramatycznych spotkań, Verdasco z Murrayem jedyne co pamiętam.

Roland Garros - 6/10 - Gdyby nie mecz z Djokoviciem to byłby najnudniejszy run Nadala po tytuł. Jak i na Wimbledonie zabrakło dramatycznych rozstrzygnięć w ósemce, choć dobre i pięciosetowe mecze wcześniej wynagradzają w niezłym stopniu to wszystko.

Australian Open - 5/10 - Nudny szlem. Bardzo przewidywalna wygrana Djokovicia, jego mecz z Wawrinką najjaśniejszym punktem tego turnieju. Naprawdę ciężko czegoś fajnego się doszukać, no może odpadnięcie DelPo z Chardym, comeback Ferrera, pięciosetówki Federera. Sam tenis też sporo poniżej oczekiwań. Djokovic i Ferrer to chyba najgorszy mecz stulecia.

No i z 2012 Australian Open - 8/10 - fantastyczny i emocjonujący finał, bądź też półfinał Djokovicia z Murrayem, do końca nie było wiadomo jak te mecze się skończą, Fedal nie należał do najgorszych, run Tomicia bardzo dobry, wiele znakomitych spotkań rozegrał Australijczyk, mecz Isnera z Nalbandianem na pewno godny zapamiętania, podobnie jak Nishikori eliminujący Tsongę. Sporo fajnych pojedynków czy też momentów.

Re: Atrakcyjność WS

: 09 lut 2014, 10:41
autor: DUN I LOVE
Ok - spróbuję bez grama trollingu i złośliwości. :P

AO12 (7/10) - jak już napisałeś - półfinały i finał to niesamowicie emocjonujące pojedynki, do tego Fedal, choć mniej emocjonujący, to chyba na najwyższym tenisowym poziomie w opozycji do Nolandy i Rafole. Ocena mogłaby być jeszcze wyższa, ale finał był dla mnie za długi i pod koniec miałem serdecznie wszystkiego dosyć (nawet Nadal mógł wygrać, byle się już skończyło :D). Szkoda ćwierćfinałów - wydawało się, że np. mecz Rogera z DelPo przyniesie naprawdę atrakcyjne widowisko, skończyło się bardzo szybko.

AO13 (5/10) - poza faktem, że Roger grał 2 5-setówki pod rząd nic wartego odnotowania się nie wydarzyło. Epicki mecz Nole i Stana, ale poza tym nuda.

RG13 (6/10) - niezły turniej, chociaż sam fakt, że jeden mecz zadecyduje o wszystkim, trochę wpływa na ocenę. Poziom ogółu co najwyżej poprawny. plus za wzruszającą ceremonię po finale w wykonaniu Rafy.

WIM13 (8/10) - chyba najciekawszy, obok AO12, szlem ostatnich lat (po znakomitych edycjach sezonu 2009); worek sensacji, kapitalne półfinały, wyczekiwany sukces Murraya i Janowicz - nie dość, że przedstawiciel młodszego pokolenia, to nie tylko wykorzystał szansę (porażki Rafy i Rogera), ale i dał bardzo fajny tenis przeciwko Murrayowi. Do tego forma Verdasco i jego postawa przeciwko Szkotowi. Finał słabiutki, ale do końca wyczuwałem nutkę niepewności, czy Andy udźwignie ciężar, z jakim serwował po tytuł.

USO13 (2/10)
Statyk pisze:US Open - 6/10 - raczej przewidywalny zwycięzca od początku do końca, były ciekawe mecze jak Djokovicia z Wawrinką, Lleytona z DelPo czy chociażby Raonicia z Gasquetem dlatego ocena nie jest taka zła. Na plus run Hewitta oraz kilka niespodzianek. Nie było tak źle.
Tutaj ma odmienne zdanie - dla mnie chyba najgorsza edycja WS od kiedy oglądam tenis. Punkty za 5 setów Stana z Djoko i finał, który choć skończył się po 3 secie, wyglądał naprawdę fajnie (często oglądam highlightsy z tego) - na pewno bardzo mocny Nadal. Poza tym cała fala minusów: Robredo, choć ograł Federera, przeciwko Nadalowi wystąpił w roli statysty, porażki pretendentów do zagrożenia najlepszym, a w efekcie Granollersy, Smyczki i Sousy w drugim tygodniu turnieju. Impreza nic nie wniosła, a i emocji jak na lekarstwo. Do zapomnienia.

AO14 (8/10) - do wielu rzeczy się można przyczepić; szkoda Rafy, ale z drugiej strony sukces Wawrinki to było coś, czego ten sport potrzebuje, stąd tak wysoka nota. Do tego forma Federera i 3 światełka w tunelu w postaci ćwiartki Dimitrowa i pojawienia się na salonach Kyrgiosa i Kokkinakisa.

I jeszcze jedna rzecz: serdecznie witamy na forum. :)

Re: Atrakcyjność WS

: 31 sty 2018, 17:21
autor: DUN I LOVE
Ej, a może tak parę słów na temat szlemów 2017? :P

Re: Atrakcyjność WS

: 12 lip 2019, 19:03
autor: Barty
Co do ostatnich 4 szlemów, to u mnie więcej wygląda to tak:
- Wimbledon 18 - 9/10 - jak na obecne standardy świetne mecze (Rafole+DelPo-Nadal), historycznie długi mecz półfinałowy;
- US Open 18 - 5/10 - niewiele z tego turnieju pamiętam, stąd nie może być wysokiej oceny. Szokująca przegrana Rogera z Millmanem i mordy Rafy z Thiemem to chyba główne punkty programu;
- Australian Open 19 - 4/10 - świetny mecz Tsitsipasa z Federerem, no i run do półfinału. Poza tym bieda straszna.
- Roland Garros 19 - 3/10 - jedyną rozrywkę nam zapewniła pogoda, która uczyniła jeden z półfinałów bardzo emocjonującym.

Re: Atrakcyjność WS

: 13 lip 2019, 16:52
autor: Federasta20
AO'17 maksymalna ocena - świetny finał i półfinały, do tego sensacyjne wyloty Muroli i męczarnie Fedala w drodze. Sam pierwszy dzień już napawał optymizmem jak faworyci balansowali na krawędzi. Chyba na zawsze zostanie moim ulubionym WS.

WM'18 też bardzo dobry, dwa fantastyczne starcia w QF i SF, mimo wszystko te dramaty z Andersonem też przysłużyły się dramaturgii. Na pewno bardziej niż wczorajsze starcie ND z RBA.

Wyróżnię jeszcze Wimbledon i US Open 2016, to był okres kiedy Big 3 było najsłabsze. W tym pierwszym mieliśmy przerwanie serii Nole przez Kwarego, cudowne ćwierćfinały na korcie centralny + dobre starcie Milosa z RF zakończone niespodzianką. W Nowym Jorku przede wszystkim Stanimal z Evansem i Nole, a po drodze wyczyn Puja i nawet ten Kei wyeliminował Murraya.

Reszta przeciętna albo słaba. Zazwyczaj były jakieś pojedyncze starcia jak Stan vs. Stefanos na RG'19 i tyle. Nie był to super turniej, ale mam lekką sympatię do Wimbledonu 2017. Pewnie dlatego, że Roger wygrał, a Muralovic sensacyjnie leciał po dramatycznych starciach, no ale tam było też sporo 5-setowych rozstrzygnięć w drugim tygodniu :)

Re: Atrakcyjność WS

: 13 lip 2019, 17:15
autor: Jacques D.
10/10 dla AO'17 i 9/10 dla Wim 18 -oglądacie tenis od nie wiem, dwóch lat? :roll:

Re: Atrakcyjność WS

: 13 lip 2019, 17:57
autor: CajraX
Nie jesteśmy ekspertami, a tylko amatorskimi obserwatorami tenisa i w dużej części kierują nami emocje. Myślę, że taki jest główny cel kibicowania w sporcie i stąd oceny są zawsze subiektywne. Takiemu AO'17 też bym dał z 9-czke. Bez szacunku dla statystyk i nazwisk, a tylko z oceną spotkań które oglądałem. By ocenić obiektywnie cały turniej, to trzeba by było obejrzeć wszystkie mecze turnieju, co oczywiście jest mało możliwe.

Re: Atrakcyjność WS

: 13 lip 2019, 18:01
autor: Kiefer
Jeśli mam być szczery to nie pamiętam kiedy ostatnio był równie dobry szlem co AO17...

Re: Atrakcyjność WS

: 13 lip 2019, 18:26
autor: Jacques D.
Mnie nie chodzi o obiektywizm (choć autor tematu właśnie o nim pisał), bo wiadomo, że własna ocena jest subiektywna, tylko o to, że taka opinia powinna jednak uwzględniać i własne emocje, i realny poziom tenisowy turnieju (a przynajmniej ważniejszych faz). Zwłaszcza, że będąc Federastą ma się w czym wybierać, pod oboma względami zresztą. :)

Re: Atrakcyjność WS

: 13 lip 2019, 18:41
autor: CajraX
Jest w czym wybierać, ale wiesz jak ulotna jest ludzka pamięć :) Dlatego po wielu latach ludzie nawet zapominają na jakich złodziei kiedyś głosowali, czy z kim się całowali w bramach :D

Re: Atrakcyjność WS

: 13 lip 2019, 20:42
autor: Piotrek
Jacques D. pisze: 13 lip 2019, 17:15 10/10 dla AO'17 i 9/10 dla Wim 18 -oglądacie tenis od nie wiem, dwóch lat? :roll:
Hmm... Dawid zapytał o Szlemy 2017, Bartosz pisał o 2018, więc ocena na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Świetna matematyka :ok: Kto powiedział, że to ma być porównanie do AO 2005, Wimbledonu 1980, US Open 2009 czy Rolanda... no tam to już mogło się znudzić od 10 lat.

A nawet jeśli ktoś ogląda od dwóch lat, propsuje to co jest teraz, to co? Jak w ogóle można się rzucać do ocen na forum internetowym i wskazywać, że oceny powinny uwzględniać własne emocje (a do tego nie masz żadnej wiedzy). :lol:

Re: Atrakcyjność WS

: 19 wrz 2023, 9:24
autor: DUN I LOVE
Mocarne były te w 2023. Wnukom będziecie odpowiadać.

Re: Atrakcyjność WS

: 28 sty 2024, 14:14
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze: 19 wrz 2023, 9:24 Mocarne były te w 2023. Wnukom będziecie odpowiadać.
Cześć.

Re: Atrakcyjność WS

: 28 sty 2024, 14:19
autor: DUN I LOVE
No mocne otwarcie 2024. Bardzo mocne.

Re: Atrakcyjność WS

: 28 sty 2024, 15:25
autor: Marcelo