mtenis.com.pl

Dziwię się, że nikt nie założył tego tematu. Wspaniały tenis w naszym kraju, wielkie nazwiska na starcie, a główną gwiazdą Agnieszka Radwańska. Nic tylko siadać i oglądać...

Z ciekawszych wydarzeń, Ula prawie dostała podwójnego bajgla od jakiegoś dzieciaka z drugiej setki.

Trafiłem akurat na fragmenciki pokazówki Santoro, Clementa, Matkowskiego i Burgery, niewielu widzów było na trybunach. Co najmniej jakbyśmy byli w jakimś Baku. Wydaje mi się, że na wyrost dostaliśmy ten turniej, rozegranie go w Niemczech lub w jakimś innym, bardziej tenisowym kraju dałoby lepszą frekwencje.

Jeszcze się okaże, że te męskie deble i Alize Cornet to najciekawsze elementy jakie będzie można w Katowicach zobaczyć (no jest jeszcze Camila Giorgi, ale to bardziej moja prywatna opinia

. )

.

Generalnie wta para-tenis to nie mój świat. Dziś niechcący natrafiłem na ES2 na mecz Linette z Giorgi i wbrew pozorom zatrzymałem się na dłuższą chwilę. Szkoda, że tak ładna dziewczyna jak ta Giorgi marnuje się na korcie.

Niestety to jedyne doznania jakie wynoszę z WTA.
Polka też niczego sobie.

Uytvanck niezłe show zrobiła z Rybarikową - potencjalna ćwiartka z Flipkens, jest Cornet, może Siniakova pokaże coś fajnego, Kuliczkowa, czyli Soda w spódnicy - rozstrzelała Ulę, nawet Agnieszka ma z kim przegrać... Dobry kurnik, nie wiem co Wam się nie podoba.

Rroggerr pisze:Uytvanck niezłe show zrobiła z Rybarikową - potencjalna ćwiartka z Flipkens, jest Cornet, może Siniakova pokaże coś fajnego, Kuliczkowa, czyli Soda w spódnicy - rozstrzelała Ulę, nawet Agnieszka ma z kim przegrać... Dobry kurnik, nie wiem co Wam się nie podoba.

Oczywiście, że bardzo wdzięczny, ale jak swoje mądrości wypisują w temacie osoby, którym niechcący co kilka lat kanał na chwilę się przełącza na WTA, to tak to właśnie wygląda.

A van Uytvanck gra pięknie w tenisa i mam nadzieję, że nie będzie się marnować tak haniebnie, jak to od lat czyni , w sumie dość podobnie do niej grająca, Magda.

Jacques D. pisze:Oczywiście, że bardzo wdzięczny, ale jak swoje mądrości wypisują w temacie osoby, którym niechcący co kilka lat kanał na chwilę się przełącza na WTA, to tak to właśnie wygląda.

To nie mądrości, tylko komentarz do tematu. Mądrości miałyby miejsce gdybym np. odniósł się do gry, ale na coś takiego się nie porwę.
W sumie, to też jakaś forma akceptacji dla WTA.

Pisanie o tym, że WTA to para-tenis to niby nie jest odniesienie do gry i to skrajnie wartościujące? Szczególnie ciekawe jest dla mnie to, na podstawie czego skonstruowana została ta opinia - meczów, których nie oglądasz?

Jacques D. pisze:Pisanie o tym, że WTA to para-tenis to niby nie jest odniesienie do gry i to skrajnie wartościujące? Szczególnie ciekawe jest dla mnie to, na podstawie czego skonstruowana została ta opinia - meczów, których nie oglądasz?

Trąca mi tu poczuciem humoru na poziomie cenzorów ze starego systemu. Widziałem wystarczającą ilość meczów aby wyrobić sobie zdanie o rozgrywkach WTA. Dla mnie (a przypominam że wolność słowa mamy gwarantowaną konstytucyjnie) rozgrywki WTA nie niosą żadnej wartości stricte tenisowej, są gorszą, ułomną odmianą tenisa męskiego. Zatem może tak - "para-tenis" - wyglądałoby lepiej?

Nie było tam żadnego poczucia humoru, ani ze starego, ani z nowego systemu. Po prostu nieodmiennie ciekawi mnie, na jakiej podstawie wyrabiaja sobie opinię na temat rozgrywek osoby, które same przyznają, że ich nie oglądają.

Buzz pisze:Widziałem wystarczającą ilość meczów aby wyrobić sobie zdanie o rozgrywkach WTA.

Skończyłem patrzeć na mecz Giorgi i Kulichkovej i nie była to szczególnie dobra reklama damskiego tenisa. Włoszka oddała rywalce 12 punktów, popełniając podwójne błędy,a mimo zamknęła w dwóch setach za każdym razem odrabiając dwa breaki straty.

Naprawdę ciężko ogląda się spotkania z tak wątłym udziałem widzów, nie lubię takich sytuacji ani na korcie ani na boisku piłkarskim. To publiczność tworzy część widowiska a tu jej brak. Gdyby przed kolejną edycją Isia złapała jakąś kontuzję, byłaby katastrofa.

Poza niewielką ilością niezłych punktów i oczywistą urodą Camili uwagę zwracało też oryginalne uczesanie Pana Giorgi

. Lepsze to niż nic.

Zastanawiam się jak źle musiała grać Ula, że dostała od Kulichkovej jednego gema. Chyba to Magda powinna jechać na Fed Cup, sam ojciec zacnej tenisowej familii to sugerował, więc dziwi mnie taka a nie inna decyzja kapitana.

Kulchkova - z tego co tu widziałem na turnieju- to tenisowy odpowiednik Klizanów, Pairów itp. W sensie zawodniczka typu "uderz i zapomnij" Z Ulą Radwańską wchodziło jej wszystko i nie dostawała agresywnych odpowiedzi tylko piłki na środek kortu. Nie musiała się zbytnio ustawiać - wystarczyło strzelać.

Dzisiejszego meczu nie widziałem ale z tego co wiem Giorgi gra agresywny tenis i na 100% zmusiła Rosjankę do biegania.

Przede wszystkim to ona ma 18 lat.

Nie mam żadnych pretensji do Rosjanki, bo i tak zaszła daleko. Mam na myśli tylko to, że dwa razy wysoko prowadziła i po prostu stanęła. Nic wielkiego nie zrobiła Camila, ta zmiana rezultatu nie wynikała z tego, że podwyższyła poziom swojej gry. Był taki moment gdzie Rosjanka wyrzucała każdą piłkę, jaką dostała. Z jej punktu widzenia to była duża szansa, która przepadła głównie przez słabą głowę. Kibicowałem Włoszce w tym meczu, ale tak naprawdę miała furę szczęścia i powinna była przegrać. Oby jutro Camila zagrała lepiej, bo daleko nie zajedzie.

SebastianK pisze:Kulchkova - z tego co tu widziałem na turnieju- to tenisowy odpowiednik Klizanów, Pairów itp. W sensie zawodniczka typu "uderz i zapomnij".

SebastianK pisze:Kulchkova - z tego co tu widziałem na turnieju- to tenisowy odpowiednik Klizanów, Pairów itp. W sensie zawodniczka typu "uderz i zapomnij" Z Ulą Radwańską wchodziło jej wszystko i nie dostawała agresywnych odpowiedzi tylko piłki na środek kortu. Nie musiała się zbytnio ustawiać - wystarczyło strzelać.

Dzisiejszego meczu nie widziałem ale z tego co wiem Giorgi gra agresywny tenis i na 100% zmusiła Rosjankę do biegania.

Z Kanepi było to samo, tylko Kaia trafiła forhendem w kort ze 4 razy, trzy slajsy cudem przeleciały na drugą stronę i stąd te dwa gemy więcej od Radwańskiej.

Pobyt w Katowicach pozbawił mnie złudzeń wobec Mladenović. Monica ośmieszyła ją drugi raz, a ja drugi raz miałem przyjemność to oglądać. No i Smitkovej po części też. Moc jest, para jest, jedno ustawienie do każdej piłki też jest.

Siniakova dała pokaz swojej gry z Torro-Flor (obok Flipkens-Niculescu chyba najlepszy mecz turnieju), podobnie świetna Gasparyan, która ciągnęła debla w pojedynkę. Ale przynajmniej można było się pozachwycać jej jednoręcznym bekhendem. I będę zszokowany jeżeli ona w tym roku nie wejdzie do minimum pierwszej 60-70 rankingu.

Za to Giorgi i dobrze gra i wygląda. Poziom skwaszenia Agnieszki już bardzo solidny.

Imponująco prezentuje się Giorgi jak na razie. Znakomity ofensywny tenis i dużo winnerów. Serwis też bardzo służy, zwłaszcza w porównaniu z tym co oglądałem wczoraj.

Robertinho pisze:Poziom skwaszenia Agnieszki już bardzo solidny.

Trudno mi przypomnieć sobie jakikolwiek mecz w ważnej fazie turnieju, w którym nie byłaby skwaszona

.

Postrzelała sobie z baloników Włoszka bardzo solidnie. Znakomity występ i bardzo przyjemna w odbiorze gra. Niesamowicie słaba była dziś Polka.

Zaskoczyla mnie pozytywnie Camila utrzymaniem koncentracji w przeciągu całego spotkania. Od początku do końca miała inicjatywę i nie zwalniała temapa. Nie potrafiła się przeciwtawić Radwańska i dość gładko przegrała. Jestem zadowolony z poziomu jaki zaprezentowała Włoszka, tak jak napisał Robert, bardzo przyjemnie patrzyło się na ten mecz.

Mam nadzieję, że jutro Camila przełamie się i zdobędzie w końcu tytuł, przeciwniczka na pewno łatwiejsza niż Alizze Cornet, którą miała w zeszłym roku

.

mtenis.com.pl

Katowice 2015

Katowice 2015

Re: Katowice 2015

Re: Katowice 2015

Re: Katowice 2015

Re: Katowice 2015

Re: Katowice 2015

Re: Katowice 2015

Re: Katowice 2015

Re: Katowice 2015

Re: Katowice 2015

Re: Katowice 2015

Re: Katowice 2015

Re: Katowice 2015

Re: Katowice 2015

Re: Katowice 2015

Re: Katowice 2015

Re: Katowice 2015

Re: Katowice 2015

Re: Katowice 2015

Re: Katowice 2015