Strona 1 z 5
Polskie środowisko tenisowe
: 11 lis 2015, 22:44
autor: SebastianK
Zapraszam do dyskusji na temat sytuacji jaką mamy na naszym rodzimym podwórku.
Przyczynkiem do założenia wątku był ten artykuł:
http://wiadomosci.onet.pl/opinie/wielki ... sie/xj8hc3
Jak widać autor - jak to się kolokwialnie mówi - pojechał po całości. Obraz jaki nakreśla jest trochę porażający.
Re: Polski Związek Tenisowy - co w trawie piszczy ?
: 11 lis 2015, 23:18
autor: Barty
Niestety to wszystko prawda. Może nagłośnienie różnych machlojek przez media spowoduje, że ci ludzie będą zmuszeni odejść.
Re: Polski Związek Tenisowy - co w trawie piszczy ?
: 12 lis 2015, 7:24
autor: TadX
W tym artykule jest tyle błędów gramatycznych i stylistycznych, że ciężko go traktować poważnie. Choć świadomy jestem, że zmiany są potrzebne od dawna i sam artykuł niesie prawdziwe przesłanie. Niestety... wychodzi poziom współczesnych "dziennikarzy". A przepraszam, to Hofman stara się wypłynąć.
Re: Roast Arena
: 20 maja 2020, 22:00
autor: Mario
Witam w kolejnym odcinku Roast Areny!
Po wycieczkach na białoruskie, australijskie i amerykańskie podwórko, dziś zostajemy u siebie. Polskie środowisko tenisowe, czyli w zasadzie wszystko, co tworzy tenis w naszym kraju. Zawodnicy, komentatorzy, dziennikarze, działacze, kibice, trenerzy i wszystko inne, co chce skrytykować/pochwalić. O tym dziś pogadamy.
Na dobry początek zaproponuję pytanie, mianowicie - czy biorąc poprawkę na liczbę mieszkańców, zainteresowanie tenisem i warunki jakie mamy do dyspozycji, tych kilku niezłych tenisistów, jakich wyprodukował nasz kraj przez ostatnie dwie dekady, to dobry wynik? Kobiet nie ruszamy, bo tam raczej wszystko spoko.
Kogo witam, kogo goszczę?
Re: Roast Arena
: 20 maja 2020, 22:02
autor: DUN I LOVE
Mario pisze: ↑20 maja 2020, 22:00Po wycieczkach na białoruskie
Sp...
Re: Roast Arena
: 20 maja 2020, 22:13
autor: Piotrek
Mario pisze: ↑20 maja 2020, 22:00
Na dobry początek zaproponuję pytanie, mianowicie - czy biorąc poprawkę na liczbę mieszkańców, zainteresowanie tenisem i warunki jakie mamy do dyspozycji, tych kilku niezłych tenisistów, jakich wyprodukował nasz kraj przez ostatnie dwie dekady, to dobry wynik? Kobiet nie ruszamy, bo tam raczej wszystko spoko.
Kogo witam, kogo goszczę?
Jestem. U kobiet jest podobna bieda. Po IIWŚ wyszedł z Polski w singlu Fibak oraz Radwańska. 1-1
Re: Roast Arena
: 20 maja 2020, 22:14
autor: Mario
No, ale w top 100 trochę się tego jednak przewinęło, nawet teraz ktoś tam jest, plus mocno perspektywiczna Iga do dyspozycji.
Gdybym miał odpowiedzieć na swoje pytanie.
Myślę, że nie ma reguły, więc takie wyliczanki i próba znalezienia jakiegoś współczynnika, z którego wynikałoby ilu tenisistów ma powstać na liczbę mieszkańców, zainwestowane pieniądze, ośrodki treningowe i inne takie jest trochę bez sensu. Bardziej chodzi chyba o jakieś tradycje, sprawdzone wzorce, dlatego też dużo mniejsze Czechy są znacznie poważniejszym graczem od nas. Z drugiej strony, USA nie wyprodukowało żadnego poważnego gracza od lat, za chwilę potężny kryzys czeka Francję, Australia też nie odbiła się od dna. Zwyczajnie nie ma reguły.
Szkoda tylko, że nie produkujemy choćby tenisistów ciekawych, skoro już jest problem z wielkimi. Był jakiś Polak, który byłby dla was atrakcyjnym graczem, również gdyby reprezentował inny kraj?
Re: Roast Arena
: 20 maja 2020, 22:16
autor: DUN I LOVE
Mario pisze: ↑20 maja 2020, 22:14
Myślę, że nie ma reguły, więc takie wyliczanki i próba znalezienia jakiegoś współczynnika, z którego wynikałoby ilu tenisistów ma powstać na liczbę mieszkańców, zainwestowane pieniądze, ośrodki treningowe i inne takie jest trochę bez sensu. Bardziej chodzi chyba o jakieś tradycje, sprawdzone wzorce, dlatego też dużo mniejsze Czechy są znacznie poważniejszym graczem od nas. Z drugiej strony, USA nie wyprodukowało żadnego poważnego gracza od lat, za chwilę potężny kryzys czeka Francję, Australia też nie odbiła się od dna. Zwyczajnie nie ma reguły.
U nas przede wszystkim popularność tenisa kuleje, jest on traktowany jako sport szóstego sortu. Ostatnio, kiedy można za relatywnie mniejszy ułamek zarobków wejść na kort, to może trochę się poprawiło, ale pamiętam czasy młodości, gdzie jak mówiłeś, że jesteś fanem tenisa, to słyszałeś w odpowiedzi: "Czego? Penisa?"
Re: Roast Arena
: 20 maja 2020, 22:20
autor: Mario
Dobre przypomnienie z tym penisem. W sumie do dzisiaj się zdarza.
Wprawdzie zostawiam jeszcze na chwilę temat tenisistów, ale zaraz przejdziemy do ciekawszych, przynajmniej w mojej opinii, wątków, które na dłuższą metę powinny rozwinąć kwestię "szóstego sortu".
Re: Roast Arena
: 20 maja 2020, 22:22
autor: DUN I LOVE
Mario pisze: ↑20 maja 2020, 22:20
Dobre przypomnienie z tym penisem. W sumie do dzisiaj się zdarza.
Serio?
Ja wychowałem się na osiedlu blokowisk, gdzie albo grałeś w piłkę, albo niszczyłeś sobie życie, więc tam tenis to był jakiś niepojęty luksus.
Nie sądziłem, że poza Białym ktoś jeszcze coś takiego słyszał.

Re: Roast Arena
: 20 maja 2020, 22:23
autor: Piotrek
Mario pisze: ↑20 maja 2020, 22:14Szkoda tylko, że nie produkujemy choćby tenisistów ciekawych, skoro już jest problem z wielkimi. Był jakiś Polak, który byłby dla was atrakcyjnym graczem, również gdyby reprezentował inny kraj?
Kubot w czasach gry pojedynczej ciekawie grał, nie ma co narzekać.
Re: Roast Arena
: 20 maja 2020, 22:26
autor: Mario
Teraz to już bardziej dla beki, czy tam utrzymania tradycji, ale 10-15 lat temu dość często zdarzało się wyłapać.
Piotrek, niech będzie. Tylko powiem szczerze, że gdyby stworzyć jakiś ranking w stylu najnudniejsze serwis-wolej XXI wieku to pewnie gdzieś wysoko bym Łukasza dał, do tego jakoś nie jarały mnie te obszerne zamachy. Szybciej bym chyba tego Przysiężnego wymienił, miałem jednak tego pecha, że najpierw posłuchałem Fibaka, a dopiero później pooglądałem Ołówka. Dlatego podszedłem z wielkimi oczekiwaniami, a dostałem słabszą wersję Igora Sijslinga.
Re: Roast Arena
: 20 maja 2020, 22:33
autor: Piotrek
Panfil w sumie fajnie pogrywał w HC.
Re: Roast Arena
: 20 maja 2020, 22:34
autor: DUN I LOVE
Ale co Ty masz na myśli poprzez stwierdzenie ciekawy tenisista? Nasz kraj zawsze się mieścił w granicach przeciętności względem obowiązujących trendów. Dziś jest moda na taśmową produkcję nudnych fizoli, więc Hubert się wpisuje gdzieś w środek tego wszystkiego.
Nawet jak się doczekaliśmy jednego z 5 najlepszych napastników świata w swoich czasach, to raczej charyzmą i "ciekawością" on nie grzeszy.
Nie wiem w sumie z czego to wynika - wkoło spotykam mnóstwo fajnych i interesujących ludzi, a na świeczniku (czy to sport, czy polityka) wszyscy tacy jednostajni.
Re: Roast Arena
: 20 maja 2020, 22:34
autor: Robertinho
Mario pisze: ↑20 maja 2020, 22:00
Witam w kolejnym odcinku Roast Areny!
Po wycieczkach na białoruskie, australijskie i amerykańskie podwórko, dziś zostajemy u siebie. Polskie środowisko tenisowe, czyli w zasadzie wszystko, co tworzy tenis w naszym kraju. Zawodnicy, komentatorzy, dziennikarze, działacze, kibice, trenerzy i wszystko inne, co chce skrytykować/pochwalić. O tym dziś pogadamy.
Na dobry początek zaproponuję pytanie, mianowicie - czy biorąc poprawkę na liczbę mieszkańców, zainteresowanie tenisem i warunki jakie mamy do dyspozycji, tych kilku niezłych tenisistów, jakich wyprodukował nasz kraj przez ostatnie dwie dekady, to dobry wynik? Kobiet nie ruszamy, bo tam raczej wszystko spoko.
Kogo witam, kogo goszczę?
Zależy jak na to spojrzymy. Jeśli USA, mając setki(tysiące?) klubów, olbrzymi narybek i sponsorów przepalających kasę na buty pozwalające szybciej biegać ważącemu 50 kilo Afrykańczykowi, nie są w stanie wyprodukować tenisisty, którego bez zażenowania można pokazać światu, skoro Niemcy tenisowo umarły, skoro Australia jest na totalnym dnie, to chyba nie ma powodów do rozpaczy, że my przy zerowych nakładach i zerowym zainteresowaniu, poza sezonową januszadą, nie istniejemy.
W tenisa u nas pykają sobie Mariusze Czerkawskie, Agaty Konarskie i Anity Werner, boomerzy, oraz trochę dzieciaków z niekoniecznie biednych rodzin. Nie ma też systemu, który by pozwoli albo na karierę komuś z "awansu", albo choćby i sensownie wyszkolić jakieś pańskie dziecię.
Tenis to sport techniczny, nie nadrobi się nieumienia biegania na nartach w wieku 20+, jak Justyna Kowalczyk, czy całych lat zmarnowanych na chujowe treningi prowadzone przez durnych dziadów, jak nasze biegaczki na 400 m na przykład. Innymi słowy, dostaliśmy od papy Janowicza w prezencie półfinał Wimbledonu i za to się tej rodzinie należy szacunek, tyle.
Re: Roast Arena
: 20 maja 2020, 22:35
autor: DUN I LOVE
Niemcy jednak mają wschodzącego kozaka w swoim gronie (a nie wiadomo na ile ułoży się Mollekerowi jeszcze).
Re: Roast Arena
: 20 maja 2020, 22:37
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze: ↑20 maja 2020, 22:35
Niemcy jednak mają wschodzącego kozaka w swoim gronie (a nie wiadomo na ile ułoży się Mollekerowi jeszcze).
Siewierodonieck, Ukraina. Szanujmy się.
Re: Roast Arena
: 20 maja 2020, 22:37
autor: Mario
Ciężko mi konkretnie odpowiedzieć, dlatego też pozwoliłem sobie na określenie "kibicowałbyś, nawet gdyby nie był Polakiem"
[to odp. na pytanie Duna o ciekawego tenisitę]
Piotrek pisze: ↑20 maja 2020, 22:33Panfil w sumie fajnie pogrywał w HC.
Panfil to w ogóle jest dobry agent, przegrywał seriami po pierwszych rundach futuresów, a w tym samym czasie wykańczał dom i samochód zmienił.
Powoli przejdźmy do problemu poruszonego przez Dawida.
Kibice, a może jednak janusze? Tenis w porównaniu do piłki nożnej jest sportem dużo mnie dostępnym i chyba trudniejszym do zrozumienia, stąd raz, że ludzi interesujących się jest znacznie mnie, dwa, nawet wśród tych oglądających trafiają się kwiatki.
Denerwuje was to?
Re: Roast Arena
: 20 maja 2020, 22:41
autor: DUN I LOVE
Robert, Dawidienko stamtąd wyszedł.
Mario pisze: ↑20 maja 2020, 22:37Denerwuje was to?
Nie chcę tutaj nam kadzić, ale jak tak słyszę od znajomych: "mój chłopak/kolega/dziadek/ojciec lubi tenis, możecie pogadać", a później do spotkania dochodzi, to stwierdzam, że użytkownicy mtenis (wszyscy, którzy się wypowiadają) to jest jednak inna liga. W związku z tym, że na forum spędzam mnóstwo czasu, a co kilka tygodni spotykam się z Robertami, Wujkiem czy COA na jakieś szamie, wystarczy mi to i nie wychodzę poza nasz krąg pasjonatów.
W związku z powyższym, nie denerwuje mnie to, mam to z tyłu.
Re: Roast Arena
: 20 maja 2020, 22:44
autor: Mario
A mnie irytuje, bo jednak dużo ludzi na kortach spotykam, a cokolwiek sensownego poza "Fed jest zajebisty, ale on ma technikę", "ten Nadal to wszystko złapie", "Agnieszka gra pięknie, ale brakuje jej siły" jednak ciężko wyłapać.
Oczywiście już się przyzwyczaiłem, dlatego cokolwiek na temat pogadam z 3-4 osobami, a z resztą na tradycyjne tematy: piłka, chlanie, nasze granie, jakieś duperele, kręcenie beki.