Nick Kyrgios - Real Big Deal czy przereklamowany bufon?

[Barty]

Nick Kyrgios Ousts Stefanos Tsitsipas in Drama Filled Match at Citi Open 2019

https://www.essentiallysports.com/nick- ... xAsq07LraY

[DUN I LOVE]

Chyba trafił w punikt Mary.

[Barty]

Ok, wstrzymam się do USO, ale tym razem naprawdę pojawiło się jakieś światełko w tunelu na przynajmniej akceptowalny poziom zachowania i podejścia do tenisa. Pewnie przyznanie się do własnych problemów psychicznych mogło mieć na to wpływ.
Aczkolwiek jedna jaskółka wiosny nie czyni, poczekajmy do kolejnych turniejów.

[Robertinho]

Ok, wstrzymam się do USO, ale tym razem naprawdę pojawiło się jakieś światełko w tunelu na przynajmniej akceptowalny poziom zachowania i podejścia do tenisa. Pewnie przyznanie się do własnych problemów psychicznych mogło mieć na to wpływ.
Aczkolwiek jedna jaskółka wiosny nie czyni, poczekajmy do kolejnych turniejów.

Ta łajza ma w sobie coś takiego, że człowiek jest mu gotów błyskawicznie wszystko wybaczyć. Pisało się o tym już wiele razy, gość powinien być koniem pociągowym popularności dyscypliny i to grając na serio kilka turniejów w sezonie.

[DUN I LOVE]

Zdecydowanie. Rozruch przed meczem z Edmundem, znowu zalew gapiów.

[Kiefer]

Ok, wstrzymam się do USO, ale tym razem naprawdę pojawiło się jakieś światełko w tunelu na przynajmniej akceptowalny poziom zachowania i podejścia do tenisa. Pewnie przyznanie się do własnych problemów psychicznych mogło mieć na to wpływ.
Aczkolwiek jedna jaskółka wiosny nie czyni, poczekajmy do kolejnych turniejów.

Ta łajza ma w sobie coś takiego, że człowiek jest mu gotów błyskawicznie wszystko wybaczyć. Pisało się o tym już wiele razy, gość powinien być koniem pociągowym popularności dyscypliny i to grając na serio kilka turniejów w sezonie.

W sumie to zgadzam się w 100%, ale nie mam względem niego żadnych oczekiwań, jeden turniej tutaj nic nie zmienia, to nie jest pierwszy w którym się dobrze spisał.

[Art]

Nick Kyrgios? Przede wszystkim wielki człowiek.

[DUN I LOVE]

Mega robotę w tym Waszyngtonie zrobił. Zadbał o promocję dyscypliny.

[Federasta20]

Ok, wstrzymam się do USO, ale tym razem naprawdę pojawiło się jakieś światełko w tunelu na przynajmniej akceptowalny poziom zachowania i podejścia do tenisa. Pewnie przyznanie się do własnych problemów psychicznych mogło mieć na to wpływ.
Aczkolwiek jedna jaskółka wiosny nie czyni, poczekajmy do kolejnych turniejów.

Ostatni występ Kyrgiosa w Cincinnati: nazwał sędziego "narzędziem", niszczył rakiety, razem wyliczyli mu 5 niesportowych zachowań i 113k dolarów kary.

Gość z jednej strony potrafi wygrać z każdym i zafundować świetne widowisko, ale są pewne granice kiedy człowiek może mu naprawdę kibicować. Te zdecydowanie zbyt często i zbyt mocno przekracza.

Tak się tylko zastanawiam czy jego okazjonalne świetne wyniki i niesamowite akcje nie są ściśle połączone właśnie z takim buńczucznym zachowaniem, tzn. czy jeśli by umiał się spiąć w sobie to by je regularnie powtarzał a może zostałby w drugiej dziesiątce i stracił błysk.

[DUN I LOVE]

Tego lata i tak jest na plusie. Tylu fanów, co zgarnął w Waszyngtonie, wczoraj na pewno nie stracił.

[Del Fed]

Na MTF mają rację, on zgarnia te "500" tylko po to, żeby nie spaść za nisko w rankingu i być na tyle znacząco postacią rozgrywek, by móc grać po sesjach nocnych i o nim mówiono.

[DUN I LOVE]

Najlepszy tenisowy troll ever.

[Kiefer]

W sumie kiedy ostatnio Kyrgios osiągnął jakiś konkretny wynik w ważniejszym turnieju? Talent ma, ale sukcesów brak.

[Barty]

2 razy był w ćwiartce szlema (W i AO), raz w finale Cincy i raz w półfinale Miami, to chyba tyle, jeśli dobrze pamiętam.

[Federasta20]

W sumie kiedy ostatnio Kyrgios osiągnął jakiś konkretny wynik w ważniejszym turnieju? Talent ma, ale sukcesów brak.

Chyba Cincy 2017 kiedy był w finale z Grigorem.

[Kiefer]

2 razy był w ćwiartce szlema (W i AO), raz w finale Cincy i raz w półfinale Miami, to chyba tyle, jeśli dobrze pamiętam.

W sumie kiedy ostatnio Kyrgios osiągnął jakiś konkretny wynik w ważniejszym turnieju? Talent ma, ale sukcesów brak.

Chyba Cincy 2017 kiedy był w finale z Grigorem.

A no więc właśnie, generalnie zachwycamy się potencjałem gościa, który nie osiągnął niczego godnego odnotowania, coś co zwiastowało by zawodnika naprawdę wielkiego kalibru. Finał Masters to zrobił np. Krajinovic, a ćwiartkię w Szlemie to nie jeden dziwny zawodnik ogarnął.

[Federasta20]

Zachwycamy się "peak" możliwościami i brakiem strachu przed Big 3. Tylko, że ta szczytowa gra występuje bardzo rzadko, a w tenisie (zwłaszcza w Bo5) wynagradzana jest konsekwencja.

[DUN I LOVE]

Barty, chyba 2 razy w półfinale Miami grał (2016, 2017).

[Kiefer]

Zachwycamy się "peak" możliwościami i brakiem strachu przed Big 3. Tylko, że ta szczytowa gra występuje bardzo rzadko, a w tenisie (zwłaszcza w Bo5) wynagradzana jest konsekwencja.

Ja rozumiem, tylko tak jak wspomniałem ten koleś nic nie osiągnął, to nie jest Safin, który wygrał dwa wielkie Szlemy i możemy napisać, że potencjał miał na 12. Kyrgios chociażby pod względem fizycznym jest daleko w tyle za 38-latkiem.

[Robertinho]

Nick Kyrgios dostał jedną z najwyższych kar w historii i niszczy wizerunek tenisa Tenis - Sport.pl
http://www.sport.pl/tenis/7,64987,25092 ... xSportLink