Strona 194 z 197

Re: Wimbledon 2019

: 16 lip 2019, 12:31
autor: Jacques D.
Kiefer pisze: 16 lip 2019, 12:14 Trudno, trzeba pogodzić się z tym faktem, że mentalnie jest po prostu dużo słabszy, różnica wieku też właściwie od początku kariery gra na jego niekorzyść, bo tak jak napisałem wcześniej, Fed jest fajnie dysponowany, ale to nie jest wersja 14-15, a tym bardziej nawet nie 11-12 czy jeszcze wcześniej 04-09.
98-03 - faza początkowa, 04-07 - top, 08-12 - faza przejściowa, 13-obecnie - faza "post".

Tak bym tę karierę RF dzielił. :) I racja z tym niepewnym zamknięciem z Nadalem, zresztą nawet w tym osławionym AO'17 wykończenie meczu też nastąpiło po bardzo nerwowym gemie.

Re: Wimbledon 2019

: 16 lip 2019, 12:59
autor: Kiefer
Jacques D. pisze: 16 lip 2019, 12:31 Kiefer pisze: ↑ Trudno, trzeba pogodzić się z tym faktem, że mentalnie jest po prostu dużo słabszy, różnica wieku też właściwie od początku kariery gra na jego niekorzyść, bo tak jak napisałem wcześniej, Fed jest fajnie dysponowany, ale to nie jest wersja 14-15, a tym bardziej nawet nie 11-12 czy jeszcze wcześniej 04-09.
98-03 - faza początkowa, 04-07 - top, 08-12 - faza przejściowa, 13-obecnie - faza "post".
Można i tak, ja wolałem zrzucić zasłonę milczenia na 2013, 2016 i 2018 też powinienem, na te trzy lata potrzeba osobnej kategorii. ;)

Teraz Federer gra tak, że w normalnych czasach powinien być bardzo fajnym zawodnikiem, cały czas w topie, ale nie tam top 2-3, ale zawodnik top 10 już tak, jednak bez możliwości wygranej w Wielkim Szlemie. Ktoś wspomniał, że Davidenko w formie by pogonił to towarzystwo - również nie mam wątpliwości, że tak by właśnie było, przynajmniej na hardzie.

Re: Wimbledon 2019

: 16 lip 2019, 13:06
autor: pascal
Ja na koniec od siebie chciałbym dodać, że jednak ekspresyjność Rogera po zdobytym przełamaniu też dość wiele mówiąca. Facet wraca z 2-4, zagrywa minięcie forhendowe i wychodzi na 8-7 a reakcja co najmniej stonowana. Ja rozumiem, że inna osobowość, olbrzymie zmęczenie i chęć koncentracji. Ale jak widać nie pomogło mu to w następnym gemie. Tu już nie chodzi o pompowanie jak Rafa( z resztą zobaczmy na jego ekspresję przy bronieniu meczowych z Fedem) , ale o takie chwilowe oderwanie się od całej otoczki i danie sobie chwili wytchnienia emocjonalnego. A szczególnie w meczu o taką stawkę. Nie wiem, czy pogonił. Wspominałem o Nim w kontekście Ao 2010 i jak potrafił wejść w mecz i to z Fedem o 9 lat młodszym. A i tak miało się zawód oraz pretensje, że zniknął po półtorej seta. I to pisałem w kontekście do dzisiejszej "młodzieży" tenisowej i oczekiwań względem nich... :facepalm:

I pod względem budowy ostatniego seta to porażka trochę mi przypomina tą z Dawidem w mastersie. Oczywiście tam był zupełnie inny poziom gry, ale Fed też tam gonił w deciderze, odrobił przełamanie, wypuścił serwis na mecz i przegrał dość wyraźnie w 13 gemie. I te porażki z Djokovicem na Us Open jednak można było lepiej przetrawić, bo w finale czekał sympatyczny Hiszpan i Szwajcar mógł to mieć w podświadomości . Przedwczoraj nikt nie czekał. Ale wciąż wydaje mi się, że najboleśniejsza nie równa się najbardziej frajerskiej.

Re: Wimbledon 2019

: 16 lip 2019, 13:17
autor: Barty
pascal pisze: 16 lip 2019, 13:06 Ja na koniec od siebie chciałbym dodać, że jednak ekspresyjność Rogera po zdobytym przełamaniu też dość wiele mówiąca. Facet wraca z 2-4, zagrywa minięcie forhendowe i wychodzi na 8-7 a reakcja co najmniej stonowana. Ja rozumiem, że inna osobowość, olbrzymie zmęczenie i chęć koncentracji. Ale jak widać nie pomogło mu to w następnym gemie. Tu już nie chodzi o pompowanie jak Rafa( z resztą zobaczmy na jego ekspresję przy bronieniu meczowych z Fedem) , ale o takie chwilowe oderwanie się od całej otoczki i danie sobie chwili wytchnienia emocjonalnego. A szczególnie w meczu o taką stawkę. Nie wiem, czy pogonił. Wspominałem o Nim w kontekście Ao 2010 i jak potrafił wejść w mecz i to z Fedem o 9 lat młodszym. A i tak miało się zawód oraz pretensje, że zniknął po półtorej seta. I to pisałem w kontekście do dzisiejszej "młodzieży" tenisowej i oczekiwań względem nich... :facepalm:
Rzeczywiście, bardzo stonowane reakcje były prezentowane, zresztą ze strony obu Panów. Co do Serba, to o ile w Australii brak radości był zrozumiały po meczu bez żadnych emocji, tak tutaj jednak bardzo brakowało słynnych ryków z meczów z poprzednich lat.
Podobnie Federer, w 2017 i 2018 jak wygrywał AO, to było wiele okrzyków, zaciśnięć pięści (jeśli dobrze pamiętam), a tutaj nic - powrót do kamiennej twarzy sprzed dekady i wcześniej. Ciekawe, czym to było spowodowane.

Re: Wimbledon 2019

: 16 lip 2019, 13:22
autor: kurcaczeudo
pascal pisze: 16 lip 2019, 13:06 Ja na koniec od siebie chciałbym dodać, że jednak ekspresyjność Rogera po zdobytym przełamaniu też dość wiele mówiąca. Facet wraca z 2-4, zagrywa minięcie forhendowe i wychodzi na 8-7 a reakcja co najmniej stonowana. Ja rozumiem, że inna osobowość, olbrzymie zmęczenie i chęć koncentracji. Ale jak widać nie pomogło mu to w następnym gemie. Tu już nie chodzi o pompowanie jak Rafa( z resztą zobaczmy na jego ekspresję przy bronieniu meczowych z Fedem) , ale o takie chwilowe oderwanie się od całej otoczki i danie sobie chwili wytchnienia emocjonalnego. A szczególnie w meczu o taką stawkę.
Wydaje mi się, że tego typu ekspresyjność towarzyszy przede wszystkim osobom/zawodnikom z bardzo dużą pewnością siebie. Coś na zasadzie "złapałem w końcu swoją szansę, teraz wszystko odbędzie się już na moich warunkach". Totalne skupienie się tylko i wyłącznie na jak najszybszym "dobiciu" rywala. U Rogera nie było tego w ogóle widać, co słusznie zauważyłeś. Czy było to zmęczenie, chęć głębszej koncentracji czy właśnie schowanie tych wszystkich negatywnych emocji za fasadą narastającego strachu i tego co może być w przypadku kiedy się jednak nie uda?

Re: Wimbledon 2019

: 16 lip 2019, 13:22
autor: DUN I LOVE
Novak powiedział, że był to najbardziej wymagający mentalnie mecz, w jakim grał. Ciężko po 5 godzinach tyrania wykrzesać z siebie cokolwiek - rzućcie okiem na reakcję Safina po ograniu Federera na AO05.

Re: Wimbledon 2019

: 16 lip 2019, 13:25
autor: Kiefer
DUN I LOVE pisze: 16 lip 2019, 13:22 Novak powiedział, że był to najbardziej wymagający mentalnie mecz, w jakim grał. Ciężko po 5 godzinach tyrania wykrzesać z siebie cokolwiek - rzućcie okiem na reakcję Safina po ograniu Federera na AO05.
No tylko on po 5-6 godzinach rozdzierał z siebie koszulki w Australii, ale może z tego wyrósł, poza tym to jednak Wimbledon.

Re: Wimbledon 2019

: 16 lip 2019, 13:28
autor: DUN I LOVE
No i te 7 lat więcej w paszporcie. Wyglądał na bardzo mocno zajechanego po ostatniej piłce. Może też nie dotarło do niego, że uratował ten mecz.

Re: Wimbledon 2019

: 16 lip 2019, 13:40
autor: Anula
Kiefer pisze: 16 lip 2019, 13:25
DUN I LOVE pisze: 16 lip 2019, 13:22 Novak powiedział, że był to najbardziej wymagający mentalnie mecz, w jakim grał. Ciężko po 5 godzinach tyrania wykrzesać z siebie cokolwiek - rzućcie okiem na reakcję Safina po ograniu Federera na AO05.
No tylko on po 5-6 godzinach rozdzierał z siebie koszulki w Australii, ale może z tego wyrósł, poza tym to jednak Wimbledon.
Na Wimbledonie publiczność nie wspiera Serba tak, jak Federera. To samo daje się odczuć na RG. Dość symptomatyczne są reakcje Novaka i Nadala po zwycięstwach nad Federerem. Presja publiczności daje o sobie znać.
Sztandarowy przykład to dla mnie AO 2009.

Re: Wimbledon 2019

: 16 lip 2019, 14:23
autor: Kiefer
A gdzie publiczność Serba wspiera tak jak Federera? Novak z tym już dawno się pogodził, oczywiście na pewno nie jest to fajne gdy biją brawo gdy popełnisz błąd, ale on już chyba jednak się do tego przyzwyczaił, a charakter też ma taki, że lubi robić na złość całemu światu.

No i mimo wszystko przypadku w tym nie ma, Serb jest trochę z charakteru odpychający, Fed ma swoje za uszami, ale ma lepszy pijar, przede wszystkim ludzie jednak uwielbiają jego tenis oglądać, nie Djoka.

Re: Wimbledon 2019

: 16 lip 2019, 14:30
autor: Anula
Kiefer pisze: 16 lip 2019, 14:23 A gdzie publiczność Serba wspiera tak jak Federera? Novak z tym już dawno się pogodził, oczywiście na pewno nie jest to fajne gdy biją brawo gdy popełnisz błąd, ale on już chyba jednak się do tego przyzwyczaił, a charakter też ma taki, że lubi robić na złość całemu światu.
Nie mam pojęcia, czy Novak się z tym pogodził i czy do tego przyzwyczaił.
Lubi robić na złość całemu światu? Co masz na myśli?

Re: Wimbledon 2019

: 16 lip 2019, 14:37
autor: Kiefer
Anula pisze: 16 lip 2019, 14:30
Kiefer pisze: 16 lip 2019, 14:23 A gdzie publiczność Serba wspiera tak jak Federera? Novak z tym już dawno się pogodził, oczywiście na pewno nie jest to fajne gdy biją brawo gdy popełnisz błąd, ale on już chyba jednak się do tego przyzwyczaił, a charakter też ma taki, że lubi robić na złość całemu światu.
Nie mam pojęcia, czy Novak się z tym pogodził i czy do tego przyzwyczaił.
Lubi robić na złość całemu światu? Co masz na myśli?
Wygrywać z Federerem.
On generalnie jest średnio lubiany, przecież grając z Wawrinką czy Nadalem publika również sprzyja tym drugim, ale to Novak w obecnej dekadzie najwięcej wygrał, często to wspieranie jego rywali przez publiczność nic im nie daje.

Re: Wimbledon 2019

: 16 lip 2019, 15:00
autor: TennisUser
Kiefer pisze: 16 lip 2019, 14:37
Anula pisze: 16 lip 2019, 14:30
Kiefer pisze: 16 lip 2019, 14:23 A gdzie publiczność Serba wspiera tak jak Federera? Novak z tym już dawno się pogodził, oczywiście na pewno nie jest to fajne gdy biją brawo gdy popełnisz błąd, ale on już chyba jednak się do tego przyzwyczaił, a charakter też ma taki, że lubi robić na złość całemu światu.
Nie mam pojęcia, czy Novak się z tym pogodził i czy do tego przyzwyczaił.
Lubi robić na złość całemu światu? Co masz na myśli?
Wygrywać z Federerem.
On generalnie jest średnio lubiany, przecież grając z Wawrinką czy Nadalem publika również sprzyja tym drugim, ale to Novak w obecnej dekadzie najwięcej wygrał, często to wspieranie jego rywali przez publiczność nic im nie daje.
Dodałbym jeszcze, że nie tylko z nimi. Grając nawet z zawodnikami z drugiej, czy trzeciej dziesiątki też można było to zauważyć. Faktem jest, że Djokovic nie jest ulubieńcem trybun i już chyba nie będzie.

Re: Wimbledon 2019

: 16 lip 2019, 15:05
autor: Starigniter
The Djoker pisze: 16 lip 2019, 1:47
Starigniter pisze: 15 lip 2019, 22:12
The Djoker pisze: 15 lip 2019, 10:24 Trudno się z Robertinho nie zgodzic. Ale to nie cb podejrzewałem o mowę obronną dla Feda.
Wychodzi ze nikt nie zasługuje na GOAT.
1) FEDI - PSYCHA DO DUPY
2) DJOKO - JADĄCY NA ZALOSNYM TOURZE I DOBIJAJACY ZWŁOKI NAJWIĘKSZYCH RYWALI
3) RAFA - ZA DUŻO SUKCESÓW NA CEGLE W PORÓWNANIU DO HARDU/TRAWY
Szacun za ten post. Wyglądasz na kibica Novaka i chyba jesteś jednym z pięciu na świecie, którzy widzą, że Djokovic nie ma trudnych rywali, bo oni są po prostu słabiutcy.
Ale ten komentarz odnośnie Rafy jak dla mnie brzmi jak komplement, a zarzut ; J
Może Rod Laver to GOAT? Albo jeszcze ktoś inny?
Kocham Novaka ale nie chce zaklinac rzeczywistosci.
No to masz 2 plusy w takim razie :)

Ciężko teraz być Fedfanem. Zastanawiam się co u mnie z tenisem w ogóle będzie. Wszyscy wiedzą, że czujemy przeogromny smutek, żal, złość i zawód, ale druga strona jest też taka, że na sam finał straciłem 5 godzin życia. Po tej porażce trzeba było też do siebie dojść emocjonalnie. Oglądałem i czytałem też kilka analiz/artykułów przez finałem. Innymi słowy tenis zabiera mi niesamowicie dużo czasu i zastanawiam się, czy to ma sens po prostu.

Re: Wimbledon 2019

: 16 lip 2019, 15:39
autor: pascal
Zrobiłem małe podsumowanie wielkoszlemowe od stycznia 2017 i nie wiem, gdzie to wstawić, więc zostawię tutaj na razie.
Lista „superbohaterów” :
* John Millman(Fed)
* Kontuzja i Marinek(Rafa)
* Kontuzja i Delpo(Rafa)
* Chung(Djoko)
* Denis Istomin(Djoko)
* Delpo(Fed)
* Stefanos(Fed)
* Kevinek(Fed)
* Gilles Muller(Rafa)
* Kontuzja i Tomaszek(Djoko)
* Marco(Djoko)
* Dominic Thiem x 2(2.5)( Djoko)
Teraz czas na stracone sety.
Rafa:
Grigorek(2), Monfils(1), Suchy(2), Taro Daniel(1), Mayer(1), Delpo(1+2), Diego(1+1), Karen(1), Nikoloz(1), Thiem(2 +1), Goffin(1), Kyrgios(1)- Łącznie 19 sztuk(na 11 Gs). Większość nabite podczas Ao 2017(5) i US 2018(4), Tylko trzech zawodników dokonało tej sztuki dwukrotnie : Thiem, Delpo i Diego.

Fed: Melzer(1), Samuraj(2+1), Stan(2+1), Tiafoe(2), Youzhny (2), Marinek(2), Harris(1)- Łącznie 14 sztuk(na 9 Gs), w tym Ao 2017(5) i Us Open 2017(4) (i pomyśleć, że w tym drugim przypadku wcale nie był tak daleko semi). Żaden ze zwycięzców w tym czasie nie zabrał mu seta w innym pojedynku. Tylko dwóch dokonało tego w co najmniej dwóch spotkaniach: Kei i Stan... :facepalm:

Djoko: Diego(2), Monfils(1), RBA(1),,,,,Edmund(1), Kei(1), Marton(1), Tennys(1), Denis(1), Danił(1), Hurkacz(1), RBA(1)- Łącznie 12(na 10 Gs), w tym 8 po powrocie do wygrywania szlemów- po 2 na każdy, ale jak się wydaje całkowicie kontrolowane dropy. Żaden z tenisistów, którzy wygrali z kryzysowym Djokiem nie zdobył z nim później nawet seta w szlemie. Tylko RBA zabrał seta w co najmniej dwóch spotkaniach.

Rafa- niby 3 porażki(ale naprawdę to 1) i 19 setów na 11 GS, 4 wygrane majory. 4 przegrane z Fedovicem.
Fed- 4 porażki i 14 setów na 9 GS, 3 wygrane majory. 2 przegrane z Rafole.
Djoko- 6 porażek( bardziej 5) i 12 straconych setów na 10 GS, 4 wygrane majory. Ani jednej przegranej z Fedalem.

Wygląda to dramatycznie, kurfa dramatycznie. Zero stabilności ze strony młodszych rywali, zero. Tylko tak naprawdę można ewentualnie pochwalić Thiema , Del Potro no i może Stefanosa jak coś za tym pójdzie oraz Diego, bo jak na swoje możliwości robił, co mógł.

A na trawie btw to wygląda szczególnie żenująco- zwycięstwo Kevinka, Gillesa(oba strasznie wymęczone…) i ewentualnie Berdycha. Stracone sety- Kyrgios, Harris, Kei(2), Hurkacz, RBA, Edmund. Kurfa- Kei jako jedyny zabrał seta w co najmniej 2 spotkaniach naszym rakom w ciągu tych 3 lat……. :facepalm:

Re: Wimbledon 2019

: 16 lip 2019, 16:39
autor: Starigniter
Majory : )

Re: Wimbledon 2019

: 16 lip 2019, 18:17
autor: magdalia
DUN I LOVE pisze: 16 lip 2019, 12:18
The Djoker pisze: 16 lip 2019, 12:17 Nie wierze ze to pisze ale poswiecilbym ten triumf aby zapobiec tej stypie. I tak mialby czas na rekord.
Oj tam, oj tam. Poboli, przestanie. :)

Mi już chyba przeszło. :)
Mnie dzisiaj już też przeszło, w sumie może jednak od czasu do czasu obejrzę sobie jeszcze jakiś mecz Federera, nawet przegrany ;) A jeszcze wczoraj pisałam, że będę w góry uciekać za każdym razem gdy Roger będzie grał ;)

Re: Wimbledon 2019

: 16 lip 2019, 18:26
autor: Kiefer
magdalia pisze: 16 lip 2019, 18:17
DUN I LOVE pisze: 16 lip 2019, 12:18
The Djoker pisze: 16 lip 2019, 12:17 Nie wierze ze to pisze ale poswiecilbym ten triumf aby zapobiec tej stypie. I tak mialby czas na rekord.
Oj tam, oj tam. Poboli, przestanie. :)

Mi już chyba przeszło. :)
Mnie dzisiaj już też przeszło, w sumie może jednak od czasu do czasu obejrzę sobie jeszcze jakiś mecz Federera, nawet przegrany ;) A jeszcze wczoraj pisałam, że będę w góry uciekać za każdym razem gdy Roger będzie grał ;)
Mnie nie do końca, to zdecydowanie nie był kolejny finał WS, to był finał w którym mógł i powinien zamknąć wszystkim usta, jemu właśnie tej jeszcze jednej wygranej nad Novakiem brakowało, a on nie dość, że nie wygrał to zrobił coś co było mu wytykane przez całą karierę, wymiękł mentalnie, a kolejnej okazji już takiej nie dostanie. On nawet jeśli wygra US Open to wątpliwe by mógł to zrobić w podobnych okolicznościach. Nie zapomnę mu tego meczu zdecydowanie, przejdzie mi, ale dla mnie ten mecz naznaczy jego karierę mocniej niż jakikolwiek inny.

Re: Wimbledon 2019

: 16 lip 2019, 18:45
autor: magdalia
Kiefer pisze: 16 lip 2019, 18:26
magdalia pisze: 16 lip 2019, 18:17
DUN I LOVE pisze: 16 lip 2019, 12:18

Oj tam, oj tam. Poboli, przestanie. :)

Mi już chyba przeszło. :)
Mnie dzisiaj już też przeszło, w sumie może jednak od czasu do czasu obejrzę sobie jeszcze jakiś mecz Federera, nawet przegrany ;) A jeszcze wczoraj pisałam, że będę w góry uciekać za każdym razem gdy Roger będzie grał ;)
Mnie nie do końca, to zdecydowanie nie był kolejny finał WS, to był finał w którym mógł i powinien zamknąć wszystkim usta, jemu właśnie tej jeszcze jednej wygranej nad Novakiem brakowało, a on nie dość, że nie wygrał to zrobił coś co było mu wytykane przez całą karierę, wymiękł mentalnie, a kolejnej okazji już takiej nie dostanie. On nawet jeśli wygra US Open to wątpliwe by mógł to zrobić w podobnych okolicznościach. Nie zapomnę mu tego meczu zdecydowanie, przejdzie mi, ale dla mnie ten mecz naznaczy jego karierę mocniej niż jakikolwiek inny.
Ja też nie zapomnę o tym meczu nigdy, ale wolę już tego tak nie roztrząsać, bo to naprawdę do niczego nie prowadzi, a tylko jeszcze bardziej boli. Dziś trochę się od tego finału odcięłam, nic nie czytałam, nic nie oglądałam i było OK. Oby tak dalej. A na US Open w żaden sposób się nie nastawiam, przynajmniej jeśli chodzi o Federera, będzie co ma być, żadnych oczekiwań. A kibicować zamierzam Kyrgiosowi ;)

Re: Wimbledon 2019

: 16 lip 2019, 19:30
autor: Barty
Starigniter pisze: 16 lip 2019, 16:39 Majory : )
Generalnie bardzo mnie denerwują niepotrzebne kalki językowe, ale to jest naprawdę zabawna, dorzucę ją do naszego słowniczka.

Panowie nowo zarejestrowani - Starigniter, pascal, Michael Scott, ktokolwiek - zapraszamy do przedstawienia się tutaj:
viewtopic.php?f=33&t=2433&start=300
A można też i tutaj:
viewtopic.php?f=33&t=2579&start=80

Mamy nadzieję, że zostaniecie na dłużej. Oczywiście tym bardziej podobne nadzieje dla powracających, jak magdalia. ;)