Hubert Hurkacz - polski diament czy niechciany drwal?

[Federasta20]

Jakie jest wasze podejście do nowej polskiej gwiazdy tenisa? Kibicujecie mu czy przechodzicie obok niego obojętnie? A może nawet irytuje was, że odbiera miejsca obiektywnie ładniej grającym cudzoziemcom? Zapraszam do wyrażania poglądów, zarówno w postach, jak i w ankiecie!

Temat można rozszerzyć o potencjał Huberta.

[DUN I LOVE]

Obojętny ze wskazaniem na sympatię, dobrze mu życzę.

[Kiefer]

Na pewno nie zastąpi mi Federera, ale na całe szczęście nie jest takim dzbanem jak Janowicz, po prostu dobrze mu życzę.

[CajraX]

Muszę przyznać, że byłem sceptyczny co do jego postaci (może to naleciałości po Jerzym Stodolnowiczu), ale jak oglądam jego ostatnie gry, to nabieram pewnej sympatii i cieszę się, że mamy jednak jakieś sukcesy. I to człowieka zrównoważonego. Janowicz nadawał by się z Gyrosem do występowania w pakiecie z czerwonymi nosami, ale kto pracował w budżetówce ten w cyrku się już nie śmieje, więc są mi tacy delikwenci zbyteczni.

[Barty]

Podobny stosunek mam, jak powyżsi - coraz bardziej mnie przekonuje, no i jednak rozwojowi tenisa w Polsce pomoże jego dobra gra i wysoki ranking.

Cajrax, w jakiej budżetówce pracowałeś?

[Emu]

Wygra więcej od Daniła.

[Lucas]

Coś pomiędzy opcją nr 1 a 2. Może wielkim fanem nie zostanę, ale liczby trofeów też nie będę ograniczać. Polski tenis potrzebuje dobrych graczy z wynikami do promocji, więc cieszę się, że Hubert się pojawił. Na pewno ciężko pracował na obecną formę, a że nie budzi u mnie takiego absmaku jak Janowicz, to niech sobie idzie swoim tempem i robi postępy. "Mojego" Kei`a rozjechał już 2 razy, I nie żałuję mu ani trochę (ale Nadala to niech nie ogrywa, chyba, że w jakimś Szanghaju, co mnie w ogóle nie obchodzi ).

[lake]

Opcja jeden. I nawet jeżeli u mnie zaczęło się od flagi, (choć to nie do końca prawda, ale nie chcę mi się rozwijać), tak teraz jest tylko bonusem.

[Federasta20]

Mi najbliżej do opcji nr 1, od polskiego challengera z zeszłego roku staram się śledzić jego losy i mu kibicuję

ale Nadala to niech nie ogrywa, chyba, że w jakimś Szanghaju, co mnie w ogóle nie obchodzi

Cała ta chińska impreza wyraźna najmarniejsza ze wszystkich IMO, tak już poza sympatiami. Każda ma coś, nawet Bercy z kontuzjami tworzy swoisty klimat + jedyny turniej halowy. W Szanghaju nikt się nie interesuje tenisem.

PS. Jakby jeszcze wyeliminował Nadala na RG to całe forum opanowała by Hurkomania.

[Wujek Toni]

Jakby tego dokonał, to publicznie obmyłbym mu stopy.

[no-handed backhand]

Jakby tego dokonał, to publicznie obmyłbym mu stopy.

U mnie miałby loda.

[CajraX]

To ja postawię mu browara i myślę, że z tej opcji jednak będzie najbardziej zadowolony

@Barty
Nawet pracuję. Powiedzmy, że w budżetówce związanej z bezpieczeństwem narodowym. Ale nie studiowałem prawa

[lake]

Po wpisie Lucasa miałem napisać że może zlać Nadala wszędzie poza RG, ale powyższe kombo sprawia że chyba muszę to jeszcze raz przemyśleć. Zastanawia mnie tylko czy Wujcio będzie mył te stopy przed czy po aktywności Bezręcznego

[Alan]

Jesteście obrzydliwi. Bo gdyby jeszcze z Hubcia był jakiś miodzio chłopak...

Wracając do tematu, to ja patrzę z wielką satysfakcją na rozwój i wyniki Hurkacza. Tak narodowość jego ma tu wielkie znaczenie i nie wstydzę się tego! Jasne, że obiektywizm każe napisać, że piękno w tenisie Polaka jak występuje to dosłownie w śladowych ilościach. I nieważne. Grunt, że jeśli idzie o sferę mentalną to chyba mamy do czynienia z prawie ideałem, a to jednak fajna sprawa kibicować gościowi który swoją postawą daje pewne gwarancję.

[Anula]

Zdecydowanie polski diament mimo tego, że drwal. Z racji tego, że mój krajan to trzymam za niego kciuki ( poza meczami z Nadalem oczywiście ). Chłopak nieźle sobie poczyna na światowych kortach i oby tak dalej.

[DUN I LOVE]

Nie taki drwal, kombo Murraya z Andersonem niby.

[no-handed backhand]

Obojętny jest mi HH, wolę Janowicza.

[Barty]

Nie taki drwal, kombo Murraya z Andersonem niby.

Zdecydowanie bardziej przypomina mi Murraya niż Andersona, szczególnie przy szerokim złożeniu do backhandu. To już bardziej chyba Berdych niż Anderson.

[lake]

Obojętny jest mi HH, wolę Janowicza.

To z czym będzie lodzik skoro jego lubisz?

[Mario]

Sam Hurkacz mnie nie interesuje, nie jest to tenisista, ani osobowość, z mojej bajki i raczej nigdy nie będzie. Dopóki jednak janusze skutecznie mi go nie obrzydzą, to niech sobie chłopak wygrywa. Jest wielu gorszych w tym tourze.