Wimbledon 2019

[Jacques D.]

Piękny mecz Simony, piękny wynik. SW to dla tenisa kobiecego taka sama patologia jak Nadal dla męskiego, ale jej postać odbieram jeszcze jakoś 100000... razy gorzej (Hiszpan przynajmniej budzi we mnie pewien szacunek i respekt, Amerykanka - żadnych pozytywnych odczuć), więc kolejne pogonienie jej i jej rodzinki - zgrai oszołomów wywołuje we mnie jeszcze jakieś realne emocje.
I nie jest przypadkiem, że dostaje w tych finałach akurat od takich zawodniczek - ona bardzo lubi grać z przerzucającymi martwo przez środek, pasywnymi defensorkami w rodzaju Radwańskiej czy innej Errani, słabo jej natomiast idzie z zawodniczkami kontrującymi/grającymi siłą przeciwniczki, które potrafią z dość rozpaczliwej nawet pozycji zagrać nie wystawkę do skończenia, ale wciąż niewygodną piłkę i które najczęściej operują bezpiecznym, ale głębokim tospinem albo liftem - jak Kerber albo Halep właśnie.

[Federasta20]

Del Fed - No zawodniczki prezentują bardziej nierówno formę niż ich męscy odpowiednicy. Poza tym pamiętaj, że w Bo3 łatwiej o niespodzianki. Zresztą patrząc na nastawienie młodzieży, że muszą wygrać 3 sety i niech przegrają pierwszego to pewnie masz trochę racji Taki Kyrgios na nartach wodnych w Acapulco czy wieczór w barze przed meczem z Nadalem. Wyobraźmy sobie gdyby się przyłożył, no ale może on inaczej nie umie i wcale nie jest powiedziane, że byłoby lepiej.

Przy tych wszystkich narzekaniach na Big3, bo ja też bym chciał zmian, to oni tworzą najlepsze mecze (można sobie poczytać podsumowania jak ktoś uważa inaczej ). Sam fakt, że ich wczorajsze naprawdę dobre starcie pewnie się nie zakwalifikuje do topowych sporo też mówi.

[Del Fed]

Tylko Nadal obierając odpowiednio proporcje zagrał kilka klas lepiej niż dziś Serena Williams. W WTA jest obecnie tak jak byłoby pewnie w ATP gdyby nie było FAB3, tylko czy wpłynęło by to na poziom rozgrywek? Owszem, ale negatywnie,

Nie jest to aż tak jednoznaczne jak piszesz, bo jednak są zawodniczki, które mają w sobie znacznie więcej gry na poziomie WS niż David Goffin wygrywający w swoich QF Szlemowych horrendalnie małe ilości gemów. A z kolei, o ile zgodzę się, że w WTA jest - przynajm niej na razie - bezkrólewie,(mimo przebłysku Osaki) to w ATP, jedyną "miną" w pierwszych rundach jest balujący Kyrgios. I to tylko wtedy jak mu dobrze zawieje, patrz 0-3 z przeciętnym Fedem na USO 18. No właśnie, Roger w normalnym ATP powinien z ostatnich 2 edycji w NYC wylecieć w pierwszym tygodniu "na spokoju". Tak btw.

Przy tych wszystkich narzekaniach na Big3, bo ja też bym chciał zmian, to oni tworzą najlepsze mecze (można sobie poczytać podsumowania jak ktoś uważa inaczej

Ale co z tego wynika, skoro Zverev jest tu gdzie jest, a Murray Zdechalak już w 2008 grał w finale WS? To chyba logiczne, że podstarzali post prime goście z dużo wyższym potencjałem od Szkociny robią dobre mecze, a nie cała tamta chała na czele z ich przewodnikiem do AO 19 *
No i co z tego, że wczorajszy Fedal będzie w top 3 meczów turnieju, coś tam musi być, ale czy to coś zmienia. Moim zdaniem, nie.

*zacząłbyś coś grać Germańcu, bo poziom z SF i F WTF, mógłby dać finał GS, ofiaro.

[Kiefer]

No właśnie, Roger w normalnym ATP powinien z ostatnich 2 edycji w NYC wylecieć w pierwszym tygodniu "na spokoju". Tak btw.

Gdyby Kyrgios nie był idiotą i nie lubił Rogera tak samo jak Nadala to by wyleciał. Poza tym w Australian Open grał dużo lepiej a też wyleciał w czwartej rundzie. Niemniej się zgadzam odnośnie ostatnich edycji w USO.

[no-handed backhand]

Czy tylko jeszcze mnie tutaj dzisiaj nie było?

Halep.

[CajraX]

Akurat wnosiłem z ojcem płyty gipsowe i w połowie wnoszenia, spojrzałem na TV, a tam Simona stoi z pucharem
Nawet się uśmiechnąłem pod nosem, bo nie widzę innej tak negatywnej postaci świata sportu jak Serena i chyba nawet jakby grała z Adolfem to bym jej nie kibicował
W WTA niestety taka padaka, że nie jestem sobie tego w stanie wyobrazić w ATP. Żadnej Pani nie można kibicować na serio, bo zaraz dopadnie ją kilkuletnia zapaść i człowiek będzie się zastanawiał co się stało.

[Kamileki]

Akurat wnosiłem z ojcem płyty gipsowe i w połowie wnoszenia, spojrzałem na TV, a tam Simona stoi z pucharem
Nawet się uśmiechnąłem pod nosem, bo nie widzę innej tak negatywnej postaci świata sportu jak Serena i chyba nawet jakby grała z Adolfem to bym jej nie kibicował
W WTA niestety taka padaka, że nie jestem sobie tego w stanie wyobrazić w ATP. Żadnej Pani nie można kibicować na serio, bo zaraz dopadnie ją kilkuletnia zapaść i człowiek będzie się zastanawiał co się stało.

[Del Fed]

Dajcie spokój.

[arti]

[arti]