Rzym 2020

[Kiefer]

Strasznie blado Sampras wygląda w tej statystyce. Nawet Endrju lepszy od niego.

No i w sumie tych Mastersów brakło do pewnie 300+ tygodni na jedynce.

Niesamowicie się zdewaluowały te turnieje. Wystarczy pokonać 4 kelnerów i jednego gracza z Top-15, żeby wygrać mastersa. Cóż, niech leci Novak do 50. Tylko podnieść z ziemi wystarczy.

A no, teraz to jak nieźle obstawione kurniki.

[Kamileki]

Niesamowicie się zdewaluowały te turnieje. Wystarczy pokonać 4 kelnerów i jednego gracza z Top-15, żeby wygrać mastersa. Cóż, niech leci Novak do 50. Tylko podnieść z ziemi wystarczy.

Pozycje rankingowe rywali Novaka z Cinci (Nowego Jorku) i Rzymu:

72, 55, 34, 12, 30, 87, 29, 97, 34, 15.

[DUN I LOVE]

Ostatnie Bercy niewiele lepsze. ATP500 x3 co najwyżej.

[Kamileki]

[Robertinho]

Niesamowicie się zdewaluowały te turnieje. Wystarczy pokonać 4 kelnerów i jednego gracza z Top-15, żeby wygrać mastersa. Cóż, niech leci Novak do 50. Tylko podnieść z ziemi wystarczy.

Pozycje rankingowe rywali Novaka z Cinci (Nowego Jorku) i Rzymu:

72, 55, 34, 12, 30, 87, 29, 97, 34, 15.

Coś jak Nadal na dwóch ostatnich wygranych USO.

[Kamileki]

Niesamowicie się zdewaluowały te turnieje. Wystarczy pokonać 4 kelnerów i jednego gracza z Top-15, żeby wygrać mastersa. Cóż, niech leci Novak do 50. Tylko podnieść z ziemi wystarczy.

Pozycje rankingowe rywali Novaka z Cinci (Nowego Jorku) i Rzymu:

72, 55, 34, 12, 30, 87, 29, 97, 34, 15.

Coś jak Nadal na dwóch ostatnich wygranych USO.

Tylko USO 2017.

[Kiefer]

Przecież te cyferki nie mają znaczenia, miały z 6-7 lat temu, tour jest po prostu pełen p**d i prawie każdy może dostać się do decydujących faz.

Przeciętny jest Novak, dekadę temu by go rozwalcował pewnie jakiś Tsonga, albo wyserwował serwbot pokroju Isnera.

[DUN I LOVE]

36. tytuł Novaka i u nas też 36.

Spoiler:

33.Cincinnati 2015 768
34.Indian Wells 2012 764
35.Paryż-Bercy 2013 756
36.Rzym 2020 747
37.WTF Londyn 2014 741

[Kamileki]

Przecież te cyferki nie mają znaczenia, miały z 6-7 lat temu, tour jest po prostu pełen p**d i prawie każdy może dostać się do decydujących faz.

Przeciętny jest Novak, dekadę temu by go rozwalcował pewnie jakiś Tsonga, albo wyserwował serwbot pokroju Isnera.

Jakieś tam znaczenie mają bo ktoś z niższym numerkiem zazwyczaj ma cięższą drabinkę i potem robi za zwłoki w ostatnich meczach.
Novak bardzo słaby poza serwisem więc jeśli Nadal albo Thiem się nie wygłupią powinni go skasować bez problemu. Ale jeśli się jednak wygłupią to wyszarpie kolejne tytuł Serb i będzie miał podwójnego karierowego. Ach, pięknie by było.

[Robertinho]

Przecież te cyferki nie mają znaczenia, miały z 6-7 lat temu, tour jest po prostu pełen p**d i prawie każdy może dostać się do decydujących faz.

Przeciętny jest Novak, dekadę temu by go rozwalcował pewnie jakiś Tsonga, albo wyserwował serwbot pokroju Isnera.

Jakieś tam znaczenie mają bo ktoś z niższym numerkiem zazwyczaj ma cięższą drabinkę i potem robi za zwłoki w ostatnich meczach.
Novak bardzo słaby poza serwisem więc jeśli Nadal albo Thiem się nie wygłupią powinni go skasować bez problemu. Ale jeśli się jednak wygłupią to wyszarpie kolejne tytuł Serb i będzie miał podwójnego karierowego. Ach, pięknie by było.

[Kiefer]

TeamThiem!

[DUN I LOVE]

Chyba tantiem.

[Damian]

[Damian]

[Barty]

[TennisUser]

Niesamowicie się zdewaluowały te turnieje. Wystarczy pokonać 4 kelnerów i jednego gracza z Top-15, żeby wygrać mastersa. Cóż, niech leci Novak do 50. Tylko podnieść z ziemi wystarczy.

Pozycje rankingowe rywali Novaka z Cinci (Nowego Jorku) i Rzymu:

72, 55, 34, 12, 30, 87, 29, 97, 34, 15.

Właśnie byłem ciekaw tych cyferek. To tylko potwierdza jak słaby jest ten Tour i jak nieprzewidywalny do pewnego etapu rozgrywki.

Imponująco wyglądają statystyki Djokovicia w masters 1000. Jeśli w przyszłym roku wygra Monte Carlo i Cincy skompletuje triple Golden Masters, co będzie IMO równie ciężkie do pobicia dla kolejnych pokoleń jak zrobienie 20 szlemow.

[Kamileki]

[TennisUser]

[DUN I LOVE]

Do niedawna (kryzysu w 2017) jego skuteczność była w okolicach 50% (2011-2016).

[Kiefer]

Najgorsze w tym wszystkim, że doskonale widać, że z Djokovicem w rzeczywistości najlepiej nie jest, zachowaniem przypomina swoją najgorszą wersję z 2017 roku. Wówczas często był nie w pełni skoncentrowany, poddenerwowany, i szukał usprawiedliweń słabszej gry gdzieś indziej. Teraz wygląda to bardzo podobnie, gdyby tour był normalny, to szybko by został sprowadzony na ziemię przez rywali lecąc w ćwiartkach.