Hiszpania - La Liga

[Robertinho]

W Odrze.

Średni ten początek sezonu. Bez goli do przerwy.

Z Wisłą to takie podwójne znaczenie, chciałem błysnąć Odrze byś się najwyżej poparzył chemicznie i jeszcze Śnieżka skaził.

[Nando]

Jaka szkoda, że wybrałem wyjście niż oglądanie tego walca bordowogranatowego xD Na socjalach pewnie albo panika albo jechanie po zawodnikach xD

[DUN I LOVE]

Messi by się przydał.

[Michael Scott]

Już mogło być 0-2, szczęśliwa interwencja Christensena.

[Federasta20]

Messi by się przydał.

Ten stary dziad? Dobrze, że odszedł i niech nie wraca. Ważne, że jest Raphinha!

Niech jeszcze Falcao strzeli, jak rok temu za Koemana.

Dobrze, że Mats pokazał swój kunszt na koniec pierwszej połowy. Chociaż tyle. Niezależnie od pompy transferowej Laporty będzie ważną postacią w tym sezonie.

[DUN I LOVE]

Zdecydowanie. Potrzebował Mats takiej interwencji, żeby zamknąć japę hejterom.

[Robertinho]

Mówiłem, że należało szrot pogonić.

[DUN I LOVE]

MATS uratował ten punkt.

[COA]

Rodacy chwilówki brali by stawiać na hattrick w debiucie, a tu takie coś

[DUN I LOVE]

Rodacy chwilówki brali by stawiać na hattrick w debiucie, a tu takie coś

Myślisz, że Polo też?

[Michael Scott]

I cyk, Barca od początku z punktem przewagi nad Realem, szach mat hejterzy.

[Robertinho]

MATS uratował ten punkt.

Katalońska flaga opuszczona do połowy mopa?

[DUN I LOVE]

Nie, super okno ma Barca, dużo się dzieje i te te transfery to już samo w sobie coś pięknego. Nie sądzę jednak, żeby była możliwa w tym roku walka z Realem Madryt, więc nie nastawiam się na jakieś spektakularny sukces sportowy.

Remis to nie jest dobry wynik, ale też żaden powód do smutku.

[Robertinho]

Myślałem, że transfery się robi dla wyników sportowych, ale jak widać wbrew temu co napisałeś, zupełnie nie na czasie jestem.

[Kiefer]

RL9 myślę nienajgorszy, ale pozostali się kopali po głowach.
Barcelona w poprzednim sezonie była blisko Realu, więc ich obowiązkiem jest po tylu transferach bicie się o mistrzostwo kraju, nie będzie tłumaczeń.

[DUN I LOVE]

Myślałem, że transfery się robi dla wyników sportowych, ale jak widać wbrew temu co napisałeś, zupełnie nie na czasie jestem.

Po to je się robi, ale to jest proces. Przy 5-6 nowych graczach raczej rzadko kiedy od razy widać różnicę. Nie zmienia to faktu, że na obecnym Realu to nie robi większego wrażenia.

A transfery robi też się po to, żeby zamiast 40 na mecze przychodziło 80 tysięcy ludzi.

[lake]

Oczywiście lepiej by było gdyby wygrali, ale nie przesadzajmy. Po jednym meczu chcecie wręczać tytuły, albo je przekreślać? W pierwszej kolejce, to ja na żadną drużynę, w żadnej lidze grosza bym nie postawił.

[DUN I LOVE]

W pierwszej kolejce, to ja na żadną drużynę, w żadnej lidze grosza bym nie postawił.

Poza Bayernem w Niemczech.

[Robertinho]

Myślałem, że transfery się robi dla wyników sportowych, ale jak widać wbrew temu co napisałeś, zupełnie nie na czasie jestem.

Po to je się robi, ale to jest proces. Przy 5-6 nowych graczach raczej rzadko kiedy od razy widać różnicę. Nie zmienia to faktu, że na obecnym Realu to nie robi większego wrażenia.

A transfery robi też się po to, żeby zamiast 40 na mecze przychodziło 80 tysięcy ludzi.

Wydaje mi się, nawet jestem o tym przekonany, że o wiele za mocno Ci wszedł okres smuty po odejściu Leona, a wcześniej zamieszanie przy pogonieniu Bartomeu. Młoda, przebojowa drużyna Xaviego byłaby wystarczającym magnesem, wynikowo wcale by też nie musiało być źle, a mniej by się przepiło przyszłych zysków i łatwiej byłoby pogonić pewnych graczy wreszcie. Nie wiem, zupełne jest mi obca gorączka transferowa, a już do Barcelony w ogóle średnio pasuje, nie mówiąc o tym, że obok płac to właśnie szaleństwo zakupów doprowadziło klub na skraj przepaści.

[DUN I LOVE]

Młoda, przebojowa drużyna Xaviego byłaby wystarczającym magnesem, wynikowo wcale by też nie musiało być źle, a mniej by się przepiło przyszłych zysków i łatwiej byłoby pogonić pewnych graczy wreszcie.

Czyli nie powinni robić transferów, a co więcej pogonić Albę, Busquetsa i Pique? Kto wtedy by grał i kto by zapraszał kibiców na stadion? Kto by zassypał kolejną dziurę finansową powstałą po kolejnym braku awansu z grupy w LM?

Ponad 81 tysięcy ludzi dziś na Camp Nou.