WTA Finals 2021 Guadalajara

[Kiefer]

42 UE Badosy, grubo.

[Lucas]

Dobra Iga, ale jednak trzeba wziąć poprawkę na sytuację Badosy. Z drugiej strony ciesze sie, bo Polka wyjedzie z Meksyku w lepszym nastroju.

[Damian]

[Damian]

[Pacio]

Świątek Def. Badosa 7:5, 6:4
Sakkari Def. Sabalenka 7:6, 6:7, 6:3

Group Chichén Itzá
1. Badosa - 2:1 - 4:2 (67%) - 34:27 (56%)
2. Sakkari - 2:1 - 4:3 (57%) - 41:35 (54%)
3. Świątek - 1: 2 - 3:4 (43%) - 32:36 (47%)
4. Sabalenka - 1:2 - 3:5 (38%) - 35:44 (44%)

Krejcikova/Siniakova Def. Guarachi/Krawczyk 5:7, 7:6, 10:7
Hsieh/Mertens Def. Fichman/Olmos 6:4, 7:6

Group El Tajín
1. Krejcikova/Siniakova - 3:0 - 6:1 (86%) - 37:22 (63%)
2. Hsieh/Mertens - 2:1 - 4:2 (67%) - 30:30 (50%)
3. Guarachi/Krawczyk - 1:2 - 3:5 (38%) - 28:35 (44%)
4. Fichman/Olmos - 0:3 - 1:6 (14%) - 24:32 (43%)

[Pacio]

SF

Singiel

(7) Paula Badosa vs. (6) Garbine Muguruza
(8) Anett Kontaveit vs. (4) Sakkari

SF

Debel

(1) Krejcikova/Siniakova vs. (4) Melichar-Martinez/Schuurs
(2) Aoyama/Shibahara vs. (3) Hsieh/Mertens

[Marcelo_Rios]

Ciekawe składy półfinałowe. Gdyby zamienić Muguruzę na nieobecną Jabeur, to mielibyśmy 4 zawodniczki, które w drugiej połowie roku zaczęły wdrapywać się do światowej czołówki. Tenisistki, które odnotowały solidne końcówki sezonu.

[robpal]

[DUN I LOVE]

Arynka.

[Pacio]

21:00

Badosa vs. Muguruza
H2H 0:0

22:30

Krejcikova/Siniakova vs. Melichar-Martinez/Schuurs
H2H 0:0

2:30

Kontaveit vs. Sakkari
H2H 5:6

4:00

Aoyama/Shibahara vs. Hsieh/Mertens
H2H 0:2

[Kiefer]

Sporo emocji, prawie 3 godziny gry, ale poziom od 2 seta już bardzo mizerny, całkowicie zdominowany przez błędy, niewymuszone, podwójne błędy, przede wszystkim w wykonaniu Sabalenki, to co ona wyprawia na serwisie woła o pomstę do nieba. 1 set był zdecydowanie najlepszy, obie tenisistki grały w nim dużo lepiej niż w kolejnych.

[Lleyton]

Mugu/Badosa po tytuł ?

[Mario]

Sabalenka przez 8 setów nastukała 42 podwójne, konkretny wynik.

[Lucas]

4:00

Aoyama/Shibahara vs. Hsieh/Mertens
H2H 0:2

Ale zabolało

[Kiefer]

Sabalenka przez 8 setów nastukała 42 podwójne, konkretny wynik.

A asów 19, więc nijak to się równoważy.

[Mario]

Ciężko oczekiwać od kobiety, żeby serwowała ~5 asów na seta. Ciekawe, czy to jednorazowy wyskok, czy coś tam się serwisowo popsuło.

[DUN I LOVE]

Ale zabolało

Budzik.

[Kiefer]

Ciężko oczekiwać od kobiety, żeby serwowała ~5 asów na seta. Ciekawe, czy to jednorazowy wyskok, czy coś tam się serwisowo popsuło.

Wiem, chodziło mi o to, że skoro dużo ryzykowała tym 2 serwisem, a wiele razy to był grany 1 serwis 2 podaniem, więc gdyby dawało to nadprogramową również liczbę asów to okej. Skończyła jednak na ogromnym minusie, a na przestrzeni całego sezonu ma dodatni ten stosunek.

[Damian]

[Kiefer]

Sakkari z grona półfinalistek jest jedyną tenisistką, która nie zaznała w tym sezonie smaku końcowego sukcesu, Badosa i Muguruza wygrały w tym sezonie 2 turnieje, a Kontaveit aż 4, w dodatku Greczynka zaliczyła tylko 1 finał.

Bije Sakkari natomiast rekordy w liczbie półfinałów, do tej pory rozegrała 7, Kontaveit 6, Badosa 5, Muguruza tylko 4.

Greczynka więc jest bardzo regularna, często toczy zacięte boje, zachodzi w wielu turniejach do końcowych faz, ale kropki nad i postawić nie potrafi. Napisałbym nawet, że zasłużyła by w końcu coś wygrać, ale za zasługi nic nie ma i jakoś nie wydaje mi się, żeby tym razem miało być inaczej.