Strona 1 z 25

Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

: 18 mar 2022, 9:45
autor: lake
Może jeszcze za wcześnie na taki temat, bo już pare dobrze zapowiadających się dzbanów przerobiliśmy przez ostatnie 10 lat, a najlepsze co dostaliśmy to typ na którego określenie czeladnik wydaje się mocno przesadzone. Mimo wszystko wygląda na to, że Carlos ma największy potencjał tak tenisowy jak i mentalny z tego co nam przyszło oglądać post prime rak. Natomiast każda z dotychczasowych nadziei, jak tylko dała się poznać wypływająć na głebsze wody, niemal od razu pojawiały się głosy, że nie z mojej bajki, że idiota, pajac, cham, płatek śniegu. Inaczej mówiąc, chyba zawsze znalazł się ktoś, komu ten czy inny grajek nie podpasował. Jeżeli chodzi o Carlosa chyba jeszcze takie głosy się u nas nie pojawiły. Oczywiście już za kilkadziesiąt godzin mogą się pojawić opinie wysyłające młodego Hiszpana na emeryturę :D, niemniej jednak wydaje się, że facet będzie akceptowalny/lubiany przez większość z nas. Na wskroś ofensywny, a jednocześnie z defensywą znaną z występów starszego kolegi. Armaty z obu stron, a jednocześnie subtelne dropy. Głowa też raczej będzie bardzo mocnym punktem jego kariery, choć tu chyba jeszcze mamy za mało danych. Zatem będziemy się nim wszyscy cieszyć, czy wręcz odwrotnie, typ zacznie wykręcać takie serie, że zatęsknimy za rywalizacją Fabsterów?

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

: 18 mar 2022, 10:22
autor: Razing
No niestety u mnie już ma minusa za tą jedną czy dwie porażki z Nadalem :P
W sensie przynajmniej ja już tak mam, że jak mam uwierzyć w kogoś nowego to nie może dawać dupy na Nadalovica. Zwłaszcza że już był dosyć mocno opierzony na poziomie ATP jak na Nadala grał.
Z takich rzeczy do przyczepienia się to dodam tylko że Carlos to 1 z tych przypadków, że jest ode mnie młodszy, ale jakby nas przy sobie postawić to każdy by stwierdził, że albo ja wyglądam jakbym miał 14 lat, albo on wygląda na 25 przynajmniej, a zawsze mnie irytuje jak ktoś młodszy wygląda na tak bardzo starszego xD
Ale wyjmując to, że na 18 lat to on nie wygląda i pewnie Nadalovicową ścierą będzie, to całkiem przyjemnie się ku kibicuje. No i tak za 10 lat ma szanse zdominować tour, jeszcze przed 30stką, nic tylko brać.

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

: 18 mar 2022, 12:00
autor: Robertinho
Za wcześnie oceniać. Jak w ciągu dwóch najbliższych lat wygra WS, można zacząć dywagować.

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

: 18 mar 2022, 12:08
autor: DUN I LOVE
Życzę jak najlepiej, ale do bandwagonu nie wsiądę.

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

: 18 mar 2022, 12:10
autor: Mario
Tyle on mnie interesuje, co zeszłoroczny śnieg, ale jak zabierze jakieś duże tytuły Nadalowi, to złego słowa nie powiem.

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

: 18 mar 2022, 12:30
autor: Damian
Razing pisze: 18 mar 2022, 10:22No niestety u mnie już ma minusa za tą jedną czy dwie porażki z Nadalem :P
W sensie przynajmniej ja już tak mam, że jak mam uwierzyć w kogoś nowego to nie może dawać dupy na Nadalovica.
Na ten moment nie mam konkretnego zdania wyrobionego, raz że nie chcę mi się oglądać, a jeśli może bym spojrzał to w mecze odbywają się w nieodpowiedniej porze, tj. dzisiaj. Zeszłoroczna przegrana, gościa który wchodził do touru z rankingiem - 120, mając po drugiej stronie siatki, najwybitniejszego faceta na tej nawierzchni, stanąłbym w obronie zdecydowanie po stronie Carlosa, więc nie wyciągałbym żadnych daleko idących wniosków po tamtym spotkaniu.

Dziś sytuacja jest już nieco inna, młodszy z Hiszpanów nieco już powąchał decydujących rozstrzygnięć na poziomie ATP. W tym sezonie oboje prawie niezniszczalni 19-0 vs 12-1. Na papierze zapowiada się fascynująco. Kort zweryfikuje.

Nie mogę nie zgodzić się z opinią @Robertinho, że czas pokaże i WS będą weryfikować nasze przewidywania i oceny. Do tej pory "poważniej rysy" dostrzec specjalnie nie można, ale to wciąż po części wróżenie z fusów.

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

: 18 mar 2022, 12:48
autor: Kiefer
Niech zgarnie szlema w tym roku i potraktuję Rafole tak jak na to zasługują, wtedy być może.

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

: 18 mar 2022, 12:50
autor: Emu
Po Andrzeju mój ulubiony zawodnik. Świetnie się zapowiada.

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

: 18 mar 2022, 13:33
autor: lake
Czyli w większości przypadków utylitaryzm. Nieważne kto, nieważne jak, byle wyciąć raki. :D
@Damian co do meczu z Nadalem w zeszłym roku, niby masz rację, ale zestawiając to z meczami Rafy z Costą i Moyą w 2003 no jednak słabo to trochę wyglądało w wykonaniu Garfy. Oczywiście cieżko ich porównywać z dorobkiem Rafy, ale z drugiej strony ograł aktualnego i byłego mistrza RG, do tego obydwaj w sile wieku i w czołówce rankingu. A Carlos spłynął w najgorszym turnieju Nadala na ziemi z trzema gemami. Mimo wszystko przypuszczam, że nawet jeżeli w sobotę i jeszcze w tym roku, nie da rady, to i tak będziemy szli w kierunku rywalizacji Fed-Agassi.

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

: 18 mar 2022, 13:56
autor: Rroggerr
Zbyt młody jest Alcaraz na taki utylitaryzm, może jedno, może dwa okienka na WS mu się trafią przez następne dwa sezony (i to jak wszystko pójdzie bardzo dobrze), chłopaczek ma jeszcze 18 lat, więc jego block-zastosowanie to max klepanie Rafole pod 40-tkę, a zarazem może być tak bardzo lepszy od kolegów z podobnego pokolenia, że po okresie Rafole dostaniemy kolejnego dominatora klepiącego paziów.

Osobiście bardzo Hiszpana lubię, gdzieś na granicy kibicowania, ale obiektywnie mleko się już rozlało, a kolejny dominator na horyzoncie (fabsterski przebieg kariery do tej pory, za 1,5 miesiąca 19. urodziny, a tenisowo to już jest pewnie top10 touru) to po prostu nie jest dobre rozwiązanie.

Dla całego touru to oczywiście potrzebny tlen, przypakowany Hiszpan z dosyć bezkompromisową grą w meczach z rodakiem/Djokoviciem może dać sensowne orki trafiające w ukształtowany przez ostatnie kilkanaście lat gust kibiców, a z czasem będzie przechylać sportowo rywalizację na swoją korzyść - więc bardzo łatwo i bardzo dobrze się to sprzeda.

Chyba, że Alcaraz zaskoczy i np. w Paryżu będzie w stanie zagrozić Nadalowi już teraz, wtedy w skali mtenis też zostanie doceniony. :D

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

: 21 mar 2022, 16:03
autor: Michael Scott
Nie da się ukryć, że młody Hiszpan przebojem wdarł się do czołówki touru - sezon dopiero się rozpoczął, a on już niemalże wskoczył do top-15, co miało być celem wyznaczonym przez trenera Ferrero na cały 2022 rok. Myślę, że jeśli utrzyma formę i będzie zdrowy, spokojnie może mierzyć wyżej - awans do top-10 nie wydaje się być niczym nieprawdopodobnym, nawet zaryzykowałbym twierdzenie, że istnieje duża szansa na zakręcenie się w okolicy siódmego czy ósmego miejsca na koniec roku. Alcaraz ma teraz szansę konsekwentnie punktować - w tym sezonie broni zaledwie nieco ponad 1000 punktów, począwszy od Miami (skąd w zeszłym roku wyleciał w pierwszej rundzie) otwiera się przed nim furtka do szybkiej wspinaczki w górę rankingu.

Z pewnością jest to materiał na wielkoszlemowego triumfatora - sposób, w jaki łączy najlepsze cechy każdego z fabsterów (patrz: obrazek niżej) jest zdumiewający, tym bardziej, że chłopak ma 18 lat i sporo czasu na samorozwój. W swój prime najpewniej będzie wchodził po tym, jak Nadal z Djokoviciem zakończą kariery, ma więc sporą szansę na wypełnienie chociaż po części luki, jaka powstanie po definitywnym domknięciu ery Fab3.

Obrazek

Oczywiście, może się okazać, że hajp na Alcaraza jest przedwczesny i przesadzony. Bawiąc się w ślepe prognozy, stawiam, że Alcaraz bez problemów zrobi przynajmniej jedną ćwiartkę szlema i zgarnie Mastersa (albo przynajmniej będzie blisko, grając w finale) oraz dorzuci jakieś pomniejsze trofeum (trofea?). Rzecz jasna do poziomu Nadala z 2005 roku nie będzie nawet startu - nie ma mowy o jedenastu skalpach i dwóch Mastersach na twardej nawierzchni, tym bardziej o zlaniu Federera na mączce (hehe), ale nikt od niego tego nie oczekuje - Alcaraz i tak zalicza najlepszy start u jakiegokolwiek 18-latka od dawna i wygląda na wystarczająco zmotywowanego, bo jeszcze sporo w tym sezonie osiągnąć.

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

: 03 kwie 2022, 22:03
autor: DUN I LOVE
No i jest pierwszy duży tytuł - Miami 2022. Pierwszy zawodnik urodzony w XXI wieku, który triumfuje w tysięczniku. Aż o 5 lat młodszy od dotychczas namłodszego aktywnego zwycięzcy - Tsitsipasa.

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

: 03 kwie 2022, 22:44
autor: robpal
Będziemy go kochać, bo poza nim to wśród 18-20 latków jest absurdalna wręcz susza.

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

: 04 kwie 2022, 10:57
autor: Jacques D.
Z uwielbieniem jakiegokolwiek tenisisty będzie problem u mnie w dzisiejszych czasach i przy obecnej niechęci do tenisa, zwłaszcza męskiego, ale Alcaraza faktycznie bardzo przyjemnie się ogląda. Soczyste uderzenia z obu stron, ale też dobra technika ogólna, bliżej ofensywnego baseline'u starej szkoły niż beztechnicznych tłuków/przepychaczy z ostatnich lat. Nowej epoki zdecydowanie bym jeszcze nie obwieszczał, ale przyjemnie się Hiszpana ogląda i na pewno daje poważniejsze nadzieje na przyszłość, niż kiedykolwiek dawały wszystkie uselessowe i nextżenowe pokraki razem wzięte. Choćby dlatego, że na tak wczesnym etapie wygląda już na naprawdę poukładanego i dojrzałego tenisistę - dużo bardziej niż taki Dimitrow przez całą swoją karierę.

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

: 07 maja 2022, 20:53
autor: lake
Piękny On.

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

: 08 maja 2022, 10:59
autor: DUN I LOVE
lake pisze: 07 maja 2022, 20:53Piękny On.
Brawo za temat.

Super grafika z milowego wyczyny chłopaka z przedmieść Murcii.


Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

: 08 maja 2022, 22:31
autor: Kamileki

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

: 08 maja 2022, 22:52
autor: lake
10-6 ogólnie i 6 in a row.
Taka ciekawostka, Hurkacz uwinął sie szybciej niż dwóch ostatnich na tej liście.

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

: 08 maja 2022, 23:10
autor: Kiefer
Mimo wszystko bardziej zasadne jest porównywanie w analogicznym momencie kariery i Rafa do końca 2005 roku uzbierał 9 wygranych nad zawodnikami z top 10, a Carlos już teraz ma 10 takich zwycięstw. Nie ukrywam byłem troszkę zdziwiony, że Rafa w 2005 roku, kiedy wygrał aż 11 turniejów, 1 GS i 4 Masters, wygrał raptem 5 spotkań z zawodnikami z top 10.

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?

: 08 maja 2022, 23:31
autor: Mario
Inne czasy, dużo więcej porządnych graczy, więc trudniej było trafić na gościa z top 10.