Futbolowe wspominki

[Kiefer]

20 lat temu miał miejsce najlepszy finał w historii Ligi Mistrzów. 11 Milanu absolutnie potężna, Liverpoolu bardzo przeciętna, więc puchar podnieśli ci drudzy.

[Kamileki]

20 lat temu miał miejsce najlepszy finał w historii Ligi Mistrzów. 11 Milanu absolutnie potężna, Liverpoolu bardzo przeciętna, więc puchar podnieśli ci drudzy.

19 lat mija. Okrągła rocznica dopiero za rok.

[Kiefer]

A faktycznie, przecież mamy 2024.

[Nando]

[Jacuszyn]

Było tam dwóch Paków?

[Nando]

[Nando]

[DUN I LOVE]

Przeżyjmy to jeszcze raz kochani.

[Art]

[DUN I LOVE]

Mega kozakiem był w CM01/02.

[Nando]

[Nando]

[Art]

[Nando]

[Kamileki]

Brazylia, Chorwacja, Meksyk.

[Nando]

Holandia, Brazylia, Chorwacja, Argentyna i RPA

[Kiefer]

Meczycho.

Pamiętam, jak Borek i Kołtoń jechali po Walentinie Iwanowie za prowadzenie tego meczu, a Borek to spuentował słowami, że nasz Iwanow w studio jest kilka klas lepszy. Tylko w sumie nie mam przekonania, że to akurat sędzia był winny za to jak ten mecz się potoczył, facet rozdał 4 czerwone i 16 żółtych kartek.

W każdym razie jedno z absolutnie najbardziej emocjonujących i zapamiętanych przeze mnie spotkań za nastolatka, pamiętam, że nawet babcia z mamą obserwowały z wypiekami na twarzy, co tam się odpie*dala na tej murawie.

[Kiefer]

Jeszcze fotka jedynego w swoim rodzaju z momentu, dwaj koledzy z Fc Barcelony po otrzymaniu czerwonej kartki sobie siedzą razem na schodkach i dyskutują o tym, co się właściwie tutaj odwala.

[Nando]

[DUN I LOVE]

Ile ludzi było tam wtedy?