Barty opieprzył Rafę i od razu efekt - elegancki filmik ogłaszający oficjalny koniec kariery.Barty pisze: ↑09 wrz 2024, 12:54W Davisie jednak chyba nie ma wstępu dla weteranów, a na takiego już się kreuje Rafael.
Dziwne to wszystko, nie wiadomo, czy przygotowuje się do powiedzenia "stop" czy jeszcze spróbuje w przyszłym roku w normalnych turniejach. W korpo by go zjechali za taki poziom komunikacji ze światem i fanami.
Rafael Nadal. Życie i twórczość.
Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.
MTT - Tytuły (8) 2024:(1) Bastad, 2023:(1) Pune, 2022:(1) Melbourne, 2021:(5) Mallorca, Wimbledon, Toronto, Antwerpia, Sztokholm
MTT - Finały (5)
2022:(4) Dubaj, Estoril, Tokio, Paryż-Bercy 2021:(1) Wiedeń
MTT - Finały (5)
2022:(4) Dubaj, Estoril, Tokio, Paryż-Bercy 2021:(1) Wiedeń
Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.
Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.
Babcia Nadala ze strony ojca (93 l.) powiedziała, że cieszy się, że Rafa przechodzi na emeryturę, ponieważ ostatnio przechodził przez trudne chwile i kocha go bardziej jako swojego wnuka niż jako tenisistę. Jest również bardzo szczęśliwa ze wszystkich hołdów, jakie otrzymał Rafa. Widziała wiele z nich, a niektóre doprowadziły ją do płaczu.
Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.
2025 = Stuttgart - (F, PF, PF) - WTA 500 - Ostapenko - Sabalenka 2-0, Sabalenka - Paolini 2-0, Ostapenko - Aleksandrowa 2-0; 2024 = Paryż - (F, ĆF, ĆF) - ATP Masters 1000 Zverev - Humbert 2-0, Chaczanow - Dimitrow 2-0, Humbert - Thompson 2-0; Halle - (F) - ATP 500 Sinner - Hurkacz 2-0 2023 = Sztokholm - (F) - ATP 250 Monfils - Kotow 2-1; Madryt - (4R, 3R) - ATP Masters 1000 Alcaraz - Zverev 2-0, Tsitsipas - Báez 2-1 - (ĆF ,4R) - WTA 1000 Sakkari - Begu 2-1, Świątek - Aleksandrowa 2-1 2022 = Turyn - (PF) - ATP Finals Djoković - Fritz 2-0; Barcelona - (F) - ATP 500 Alcaraz - Carreño-Busta 2-0
Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.
Szkoda, że nie udało się dobić do 500 wygranych i że spadł poniżej 90% przez te ostatnie 2 lata, w szczycie miał aż 93,31.
Ps. Chociaż jak patrzę na viki to on utrzymał ponad 90%, więc nie wiem dlaczego na tym filmiku wyszło poniżej 89 nawet.
Ps. Chociaż jak patrzę na viki to on utrzymał ponad 90%, więc nie wiem dlaczego na tym filmiku wyszło poniżej 89 nawet.
Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.
Tego typu filmiki dobrze się ogląda, ale nie zawsze wszystko jest zgodne z oficjalnymi danymi.
2025 = Stuttgart - (F, PF, PF) - WTA 500 - Ostapenko - Sabalenka 2-0, Sabalenka - Paolini 2-0, Ostapenko - Aleksandrowa 2-0; 2024 = Paryż - (F, ĆF, ĆF) - ATP Masters 1000 Zverev - Humbert 2-0, Chaczanow - Dimitrow 2-0, Humbert - Thompson 2-0; Halle - (F) - ATP 500 Sinner - Hurkacz 2-0 2023 = Sztokholm - (F) - ATP 250 Monfils - Kotow 2-1; Madryt - (4R, 3R) - ATP Masters 1000 Alcaraz - Zverev 2-0, Tsitsipas - Báez 2-1 - (ĆF ,4R) - WTA 1000 Sakkari - Begu 2-1, Świątek - Aleksandrowa 2-1 2022 = Turyn - (PF) - ATP Finals Djoković - Fritz 2-0; Barcelona - (F) - ATP 500 Alcaraz - Carreño-Busta 2-0
Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.
Lol, byłem przekonany, że Rafa też ma ponad 200, Djokovic jeszcze zrobi o 50% więcej.

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.
Roger też trochę się skrywał, ale u Rafy to już były ewidentne gierki. Jeszcze wycofanie z Wimbledonu można było zrozumieć, ale wycofka z USO po to, żeby na jesieni zagrać Kings of Slams i puchar Davisa?...Kamileki pisze: ↑12 paź 2024, 12:52Barty opieprzył Rafę i od razu efekt - elegancki filmik ogłaszający oficjalny koniec kariery.Barty pisze: ↑09 wrz 2024, 12:54W Davisie jednak chyba nie ma wstępu dla weteranów, a na takiego już się kreuje Rafael.
Dziwne to wszystko, nie wiadomo, czy przygotowuje się do powiedzenia "stop" czy jeszcze spróbuje w przyszłym roku w normalnych turniejach. W korpo by go zjechali za taki poziom komunikacji ze światem i fanami.
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.
Dobrze udawał bo byłem niemal pewien, że coś tam jednak zagra w 2025. Szczególnie te odmowy aby nie robić mu żadnych ceremonii pożegnalnych w Paryżu oraz Rzymie były mocno mylące. Praktycznie zapewniał, że jeszcze za rok tam wystąpi więc niech się nie wygłupiają i go nie żegnają.Barty pisze: ↑13 paź 2024, 0:20Roger też trochę się skrywał, ale u Rafy to już były ewidentne gierki. Jeszcze wycofanie z Wimbledonu można było zrozumieć, ale wycofka z USO po to, żeby na jesieni zagrać Kings of Slams i puchar Davisa?...Kamileki pisze: ↑12 paź 2024, 12:52Barty opieprzył Rafę i od razu efekt - elegancki filmik ogłaszający oficjalny koniec kariery.Barty pisze: ↑09 wrz 2024, 12:54
W Davisie jednak chyba nie ma wstępu dla weteranów, a na takiego już się kreuje Rafael.
Dziwne to wszystko, nie wiadomo, czy przygotowuje się do powiedzenia "stop" czy jeszcze spróbuje w przyszłym roku w normalnych turniejach. W korpo by go zjechali za taki poziom komunikacji ze światem i fanami.
Pewnie po IO przeanalizował (co tu analizować tak naprawdę) sytuację i mu wyszło, że jednak sensu żadnego nie ma gra w 2025 i koniec u siebie w Hiszpanii podczas Davisa to ostateczny moment.
Trochę podobnie jaku Rogera wyjdzie ostatecznie - jeden turniej w 2023, kontuzja, bardzo długa przerwa i powrót na kilka turniejów w 2024. U Szwajcara analogicznie (jeden turniej w 2020, kontuzja, bardzo długa przerwa i powrót na kilka turniejów w 2021). Choć Fed zrobił 4 rundę i ćwiartkę w szlemach, a Nadal ani jednego meczu nie wygrał w bo5.
- Michael Scott
- Posty: 6658
- Rejestracja: 14 lip 2019, 19:21
Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.
Taka prawda. Dwóch Największych tego sportu było jedną historią a ich losy nierozerwalnie się ze sobą splotły w 2004 roku.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197071
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.
Faktem jest, że od tamtego momentu Nadal jest 14-13 w meczach.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.
Tak to jest jak się hejtuje bez przerwy Rogera. To Szwajcar jest w większości statystyk niewiele za Djokoviciem, a nie Nadal. Po prostu ma Rafa szlemy i dobry bezpośredni bilans spotkań - sprytnie to sobie pomyślał bo dzisiaj ludzie właśnie na te dwie rzeczy zwracają bardzo często uwagę (choć trzeba pamiętać, że to Sampras, a potem Federer zaczęli sprowadzać wielkość tenisisty przede wszystkim do liczby szlemów).
Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.
Ja mimo wszystko stawiam przegrywa ponad Rafę, szlemy szlemami, ale poza h2h wszystko inne na korzyść Szwajcara. No Hiszpan ma oczywiście również więcej Mastersów, ale gdyby były ze 2 na trawie to już inaczej by to wyglądało. W sumie najbardziej za Rogerem do mnie przemawia 0 przy nazwisku Rafy jeśli chodzi o liczbę tytułów ATP Finals. To że Szwajcar nie ma złota, a tylko srebro IO nie ma dla mnie znaczenia.
- Jacques D.
- Posty: 7695
- Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02
Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.
Na korzyść Rogera działają przede wszystkim: lepsze wyniki na wszystkich Szlemach poza RG, na AO i Wimbledonie miażdżąco lepsze, deklasacja w wynikach na WTF, wyraźnie lepsze statystyki dotyczące bycia nr 1, dużo większa warsztatowa kompletność i udokumentowana wynikami wszechstronność;
Na korzyść Rafy: przewaga w liczbie wygranych Szlemów ogółem (skromna, jak na takie liczby, ale jednak), absolutna deklasacja na RG, przewaga w statystykach dotyczących turniejów Masters, złoto na IO, absolutne zdominowanie jednego typu nawierzchni, h2h.
Dla mnie oczywiście jest to więc kwestia jednoznaczna, ale tak obiektywnie nie jest, bo to dość zbliżone do siebie osiągnięcia i jeśli jest tu przewaga jednego z zawodników, to raczej dość skromna.
Na korzyść Rafy: przewaga w liczbie wygranych Szlemów ogółem (skromna, jak na takie liczby, ale jednak), absolutna deklasacja na RG, przewaga w statystykach dotyczących turniejów Masters, złoto na IO, absolutne zdominowanie jednego typu nawierzchni, h2h.
Dla mnie oczywiście jest to więc kwestia jednoznaczna, ale tak obiektywnie nie jest, bo to dość zbliżone do siebie osiągnięcia i jeśli jest tu przewaga jednego z zawodników, to raczej dość skromna.
I know the pieces fit.
Spoiler:
- Michael Scott
- Posty: 6658
- Rejestracja: 14 lip 2019, 19:21
Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.
Czyli szlemy już śmierdzą bo trzeba jakoś katapultować Rogera nad Rafę? W porządku, ale skoro tak każdy może sobie wyciągnąć statystyki o podobnej wartości co Luigi Gatto to też rzucę, a co, niech będzie do kompletu.
912 tygodni w top10 rankingu. Rekord prawdopodobnie z gatunku tych "nie do pobicia" - siedemnaście lat w najściślejszej czołówce dyscypliny bez dnia przerwy, tym ciekawsze, że to osiągnięcie zapisane w historii przez wiecznego połamańca, tenisowego inwalidę. Nie udało się nikomu innemu, wiele tenisowych legend nie miało nawet tak długich karier.
912 tygodni w top10 rankingu. Rekord prawdopodobnie z gatunku tych "nie do pobicia" - siedemnaście lat w najściślejszej czołówce dyscypliny bez dnia przerwy, tym ciekawsze, że to osiągnięcie zapisane w historii przez wiecznego połamańca, tenisowego inwalidę. Nie udało się nikomu innemu, wiele tenisowych legend nie miało nawet tak długich karier.
- Jacques D.
- Posty: 7695
- Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02
Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.
Co do Szlemów, to jest oczywiście rzecz kluczowa w tenisie, ale przy niewielkich różnicach i ogólnie zbliżonych osiągnięciach nie mogą być jedynym czynnikiem warunkującym. Jeśli ktoś usiłowałby ludziom wciskać, że Serena jest ewidentnie wybitniejszą zawodniczką od Steffi, bo ma tego jednego Szlema więcej, ignorując to, że ta druga ma na koncie tak unikatowe osiągnięcie jak ZWS (podczas gdy SW nie ma nawet samego klasyka), to nie dałby tym wyrazu swojemu obiektywizmowi, tylko co najwyżej ignorancji. Sytuacja Fedala jest pod tym względem dużo bardziej niejednoznaczna (co zaznaczyłem), ale jednak pewne podobieństwo istnieje.
I know the pieces fit.
Spoiler:
Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.
Nie trzeba, nie uważam siebie za arbitra, a przede wszystkim mam w dupie tę rywalizację odkąd Djokovic zamknął temat, bo mnie tylko pierwsze miejsce interesowało. Natomiast moja opinia jest taka, że Roger minimalnie przed Rafą, a jak ktoś uważa odwrotnie to spoko, różnica jest na tyle niewielka, że w pełni go rozumiem.Michael Scott pisze: ↑14 paź 2024, 15:07 Czyli szlemy już śmierdzą bo trzeba jakoś katapultować Rogera nad Rafę?
Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.
Skoro 1 WS jest raczej średnim argumentem o wyższości całokształtu w porównaniach w stylu np. Wawrinka vs Safin (który ma mniej WS, ale dużo więcej dużych tytułów i #1), to fetyszyzacja liczby WS w tych GOAT-owych porównaniach przy skali ich rezultatów zawsze wydawała mi się abstrakcyjna. Potem oczywiście Djokovic odjechał i tylko PR powoduje, że nie jest konsensualnym GOAT-em (tzn. ma najlepszą karierę w historii tej dyscypliny i pewnie nawet Nadalpropom ciężko jest wymyślać argumenty, że tak nie jest), ale dla Fedala dalej to ma zastosowanie. Oczywiście Nadal wyżej dalej jest do obrony, ale fakt, że 26 M1000 na cegle jest liczone do tych tabelek dużych tituli, a kilkanaście tytułów w Halle jest do wyrzucenia do kosza w tych porównaniach, obrazuje na jakim poziomie sztucznych konstruktów operujemy jeśli w czymś takim szukamy odpowiedzi na to kto był lepszym tenisistą. O całym paradoksie, że 1) fani Fedala przez ~dekadę żyli w przeświadczeniu, że kibicują GOAT-owi, tylko po to, żeby wyjaśnił ich skromny chłopak z Belgradu, 2) fani Nadala muszą podnosić liczbę WS w porównaniach z Federerem, a zarazem ją ignorować w porównaniach do Novaka, nie wspominając. Ale gorzej mają jednak fani Federera, bo jemu tutaj zostało jedynie "pięknie grał w tenisa", Serb okazał się wszechstronniejszy, Hiszpan lepiej zdominował ulubioną nawierzchnię, Fedpropom to serio zostały highlightsy z 2005 roku (przypuszczam).
Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.
No Federer to nawet tym królem trawy jest z gwiazdką, bo dostał 3 razy w pi*dę w finale z głównym rywalem i żeby z nim prowadzić w ogólnej liczbie tytułów 8 do 7 potrzebował pandemii.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 2 gości