Zabolało mnie.

https://www.marca.com/en/tennis/austral ... b4585.htmlAustralia has its first final: Alcaraz and Djokovic meet again 170 days after Paris
Prawie tak, jak mnie nieczytanie iksów które wrzucam.
Jak zdefiniujemy "śledzenie" to zrozumiesz, w przypadku tenisa sobie lukam na wyniki, na ich podstawie coś napiszę, ale się tym przesadnie nie emocjonuję, w sumie to nawet możliwość oglądania w pracy to serio nie wiem czy ze 2 sety z tego turnieju łącznie bym uzbierał. Mogłem dziś coś pooglądać trochę, ale jak zobaczyłem menu to jednak wygrało narciarstwo, które jak najbardziej oglądam dosyć regularnie, podobnie jak piłkę klubową. Zatem pie*dolisz głupoty, no.Fighter pisze: ↑19 sty 2025, 17:56Ty nigdy nic nie śledzisz i wszystko masz w d, a dziwnym trafem zabierasz głos w tych kwestiach.Kiefer pisze: ↑19 sty 2025, 17:50e
Nie wiem w czym problem w sumie w tym wypadku, bo wydaje mi się, że w kontekście Alcaraza to dosyć trzeźwa ocena, ale luzik, niech zbiera kolejne oklepy od Zvereva Hiszpan. Tylko też nie przykładamy do tego większej wagi, bo twierdzenie, że ja śledzę ten turniej to jednak duże nadużycie, nawet nie miałem pojęcia, że oni już na siebie wpadają w ćwierćfinale, w sensie Djokovic z Carlitosem.![]()
Zdarzyło się raz czy trzy.Robertinho pisze: ↑19 sty 2025, 18:06Prawie tak, jak mnie nieczytanie iksów które wrzucam.![]()
Ben Johnson czy Lance Armstrong - to z nimi trzeba równać Sinnera. Rożnica jednak taka, że dwaj pierwsi byli efektowni/charyzmatyczni, a włoski oszust jest najbardziej znany z tego że długo lubi pospać.Robertinho pisze: ↑19 sty 2025, 18:10 Przede wszystkim nie obrażajmy GOAT-ów wszelkich sportów, zestawianiem z taką postacią, jak@WilliamDupperJannik Sinner.
Jeśli weźmie seta, przez tydzień nie nazwę go gównem w czapce, jeśli dwa, to przez miesiąc, jeśli wygra, to sam zacznę ją nosić jak Holger, Channing Tatum i @DUN I LOVE.DUN I LOVE pisze: ↑19 sty 2025, 18:13Zdarzyło się raz czy trzy.
Ciekawe czy jutro Rune trochę lepszą wersję pokaże. Końcówkę z Miomirem miał kapitalną.
Gdybyś większości konwersacji, które nie układają się po Twojej myśli nie sprowadzał do tego, że w sumie to masz wy**bongo na to wszystko i ci to lotto, a ogólnie to nawet tego nie oglądasz, to i odbiór byłby innyKiefer pisze: ↑19 sty 2025, 18:09Jak zdefiniujemy "śledzenie" to zrozumiesz, w przypadku tenisa sobie lukam na wyniki, na ich podstawie coś napiszę, ale się tym przesadnie nie emocjonuję, w sumie to nawet możliwość oglądania w pracy to serio nie wiem czy ze 2 sety z tego turnieju łącznie bym uzbierał. Mogłem dziś coś pooglądać trochę, ale jak zobaczyłem menu to jednak wygrało narciarstwo, które jak najbardziej oglądam dosyć regularnie, podobnie jak piłkę klubową. Zatem pie*dolisz głupoty, no.Fighter pisze: ↑19 sty 2025, 17:56Ty nigdy nic nie śledzisz i wszystko masz w d, a dziwnym trafem zabierasz głos w tych kwestiach.Kiefer pisze: ↑19 sty 2025, 17:50
e
Nie wiem w czym problem w sumie w tym wypadku, bo wydaje mi się, że w kontekście Alcaraza to dosyć trzeźwa ocena, ale luzik, niech zbiera kolejne oklepy od Zvereva Hiszpan. Tylko też nie przykładamy do tego większej wagi, bo twierdzenie, że ja śledzę ten turniej to jednak duże nadużycie, nawet nie miałem pojęcia, że oni już na siebie wpadają w ćwierćfinale, w sensie Djokovic z Carlitosem.![]()
Natomiast niedzielny męski finał zakładam, że będę oglądał, a jutro może Sheltona z Monfilsem, ale to się jeszcze zobaczy.
1.08 na Sinnera i 9.90 na Rune to już chyba trochę przesadziliDUN I LOVE pisze: ↑19 sty 2025, 18:13Zdarzyło się raz czy trzy.
Ciekawe czy jutro Rune trochę lepszą wersję pokaże. Końcówkę z Miomirem miał kapitalną.
Tak jak i Robert "Kłoder" Lewandowski jest jednym z najlepszych napastników w historii. Fakt, nie opinia.DUN I LOVE pisze: ↑19 sty 2025, 18:26 @Kamileki, @Robertinho, jeżeli zdrowie dopisze i obędzie się bez dłuższego bana, Jannik Sinner zostanie zapamiętany jako jeden z najlepszych tenisistów w historii.
Użytkownicy przeglądający to forum: Barty, Bombardiero i 5 gości