Novak Djoković - road to #100
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 196941
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Novak Djoković - road to #100
Z dwojga tych zjawisk to jednak ten 2023 dziwi bardziej.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Novak Djoković - road to #100
Żeni na czele ze zniszczonym psychicznie Daniiłem, Crampitos Cryaraz oraz Sinner jeszcze przed tym jak odkrył korzystne działanie Clostebolu. Nie wypadało się ośmieszyć Nole na tych ludziach.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 196941
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Novak Djoković - road to #100
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Novak Djoković - road to #100
Od wielu lat gra znacznie lepiej w szlemach Novak. Znana sprawa. Natomiast od 2024 jedynie starcie z Alcarazem są specyficzne bo ma bilans 2-1 będąc ogólnie w słabej formie.DUN I LOVE pisze: ↑19 lut 2025, 14:32
Re: Novak Djoković - road to #100
Rok temu w Australii dzielnie walczył z Koksikiem Doperem ale nawet on przeciwko koksom jest bezsilny.
MTT World Tour (Highest rank #1, career 2009 - 2024):
MTT Challenger Tour:
W:
F: Rio 25, Acapulco 25, Munich 25
Spoiler:
W:
F: Rio 25, Acapulco 25, Munich 25
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 196941
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Novak Djoković - road to #100
W IW się nie udało, ale jest szansa w Miami 25.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Novak Djoković - road to #100
Wielkie święto sportu i wielka radość kibiców
Novak Djokovic nie przestaje zachwycać. Wygrał w Miami i dołączył do elitarnego grona tenisistów z trzycyfrowym dorobkiem zwycięstw turniejowych. Cieszmy się każdym jego triumfem i traktujmy jakby był ostatni, bo Serbowi już dużo grania nie zostało. Może jest nawet wskazane, żeby zakończył karierę z setką zdobyczy na koncie. Nie jest już w stanie przegonić Jimmy'ego Connorsa. Wynik Rogera Federera też wydaje się dość bezpieczny. Okrągła liczba dobrze się będzie prezentować w statystykach.

Novak Djokovic jest na ostatniej prostej zawodowej kariery. Jak go zapamiętamy? Wiemy, że jest najwybitniejszym sportowcem, który kiedykolwiek stąpał po planecie Ziemia. Ten status uzyskał po zdobyciu złotego medalu olimpijskiego i wykonaniu wszystkich możliwych zadań, jakie stoją przed tenisistą. Okazał się lepszy od mitycznego Herkulesa i jego słynnych dwunastu prac. Skompletował ich aż piętnaście (4xGS, ATP Finals, 9xMasters i OG). Nole w wymiarze sportowym jest współczesnym Herkulesem, godnym następcą greckiego herosa. Jeśli szukać kolejnych odniesień do starożytnej mitologii, musimy przyrównać go również do Prometeusza, który podarował bliźnim ogień, wniósł światło w ich życie i stał się dla nich drogowskazem. Nole sprzeciwił się zdehumaniozowanym koncernom farmaceutycznym. Odmówił przyjęcia szkodliwego preparatu medycznego, za co spotkała go masa nieprzyjemności. Nie dał się złamać, a jego postawa była wzorem dla całej ludzkości. Został bohaterem naszych serc, obrońcą prawdy i moralnym autorytetem. Dziś kontynuuje misję i występuje przeciwko skorumpowanym federacjom tenisowym. Jest uwielbiany przez ludzi świadomych, oddychających wolną piersią, których zainspirował odwagą i jednocześnie znienawidzony przez zdegenerowany establishment oraz usidlone szczury systemu.
Serb stoi jeszcze przed szansą pobicia rekordu, który dzierży wspólnie z Margaret Court i zdobycia 25. szlema. Nie będzie to łatwe, ale po zwycięstwie w Miami jest jakby ciut bardziej prawdopodobne. Najlepsze okazje nadarzą się w najbliższych miesiącach na kortach naturalnych. Nawierzchnia twarda wydaje się zdominowana przez Jannika Sinnera. Słusznie uważa się, że Wimbledon powinien być najwygodniejszy dla Djokovica. Zawsze miał tam sporą przewagę nad konkurencją. Nie jest zbyt wielu specjalistów od rywalizacji na trawie, co ułatwia awans do dalszych faz turnieju. Sama gra jest szybsza, wymiany krótsze, a więc zaawansowany wiek Serba nie jest aż tak istotnym czynnikiem. Roland Garros jest dużo bardziej wymagający fizycznie i ceglarzy jest znacznie więcej. Zacięte mecze mogą się zdarzyć już w pierwszym tygodniu zawodów. W zeszłym sezonie Nole wycofał się przed ćwierćfinałem z powodu kontuzji. Warto jednak zwrócić uwagę na małą ciekawostkę. Otóż Serb w swoich pięciu poprzednich występach w Paryżu przegrywał tylko dwukrotnie, w obu przypadkach z jedynym rywalem, który był w stanie go pokonać. Podobnie było w Londynie. W sześciu ostatnich edycjach również tylko dwa razy schodził z kortu pokonany, także przez tego samego przeciwnika. Różnica jest taka, że Carlos Alcaraz na pewno pojawi się na wimbledońskiej trawie, a Rafaela Nadala na RG już nie zobaczymy.
Poza tym sądzę, że mtenis należy poddać deratyzacji.

Novak Djokovic nie przestaje zachwycać. Wygrał w Miami i dołączył do elitarnego grona tenisistów z trzycyfrowym dorobkiem zwycięstw turniejowych. Cieszmy się każdym jego triumfem i traktujmy jakby był ostatni, bo Serbowi już dużo grania nie zostało. Może jest nawet wskazane, żeby zakończył karierę z setką zdobyczy na koncie. Nie jest już w stanie przegonić Jimmy'ego Connorsa. Wynik Rogera Federera też wydaje się dość bezpieczny. Okrągła liczba dobrze się będzie prezentować w statystykach.

Novak Djokovic jest na ostatniej prostej zawodowej kariery. Jak go zapamiętamy? Wiemy, że jest najwybitniejszym sportowcem, który kiedykolwiek stąpał po planecie Ziemia. Ten status uzyskał po zdobyciu złotego medalu olimpijskiego i wykonaniu wszystkich możliwych zadań, jakie stoją przed tenisistą. Okazał się lepszy od mitycznego Herkulesa i jego słynnych dwunastu prac. Skompletował ich aż piętnaście (4xGS, ATP Finals, 9xMasters i OG). Nole w wymiarze sportowym jest współczesnym Herkulesem, godnym następcą greckiego herosa. Jeśli szukać kolejnych odniesień do starożytnej mitologii, musimy przyrównać go również do Prometeusza, który podarował bliźnim ogień, wniósł światło w ich życie i stał się dla nich drogowskazem. Nole sprzeciwił się zdehumaniozowanym koncernom farmaceutycznym. Odmówił przyjęcia szkodliwego preparatu medycznego, za co spotkała go masa nieprzyjemności. Nie dał się złamać, a jego postawa była wzorem dla całej ludzkości. Został bohaterem naszych serc, obrońcą prawdy i moralnym autorytetem. Dziś kontynuuje misję i występuje przeciwko skorumpowanym federacjom tenisowym. Jest uwielbiany przez ludzi świadomych, oddychających wolną piersią, których zainspirował odwagą i jednocześnie znienawidzony przez zdegenerowany establishment oraz usidlone szczury systemu.
Serb stoi jeszcze przed szansą pobicia rekordu, który dzierży wspólnie z Margaret Court i zdobycia 25. szlema. Nie będzie to łatwe, ale po zwycięstwie w Miami jest jakby ciut bardziej prawdopodobne. Najlepsze okazje nadarzą się w najbliższych miesiącach na kortach naturalnych. Nawierzchnia twarda wydaje się zdominowana przez Jannika Sinnera. Słusznie uważa się, że Wimbledon powinien być najwygodniejszy dla Djokovica. Zawsze miał tam sporą przewagę nad konkurencją. Nie jest zbyt wielu specjalistów od rywalizacji na trawie, co ułatwia awans do dalszych faz turnieju. Sama gra jest szybsza, wymiany krótsze, a więc zaawansowany wiek Serba nie jest aż tak istotnym czynnikiem. Roland Garros jest dużo bardziej wymagający fizycznie i ceglarzy jest znacznie więcej. Zacięte mecze mogą się zdarzyć już w pierwszym tygodniu zawodów. W zeszłym sezonie Nole wycofał się przed ćwierćfinałem z powodu kontuzji. Warto jednak zwrócić uwagę na małą ciekawostkę. Otóż Serb w swoich pięciu poprzednich występach w Paryżu przegrywał tylko dwukrotnie, w obu przypadkach z jedynym rywalem, który był w stanie go pokonać. Podobnie było w Londynie. W sześciu ostatnich edycjach również tylko dwa razy schodził z kortu pokonany, także przez tego samego przeciwnika. Różnica jest taka, że Carlos Alcaraz na pewno pojawi się na wimbledońskiej trawie, a Rafaela Nadala na RG już nie zobaczymy.
Poza tym sądzę, że mtenis należy poddać deratyzacji.

2025 = Stuttgart - (F, PF, PF) - WTA 500 - Ostapenko - Sabalenka 2-0, Sabalenka - Paolini 2-0, Ostapenko - Aleksandrowa 2-0; 2024 = Paryż - (F, ĆF, ĆF) - ATP Masters 1000 Zverev - Humbert 2-0, Chaczanow - Dimitrow 2-0, Humbert - Thompson 2-0; Halle - (F) - ATP 500 Sinner - Hurkacz 2-0 2023 = Sztokholm - (F) - ATP 250 Monfils - Kotow 2-1; Madryt - (4R, 3R) - ATP Masters 1000 Alcaraz - Zverev 2-0, Tsitsipas - Báez 2-1 - (ĆF ,4R) - WTA 1000 Sakkari - Begu 2-1, Świątek - Aleksandrowa 2-1 2022 = Turyn - (PF) - ATP Finals Djoković - Fritz 2-0; Barcelona - (F) - ATP 500 Alcaraz - Carreño-Busta 2-0
Re: Novak Djoković - road to #100
Proszę mi tu nie zapeszać żeby jutro rutynowo 100 wleciała.
MTT Singiel :
2021: Roland Garros, San Diego, Paris
2019: Antwerp
MTT Debel :
#1 : 10 weeks
2025: Australian Open
2024: Australian Open
2023: Wimbledon, Cincinnati
2022 : Indian Wells, US Open
2021: Australian Open, WTF
2020 : Shanghai
2019 : Wimbledon
2021: Roland Garros, San Diego, Paris
2019: Antwerp
MTT Debel :
#1 : 10 weeks
2025: Australian Open
2024: Australian Open
2023: Wimbledon, Cincinnati
2022 : Indian Wells, US Open
2021: Australian Open, WTF
2020 : Shanghai
2019 : Wimbledon
Re: Novak Djoković - road to #100
Gdy przy śniadaniu napisałem ten rewelacyjny komentarz, zdałem sobie sprawę, że jeśli Djokovic przegra, moje arcydzieło nie ujrzy światła dziennego. Podjąłem więc ryzyko. Serb jest oczywiście dużym faworytem, ale to jest tenis i mecz może się różnie ułożyć. Sport nie jest współczesnym holywoodzkim kinem, czy serialem na netflixie, gdzie od początku wiadomo, że mordercą okaże się biały chrześcijanin, a świat przed zagładą uratuje czarnoskóry transwescyta.
2025 = Stuttgart - (F, PF, PF) - WTA 500 - Ostapenko - Sabalenka 2-0, Sabalenka - Paolini 2-0, Ostapenko - Aleksandrowa 2-0; 2024 = Paryż - (F, ĆF, ĆF) - ATP Masters 1000 Zverev - Humbert 2-0, Chaczanow - Dimitrow 2-0, Humbert - Thompson 2-0; Halle - (F) - ATP 500 Sinner - Hurkacz 2-0 2023 = Sztokholm - (F) - ATP 250 Monfils - Kotow 2-1; Madryt - (4R, 3R) - ATP Masters 1000 Alcaraz - Zverev 2-0, Tsitsipas - Báez 2-1 - (ĆF ,4R) - WTA 1000 Sakkari - Begu 2-1, Świątek - Aleksandrowa 2-1 2022 = Turyn - (PF) - ATP Finals Djoković - Fritz 2-0; Barcelona - (F) - ATP 500 Alcaraz - Carreño-Busta 2-0
Re: Novak Djoković - road to #100
W tym 2016 roku kiedy No1e zrównał się z Agassim w liczbie triumfów w Miami Open było właściwe pewne, że ten rekord pobije i będzie go ślubował. Teraz kiedy minęło 9 lat od ostatniego triumfu stanie przed szansą na kiedyś wydawało się nieuniknione, a z czasem za coraz mniej prawdopodobne.
Re: Novak Djoković - road to #100
Trochę młodszy byl Roger.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 196941
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Novak Djoković - road to #100
Owszem, ale za chwilę się posypał. Jeżeli Novaka niebiosa oszczędzą, to dogoni/wyprzedzi RF, a może i podejdzie pod Connorsa.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Novak Djoković - road to #100
Napewno szanse są ale musi pograć przynajmniej ze 2 lata chociaż trudno mu będzie wygrać jeszcze 10 tytułów.
Re: Novak Djoković - road to #100
Federera jak najbardziej może wyprzedzić zależy czy będzie miał do tego motywację.Dopoki nie ma Sinnera mógłby coś wygrać jeszcze na cegłę.
- Jacques D.
- Posty: 7695
- Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02
Re: Novak Djoković - road to #100
Jeśli się nie połamie i przerzuci za jakieś 2-3 lata na granie kurników, Jimbo spokojnie w zasięgu. Jeśli któryś z tych warunków nie zostanie spełniony, nie ma o czym mówić.
I know the pieces fit.
Spoiler:
Re: Novak Djoković - road to #100
Ciężko będzie z tym Connorsem, oczywiście w teorii wystarczy jeszcze jeden wielki sezon i będzie go miał w 2026 na wyciągnięcie rakiety, ale na ten moment droga do tego bardzo daleka. Zresztą to nie ma większego znaczenia, bo on chce jeszcze raz wygrać jeden z turniejów wiadomej rangi i tylko to go interesuje. W każdym razie 100+ będzie, co jest kosmicznym rezultatem, pamiętam jak Sampras kończył karierę mając 64, Agassi miał 60 odchodząc na sportową emeryturę, i myślałem, że wiele więcej ciężko będzie wycisnąć, 70, no może 80, ale jakieś 90 czy 100 wydawało mi się bardziej surrealistyczne niż 20+ szlemów.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 196941
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Novak Djoković - road to #100
Miami 2025? Nope.
Kolejne podejście za 2 tygodnie w Monte Carlo (potrójny karierowy Masters).
Kolejne podejście za 2 tygodnie w Monte Carlo (potrójny karierowy Masters).
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Novak Djoković - road to #100






Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości