
Australian Open 2014
Re: Australian Open 2014
Ciekawe jak DUN I LOVE (dziwny nick swoją drogą) i inni fani Rogera wytrzymają nerwowo potencjalny mecz Nadal vs. Federer w SF 

- Rodżer Anderłoter
- Posty: 3914
- Rejestracja: 16 maja 2012, 17:29
Re: Australian Open 2014
Dzisiaj po raz pierwszy uczucie żalu przeważyło nad złością z faktu, że może wygrać zawodnik którego nie lubię. Djoko miał być narzędziem, które uratuje tenis przed Nadalem, Murray'em i Ferrerem. Tak go do tej pory traktowałem i nie smuciłem się jego porażką tylko byłem zły, że jego przeciwnik wygrał. Dzisiaj było mi go jednak zwyczajnie szkoda. Lubię Stana ale tak naprawdę stać go tylko na pojedyncze wyskoki (dzisiaj dostał meczową po fartownym, koślawym returnie, który wpadł tuż za siatkę a potem ten prosty wolej popsuty przez Koko) a Novak nie schodzi poniżej pewnego poziomu przez cały sezon. Nie chce mi się rozpisywać o tenisie Serba ale myślę o jego zaprzepaszczonych szansach na szlemach RG '12- przeniesienie meczu na następny dzień, kiedy Djoko akurat łapał "momentum" i przełamał Nadala, później wiatr na USO, dotknięta siatka na RG' 13, pojedynek z naćpanym del Potro w semi Wimbla (i generalnie trudniejsza drabinka od Szkota), który go wyjałowił przed finałem. Moim zdaniem jeśli uśrednić, to Serb miał od 2011 r. najtrudniejsze drabinki w szlemach w porównaniu z Fedem, Rafą czy Murrayem. Jeśli na polu wielkoszlemowym mało ugra przed końcem kariery, będzie dla mnie jednym z najbardziej niespełnionych zawodników "złotej ery tenisa".
- Robertinho
- Posty: 50832
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Australian Open 2014
Dokładnie Bizon. Novak, choć nigdy nie dominować jak Roger, to podobnie jak Federer, stworzył potwora, ciągle musi wygrywać, każdy mecz powinien wyciągnąć, każdego rywala przetrzymać. W Serba oczach widać było strach przed porażką, coś, co dotyka każdego faworyta, który musi dźwigać ciężar oczekiwań, a w danej chwili ciężko jest mu nim sprostać.Bizon pisze:Być może Serb jest już zmęczony i psychicznie wypalony presją jaka na nim wisi od ostatnich sezonów, stąd coraz częściej przytrafiają mu się takie babole. W półfinale 2010 US Open kiedy bronił fantastycznymi forhandami match pointów, nikt tak na dobrą sprawę nie liczył, wciąż miał opinię zdechlaka, co pokazał wyraźnie w meczu z Troickim, gdzie mało brakło a wyleciałby z turnieju. Później nastąpił przełomowy 2011 gdzie pozamiatał konkurencję i od tej pory główny ciężar presji maszyny do wygrywania spoczął na nim.
Warto w tym miejscu powiedzieć, że Rafa i jego sztab pod tym względem rozgrywają sprawę absolutnie po mistrzowsku. Mówię bez ironii, czapki z głów przed tymi ludźmi. Jeśli ktoś myśli, że ta przesadna skromność Hiszpana, połączona z narzekaniem na rzucane mu przez los pod nogi kłody to przypadek, niech dalej tak sądzi. Nadal zawsze umie zdjąć z siebie presje. Z "ery Federera", płynnie przeskoczyliśmy do "ery Djokovica", a Hiszpan spokojnie robi swoje i wygrywa najważniejsze turnieje, grając je bardzo często praktycznie bez żadnej presji.
Tak naprawdę poza cegłą, to zawsze jego aktualny główny rywal będzie na pozycji tego który "musi", wygrać, albo "coś udowodnić". Rafa tylko "może". Obecnie, pomimo, że nie ma praktycznie żadnej konkurencji Hiszpan, to jakaś presja może być w takim turnieju jak ten, kiedy Djokovic odpadł, choć jestem pewien, że przed półfinałem nagle okaże się, że to Murray/Federer są pod presją, a prosty chłopak z Majorki tak naprawdę to nic nie musi, bo kort morderczo szybki, nogi bolą, ręce poranione...
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: Australian Open 2014
A tyłek po całym meczu chowaniu hemoroida jest w stanie idealnymRobertinho pisze: nogi bolą, ręce poranione...


- Robertinho
- Posty: 50832
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Australian Open 2014
Patrick Mouratoglou udzielał dziś rad Dymitrowowi przed meczem z Rafą. Cięty serw do bh, obijanie tej strony mocno i konsekwentnie, niedopuszczanie Hiszpana do grania forhendem, agresja i gra w korcie. No kubek w kubek to samo, co ja za każdym razem radzę Fedowi.
Gdyby tylko to było takie proste.

Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: Australian Open 2014
Fakt. Teraz tak zacząłem się zastanawiać nad tym i rzeczywiście wydaje mi się, że racją może być, iż większa presja ciąży na Serbie (oprócz RG), niż na Nadalu. Popatrzymy na same kursy bukmacherów, owszem miał teoretycznie trudniejszą drabinkę, ale żeby na tytuł Djoko płacili 1.80, a Nadala 3.70, tylko dlatego, że przegrał 2 mecze pod koniec sezonu, gdzie wszystkie karty były już rozdane? Kolejna sprawa, wypowiedź Wilandera w jego programie, że Djokovic by pokonać Nadala w finale musi zagrać na 9/10, a Hiszpan by pokonać Serba 10/10. Co to za pieprzenie?Robertinho pisze:
Warto w tym miejscu powiedzieć, że Rafa i jego sztab pod tym względem rozgrywają sprawę absolutnie po mistrzowsku. Mówię bez ironii, czapki z głów przed tymi ludźmi. Jeśli ktoś myśli, że ta przesadna skromność Hiszpana, połączona z narzekaniem na rzucane mu przez los pod nogi kłody to przypadek, niech dalej tak sądzi. Nadal zawsze umie zdjąć z siebie presje. Z "ery Federera", płynnie przeskoczyliśmy do "ery Djokovica", a Hiszpan spokojnie robi swoje i wygrywa najważniejsze turnieje, grając je bardzo często praktycznie bez żadnej presji.
Tak naprawdę poza cegłą, to zawsze jego aktualny główny rywal będzie na pozycji tego który "musi", wygrać, albo "coś udowodnić". Rafa tylko "może". Obecnie, pomimo, że nie ma praktycznie żadnej konkurencji Hiszpan, to jakaś presja może być w takim turnieju jak ten, kiedy Djokovic odpadł, choć jestem pewien, że przed półfinałem le okaże się, że to Murray/Federer są pod presją, a prosty chłopak z Majorki tak naprawdę to nic nie musi, bo kort morderczo szybki, nogi bolą, ręce poranione...
144 weeks #1, 2010, 2011, 2012 Year-end no. 1
W: LA 08, Dubaj 09, New Heaven 09, Bangkok 09, Pekin 09, Madryt 10, Roland Garros 10, Barcelona 11, Madryt 11, Roland Garros 11, Cincinnati 11, Paryż-Bercy 11, Monte Carlo 12, Tokio 12, Dusseldorf 14Roland Garros 22
F: Olympic Games 08, Bangkok 08, s'Hertogenbosch 10, Wimbledon 10, LA 10, Memphis 11, Waszyngton 11, Montreal 11, Szanghaj 12, WTF 12, Madryt 14
W: LA 08, Dubaj 09, New Heaven 09, Bangkok 09, Pekin 09, Madryt 10, Roland Garros 10, Barcelona 11, Madryt 11, Roland Garros 11, Cincinnati 11, Paryż-Bercy 11, Monte Carlo 12, Tokio 12, Dusseldorf 14Roland Garros 22
F: Olympic Games 08, Bangkok 08, s'Hertogenbosch 10, Wimbledon 10, LA 10, Memphis 11, Waszyngton 11, Montreal 11, Szanghaj 12, WTF 12, Madryt 14
Re: Australian Open 2014
Djoković sam na siebie nakłada presję i to coraz większą wydaje mi się. Jeśli Hiszpan wygra - będzie 6:14. RG wciąż niewygrany, a wszystko zaczęło się od USO 12. Fakt, że on musi, ale Nadal wszystko też już ma. Ale też po prostu od jakiegoś czasu Serb na Szlemach zawsze ma słabszy dzień, dziś miał nawet słaby po całości, gdzie w ogole nie kontroluje tego co się z nim dzieje, w tym sensie, że dobrze usposobiony gracz naprawdę stoi przed szansą. Nadal nawet jak grał V setowki w wygranych GS, to ogarniał sytuację wcześniej. Było bezpiecznie. Serbowi zdarza się wisieć na włosku. Po kolei: Wawrinka, Kohlschreiber, Murray, Wawrinka(ze względu na drabinkę trudno zweryfikować co grał wcześniej i znowu Wawrinka. (w obu meczach IMO Szwajcar na kolana grą nie powalił, ale nie musiał) Murray'a na Wimbledonie wpisałem, bo mecz z Delpo był męczący, ale Murray nagrał się z Verdasco, coś tam pograł z Janowiczem. Nole z kolei na AO 2012 zdołał przetrwać, a dawka grania była o wiele większa...
Rafael Nadal, to zło, zgoda?
PS. Nie ma zgody na brak zgody.
PS. Nie ma zgody na brak zgody.
- Robertinho
- Posty: 50832
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Australian Open 2014
Powiem Ci, że ja na serio rozważałem, że buki coś wiedzą, że tam jest jakiś ukrywany naprawdę poważny problem Rafy, albo inna okoliczność. Kursy dla mnie kuriozalne. Przecież ostatni okres gry na hard Nadal wciągnął nosem, a w finale USO zdemolował Djoko. Ta hala nie miała tak wiele do rzeczy, Hiszpan był roztrenowany i to było widać. W dodatku przecież Djoko miał w ćwiartce Stana i wszyscy wiedzieli, że akurat dla niego to chyba najgorszy możliwy rywal na tym etapie turnieju. Zgoda, że Rafa niby trudniej do semi, a tam jedno z dwóch dużych nazwisk. Ale przecież już w trakcie turnieju, kiedy demolował, kursy stały w miejscu...Bizon pisze:Fakt. Teraz tak zacząłem się zastanawiać nad tym i rzeczywiście wydaje mi się, że racją może być, iż większa presja ciąży na Serbie (oprócz RG), niż na Nadalu. Popatrzymy na same kursy bukmacherów, owszem miał teoretycznie trudniejszą drabinkę, ale żeby na tytuł Djoko płacili 1.80, a Nadala 3.70, tylko dlatego, że przegrał 2 mecze pod koniec sezonu, gdzie wszystkie karty były już rozdane? Kolejna sprawa, wypowiedź Wilandera w jego programie, że Djokovic by pokonać Nadala w finale musi zagrać na 9/10, a Hiszpan by pokonać Serba 10/10. Co to za pieprzenie?
A kursy w dzisiejszym meczu też były zadziwiające, Wawa odrabia brejka w 5 secie, a dalej w okolicach 4 na niego było...
A wracając do głównego motywu, balon Serba został bardzo napompowany serią wygranych z Nadalem, finałem AO. Oczekiwania przed każdym Szlamem ogromne. Finał przyznawany już przed rozpoczęciem, tytuł niemalże też. A fakty są takie, że będzie tych Szlemów do czerwca 2 w 2,5 roku... Dorobek piękny, ale jak na rzekomego dominatora, jednak skromny. Czy Novaka można uznać za wielkiego przegranego obecnych czasów? No tu bym się nie rozpędzał, temat na dłuższą analizę. Niemniej z całą pewnością on sam może się czuć, czy wręcz na pewno się czuje nieco niespełniony.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: Australian Open 2014
To już przyzwyczajenie. Połówka Feda i tak będzie dobrym wynikiem, choć wiadomo, że chciałoby się więcej.Zygfryd pisze:Ciekawe jak DUN I LOVE (dziwny nick swoją drogą) i inni fani Rogera wytrzymają nerwowo potencjalny mecz Nadal vs. Federer w SF

Re: Australian Open 2014
W tym jednym zdaniu zawiera się nie tylko ostatnie 20 stron wątku ale i ostatnie 3 lata życia forum?jaccol55 pisze:Czyli co?
Po zracjonalizowaniu sytuacji, zaczynamy kibicować Nole?

Płacze, lamenty i żale nad betonowym do zarzygania Rafole. A jak się Nole wysypał przed finałem? To jaki biedny ten Novaczek. Ile on to nie miał pecha w ostatnich latach, ile to mógł wygrać, gdyby nie wiatr, deszc i nie presja która sprawiła że mentalna skała pęka co raz częściej. Nagle znienawidzony przedstawiciel "najgorszego układu w historii" jest ludzki? Ano jest, bo prawdziwe Wcielenia Zła wciaż w grze a ten który miał największe szanse żeby go pokonać już nie, więc przerażenie rośnie. Tyle tytułem żartu na dzień dobry:)
A poważniej tak w życiu jak i w sporcie nie ma gdyby. Poza tym bilans wychodzi na zero zazwyczaj więc można znaleźć również argumenty, że Nole wcale nie musiał wygrać ani AO 12 ani USO 11 ani nawet AO 13 gdyby

Zgadzam się w 100% Dodałbym że obrósł legendą bo według większości dokonał niemożliwego pokonał Nadala jego własną bronią, złamał go mentalnie, wiec musi być kozak. Sam tak przez chwilę myślałem. Dziś chyba powoli widać, że gdyby Rafa zlał Novaka w 7 finałach z rzędu to przez te 2,5 roku Serb nie wygrałby nawet tych 2 szlemów.Robertinho pisze:A wracając do głównego motywu, balon Serba został bardzo napompowany serią wygranych z Nadalem, finałem AO. Oczekiwania przed każdym Szlamem ogromne. Finał przyznawany już przed rozpoczęciem, tytuł niemalże też. A fakty są takie, że będzie tych Szlemów do czerwca 2 w 2,5 roku... Dorobek piękny, ale jak na rzekomego dominatora, jednak skromny. Czy Novaka można uznać za wielkiego przegranego obecnych czasów? No tu bym się nie rozpędzał, temat na dłuższą analizę. Niemniej z całą pewnością on sam może się czuć, czy wręcz na pewno się czuje nieco niespełniony.
A co do wypowiedzi Willandera też byłem w szoku. No niemal jakbym czytał jednego znanego wszystkim entuzjaste talentu Serba

Mimo wszystko w pale mi się nie mieści jak Novak spitolił dwie ostatnie piłki. Choćby dlatego że dwie pod rząd. Dla Stana gratulacje, rok temu twierdziłem że i tak by nie wygrał tamtego meczu. Ale wtedy chyba jeszcze nie było Normana w obozie. Ciekawe czy tatuaż na przedramieniu z tekstem “Ever tried. Ever failed. No matter. Try again. Fail again. Fail Better.” to jego pomysł?
*****
***
MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17
Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
***
MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17
Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Re: Australian Open 2014
Zaczynamy za chwilę 3 ćwierćfinał dzisiejszego dnia, w moim odczuciu Rafa w 3 szybkich.
A potem... mam nadzieję na wielkie widowisko, miłym dodatkiem byłby happy end dla Szwajcara.
A potem... mam nadzieję na wielkie widowisko, miłym dodatkiem byłby happy end dla Szwajcara.
- SebastianK
- Posty: 2243
- Rejestracja: 27 sty 2012, 18:47
Re: Australian Open 2014
Na razie Nadala nie ma na korcie, musi się obudzić.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Re: Australian Open 2014
Ciśniesz go Piękniś! 

Re: Australian Open 2014
Pięknie się robi. Grigor serwuje jak maszyna.
http://www.sportowefakty.pl/tenis
MTT Rank -4 (High Rank -2)
W: Winston-Salem '14 Newport '14 Brisbane '14 Shanghai '13 Beijing '13 Wimbledon '12 Rome '12 Madrid '12 Basel '11 Dubai '11 Sydney '11 Kuala Lumpur '10
F: Bercy'14 AO '14 Eastbourne '12 Barcelona '12 Munich '12 Beijing '11 Bercy '09
SF: Barcelona '14 Stockholm '13 Paris-Bercy '12 Toronto '12 Vienna '11 LA '11 Valencia '10 Moscow '10 Hamburg '10 Belgrade '10 Brisbane '10
MTT Rank -4 (High Rank -2)
W: Winston-Salem '14 Newport '14 Brisbane '14 Shanghai '13 Beijing '13 Wimbledon '12 Rome '12 Madrid '12 Basel '11 Dubai '11 Sydney '11 Kuala Lumpur '10
F: Bercy'14 AO '14 Eastbourne '12 Barcelona '12 Munich '12 Beijing '11 Bercy '09
SF: Barcelona '14 Stockholm '13 Paris-Bercy '12 Toronto '12 Vienna '11 LA '11 Valencia '10 Moscow '10 Hamburg '10 Belgrade '10 Brisbane '10
Re: Australian Open 2014
Bezlitośnie wykorzystane mdłe baloniarstwo.
Nie chcę spekulować, ale zdaje się bąble żyć nie dają.

- SebastianK
- Posty: 2243
- Rejestracja: 27 sty 2012, 18:47
Re: Australian Open 2014
Alan pisze:Bezlitośnie wykorzystane mdłe baloniarstwo.Nie chcę spekulować, ale zdaje się bąble żyć nie dają.
Przecież Hiszpan się sam przełamał w pierwszym secie. I gdzie Ty te balony widziałeś jak w ogóle gry nie było ?
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Re: Australian Open 2014
3 duble, brawo.
- SebastianK
- Posty: 2243
- Rejestracja: 27 sty 2012, 18:47
Re: Australian Open 2014
Tak jak się obawiałem - Rafa w ogóle nie może znaleźć koncentracji, jednak krążą po głowie myśli o odpadnięciu Novaka.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- SebastianK
- Posty: 2243
- Rejestracja: 27 sty 2012, 18:47
Re: Australian Open 2014
Idzie w ślady Fiasco.Misza pisze:3 duble, brawo.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Re: Australian Open 2014
Dimitrow naprawdę dobrze nastawiony, może jakaś pięciosetówka, bo Nadal dno.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bizon, Bluecafe, jarosword20, Kiefer, Żilu i 20 gości