ZIO Soczi 2014

[DUN I LOVE]

Co za dno...[']. A tak fajnie mi się spało.

[Jacuszyn]

Aksel Lund Svindal nie wystąpi w dwóch konkurencjach narciarstwa alpejskiego, które pozostały do rozegrania w Soczi. Utytułowany Norweg jako powód wycofania się z igrzysk podał zmęczenie oraz problemy z alergią.

Spoiler:

Informację o rezygnacji Svindala przekazał trener norweskich alpejczyków Havard Tjoerhom. Jak podkreślił szkoleniowiec, 31-letni zawodnik ”dotarł do punktu, z którego nie ma już powrotu”.

– Aksel postara się dojść do siebie i zachować energię na resztę sezonu w zawodach Pucharu Świata – dodał.

Zawodnicy rywalizujący w tej dyscyplinie będą walczyć w Soczi jeszcze o dwa komplety medali – w środę w slalomie gigancie, a w sobotę w slalomie.

Svindal może mówić o działaniu ”klątwy chorążego”. Norweg ani razu nie znalazł się na podium, choć miał być jedną z gwiazd igrzysk. Najbliżej szczęścia był w zjeździe, zajmując czwarte miejsce. W superkombinacji uplasował się na ósmej pozycji, a w supergigancie był siódmy.

31-letni sportowiec ma w dorobku trzy olimpijskie medale Vancouver 2010 – złoty w supergigancie, srebrny w zjeździe i brązowy w slalomie gigancie.

http://sport.tvp.pl/soczi/14043753/svin ... ch-startow

[DUN I LOVE]

Masowy przełożony na jutro. Nieźle mnie trollują od wczoraj.

[Del Fed]

Co do tej niszowości, to chyba teraz dopiero dociera do wszystkich, jakim dramatem dla dyscypliny jest zapaść skoków niemieckich

Rzeczywiście niemieckie skoki miały kryzys, ale już go..nie mają? Nie są to zawodnicy na miarę Hanniego czy Schmitta, ale dobrzy. Gdyby Freund nie miał tak słabej psychiki, jaką ma, wywalczyłby 2 medale na tych IO, a przy 2 zepsutym skoku Kamila(sam tak mówi), to na K-120, mógł mieć złoto. Był i jest świetnie przygotowany Niemiec. Freitag - utalentowany chłopak, IMO nie mniej niż poprzednik, ale ma sporo pecha. Wellinger - wygrywał PŚ, bywał na podium, wzięty znikąd, ale stać go na dużo. Wank - jak już skacze, w drużynie nie zawodzi. Zawsze to tak u Niemców było, że były gwiazdy wspomniani wyżej plus Thoma i tacy jak Duffner, Jakle, Herr. Na TCS im faktycznie w ogóle nie poszło, ale tutaj są w formie. Uważam, że stać ich na złoto dzisiaj. Życzę Kasaiemu. No chyba, żeby nasi mieli na to szanse, ale nie jestem takim optymistą w tym względzie.

Rywalizacja Adama z Martinem i Svenem była naprawdę śledzona przez miliony nie tylko w Polsce.

Oj tak. Tak jak rywalizacja Djokovicia i Nadala,co Coś za coś, ale naprawdę dramatu nie ma, odbrązowiając nieco rywalizację Adama z Martinem i Svenem, to tam mieszał głównie Jussilainen w cały PŚ czy potem Hautamaeki i jakiś Hoelli się napatoczył. Aho peekował kiedy indziej. Czy to było dla postronnych takie ciekawe? Może tak, ale głównie ze względu na Małysza zwanego dalej kosmitą, który rozwalił panujący układ jak domek z kart. A wszyscy lubią niespodzianki.
A teraz na przykładzie drużyn z obecnego sezonu: najpierw dobrze zaczęli GER i JPN, potem pociągnęli nasi, na TCS zdecydowanie najlepsi Austriacy, w Zakopanem świetne wrażenie robili Słoweńcy, teraz faworytami dzisiejszej rywlizacji są Japończycy. Ogółem mamy 14 różnych zwycięzców w PŚ za sprawą przeliczników i niwych przepisów (jedno i drugie ma gorsze strony). więc nie jest źle, a nawet po wieloletniej hegemonii AUT - jest dobrze uważam. Choć nie da się ukryć, że Finlandia słabo stoi. Ale mają takiego jednego o bardzo trudnym nazwisku, co powinien w przyszłości wymiatać. Koivuranta też rokuje nadzieje. Że ktoś tam nie ogląda - jego strata, ja tam nie zamierzam przestawać.

Zostanie zapamiętany jako najbardziej efektowny i "gumowy" w swojej jeździe zawodnik w historii.

Też Bodemu kibicowałem i nadal to robię, żeby coś dołożył. (choć będzie ciężko w gigancie) Czy był/jest najbardziej utalentowany, to nie wiem. Nie stawiałbym go z najlepszymi, to nie przypadek, że mniej osiągnął, on miał luźny stosunek do sportu i często jechał za zasadzie "wygram lub nie dojadę". Jest w tym coś romantycznego, ale nigdy nie dowiemy się do czego doszedłby Maier, gdyby nie wypadek, a PŚ i medale zdobywał Austriak nawet "z jedną nogą".

[Joao]

Hojnisz 20 na 20. 6. miejsce całkiem niezłe

[Robertinho]

Masowy przełożony na jutro. Nieźle mnie trollują od wczoraj.

O której ma być?

[Joao]

Masowy przełożony na jutro. Nieźle mnie trollują od wczoraj.

O której ma być?

11.30

[Robertinho]

Dzięki.

http://www.sport.pl/soczi2014/1,134858, ... xSlotI3img

Jak to mówią, są ludzie i taborety.

[Lleyton]

Piotrek musi się poprawić, bo inaczej z medalu nici.

[Jacuszyn]

Piotrek musi się poprawić, bo inaczej z medalu nici.

I właśnie ten pierwszy skok pozbawił nas medalu. Skoczyłby tak jak w serii próbnej i Stoch by pociągnął dalej w 1 serii i medal by był.

[Lleyton]

Teraz to już musztarda po obiedzie, ogólnie konkurs na dość wysokim poziomie.
dla Niemców, Austriaków i Japończyków.

[Del Fed]

Dało się, Japończycy nieco gorzej niż myślałem. Kamilowi 1 skok nie wyszedł plus te 126m z próbnej Żyły i tyle. Ale Stochem się nie wygrywa. Tylko drużyną, tak jak Niemcy i Austriacy. Za 4 lata miejmy nadzieje, nasza młodzież urośnie plus Kot i Stoch i możemy być naprawdę mocni. O ile coś się nie wypali Brawa dla Morgiego. Świetna mobilizacja Hayboecka, znakomicie w 1 szej próbie Diethart. Schlierenzauer za słabo jak na lidera. Aczkolwiek Niemcom się należało generalnie. Mimo, że Freund znowu nie do końca wytrzymał.

[Ferenc]

Konkurs na świetnym poziomie. Niemcom brakło medalu indywidualnie, to chociaż drużynowo się zrehabilitowali. Kluczowa moim zdaniem była rywalizacja Wellingera z Diethartem, w której zwycięsko w drugiej serii wyszedł Niemiec. Schlierenzauer się trochę na drużynówkę sprężył, trochę nie wytrzymał Freund moim zdaniem. Ale świetne skoki zespołu Niemeckiego zwłaszcza Krausa i przede wszystkim bardzo równe zasłużenie zapewniły im złoto. Czwarte miejsce to chyba obecny stan możliwości Polaków. Wiadomo, że były apetyty na medal, ale Japończycy skoków zbytnio nie zawalali, a u Polaków trafił się słabszy skok.

[Mario]

Ten konkurs ostatecznie przyklepał koniec austriackiej dominacji w drużynówkach, już od jakiegoś czasu przegrywali w mniej ważnych startach, teraz polegli w mistrzowskiej imprezie. Spodziewałem się, że właśnie zwycięstwo w Soczi będzie ich łabędzim śpiewem, jednak zabrakło tych kilku punktów.

Polacy w sumie zgodnie z oczekiwaniami, była jedna czarna owca, która niestety nie zaskoczyła. Mimo wszystko 4/5 miejsce to wciąż realna siła naszej kadry.

[Robertinho]

Czytam że Maze prowadzi po pierwszym przejeździe giganta, ale rozważają przełożenie drugiego na inny dzień(?). I czy te clowny z publicznej gdzieś to pokazują, bo ja w dekoderze mogę nastawić dwa kanały do nagrywania i dałem Jedynkę i Dwójkę...

[Alan]

Czytam że Maze prowadzi po pierwszym przejeździe giganta, ale rozważają przełożenie drugiego na inny dzień(?). I czy te clowny z publicznej gdzieś to pokazują, bo ja w dekoderze mogę nastawić dwa kanały do nagrywania i dałem Jedynkę i Dwójkę...

Pociskają już panie po drugiej trasie. Tvp 1 to pokazuje.

[Robertinho]

To będę mógł w domu radować oczy wygraną Tiny. 7 setnych. Brawo. Fenninger też chyba może być zadowolona ze srebra.

Dajwu chyba się biathlonu wreszcie doczeka.

[DUN I LOVE]

Tina.

Fourcade o trzecie złoto, Bjoerndalen o rekord
http://sport.tvp.pl/soczi/14057308/four ... n-o-rekord

Organizatorzy wierzą, że za trzecim razem wreszcie uda się rozpocząć rywalizacje, która pierwotnie zaplanowana była na niedzielę! Transmisja od 11:25 w TVP2 i SPORT.TVP.PL.

[Alan]

Podium uzupełniła Rebensburg, ratując tym samym swój katastrofalny sezon. Warto też nadmienić, że udanie przed slalomem przetarła się Shiffrin.

[DUN I LOVE]

Tu bez komentarza:
http://sport.tvp.pl/soczi/13896265/biat ... komentarza

Szkoda słów na TVP.