Gra o wyjście z grupy bogatsza o 455 tysięcy i 690 punktówDUN I LOVE pisze:Na korzyść Polki na pewno działa fakt, że Petra gra tylko o "prestiż" i może podejść do pojedynku nieco mniej skoncentrowana.

Gra o wyjście z grupy bogatsza o 455 tysięcy i 690 punktówDUN I LOVE pisze:Na korzyść Polki na pewno działa fakt, że Petra gra tylko o "prestiż" i może podejść do pojedynku nieco mniej skoncentrowana.
Wtedy awansuje Zwonariowa...pindoll pisze: Co stanie się jeżeli jutro Agnieszka przegra 0-2 w setach? Wtedy trzy zawodniczki będą miały taki sam stosunek 3-5, wtedy liczą się gemy? Dzięki
Oj tam, tylko 16-0Jacuszyn pisze:Nic z tego raczej. Kvitova jest zbyt mocna tutaj, jak zawsze zresztą w hali jeśli chodzi o 2011 rok.
Za to poziom reszty jeszcze bardziej się w tym czasie obniżył, więc sumie wyszło na jej.DUN I LOVE pisze: Jak porównam ten mecz i z meczem z Kim sprzed roku - postępów nie ma żadnych, żadnych...
A stan konta bankowego sprawdziłeś?DUN I LOVE pisze:(...) postępów nie ma żadnych, żadnych...
Tylko na te Szlemy coś się nie chce obniżać. Tam też musi coś sprytnego wymyślićRobertinho pisze: Za to poziom reszty jeszcze bardziej się w tym czasie obniżył, więc sumie wyszło na jej.
http://www.eurosport.pl/tenis/mistrzost ... tory.shtmlWiktorowski: Zdarzył się cud
Opiekun Radwańskiej Tomasz Wiktorowski długo nie mógł ochłonąć po meczu z Wierą Zwonariową. - To najbardziej emocjonujące spotkanie z udziałem Agnieszki, jakie widziałem. Iśka wygrała ten mecz mentalnie. Zdarzył się cud - powiedział zaraz spotkaniu. Korespondencja ze Stambułu.
Panowie dajcie mi moment - rzucił do polskich dziennikarzy Wiktorowski. Wyraźnie żył jeszcze tym, co stało się chwilę wcześniej. - Ja już nie ma siwych włosów - dodał po chwili.
Przypomnijmy, że Aga obroniła aż trzy piłki meczowe, a na szczególną uwagę zasługuje ta ostatnia, w której wydawało się, że jest już na łopatkach. - To był jakieś cud, ale jak widać cuda się zdarzają - przyznał Wiktorowski.
Trener nie ma wątpliwości, że kluczem do zwycięstwa była lepsza odporność psychiczna. - W perspektywie całego meczu Zwonariowa prezentowała się dobrze. W pierwszym zdecydowanie lepiej od Agnieszki, a w trzecim tak naprawdę narzuciła swoje warunki. Isia walczyła do końca. Czasem dziennikarze zarzucali jej brak woli walki i hartu ducha. Pokazała jednak, że potrafi zacisnąć zęby.
Co ciekawe, Wiktorowski tym razem docenił także wolną nawierzchnię w Stambule. - Od początku turnieju na nią narzekaliśmy, ale teraz możemy powiedzieć, że nam pomogła. Agnieszka wybiegała meczbole dzięki temu, że tu jest wolno.
http://www.eurosport.pl/tenis/mistrzost ... tory.shtmlRadwańska: Zauważyłam, że rączka się jej trzęsie
Kiedy broniłam meczowych za dużo nie myślałam. Potem zauważyłam, że Wiera jest zdenerwowana i rączka się jej trzęsie. Teraz muszę się szybko zregenerować na piątkowe spotkanie z Kvitovą - mówiła po meczu ze Zwonariową Agnieszka Radwańska. Korespondencja ze Stambułu.
Co się czuje w takiej sytuacji, kiedy wyrywa się zwycięstwo w tak nieprawdopodobnych okolicznościach?
Na korcie za dużo się nie myśli, ale jak ktoś z boku oglądał to na pewno był dramat. Szczególnie przy trzeciej piłce meczowej było gorąco, bo ledwo się obroniłam. Przez chwilę czułam, że jestem na przegranej pozycji.
Jaki był kluczowy moment tego spotkania?
Ten, kiedy Wiera miała piłki meczowe. Powiedziałam sobie, że to jest masters i muszę walczyć do ostatniej piłki.
Po tym jak Wiera nie wykorzystała szans na skończenie meczu, widać było, że się zdenerwowała.
Widziałam to, że jest troszkę podenerwowana. Ale tak to bywa, że po zmarnowaniu meczbola rączka trochę się trzęsie i u niej tak rzeczywiście się stało.
W środę przyjechała pani mama wraz z Ulą.
Mama była ostatnio z Ulą na turnieju we Francji, ale siostra niestety przegrała, więc obie postanowiły przyjechać do Stambułu.
Jeden set wystarczy pani do awansu. Jak pani oceni swoje szanse?
Na pewno nie będzie łatwo. Petra gra w Stambule wspaniale. O tym meczu będę myśleć dopiero w piątek.
Czy pamięta Pani tak emocjonujący mecz w swoim wykonaniu?
Było ich ostatnio sporo (śmiech). Tak się składa. Nie wiem czy ten był najbardziej emocjonujący, ale na pewno należał do czołówki.
Jak fizycznie się pani czuje po tych dwóch ciężkich meczach?
Trochę nóżki mnie bolą, nie ukrywam. Dopiero jak wstanę w piątek rano okaże się jak bardzo jestem zmęczona.
Czy bark panią jeszcze boli?
O dziwo mnie nie bolał. Jak ta taki wysiłek, było wszystko ok.
http://www.eurosport.pl/tenis/mistrzost ... tory.shtmlRadwańska pobiła rekord w Eurosporcie
Po niezwykle emocjonującym meczu Agnieszka Radwańska pokonała wczoraj Rosjankę Wierę Zwonariową 1:6 6:2 7:5 w mistrzostwach WTA w Stambule. Spotkanie Radwańskiej, w paśmie od godz. 20:00 do 22:20, oglądało w Eurosporcie średnio 603 tysiące widzów*.
W szczytowym momencie, o godz. 22:14, relację śledziło ponad milion widzów. Są to rekordowe wyniki, jeśli chodzi o transmisję meczu tenisowego w historii stacji Eurosport w Polsce.
*dane: Nielsen Audience Measurement
Za co ma Kraków przepraszaćrobpal pisze:*5-1...
Kraków będzie przepraszać?
Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 12 gości