

Jak Domachowska była w boksie Janowicza na Wimbledonie, to myślałem, że to taka pijawka, co wysysa pieniądze, a teraz, proszę, wysysa nawet energię. Pisałem wtedy, że to bez przyszłości. Niech Janowicz popatrzy na Korzeniewskiego, który zaczął znowu świetnie pływać po rozstaniu z tą upadłą tenisistką. Na miejscu ojca Jerzego przepędziłbym na cztery wiatry. Może przez tę Domachowską Janowicz jest nawet mniej agresywny w porównaniu z tym, jaki był kiedyś.simon pisze:Nieludzko słaby jest Janowicz. Chyba Domachowska wysysa z niego całą energię.
Niech Janowicz patrzy, czy nie ma też czasem pseudo dziewczyny.Janowicz do Tomasza Tomaszewskiego: Jest pan pseudo przyjacielem i nie mam zamiaru z panem rozmawiać.
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 3 gości