Roland Garros 2014

[SebastianK]

Zimno, pochmurno i wilgotno. Na dodatek trochę wietrznie. To nie są ulubione warunki Rafy do gry.
W pierwszym secie Ferru dał z siebie wszystko. Potem odcięło mu prąd.
Podobnie Gaelowi w piątym secie.

Ferrer grał w pierwszym secie bardzo po "federrerowemu" - mnóstwo fajnych piłek zmieszczonych w 5 cm od linii. I dokładnie tak jak u Szwajcara okazało się, że zwyczajnie nie ma dość sił na tak precyzyjne granie w dalszej części meczu. Nadal po pięciu gemach miał 10 UE.. na szczęście później trochę się ogarnął - była zdecydowanie większa dynamika, zaczął też pracować forehand. Ale takie wchodzenie w mecz przez półtora seta źle wygląda w kontekście przyszłych spotkań.

[Robertinho]

...

Ale że na co liczyłeś? Lament jakby Nadal miał walczyć za trzy dni o klasyka, a tak naprawdę ograł w ćwiartce FERRERA, tracąc przy okazji pierwszego seta na Rolandzie z tymże panem. Była nadzieja, że Rafa się nie ogarnie, ale takie rzeczy w Paryżu to raz na dekadę, błąd statystyczny.

Jestem głęboko przekonany, że po tym co się działo w tym sezonie, wczesny(czyli przed finałem ) wylot byłby dla Nadala potężnym ciosem, po którym tak prędko by się nie pozbierał. Kolejna porażka z Djoko go nie powali na kolana raczej. No ale chociaż niech ona nastąpi.

[Robertinho]

Zimno, pochmurno i wilgotno. Na dodatek trochę wietrznie. To nie są ulubione warunki Rafy do gry.
W pierwszym secie Ferru dał z siebie wszystko. Potem odcięło mu prąd.
Podobnie Gaelowi w piątym secie.

Ferrer grał w pierwszym secie bardzo po "federrerowemu" - mnóstwo fajnych piłek zmieszczonych w 5 cm od linii. I dokładnie tak jak u Szwajcara okazało się, że zwyczajnie nie ma dość sił na tak precyzyjne granie w dalszej części meczu. Nadal po pięciu gemach miał 10 UE.. na szczęście później trochę się ogarnął - była zdecydowanie większa dynamika, zaczął też pracować forehand. Ale takie wchodzenie w mecz przez półtora seta źle wygląda w kontekście przyszłych spotkań.

Ń? Masz na myśli już trawę? Pytam poważnie, bo jeśli Nadal miałby mieć kłopoty ze średnim i zmordowanym Murray'em to... to pewnie Gulbis wtedy go poratuje.

[Rroggerr]

Ale takie wchodzenie w mecz przez półtora seta źle wygląda w kontekście przyszłych spotkań.

11 gemów straconych z trzecim najlepszym zawodnikiem turnieju cholernie źle wygląda.

Jestem głęboko przekonany, że po tym co się działo w tym sezonie, wczesny(czyli przed finałem ) wylot byłby dla Nadala potężnym ciosem, po którym tak prędko by się nie pozbierał. Kolejna porażka z Djoko go nie powali na kolana raczej. No ale chociaż niech ona nastąpi.

Wydaje mi się, że nie ma rzeczy po których akurat Nadal nie mógłby się pozbierać. Raczej wróciłby i zgarnął 2/3 pucharów. Lepiej niech trwa w tej sportowej ''półagonii'' i przegrywa finały.

[Anula]

....

Ferrer grał w pierwszym secie bardzo po "federrerowemu" - mnóstwo fajnych piłek zmieszczonych w 5 cm od linii. I dokładnie tak jak u Szwajcara okazało się, że zwyczajnie nie ma dość sił na tak precyzyjne granie w dalszej części meczu. Nadal po pięciu gemach miał 10 UE.. na szczęście później trochę się ogarnął - była zdecydowanie większa dynamika, zaczął też pracować forehand. Ale takie wchodzenie w mecz przez półtora seta źle wygląda w kontekście przyszłych spotkań.

Wolne wchodzenie w mecz, to dla mnie standard w przypadku Rafy.
Gdy jest inaczej, przyznaję, że odczuwam lekki niepokój.

Można jeszcze ewentualnie zaryzykowac teorię, że Nadal źle zniósł przedmeczowy stres.

[Saboteur]

Roland Garros - wyniki ćwierćfinałów:

[1] Rafael Nadal (ESP) d. [5] David Ferrer (ESP) 4-6 6-4 6-0 6-1
[7] Andy Murray (GBR) d. [23] Gael Monfils (FRA) 6-4 6-1 4-6 1-6 6-0

[18] Ernests Gulbis (LAT) d. [6] Tomas Berdych (CZE) 6-3 6-2 6-4
[2] Novak Djoković (SRB) d. [8] Milos Raonic (CAN) 7-5 7-6(5) 6-4

[lake]

Rafa i jego sztab nie byli pewni czy wtopa w MC wystarczyła, żeby David uwierzył, że jest faworytem tego meczu, no to dali mu jeszcze seta

[SebastianK]

Zimno, pochmurno i wilgotno. Na dodatek trochę wietrznie. To nie są ulubione warunki Rafy do gry.
W pierwszym secie Ferru dał z siebie wszystko. Potem odcięło mu prąd.
Podobnie Gaelowi w piątym secie.

Ferrer grał w pierwszym secie bardzo po "federrerowemu" - mnóstwo fajnych piłek zmieszczonych w 5 cm od linii. I dokładnie tak jak u Szwajcara okazało się, że zwyczajnie nie ma dość sił na tak precyzyjne granie w dalszej części meczu. Nadal po pięciu gemach miał 10 UE.. na szczęście później trochę się ogarnął - była zdecydowanie większa dynamika, zaczął też pracować forehand. Ale takie wchodzenie w mecz przez półtora seta źle wygląda w kontekście przyszłych spotkań.

Ń? Masz na myśli już trawę? Pytam poważnie, bo jeśli Nadal miałby mieć kłopoty ze średnim i zmordowanym Murray'em to... to pewnie Gulbis wtedy go poratuje.

Uważam Murraya za groźniejszego przeciwnika od Ferrera dlatego, że ma lepszy serwis, który go potrafi utrzymać w grze, a do tego potrafi grać tenis bardziej urozmaicony. Przy wolnym i słabym początku Hiszpana spokojnie może wziąć seta a może i dwa. Czy jest zmordowany ? Kto go tam wie, w każdym meczu ma kontuzję a biega jak sarenka.

Gulbis ? Nie wiem, życzę mu fajnego meczu - podchodzę do tego półfinału z chęcią obejrzenia dobrej gry. Dość obojętne mi jest kto wygra,

[Saboteur]

Roland Garros - półfinały:

[1] Rafael Nadal (ESP) vs [7] Andy Murray (GBR)

[18] Ernests Gulbis (LAT) vs [2] Novak Djoković (SRB)

[Advantage]

Gulbis ? Nie wiem, życzę mu fajnego meczu - podchodzę do tego półfinału z chęcią obejrzenia dobrej gry. Dość obojętne mi jest kto wygra,

To w końcu ma on potencjał na Top 20, czy nie?

[matek20]

Rafa i jego sztab nie byli pewni czy wtopa w MC wystarczyła, żeby David uwierzył, że jest faworytem tego meczu, no to dali mu jeszcze seta

Haha, dobre

[Rroggerr]

Ja jednak optymistycznie jestem nastrojony co do szans Djokovicia. Rok temu Rafa ledwo wygrał, a łupał z backhandu aż wióry leciały (jak na siebie) w tamtym meczu - dziś z BH może zagrał ze trzy winnery przy bezpiecznym wyniku, a momentami nawet Ferrer go przestawiał po korcie obijając mu tę stronę.

[SebastianK]

Gulbis ? Nie wiem, życzę mu fajnego meczu - podchodzę do tego półfinału z chęcią obejrzenia dobrej gry. Dość obojętne mi jest kto wygra,

To w końcu ma on potencjał na Top 20, czy nie?

Potencjał jakiś tam ma, kłopot jest/był w podejściu. Aczkolwiek wolałbym to oceniać w dłuższej perspektywie, na razie ma niezły kawałek sezonu..

[Advantage]

Ferrer grał w pierwszym secie bardzo po "federrerowemu" - mnóstwo fajnych piłek zmieszczonych w 5 cm od linii. I dokładnie tak jak u Szwajcara okazało się, że zwyczajnie nie ma dość sił na tak precyzyjne granie w dalszej części meczu.

Roger przede wszystkim nie miał głowy, by tak grać przez całe spotkanie z sympatycznym Majorkaninem.

Czy jest zmordowany ? Kto go tam wie, w każdym meczu ma kontuzję a biega jak sarenka.

I pisze to fan Nadala.

[Robertinho]

Wydaje mi się, że nie ma rzeczy po których akurat Nadal nie mógłby się pozbierać. Raczej wróciłby i zgarnął 2/3 pucharów. Lepiej niech trwa w tej sportowej ''półagonii'' i przegrywa finały.

Rafa i jego sztab nie byli pewni czy wtopa w MC wystarczyła, żeby David uwierzył, że jest faworytem tego meczu, no to dali mu jeszcze seta

Doprawdy trudno zdecydować, który z Waszych planów zasługuje na miano bardziej szatańskiego.

[Lleyton]

Murray pewnie powalczy, ale szans nie ma wielkich, tyle razy to przerabialiśmy. Ostatnia wygrana Szkota nad Rafą w WS to AO2010 czyli bardzo dawno.

[Robertinho]

Uważam Murraya za groźniejszego przeciwnika od Ferrera dlatego, że ma lepszy serwis, który go potrafi utrzymać w grze, a do tego potrafi grać tenis bardziej urozmaicony. Przy wolnym i słabym początku Hiszpana spokojnie może wziąć seta a może i dwa. Czy jest zmordowany ? Kto go tam wie, w każdym meczu ma kontuzję a biega jak sarenka.

No nie wiem, cegła to jednak wyraźnie gorsza nawierzchnia Szkota, do tego ta jego kondycja chyba jeszcze nie taka jak rok temu, no ale może powalczy trochę.

Gulbis Eyes Gluten Smackdown With Djokovic

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis ... kdown.aspx



Gorsza nawierzchnia Szkota rzecz jasna, poprawiłem to i tak bijące po oczach żałosnym banałem zdaniem. Cóż jednak można pisać w czasie tak żałośnie bijącego po oczach banałem turnieju.

[Lucas]

Tak na podsumowanie to Rafa nic ciekawego dziś nie zaprezentował. Ferrer grał solidnie do tego meczu liczyłem na inny stosunek gemów, ostatnie sety poszły bardzo szybko. Takie spacerki chyba nie bardzo służą Nadalowi, gdy przyjdzie mu się zmierzyć z Novakiem przeskok poziomów może być za duży. Z Murrayem powinno być ciekawie, ale kondycja będzie tu mieć kluczowe znaczenie. Andy, także dziś, sobie pobiegał, szczęście dla niego, że zamknął ten mecz. Jutro Nole z Ernestem, może Łotysz da nam jakieś ciekawe fragmenty i w końcu sprawdzi Novaka. Mimo, że mamy już 1/2 ciężko mi ocenić formę Serba, oby ten semi coś nam więcej powiedział.

[Rroggerr]

A.

Na co liczymy od (już nie) Mugbisa?

Set, jakiś taj, zmarnowana szansa na decidera to chyba optymalnie. Choć ja sobie tak myślę, że jak Gulbis weźmie ze sobą głowę, a Djoković dalej na mączce będzie się bawić w króla returnu, to ma Łotysz szansę jak będzie sobie produkować łatwe punkty podaniem.

[Mario]

Dobra, trochę ochłonąłem, więc można coś napisać.

Szczerze mówiąc, jestem dumny z Monfilsa. Tak, dumny. Wystąpił prawie z marszu, dodatkowo nie licząc 1,5 seta z dzisiaj (końcówki czwartego, gdzie Murray miał wszystko gdzieś nie biorę pod uwagę) prezentował się zdecydowanie poniżej normy, a jednak zrobił ćwierćfinał. I nawet w tym dzisiejszym spotkaniu naprawdę solidnie powalczył. W piątym secie to musiała być kwestia kondycji, bo nagle zaczął grać na raz i nie mam zamiaru zwalać tego na karb psychiki, jednak wcześniej wrócił do meczu, a akurat w 3 secie Szkot robił wszystko, by odebrać rywalowi jakiekolwiek nadzieje (naciskał na returnie, wyszedł z 0-40). Mówi się trudno, generalnie za granicę przyzwoitości w przypadku występów Gaela w RG uważam ćwierćfinał/4 rundę (zależy od przeciwników) i została ona osiągnięta. Nawet powrót do top 20 będzie.

Oby za rok cykl kontuzjowy ułożył się na tyle przyjaźnie, by do Paryża przyjechać naprawdę nieźle przygotowanym, bo wciąż uważam, że jest tu potencjał na powtórkę z 2008 (a przy farcie nawet więcej).

Oczywiście są pozytywy tego wyniku - w piątek to Andy wyjdzie na ścięcie i zgarnie z 10 gemów (i tak dobrze, Monfilsowi dawałbym z 6).