Komentatorzy, dziennikarze, eksperci. Tenisowi i nie tylko

Obrazek
Awatar użytkownika
simon
Posty: 2826
Rejestracja: 30 mar 2013, 14:02

Re: Komentatorzy, dziennikarze i eksperci tenisowi

Post autor: simon »

Karol Stopa pisze:Nim odbili na Rod Laver Arena pierwsze piłki przeczytałem na forach dyskusyjnych miażdżące opinie na temat finałowej mizerii, jaka niechybnie czeka każdego śmiałka, który ośmieli się włączyć telewizor.
Karol Stopa tu był.
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22838
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: Komentatorzy, dziennikarze i eksperci tenisowi

Post autor: robpal »

A to nie pamiętasz simon feudu z okazji półfinału RG 2013?
Jasne, że był ;)
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Awatar użytkownika
simon
Posty: 2826
Rejestracja: 30 mar 2013, 14:02

Re: Komentatorzy, dziennikarze i eksperci tenisowi

Post autor: simon »

Pamiętam, pamiętam. Robertinho w jednej z głównych ról.
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35670
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Wątek komentatorski

Post autor: Mario »

Robertinho pisze:znowu delikatnie mówiąc średnio sympatyczne określenia pod adresem internautów(ten "Świat kiboli plus nałóg bukmacherskiego hazardu" to mam nadzieję o Mario i Simonie :D )
W sumie wcale bym się nie zdziwił, gdyby Stopa sprowadził nasze 10 000 postów, z czego połowa całkiem sensownych, do jednego zakładu. :D

Przeczytał sobie ten jego wpis i w sumie w ciemno szło założyć, co tam się znajdzie. Generalnie nie jestem zawiedziony, bo pan Karol postępuje według podobnych schematów (raz krytykuje raz chwalę, zależy jak wiatr zawieje) od ładnych paru lat. Zresztą, ja też od dłuższego czasu słucham go tylko dlatego, by pośmiać się jak dowala Wilanderowi/komentującemu z nim.../jakiemuś tenisiście.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7696
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: Komentatorzy, dziennikarze i eksperci tenisowi

Post autor: Jacques D. »

Nieodmiennie, co oczywiste, rozchodzi się o wartości. Wartości, dla których ogląda się sport i, w szerszej perspektywie, wartości, jakie wyznaje się w życiu. Widać to w najnowszym felietonie red.Stopy i widać to w ostatnich wydarzeniach na naszym forum, które to wydarzenia, o dziwo, mają wiele ze sobą wspólnego.
Najpierw słów kilka o osobach, które w niedawnym czasie narzekały na specyfikę naszego forum a nawet, w niewielkiej ilości, zdecydowały się odejść (jeżeli nie jest to jedynie słaby tymczasowy trolling w ich wykonaniu). Otóż osobom tym coś się nie spodobało, mianowicie nie spodobały im się nasze częste krytyczne opinie nt obecnej sytuacji w tenisie, z którymi się nie zgadzali. Logika nakazywałaby wysunąć własne kontrargumenty, starając się pokazać nam, dlaczego się mylimy. Polemizować. Bo w końcu to jest istota forum dyskusyjnego, niejako ex definitione, czyż nie? Zamiast tego jednak oni woleli się... obrazić. Po setkach i tysiącach napisanych postów doznali jednak iluminacji, że forum jest złe.
W komentarzu użytkownika Advantage padło kilka ciekawych sformułowań. Na przykład sugestia, by jeżeli nie lubi się danych zawodników i ich gry, nie oglądać ich. Ciekaw jestem, czy autor tych słów zdaje sobie sprawę, że dokonuje tym samym zamachu na jedną z kluczowych funkcji forum dyskusyjnego, tj. na krytyczne podejście do każdego zagadnienia. To wartość w dzisiejszych, bezmyślnie hołdujących wszystkiemu, co podsuną media, czasach, absolutnie unikatowa. Tak, czasem ta konstruktywna krytyka przeradza się w krytycyzm, ale takie są konsekwencje jednoznacznego i konsekwentnego opowiadania się po którejś ze stron, zwłaszcza tej mało popularnej. Wystarczy jednak spojrzeć na bilans - a ten jest jednoznaczny. Tzw "krytykanci" z tego forum, oprócz potężnych ilości nerwowego trollingu, jinxu, spamu i innych takich, produkowanych podczas relacji live, mają również, a raczej przede wszystkim, bardzo potężny dorobek merytoryczny, dzięki któremu to forum wyróżnia się w bardzo monotonnym krajobrazie polskiego internetowego (pół)światka tenisowego. Tzw. zwolennicy współczesnego tenisa zaś mają w dorobku przede wszystkim... narzekanie na krytykanctwo tych pierwszych. Jedyną osobą, która dawno temu starała się przedstawić punkt widzenia odmienny od "głównej linii forum" był niejaki jonathan, który, mimo iż nierzadko argumentował w sposób czysto emocjonalny i daleki od merytorycznego (para szła w przymiotniki :P), próbował i dzięki temu stał się współautorem jednych z lepszych dyskusji w historii forum.
Pojawiły się też, w postach użytkowników Advantage i michal2009b sformułowania takie jak "nie widzę szans na poprawę panującej tu sytuacji" tudzież narzekania na rzekomo złą atmosferę forum. Odpowiedź na to jest bardzo prosta. Coś Ci się nie podoba? Zmień to, albo przynajmniej spróbuj to zrobić. Wpłyń na życie forum, dołóż swoją cegiełkę, wyraź swoją opinię, popartą argumentami, a na pewno nie przejdzie kompletnie niezauważona i na pewno na coś wpłynie i coś zmieni.
Sam mogłem podążyć taką drogą, gdy kilka lat temu debiutowałem na tym forum, temat WTA, podobnie jak wszędzie indziej, nie był tu najbardziej cenionym. Zrobiłem inaczej i tych kilka ciekawych, merytorycznych dyskusji nt kobiecego tenisa było, jak sądzę, tego wartych.
Wśród osób, który najczynniej i najbardziej wyraziście udzielają się na tym forum, o dziwo cenione są już powoli zapominane w tenisie wartości, takie jak odwaga, bezkompromisowość, oryginalność, wszechstronne wyszkolenie taktyczne i techniczne. Nic więc dziwnego, że osoby te obecnemu stanowi rzeczy się sprzeciwiają. Jak widać po niezadowoleniu niektórych innych użytkowników i nie tylko ich, stanie na straży tych wartości nie ma szans spotkać się dziś z szerszym pozytywnym odzewem społecznym.
Jest jeszcze jedna grupa, na razie jednoosobowa, okupowana przez red. Stopę. Jej specyfika polega na daleko idącej ewolucji wyznawanych wartości, swoistej ideologicznej sinusoidzie. Raz krytykowaniu współczesnego tenisa za jego brak odwagi, zachowawczość, niejednokrotnie słaby poziom sportowy, innym razem zaś krytykowaniu tych, którzy śmieli skrytykować ów współczesny tenis. Smutne to, zważywszy, że mówimy o prawdopodobnie najlepiej przygotowanym pod względem merytorycznym komentatorze w Polsce i niegdyś osobie o bardzo wyrazistym, oryginalnym spojrzeniu na tenis zawodowy. Jego szkalowanie internetowych forumowych "ekspertów" dość śmiesznie koresponduje z tym, że wielu z nich dobrze zna grę zawodników i zawodniczek, o których jego koledzy z kabiny komentatorskiej ES nigdy nie słyszeli (do czego zresztą nierzadko ochoczo się przyznają). Równie zabawne jest powoływanie się na wiedzę niejakiego W.Fibaka, człowieka, który Radwańską zestawia pod względem technicznym zwykł zestawiać z Federerem i Djokoviciem. Ciekawe, czy w swojej rozmowie oprócz wymienienia uwag nt sprytu Murraya pokusili się też o kilka słów o jego bardzo pasywnej od lat grze (mimo oczywistych możliwości ofensywnych tego zawodnika) i zdobywaniu punktów dzięki błędom przeciwnika.
Szkoda, że obok niezwykle trafnych uwag nt polskiego "dziennikarstwa" tenisowego znajdują się w tekstach red. Stopy tego typu refleksje. Zwłaszcza, że jest on prawdopodobnie jedną z ostatnich wypowiadających się publicznie o tenisie osób, którym wartości krytycznego myślenia, spojrzenia z dystansu, oryginalności wydają się bliskie. Jeżeli bowiem kompletnie je zaniedbamy, znajdziemy się w świecie, w którym odróżnienie doskonałości od przeciętności będzie niemożliwe, w świecie, w którym półfinał Australian Open 2005 pomiędzy Safinem i Federerem będzie ustawiany w jednym rzędzie z każdym kolejnym wielkoszlemowym finałem dłuższym niż 3 sety, a "Zbrodnia i kara" czy "Proces" z książkami Grishama, a może i Dana Browna. Choć nie. Dla tych pierwszych, miejsce w owym zestawieniu zapewne już się nie znajdzie.
I know the pieces fit.
Spoiler:
Anula
Posty: 5024
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: Komentatorzy, dziennikarze i eksperci tenisowi

Post autor: Anula »

Z forum pożegnałam się miesiąc temu. Bez zbędnych wpisów i pożegnań, dziękując Dawidowi za to, że zaprosił mnie tutaj kilka lat temu. Ten tekst sprawił jednak, że postanowiłam go skomentowac.

„Otóż osobom tym coś się nie spodobało, mianowicie nie spodobały im się nasze częste krytyczne opinie nt obecnej sytuacji w tenisie, z którymi się nie zgadzali.”

Błędna ocena.
To nie krytyka, krytykanctwo, trolling, czy …… nt obecnej sytuacji w tenisie, tylko traktowanie osób o innym spojrzeniu na przedmiot naszej dyskusji. Ciebie i nie tylko, nie interesują argumenty, bo nie jesteś w stanie przyjąc żadnych innych oprócz swoich własnych. Pal licho forumowiczów, ale nawet opinie ludzi którzy zawodowo parali/parają się tenisem, mających swoje miejsce w historii tego sportu jako wybitni zawodnicy są tutaj lekceważone, wyszydzane, obśmiewane. Koronnym argumentem jest zależnośc od aktualnego pracodawcy, chociaż jeśli akuratnie w jakiejś kwestii dostosują się ze swoimi opiniami do „głównej linii forum” to wtedy chętnie są w dyskusji cytowani. Nie daj Boże, gdy zdarzy im się stanąc po drugiej stronie.

Z zainteresowaniem przeczytałam taki oto wpis „Coś Ci się nie podoba? Zmień to, albo przynajmniej spróbuj to zrobić. Wpłyń na życie forum, dołóż swoją cegiełkę, wyraź swoją opinię, popartą argumentami, a na pewno nie przejdzie kompletnie niezauważona i na pewno na coś wpłynie i coś zmieni.”

Zupełnie banalna kwestia jak forumowy plebiscyt. Prosiłeś o opinie. Wyjaśniłam swój punkt widzenia kilka lat temu, powtórzyłam w tym roku. Dodałam małą prośbę o to, by nie brac mnie pod uwagę w głosowaniach. Co otrzymałam w zamian? Złośliwy tekst o tym, czy wyobrażam sobie, że funkcjonuję tu na innych prawach, ktoś inny z „ zarządzających” dodał, że opinia takich osób jak ja go nie interesuje. Czy miałam wygórowane oczekiwania spodziewając się tekstu typu: Ok Anula, zastanowimy się jak spełnic Twoją prośbę? Sam sobie odpowiedz.


„Wśród osób, który najczynniej i najbardziej wyraziście udzielają się na tym forum, o dziwo cenione są już powoli zapominane w tenisie wartości, takie jak odwaga, bezkompromisowość, oryginalność, wszechstronne wyszkolenie taktyczne i techniczne. Nic więc dziwnego, że osoby te obecnemu stanowi rzeczy się sprzeciwiają. Jak widać po niezadowoleniu niektórych innych użytkowników i nie tylko ich, stanie na straży tych wartości nie ma szans spotkać się dziś z szerszym pozytywnym odzewem społecznym.”

Znowu się mylisz. Nie chodzi niezadowolenie. Nikt nie broni Wam doceniac, hołubic, gloryfikowac i ogłaszac światu takiego spojrzenia na tenis. To Twoje święte prawo. Chodzi o to, że nie szanujesz poglądów drugiej strony. Mało powiedziane. Sugerujesz nieustannie, że osoby, które maja czelnośc doceniac współczesny tenis, to ignoranci, nie potrafiący odróżnic doskonałości od przeciętności, pozbawione „wartości krytycznego myślenia, spojrzenia z dystansu, oryginalności „.

„Tzw. zwolennicy współczesnego tenisa zaś mają w dorobku przede wszystkim... narzekanie na krytykanctwo tych pierwszych. Jedyną osobą, która dawno temu starała się przedstawić punkt widzenia odmienny od "głównej linii forum" był niejaki jonathan, który, mimo iż nierzadko argumentował w sposób czysto emocjonalny i daleki od merytorycznego (para szła w przymiotniki ), próbował i dzięki temu stał się współautorem jednych z lepszych dyskusji w historii forum.”

Już samo określenie Jonathana wiele mówi o piszącym.

To Twój wybór, że przyjąłeś rolę nieomylnego, rozdzielającego cenzurki forumowiczom guru. To nie przypadek, że ludzie odchodzą , że na ponad 200 zarejestrowanych tylko niewielka grupka ma ochotę podzielic się swoim zdaniem.
Przemyśl również używanie słowa merytoryczny.

Przepraszam, że tak personalnie, ale w końcu jesteś moderatorem, piszesz, że interesuje Cię opinia innych, więc pozwoliłam sobie na wyrażenie swojego zdania.

Mimo wszystko życzę użytkownikom i forum wszystkiego co najlepsze. Wciąż czytuję opinie wielu z Was i pewnie tak już zostanie. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7696
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: Komentatorzy, dziennikarze i eksperci tenisowi

Post autor: Jacques D. »

Anula pisze: Błędna ocena.
To nie krytyka, krytykanctwo, trolling, czy …… nt obecnej sytuacji w tenisie, tylko traktowanie osób o innym spojrzeniu na przedmiot naszej dyskusji. Ciebie i nie tylko, nie interesują argumenty, bo nie jesteś w stanie przyjąc żadnych innych oprócz swoich własnych. Pal licho forumowiczów, ale nawet opinie ludzi którzy zawodowo parali/parają się tenisem, mających swoje miejsce w historii tego sportu jako wybitni zawodnicy są tutaj lekceważone, wyszydzane, obśmiewane. Koronnym argumentem jest zależnośc od aktualnego pracodawcy, chociaż jeśli akuratnie w jakiejś kwestii dostosują się ze swoimi opiniami do „głównej linii forum” to wtedy chętnie są w dyskusji cytowani. Nie daj Boże, gdy zdarzy im się stanąc po drugiej stronie.


Nie wiem do kogo się odnosisz, bo ja takich ludzi nigdy nie cytuję, czy mówią coś, z czym się zgadzam, czy nie. Z założenia. Bo jaki jest sens odnosić się do opinii kogoś, komu za nią zapłacili? Jeżeli ktoś taki i jego opinie są dla Ciebie wiarygodne, to tylko Twoja sprawa, ale nie sądzisz, że Twoje niezadowolenie z tego, że inni nie chcą być naiwniakami jest trochę absurdalne?
Nieodmiennie mnie zresztą fascynuje ten kult byłych zawodników wszelkiego rodzaju i niezachwianej wiary w nich jako ekspertów tenisowych. Czy to, że ktoś potrafi grać, oznacza, że potrafi też myśleć, analizować, oceniać? Czy to, że ktoś posiada jakąś wiedzę oznacza, że umie ją wykorzystać? Mając na koncie wiele obejrzanych wywiadów z byłymi i obecnymi tenisistami, bardzo rzadko niestety dostrzegam taką zależność.
Anula pisze: Znowu się mylisz. Nie chodzi niezadowolenie. Nikt nie broni Wam doceniac, hołubic, gloryfikowac i ogłaszac światu takiego spojrzenia na tenis. To Twoje święte prawo. Chodzi o to, że nie szanujesz poglądów drugiej strony. Mało powiedziane. Sugerujesz nieustannie, że osoby, które maja czelnośc doceniac współczesny tenis, to ignoranci, nie potrafiący odróżnic doskonałości od przeciętności, pozbawione „wartości krytycznego myślenia, spojrzenia z dystansu, oryginalności „.
Ignorancja to niewiedza, a na tym forum na szczęście jeszcze festiwalu skrajnej niewiedzy nie mamy, więc mylisz się, co do tego, że ja coś takiego sugeruję. Przeciwnie - jeżeli namawiam określonych użytkowników do większej aktywności merytorycznej, to automatycznie wykazuję wiarę w to, że posiadają jakąś wiedzę, nie są ignorantami. Co do szanowania opinii innych, to trafiasz kulą w płot, bo już samo wejście w polemikę z kimś, z dbałością o kulturę języka, o odpowiedni dobór argumentów jest oznaką szacunku wobec dyskutanta, a tak się składa, że akurat jestem jedną z częściej i chętniej polemizujących merytorycznie osób na tym forum.
Zatem tak, zarzucam, ale bynajmniej nie to, o czym piszesz. Zarzucam brak konstruktywnej aktywności. Zarzucam to, że miłośnicy współczesnego tenisa (przynajmniej na tym forum), zamiast popierać swoje racje ciekawymi analizami, wnioskami, przemyśleniami, starać się zaprezentować to, o czym są rzekomo przekonani, wolą utyskiwać na to, że ktoś im "psuje zabawę" krytycznymi opiniami. Może więc, stosując Twoją retorykę, to właśnie ci użytkownicy (a Ty wraz z nimi, bo sądząc po Twoich wpisach, chyba się identyfikujesz, czyż nie?) okazują brak szacunku wobec "krytykantów", bo stając w opozycji do nich, dyskredytują ich zdanie, nie próbując nawet uargumentować własnego?
Anula pisze: Już samo określenie Jonathana wiele mówi o piszącym.
Tak sądzisz, bo jak zazwyczaj, czytasz tendencyjnie i "pod ideę". W moich określeniach nie było bynajmniej nic obraźliwego. To suche fakty. Taki był (jest?) po prostu styl jonathana, świadomie zapewne przez niego wybrany. Tak chciał i lubił pisać. Z dużą ilością nacechowanych epitetów, emocjonalnie, czasem wręcz impulsywnie. Sam nieraz, z wdzięczną autoironią, stwierdzał trafnie, że jego pisanie nie ma wiele wspólnego z "profesorskimi" tonami. Kiedyś mnie to raziło, irytowało, dziś uważam, że było to wyraziste i zazwyczaj dobrze, że tak właśnie wyglądało, zwłaszcza, że narodziło się dzięki temu kilka interesujących dyskusji, do których wciąż warto powrócić.
I know the pieces fit.
Spoiler:
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35670
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Komentatorzy, dziennikarze i eksperci tenisowi

Post autor: Mario »

"Obaj tenisiści opierają swoją grę na atakujących forehandach, bh służy im do czegoś innego" - Krzystof Wanio o Thiemie i GULBISIE.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Ferenc
Posty: 782
Rejestracja: 28 gru 2012, 14:52

Re: Komentatorzy, dziennikarze i eksperci tenisowi

Post autor: Ferenc »

Nie żyje Bohdan Tomaszewski. Olbrzymia strata [*]
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50744
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Komentatorzy, dziennikarze i eksperci tenisowi

Post autor: Robertinho »

Odszedł wspaniały człowiek, dla wielu Mistrz i nauczyciel.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197260
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Komentatorzy, dziennikarze i eksperci tenisowi

Post autor: DUN I LOVE »

Miał Pan Bohdan swoje lata i musiał ten moment kiedyś nadejść, ale mimo wszystko nie byłem przygotowany. Odszedł najbardziej ceniony przeze mnie dziennikarz. Co tu się rozwodzić, legenda. [*]

Niezwykła historia Bohdana Tomaszewskiego
http://eurosport.onet.pl/lekkoatletyka/ ... yje/59c517
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Jacuszyn
Posty: 14385
Rejestracja: 18 lip 2011, 18:51
Lokalizacja: Kraków

Re: Komentatorzy, dziennikarze i eksperci tenisowi

Post autor: Jacuszyn »

Tą smutną wiadomość przeczytalem na ekranie w trawaju i od razu odpaliłem neta, by to sprawdzić, niestety okazało się to prawdą. :(

Szacunek przede wszystkim za to, że do końca, mimo wieku, odnajdywał siły i komentował. Wimbledon w polsatowskim wydaniu już nie będzie ten sam bez słynnego "HALO WIMBLEDON". P. Bohdan to człowiek niewątpliwie z pasją przez duże P. Prawie 70-letni staż dziennikarski mówi sam za siebie.
MTT World Tour (Highest rank #1, career 2009 - 2024):
Spoiler:
MTT Challenger Tour:
W:
F: Rio 25, Acapulco 25, Munich 25
Awatar użytkownika
Rodżer Anderłoter
Posty: 3914
Rejestracja: 16 maja 2012, 17:29

Re: Komentatorzy, dziennikarze i eksperci tenisowi

Post autor: Rodżer Anderłoter »

Chyba jedyny komentator z tak dużą wiedzą o rozgrywkach przed erą open. Szkoda, że już nie będzie można słuchać anegdot pochodzących z tamtego okresu. Mam podziw dla P. Bohdana za tak długo utrzymywaną dobrą kondycję psychofizyczną i mimo zaawansowanego wieku komentowanie wydarzeń tenisowych. Fajnie, że przed śmiercią doczekał się Polaka w półfinale Wimbledonu.
Awatar użytkownika
Wujek Toni
Posty: 5826
Rejestracja: 19 lip 2011, 19:17

Re: Komentatorzy, dziennikarze i eksperci tenisowi

Post autor: Wujek Toni »

Mi Pan Bohdan imponował niesamowitą intuicją komentatorską. Doskonale przewidywał mające niebawem nastąpić w meczu zmiany, spadki formy czy powroty do gry. Świetnie "czuł" tę dyscyplinę, rozumiał wiele tenisowych niuansów. Myślę, że pod tym względem nie miał nestor polskiego komentatorstwo równych sobie.

Spoczywaj w pokoju, Panie Bohdanie.
"Zabrałem kiedyś Rafaela wraz z Pico Monaco na ryby. Pamiętam, że chłopcy niezwykle radowali się na myśl o spędzeniu w taki sposób tamtego poranka - lato miało się już ku końcowi i była to jedna z ostatni okazji, by złowić kilka moren przed zamknięciem sezonu. Przypominam sobie bardzo dokładnie moment, gdy Rafael próbował po raz pierwszy zarzucić swoją wędkę , siedząc na skraju barki. Samą czynność wykonał nienagannie - widać było gołym okiem, że chłopak ma do wędkarstwa talent i czerpie z niego wielką przyjemność. Mimo to nie omieszkałem zbliżyć się do mojego bratanka, po czym chwyciłem go dosyć łagodnie, acz pewnie za muskularne prawe ramię, którym to przed chwilą zarzucił energicznie żyłkę wraz ze spławikiem i rzekłem: 'Którą ręką Cię uczyłem?'" Toni Nadal, Życie moje
Awatar użytkownika
Buzz
Posty: 1558
Rejestracja: 22 maja 2013, 20:26

Re: Komentatorzy, dziennikarze i eksperci tenisowi

Post autor: Buzz »

Wielka osobowość, niepowtarzalny i niezastąpiony. Wiedza, doświadczenie, entuzjazm, klasa i elegancja.
Panie Bohdanie, spoczywaj w pokoju [*]
MTT - tytuły (13)
Dubaj '15, Dubaj '16, Houston '16, Tokio '16, Brisbane '17, Marsylia '17, Sydney '18, Australian Open '18, Rotterdam '18, Dubaj '18, Lyon '18, Szanghaj '18, Brisbane '19
MTT - finały (16)
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197260
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Komentatorzy, dziennikarze i eksperci tenisowi

Post autor: DUN I LOVE »

No i też kultura słowa, na co dzisiaj zwraca się coraz mniejszą uwagę.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35670
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Komentatorzy, dziennikarze i eksperci tenisowi

Post autor: Mario »

Kiedy rano przeczytałem wiadomość od Duna byłem w szoku. Niby coś tam pan Bohdan chorował ostatnimi czasy, wiek też słuszny, ale wciąż ciężko sobie wyobrazić, że już nie skomentuje żadnego meczu.

Wyżej ładnie wymieniono zalety seniora, więc pozostaje mi tylko się pod tym podpisać. [*]
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Awatar użytkownika
Del Fed
Posty: 9812
Rejestracja: 15 lis 2012, 14:35

Re: Komentatorzy, dziennikarze i eksperci tenisowi

Post autor: Del Fed »

Był stały w poglądach, nie parał się tanią demagogią, jak krytykował to konstruktywnie, nie bał się mówić tego co myśli i o tym co lubi bez obrażania nikogo i z szacunkiem do zawodników. Potrafił jak nikt odczytać i ubrać w słowa (unikając słowotoku) emocje tenisistów, bez odwoływania się do swojego "widzi mi się" i wróżenia z fusów, tylko w oparciu o to co naprawdę było widać. Z racji wieku musiał mieć wady, ale problem w tym, że u znacznej większości kolegów po fachu dziś go wspominających próżno szukać jego zalet, nawet gdy był już w podeszłym wieku.
Niech spoczywa w pokoju.
Rafael Nadal, to zło, zgoda?

PS. Nie ma zgody na brak zgody.
Awatar użytkownika
simon
Posty: 2826
Rejestracja: 30 mar 2013, 14:02

Re: Komentatorzy, dziennikarze i eksperci tenisowi

Post autor: simon »

Ostatni mecz, który komentował to chyba Janowicz z Gulbisem w zeszłorocznym Madrycie. Trochę czasu już minęło, więc można było się domyśleć, że coś niedobrego zaczęło się dziać. Najbardziej imponowała chyba kultura słowa i umiejętność obiektywnego komentarza podczas meczów naszych orłów i orlic.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197260
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Komentatorzy, dziennikarze i eksperci tenisowi

Post autor: DUN I LOVE »

O 22:10 na TVP Sport wywiad Włodzimierza Szaranowicza z Bohdanem Tomaszewskim (z 2011 roku, z okazji 90. urodzin Mistrza). :)
MTT Titles/Finals
Spoiler:
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości