Nick Kyrgios & Thanasi Kokkinakis Clownwagon

[Mario]

Przepraszam Cię, ale to prawda....

[Robertinho]

Ale co jest prawdą?

A, że Nick tak powiedział... No ja bym się nie zdziwił.

[Mario]

Zapomniałem o cudzysłowie, snuję domysły jak te przeprosiny mogły wyglądać. Skoro prognozujesz styl mellerowy...

[Robertinho]

Spoko, skapowałem już.

W każdym razie jeśli idzie o poziom pudelkowatoścj, ATP wymierzyło WTA tym cyrkiem nokautujący cios.

[Advantage]

Oby tylko Nick nie postanowił być drugim Gulbisem albo Fogninim. Wystarczy już buraków w tourze.

Co takiego okropnego zrobił Gulbis, że określasz go mianem buraka?

[Lucas]

http://m.tennis.com/pro-game/2013/05/na ... dZU3609doM

Choćby to. Wyznaję złotą zasadę: Lepiej mądrze milczeć niż głupio mówić. Może gdyby chodziło o innego gracza zapomniałbym, ale nie wypieram się wspierania Nadala i takie wywiadzki szczególnie mnie irytują.

[Advantage]

Tak przypuszczałem, że o to chodzi. Akurat w tej kwestii mogę się z nim zgodzić. Na pewno lepsze wrażenie pozostawił po tamtym meczu aniżeli Nadal.

[Lucas]

To nie łyżwiarstwo, nie ma punktów za wrażenia . Tak ogólnie miło, że znów jesteś aktywny . Niektórzy lubią takich zawodników i takie wywiady, akceptuję ten punkt widzenia, ale go nie podzielam .

[Mario]

Panowie, nie zaśmiecać tak szlachetnego tematu. Nadal i Gulbis mają swoje wątki w tym dziale.

[Advantage]

Żeby jeszcze bohaterowie tego wątku byli tacy szlachetni...

[Mario]

http://rotacjawsteczna.blog.pl/2015/08/20/hipokryzja/

Zapunktował u mnie pan Karol.

[Barty]

Ta na pewno Ty, Mario, się nie wkradłeś na bloga i nie napisałeś tego?

Trudno się nie zgodzić z całym tekstem, po dłuższym czasie mam dokładnie takie same przemyślenia.

[jonathan]

Stopie udał się tytuł felietonu - "Hipokryzja". Bredzi coś o mikrofonach w szatniach tenisistek, a kilka la temu sam zapomniał wyłączyć mikrofon i można było posłuchać jego bluzg.

[Barty]

Nie rozumiem, co to ma do rzeczy.

[DUN I LOVE]

Nie rozumiem, co to ma do rzeczy.

+1.

Tekst świetny.

Z ogromnym smutkiem i czymś w rodzaju zażenowania oglądałem telewizyjną relację z Cincinnati z meczu Nicka Kyrgiosa z Richardem Gasquetem. Australijczyk, tak zwykle energiczny i tenisowo efektowny, sprawiał na korcie wrażenie człowieka zaszczutego. Wiadomo, że ma jakieś problemy zdrowotne, ale chyba istotniejsze jest to, co się stało po wspomnianym incydencie. Głosy potępienia ze strony osób uważanych za autorytety dyscypliny, zmasowany atak internetowych krytyków, do tego oficjalny, surowy komunikat wydany przez ATP, doraźna kara finansowa, odmowa przepustki dla brata, który ze specjalnym wsparciem przyjechał z Australii, a na korty w Mason dostał się po zakupieniu normalnego biletu. Nie byłem dotąd wielkim fanem Kyrgiosa, chyba głównie przez ten jego jarmarczny wizerunek i dziwactwa w grze. Budził moje zaciekawienie, wywoływał pytania o perspektywy i przebieg kariery. Od dziś będę mu się przyglądał z większą sympatią. Mam nadzieję, że wyzdrowieje i wróci do swego najlepszego tenisa. No i nie da się złamać tej koniunkturalnej hołocie.

[jonathan]

Nie rozumiem, co to ma do rzeczy.

Stopa wszedł na dość śliski dla siebie grunt. A Kyrgiosa można bronić przed nagonką na niego, ale mnie byłoby trudno nabrać do niego większej sympatii, czym podzielił się Redaktor, za jednak idiotyczny „sposób nakręcenia psychiki”. Stopa nie odkrywa Ameryki, pisząc, że mecze kobiet są bardziej naładowane negatywnymi emocjami niż mecze mężczyzn. W szatniach też niech dzieje się, co chce, niemniej przyzwoitość nakazuje nie ogłaszać pewnych rzeczy przed całym tenisowym światem na korcie z kamerami i mikrofonami. Przeglądam czasem te felietony Stopy i zręcznie udało mu się zamieść pod dywan swoją błędną ocenę dotyczącą Federera, jednocześnie nadal krytykując innych za pochopne analizy i nieznajomość dyscypliny. Kolejnym przykładem pewnej hipokryzji Redaktora jest ton jego komentarza podczas meczów Djokovicia z Murrayem w Australii, ale to chyba przerabialiście na forum.

[Barty]

Nie rozumiem, co to ma do rzeczy.

Stopa wszedł na dość śliski dla siebie grunt. A Kyrgiosa można bronić przed nagonką na niego, ale mnie byłoby trudno nabrać do niego większej sympatii, czym podzielił się Redaktor, za jednak idiotyczny „sposób nakręcenia psychiki”. Stopa nie odkrywa Ameryki, pisząc, że mecze kobiet są bardziej naładowane negatywnymi emocjami niż mecze mężczyzn. W szatniach też niech dzieje się, co chce, niemniej przyzwoitość nakazuje nie ogłaszać pewnych rzeczy przed całym tenisowym światem na korcie z kamerami i mikrofonami. Przeglądam czasem te felietony Stopy i zręcznie udało mu się zamieść pod dywan swoją błędną ocenę dotyczącą Federera, jednocześnie nadal krytykując innych za pochopne analizy i nieznajomość dyscypliny. Kolejnym przykładem pewnej hipokryzji Redaktora jest ton jego komentarza podczas meczów Djokovicia z Murrayem w Australii, ale to chyba przerabialiście na forum.

Z końcówką tej wypowiedzi się zgadzam - Stopa sobie zasłużył za wiele poprzednich tekstów. Jednak pisząc, że nie odkrywa Ameryki nie bierzesz pod uwagę, iż wielu ludzi jest dużo mniej obeznanych w świecie tenisa niż my na forum i dla nich takie wynurzenia mogą być całkowitą nowością i, jakby nie patrzeć, nanosić nowe światło na Kyrgios Gate.

Osobiście uważam, że ogólnoświatowa nagonka na Kyrgiosa <<< słowa wypowiedziane przez niego podczas meczu z Wawrinką. Dlatego też mimowolnie bardziej mi go bardziej żal za to pastwienie się, co może się równać z jeszcze większym kibicowaniem.

[Robertinho]

A gdyby tak była żona Stana i Kyrgios mieli romans? To by dopiero były Himalaje trolligu.

[Mario]

The ATP has announced that Nick Kyrgios has been found to have committed the player major offence “Aggravated Behavior” after a review of his comments made during his second round match against Stan Wawrinka at the Rogers Cup in Montreal, Canada, on 12 August 2015.
The ATP has imposed a further fine of US$25,000 as well as a suspension for a period of 28 days from any ATP sanctioned event. However, the fine and suspension are withheld on the condition that, over the next six-month period, ending 24 February 2016, the player:
1) does not incur any fines for verbal or physical abuse at any ATP sanctioned tournament, or;
2) does not accumulate fines totalling more than US$5,000 for any other offences at ATP sanctioned tournaments.
Once the player has met those conditions the penalties will be formally dismissed. If the conditions are not met the penalties will be invoked after any appeals process is exhausted.
The ATP review analysed information gathered from various sources on-site and also included a submission on behalf of the player.
In handing down the finding, Gayle David Bradshaw, Executive Vice President, Rules & Competition, said: ‘This incident was egregious and reflected poorly on our sport. Nick has expressed regret, and the best result would be that he learns a lesson from this incident and that he understands he is responsible to the Tour and to fellow players for both his actions and his words. It is with these factors in mind I feel he should have the opportunity to ‘earn’ his way out of additional sanctions.”
Kyrgios had already been fined the on-site maximum of US$10,000 for the offence. In addition, he received a US$2,500 fine for Unsportsmanlike Conduct related to a comment made to a ball person during the match.

http://www.menstennisforums.com/showthread.php?t=692505

[DUN I LOVE]

Tu to samo: http://www.tennis.com/pro-game/2015/08/ ... ds8oZcbp8B

Niszczą młodego.