Anglia - Premier League cz. I

[DUN I LOVE]

A co, mają go głaskać po głowie? Gość marnuje kolejny sezon wielkiego zespołu z jednym z największych budżetów na świecie, skoro nie radzi sobie ani z jego prowadzeniem, ani z presją, to niech zwija mandżur i jedzie trenować Ado den Haag.

Nie mówię o głaskaniu po głowie, ale o odrobinie szacunku. MU nie zepsuł, tylko nie pomógł mu tak jak tego oczekiwano. Zarząd ma wszelkie środki, żeby go zwolnić, z jakiegoś powodu tego nie robią. Tutaj chyba trzeba kierować pretensje.

Budżet może i wielki, ale ludzi do gry (na duże wyniki) to tam za bardzo nie ma. Połowa od dawna ma zjazd formy, inni są przereklamowani, kolejna część wypalona, a i sporo graczy zwyczajnie się nie nadaje do gry w tej koszulce.

Podobno nie ma tematu Mou. Szkoda, bo derby Manchesteru z Pepem i Jose chętnie bym obejrzał.

[COA]

Z tym budżetem, decyzjami kadrowymi i ruchami na rynku można było na trzydzieści innych sposobów ułożyć skład na ten sezon, a że niektóre działania były idiotyczne to nawet nie jest kwestia subiektywna, wystarczy spojrzeć na ławkę rezerwową w ostatnich spotkaniach i zastanowić się, czy warto było pozbywać się danego gracza bo 'nie pasował do filozofii'. Poza tym, o czym tu mówić, skoro w lidze prowadzą Leicester i Arsenal, które jakby nie patrzeć kadrowo MU ustępują.

Teraz czytam, że mają odejść Herrera i Mata, moje gratulacje.

[Lleyton]

Dzisiaj pierwszy mecz pod wodzą Hiddinka, w tym seoznie. Obyśmy go wygrali, liczę na zaangażowanie piłkarzy i zmianę stylu gry. Pamiętam że Guus preferował formację 4-3-3.

[Ferenc]

Diabły kontynuują swoją passę, niezłą paczke ma Stoke, tak nawiasem mówiąc.

[DUN I LOVE]

Trwa chyba najdłuższa seria MU bez zwycięstwa - 7 kolejnych meczów.

E: Beka z Arsenalu. Lisy zostają na tronie.

[Lucas]

Kanonierzy doszusowali do MU, 4:0 w plecy ze Świętymi. Kule z londyńskich armat nie tyle nie trafiały do celu, co po prostu zostały poza boiskiem. Żenujące są ostatnio wielkie firmy z PL, ale za to Ci mniejsi przynajmniej ładnie wykorystują ich słabą formę. Tak powinno być .

[grzes430]

Szlagier w poniedziałek. Kosmiczny będzie to mecz.
Man Utd - Chelsea
Czuję, że będzie ubaw z niezdarności każdego piłkarza przebywającego na boisku. Już teraz mocny kandydat do najbardziej żenującego meczu sezonu.

[Lleyton]

Szlagier w poniedziałek. Kosmiczny będzie to mecz.
Man Utd - Chelsea
Czuję, że będzie ubaw z niezdarności każdego piłkarza przebywającego na boisku. Już teraz mocny kandydat do najbardziej żenującego meczu sezonu.

Z naszej perspektywy patrząc, fajnie byłoby to wygrać.

[grzes430]

Z perspektywy naszej wstydem będzie stracić punkty, ale w sumie to samo można powiedzieć o United. Krótko mówiąc - nikt nie zasługuje na wygraną.

[Lucas]

Z perspektywy naszej wstydem będzie stracić punkty, ale w sumie to samo można powiedzieć o United. Krótko mówiąc - nikt nie zasługuje na wygraną.

Czyli remisik po 1, z bramkami po błędach obrony ?

[DUN I LOVE]

Albo 0-0 po bezbarwnym meczu.

Chelsea w ostatnich meczach zaczęła strzelać - 5 bramek to niezły wynik. United zaś cały czas bez pomysłu na jakąkolwiek zdobycz.

[Lleyton]

Tyle że na wyjeździe gramy katastrofalnie. Ledwie 9 punktów uciułaliśmy w lidze. A i warto dodać że na OT w lidze nie wygraliśmy od 2010. Myślę że będzie remis jutro.

[DUN I LOVE]

To i tak nieźle, patrząc na łączny dorobek.

[Mario]

Widzę, że Arsenal robi swoje, jeśli tylko pojawia się perspektywa prowadzenia w tabeli.

Nie ma opcji, żeby nie skończyli na 4 miejscu w lidze i 1/8 w LM.

[DUN I LOVE]

Widzę, że Arsenal robi swoje, jeśli tylko pojawia się perspektywa prowadzenia w tabeli.

Alergia na sukces.

[grzes430]

Tyle że na wyjeździe gramy katastrofalnie. Ledwie 9 punktów uciułaliśmy w lidze.

A u siebie 10 pkt. Oni ogólnie grają katastrofalnie.

Choć Depay prezent już podarował Stoke, a Matic bawił się w piłkę ręczną, to jakieś błędy na pewno będą. Pytanie tylko czy napastnicy będą w stanie wykorzystać okazje.

Arsenal niech dalej robi swoje. Może jakimś cudem Leicester przetrzyma nawał meczów i zrobi tego majstra.

[DUN I LOVE]

Cóż za kanonada na Goodison Park. Everton prowadził 3-2 na 10 minut przed końcem, ale ostatecznie partacze z Liverpoolu musiały uznać wyższość Stoke, które inkasuje 6 punktów w 3 dni.

Coraz bardziej rozpaczliwie wygląda sytuacja AV i Newcastle.

[grzes430]

Kto może niech włącza, 5 minuta i już mogło być 1-1.

[Hankmoody]

Everton zawsze warto zobaczyć.

[Lleyton]

Liga Angielska to jest to. Jak tu jej nie lubić? Szkoda że my w tym sezonie tak cieniujemy, jeśli chodzi o moją kibicowską karierę to ten sezon jest najgorszy w BPL odkąd pamiętam. A kibicuje od 2003/2004.