Liga Mistrzów 2015/2016

[Hankmoody]

Ciężko powiedzieć, nic mu nie było.
Szok że Guardiola pozwolił strzelać z dystansu.
To miało wpaść.

[lake]

El Nino why? Sedzia jest genialny dzisiaj. Pozwala grać.
Po obejrzeniu powtórki to Koke zawalił dobitkę. El Nino zagrał jak trzeba, po prostu nie wpadło. Mam nadzieję że Vincente weźmie na Euro i Młodego i Starego.

[Hankmoody]

Torres chciał jak Solskjaer z Reading.

Nie wiem czy ten link działa, na telefonie mi nie wchodzi.

[lake]

Działa. Ale jednak sytuacja, wynik i stawka nie przystaje.

[Hankmoody]

Działa. Ale jednak sytuacja, wynik i stawka nie przystaje.

Jasne, ale chodziło o to jak chciał zawinąć.

[lake]

Będą emocje. 2-0 i byłoby po zabawie. Będzie zabawnie jak Bayern Pepa zbierze oklep trzeci raz z rzędu w półfinale z Hiszpanami.

[Ferenc]

Scenariusz, którego trochę sę obawiałem. Szybki gol i murowanie - czyli Atletico w swoim żywiole. Nie przewiduje, żeby ich szczęście trwało wiecznie. Jeżeli Bayern od początku rzuci im się do gardła na monachijskiej Arenie to powinni spokojnie awansować.

[lake]

Tak, wiemy. Tylko Bayern-Real.

[lake]

Ale duży wpływ na to jaką Bayern gra piłke mają rywale z jakimi się mierzą, którzy po prostu ustawiają się 5m przed swoim polem karnym i czekają na wyrok.

Najlepiej to niech się rywale polożą na zielonej trawce, żeby Ferenc mógł oglądać niczym nieskrepowane popisy techniczne gwiazd z Monachium, a co za tym idzie, wielkie show.
Owszem Atletico stanie przed polem karnym, ale nikt tam na wyrok czekać nie będzie.

+1

[Hankmoody]

spokojnie awansować.

Dzisiejszy wynik sprawia, że spokojni to oni będą jak będą mieć 3:0. Serio wierzysz w taki obrót spraw? Jak Bayern awansuje to w męczarniach podobnych do 2meczu z Juve, jednak Atletico to aktualnie zespół lepszy od Włochów.

[Ferenc]

Wierze. Trochę też zależy jak szybko ich złamią - jak szybko to awansują na luzie, jak w późniejszej fazie meczu to może być nawet dogrywka. Ale nie chce mi się wierzyć żeby znowu Atletico miało tyle szczęścia.

[Hankmoody]

O jakim szczęściu Ty mówisz? Bayern oddał dwa groźne strzały z dystansu. Trochę zamieszania było też przy wrzutkach, ale to standard.
Jeśli ktoś grał dziś swoją piłkę, to było to Atletico. W rewanżu Atleti ze spokojem dostanie z 2, 3 kontry na zabicie meczu.

[Mario]

Za pięknie się to wszystko układa w tej lidze mistrzów, pytanie czym przyjdzie za to zapłacić. Nadalem w Paryżu czy mistrzostwem Jamesa?

[Ferenc]

Szczęście też, nie tylko jeśli chodzi o ten mecz. Atletico pare razy ruszyło, a że obrona Bayernu w ostatnim czasie wygląda jak wygląda to coś tam nawet tworzyli. Bayern zrobi u siebie wynik dający im awans, być może już w pierwszej połowie.

[Mario]

Atletico ostatni raz więcej niż 2 bramki straciło jakoś we wrześniu (nie liczę pucharu króla, bo nie wiem czy czasem nie wyszli rezerwami), jak rozumiem Bayern od tak strzeli im 3 w 45 minut?

[Robertinho]

Za pięknie się to wszystko układa w tej lidze mistrzów, pytanie czym przyjdzie za to zapłacić. Nadalem w Paryżu czy mistrzostwem Jamesa?

Już pytałem, ale nie odpowiedziałeś chyba. Mając do wyboru Nadala i Djoko w Paryżu, bez wahania wybieramy Djoko?

[Mario]

Wciąż nie potrafię zdecydowanie odpowiedzieć na to pytanie, ale na tę chwilę - chyba tak.

[Robertinho]

No dobra.

[lake]

Miałem Ferenca za spokojnego wyważonego kibica, gdy czytałem jego posty w temacie siatki. Po tym co widzę w tym wątku wrzucam go do kategorii miłośników miłościwie nam panującego Zbawcy.

[lake]

No dobra.

Jonek jednak Was zmobilizował.