Nie trać nadziei. Czasami nawet "nienawiść przechodzi w miłość".Martinek pisze:Nikt nie lubi Milosa? Szkoda. Ja jestem zagorzałym jego fanem bo jest młody z perspektywami na przyszłość, i grzmoci, a nie liftuje jak 90% obecnego ATP
.

Nie trać nadziei. Czasami nawet "nienawiść przechodzi w miłość".Martinek pisze:Nikt nie lubi Milosa? Szkoda. Ja jestem zagorzałym jego fanem bo jest młody z perspektywami na przyszłość, i grzmoci, a nie liftuje jak 90% obecnego ATP
.
Myślałem że forum Rodddicka będzie upatrywało w Raoniciu nadzieję na godnego następcę, ale cóż... Może kiedyśAnula pisze:Nie trać nadziei. Czasami nawet "nienawiść przechodzi w miłość".Martinek pisze:Nikt nie lubi Milosa? Szkoda. Ja jestem zagorzałym jego fanem bo jest młody z perspektywami na przyszłość, i grzmoci, a nie liftuje jak 90% obecnego ATP
.
Jasne, że liftuje. Ba, z bh to nawet często daje kompletnie martwe wrzutki w pół kortu. Wystarczy tylko wiedzieć, jak mu zagrać. Jest paru zawodników bardzo konkretnie wypłaszczających ,którzy faktycznie brzydzą się jakimkolwiek liftem. Ale na pewno nie jest to Raonic.Martinek pisze:Nikt nie lubi Milosa? Szkoda. Ja jestem zagorzałym jego fanem bo jest młody z perspektywami na przyszłość, i grzmoci, a nie liftuje jak 90% obecnego ATP
.
Forum kogo?Martinek pisze: Myślałem że forum Rodddicka będzie upatrywało w Raoniciu nadzieję na godnego następcę, ale cóż... Może kiedyś.
Roddicka i Feda ofkorsDUN I LOVE pisze:Forum kogo?Martinek pisze: Myślałem że forum Rodddicka będzie upatrywało w Raoniciu nadzieję na godnego następcę, ale cóż... Może kiedyś.
I ja go za to właśnie lubię. Jak każdego młodego gniewnegoDUN I LOVE pisze:Na plus na pewno jest to, że jest on młodym gniewnym, tacy zawsze zwracają moją uwagę.
Coś się zmieniło.?!Martinek pisze:Roddicka i Feda ofkorsDUN I LOVE pisze:Forum kogo?. Przynajmniej na starym punowym tak było
.
A tenisa wciąż brakrobpal pisze:I ja go za to właśnie lubię. Jak każdego młodego gniewnegoDUN I LOVE pisze:Na plus na pewno jest to, że jest on młodym gniewnym, tacy zawsze zwracają moją uwagę.
I za to, że nie sika pod siebie w ważnych momentach. W Memphis zrobił na mnie ogromne wrażenie, kiedy bronił w finale piłek meczowych. Nie ma miękkich nóg i trzęsącej się ręki, tylko siekanie serwisem i łupanina. Głowę ma mocną, a przy zawodniku grającym taką ilość setów "na styk" jest to kluczowe.
E tam, nie jest źle. Chociaż w którymś elemencie się wyróżnia pośród tej bandy klonówJacques D. pisze: A tenisa wciąż brak
Serio? W którym? Zawodników dobrze serwujących pojawiło się w ostatnich latach całkiem sporo (Isner, Anderson, Cilic, del Potro...)robpal pisze:E tam, nie jest źle. Chociaż w którymś elemencie się wyróżnia pośród tej bandy klonówJacques D. pisze: A tenisa wciąż brak
Nie na taką skalę chyba. Moim zdaniem, jeżeli chodzi o czystą efektywność podania to tylko Karlović jest tutaj lepszy. Nie idzie mi o moc czy prędkość podania.Jacques D. pisze:Serio? W którym? Zawodników dobrze serwujących pojawiło się w ostatnich latach całkiem sporo (Isner, Anderson, Cilic, del Potro...)
Może chodzi o wiek.Jacques D. pisze:Serio? W którym? Zawodników dobrze serwujących pojawiło się w ostatnich latach całkiem sporo (Isner, Anderson, Cilic, del Potro...)robpal pisze:E tam, nie jest źle. Chociaż w którymś elemencie się wyróżnia pośród tej bandy klonówJacques D. pisze: A tenisa wciąż brak
Bo ja wiem, Isner to chyba podobna skala. I podobna sytuacja z jego rzekomo bombowymi uderzeniami z głębi.DUN I LOVE pisze:Nie na taką skalę chyba. Moim zdaniem, jeżeli chodzi o czystą efektywność podania to tylko Karlović jest tutaj lepszy. Nie idzie mi o moc czy prędkość podania.Jacques D. pisze:Serio? W którym? Zawodników dobrze serwujących pojawiło się w ostatnich latach całkiem sporo (Isner, Anderson, Cilic, del Potro...)
Jakoś specjalnie za nim nie przepadam, ale to, że wybił się z lifciarstwa i nawiązuje do czasów między 2003-2005 (okres w tenisie który najbardziej kocham) wzbudza łezkę w oku i za to wielce go cenię.Martinek pisze:Nikt nie lubi Milosa? Szkoda. Ja jestem zagorzałym jego fanem bo jest młody z perspektywami na przyszłość, i grzmoci, a nie liftuje jak 90% obecnego ATP
.
Trochę chyba zbyt "cienkie" są jeszcze te osiągnięcia, aby mówić o prawdziwym sukcesie.DUN I LOVE pisze:....Przypadek Milosa tylko pokazuje, jak niewiele trzeba, by dziś swoje w męskim tenisie osiągnąć, chociaż nie od dziś znamy receptę na sukces ("serwis plus krzesełko").
Raczej tylko do Roddicka z tamtych czasów jeśli już, ale i to nie do końca, bo Roddick miał jednak dużo lepszy forhend.Shinoda pisze:Jakoś specjalnie za nim nie przepadam, ale to, że wybił się z lifciarstwa i nawiązuje do czasów między 2003-2005 (okres w tenisie który najbardziej kocham) wzbudza łezkę w oku i za to wielce go cenię.Martinek pisze:Nikt nie lubi Milosa? Szkoda. Ja jestem zagorzałym jego fanem bo jest młody z perspektywami na przyszłość, i grzmoci, a nie liftuje jak 90% obecnego ATP
.
dlatego też tym bardziej gratuluję mu triumfu.
Nie sądzę. Raonic ma coś w sobie takiego, czego nie ma inny zawodnik. Nie wiem o czym myślę, chyba mam na myśli serwis i bomby z fh, dobijające przeciwnika położonego przez serwis. Jednego czego mi szczerze brakuje to trochę lepszego bekhendu i duuuużo lepszego returnu. Praca nóg jak na taką tyczkę nie będzie wybitna, ale Raon walczył o te piłki szczególnie w końcówce 3 seta.Jacques D. pisze:Bo ja wiem, Isner to chyba podobna skala. I podobna sytuacja z jego rzekomo bombowymi uderzeniami z głębi.DUN I LOVE pisze:Nie na taką skalę chyba. Moim zdaniem, jeżeli chodzi o czystą efektywność podania to tylko Karlović jest tutaj lepszy. Nie idzie mi o moc czy prędkość podania.Jacques D. pisze:Serio? W którym? Zawodników dobrze serwujących pojawiło się w ostatnich latach całkiem sporo (Isner, Anderson, Cilic, del Potro...)
Wiesz, nie miałem tu na myśli Roddicka jedynie. Wtedy naparzał Nalbandian, Ferrero, Hewitt i Federer, który serwisem ustawiał grę. Blake w formie to TOPowy technik/łupacz (super backhand), jedny, słowem dominowała plejada gwiazd. Był jeszcze przecież dysponujący świetnym serwisem Ivan i wielu innych, nawet zachodzący już Agassi. No i jeszcze Safin.Jacques D. pisze:Raczej tylko do Roddicka z tamtych czasów jeśli już, ale i to nie do końca, bo Roddick miał jednak dużo lepszy forhend.Shinoda pisze:Jakoś specjalnie za nim nie przepadam, ale to, że wybił się z lifciarstwa i nawiązuje do czasów między 2003-2005 (okres w tenisie który najbardziej kocham) wzbudza łezkę w oku i za to wielce go cenię.Martinek pisze:Nikt nie lubi Milosa? Szkoda. Ja jestem zagorzałym jego fanem bo jest młody z perspektywami na przyszłość, i grzmoci, a nie liftuje jak 90% obecnego ATP
.
dlatego też tym bardziej gratuluję mu triumfu.
robpal pisze:I ja go za to właśnie lubię. Jak każdego młodego gniewnegoDUN I LOVE pisze:Na plus na pewno jest to, że jest on młodym gniewnym, tacy zawsze zwracają moją uwagę.![]()
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości