Roland Garros 2016

Obrazek
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197654
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Roland Garros 2016

Post autor: DUN I LOVE »

Sławek, Nishikori - Gasquet nic a nic nie interesuje? Murray - Isner?
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
COA
Posty: 9281
Rejestracja: 22 lip 2011, 22:47

Re: Roland Garros 2016

Post autor: COA »

Jutro patrząc na prognozy to raczej nie pogramy.
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35673
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Roland Garros 2016

Post autor: Mario »

Murray - Isner to będzie dobijanie zwłok. Coś jak kiedyś Berdych potraktował Big Johna na tym samym etapie w Paryżu. Jedynie w kontekście MTT może interesować.

A na Nishikoriego szkoda mi nerwów, bo mam wrażenie, że 3 spokojne zwycięstwa nad Gasquetem to za dużo i teraz będą olbrzymie problemy...
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50816
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Roland Garros 2016

Post autor: Robertinho »

DUN I LOVE pisze:
Anula pisze:
O tym mówię. Trzeba byc w czepku urodzonym, żeby konkurenci rozpadli się zgodnym chórem, mniej więcej w tym samym czasie. ;)
W czepku by się urodził, gdyby przyszedł na świat w 1992 roku. Wtedy dopiero by się zdążył obłowić przez kolejne 10 lat.

Zakończę: liczy się to, co w gablocie z pucharami.
Widać dla Ciebie.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197654
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Roland Garros 2016

Post autor: DUN I LOVE »

Robertinho pisze: Widać dla Ciebie.
Dla ogółu z nielicznymi wyjątkami.

Tylko Jacques otwarcie przyznał, że gdzieś ma liczby (dyskusja o GOAT bodajże).
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50816
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Roland Garros 2016

Post autor: Robertinho »

A to my jesteśmy ogół i obchodzi nas jego zdanie? Tak tylko pytam.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197654
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Roland Garros 2016

Post autor: DUN I LOVE »

Mam problem ze określeniem nas. Powiedziałbym, że jesteśmy ogółem, ale tylko udajemy (najczęściej filozofując), że gablota z pucharami nas nie obchodzi.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Del Fed
Posty: 9812
Rejestracja: 15 lis 2012, 14:35

Re: Roland Garros 2016

Post autor: Del Fed »

Jak jutro będzie granie, to oglądam WTA, zawsze jakaś drama, a czasem nawet spódniczki, to o wiele więcej niż niemal wszystkie mecze 1/8 ATP mogą na papierze zaoferować. Chyba, że duży jakimś cudem wygra 2 taje, a Gulbis jednak coś tam pogra. Nishikori niech szybko wygrywa albo robi out.
Ostatnio zmieniony 28 maja 2016, 23:06 przez Del Fed, łącznie zmieniany 1 raz.
Rafael Nadal, to zło, zgoda?

PS. Nie ma zgody na brak zgody.
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35673
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Roland Garros 2016

Post autor: Mario »

Myślę, że nikt nie będzie miał problemów z uznaniem Serba za najlepszego, a przynajmniej ja nie będę takowych miał, jeśli zdobędzie odpowiednią ilość Szlemów, tygodni na liderze itd. Po prostu nie przepadam za gościem i boli mnie, że to akurat on ma tak łatwo. No niestety czynnik szczęścia odgrywa swoją rolę w sporcie...
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197654
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Roland Garros 2016

Post autor: DUN I LOVE »

Ja teoretycznie też nie, ale wydaje mi się, że długo będzie musiał walczyć z aurą tak unikalnego tenisisty, jakim był (jest?) perfekcyjny technicznie Federer.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Wujek Toni
Posty: 5826
Rejestracja: 19 lip 2011, 19:17

Re: Roland Garros 2016

Post autor: Wujek Toni »

Dlatego ja nigdy się tej 17-stki Serba nie obawiałem.Za Federerem wciąż będzie stała unikatowość i niedościgniona estetyka.
"Zabrałem kiedyś Rafaela wraz z Pico Monaco na ryby. Pamiętam, że chłopcy niezwykle radowali się na myśl o spędzeniu w taki sposób tamtego poranka - lato miało się już ku końcowi i była to jedna z ostatni okazji, by złowić kilka moren przed zamknięciem sezonu. Przypominam sobie bardzo dokładnie moment, gdy Rafael próbował po raz pierwszy zarzucić swoją wędkę , siedząc na skraju barki. Samą czynność wykonał nienagannie - widać było gołym okiem, że chłopak ma do wędkarstwa talent i czerpie z niego wielką przyjemność. Mimo to nie omieszkałem zbliżyć się do mojego bratanka, po czym chwyciłem go dosyć łagodnie, acz pewnie za muskularne prawe ramię, którym to przed chwilą zarzucił energicznie żyłkę wraz ze spławikiem i rzekłem: 'Którą ręką Cię uczyłem?'" Toni Nadal, Życie moje
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35673
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Roland Garros 2016

Post autor: Mario »

Ale 17 plus nieklasyczny plus rekord mastersów plus ponad 300 tygodni na liderze?
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197654
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Roland Garros 2016

Post autor: DUN I LOVE »

Mario pisze:Ale 17 plus nieklasyczny plus rekord mastersów plus ponad 300 tygodni na liderze?
I dodatnie H2H z największymi rywalami. Nie ma o czym gadać, chociaż zawsze ktoś się znajdzie. Przecież są tacy, którzy za najlepszego gracza w historii uważają Pancho Gonzalesa. :D
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35673
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Roland Garros 2016

Post autor: Mario »

H2H to akurat będą wypominać, zresztą słusznie, że poprawione na zwłokach.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Awatar użytkownika
Wujek Toni
Posty: 5826
Rejestracja: 19 lip 2011, 19:17

Re: Roland Garros 2016

Post autor: Wujek Toni »

Ok, ale to wszystko są na tę chwilę spekulacje. Tak czy inaczej, nikt z nas nie ma wpływu na tak zwane kształtowanie opinii. Wilander już rok temu ział teoriami o najwybitniejszym ceglarzu w dziejach, który nie ma do tej pory nawet jednego tytułu na RG. W moim osobistym rankingu Federer pozostanie tym najwybitniejszym, niezależnie od tego, co przyniesie przyszłość.
"Zabrałem kiedyś Rafaela wraz z Pico Monaco na ryby. Pamiętam, że chłopcy niezwykle radowali się na myśl o spędzeniu w taki sposób tamtego poranka - lato miało się już ku końcowi i była to jedna z ostatni okazji, by złowić kilka moren przed zamknięciem sezonu. Przypominam sobie bardzo dokładnie moment, gdy Rafael próbował po raz pierwszy zarzucić swoją wędkę , siedząc na skraju barki. Samą czynność wykonał nienagannie - widać było gołym okiem, że chłopak ma do wędkarstwa talent i czerpie z niego wielką przyjemność. Mimo to nie omieszkałem zbliżyć się do mojego bratanka, po czym chwyciłem go dosyć łagodnie, acz pewnie za muskularne prawe ramię, którym to przed chwilą zarzucił energicznie żyłkę wraz ze spławikiem i rzekłem: 'Którą ręką Cię uczyłem?'" Toni Nadal, Życie moje
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197654
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Roland Garros 2016

Post autor: DUN I LOVE »

Mario pisze:H2H to akurat będą wypominać, zresztą słusznie, że poprawione na zwłokach.
Ok, więc zastąpię to ilością sezonów zakończonych jako #1 i prawdopodobnie rekordem Ws-ów.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50816
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Roland Garros 2016

Post autor: Robertinho »

Emu pisze:Wydaje mi się, że zakładaliśmy się tylko o mastersy więc praktycznie już wygrałeś.
A całkiem możliwe, spierać się nie będę. :D W każdym razie w tym układzie to semi się robi realne, kiedy zrobić poważny krok, jak nie teraz.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35673
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Roland Garros 2016

Post autor: Mario »

O Szlemy też się zakładaliście, pamiętam jak pisałem w Rzymie, że przedostatnią szansę zmarnuje Thiem.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50816
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Roland Garros 2016

Post autor: Robertinho »

No to mogę z czystym sumieniem kibicować Gulbisowi. Kiedy Berdych-Ferrer?
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35673
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Roland Garros 2016

Post autor: Mario »

Rroggerr pisze:Tsonga to najlepszy francuski tenisista ostatnich lat, tym dziwniejsze.
Tam w ogóle chyba bardzo dużą wagę przywiązują do tego, kto jest z Paryża, bo dopóki Llodra grał w tenisa, to był prawdopodobnie numerem 2 dla paryskiej widowni (szczególnie szło to odczuć w Bercy, ale i w RG miał kilka niezłych momentów). Mika oczywiście był świetnym zawodnikiem, ale jednak trochę słabszym od pozostałej trójki z francuskiego Big 4.

A Tsonga to już w ogóle jest dość niesprawiedliwie traktowany - przy jednym półfinale zrobili sobie godzinną przerwę, żeby odreagować Rafole, przy drugim kibicowali sobie jak na dożynkach, teraz dostał delikatną porcję gwizdów. No słabe to jest, choć z drugiej strony ci ludzie płacą za bilety i sami wybierają kogo i jak mocno dopingują. I mimo wszystko nie można zapominać, że wielokrotnie mu pomagali, a że trochę za słabo, czy trochę za rzadko. Cóż, mówi się trudno.
Del Fed pisze:Ma problemy z returnem Pablo.
Do pewnego momentu zastanawiałem się, dlaczego Cuevas nie może zrobić nic wielkiego na tym clayu, bo niby wszystko się zgadza i wszystko na miejscu. Później przyszedł słoneczny dzień w Rzymie i Pablo wyszedł do starcia z kolesiem, który poza RG praktycznie nie wygrywa meczów na cegle. Nico właściwie samym mądrym serwowaniem (głównie wprowadzane, mieszanie kicków ze slajsami itd.) i skutecznym zabijaniem nadlatujących wykładek utrzymywał się w meczu tak długa aż w końcu upolował słabszy gem na serwisie rywala i odniósł zwycięstwo. Po tym wyczynie zdałem sobie sprawę, że gość będzie odbijał się od każdego poważniejszego ofensora z dobrym serwisem i nic więcej niż pozycja mocnego lutowo-lipcowego claycourtera mu nie grozi.

Zresztą, jego najpoważniejsze zwycięstwo tej wiosny to chyba wymordowanie Monfilsa, którego pewnie by nie było, gdyby nie ta akcja z przenosinami na inny kort w momencie, w którym Francuz zaczynał się do niego dobierać. Trochę mało
DUN I LOVE pisze:
Jacques D. pisze:W sumie Gasquet. Swego czasu Robredo, Almagro.
A swego czasu Fed?
Chyba tak, choćby za umiejętność blokowania pocisków Roddicka. Poza tym pamiętam jak kiedyś oglądałem mecz Hewitta w Las Vegas z Safinem (2007 albo 2008, nie chce mi się sprawdzać, ale raczej druga opcja), wyskoczyła tabelka z najlepszymi returnami w historii, a na niej Connors, Agassi, Lleyton i właśnie Federer. :D

Kiedyś Jużny całkiem sensownie returnował z tego co kojarzę, nie wiem jak tam teraz jego zwłoki, bo nekromania nigdy mnie nie intrygowała.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Barty, Google [Bot], Kiefer i 3 gości