Wimbledon 2016
Re: Wimbledon 2016
Gdyby nie to, że pewniakiem z drugiego semi był Murek, to aż by chciało się po tym pierwszym przyatakować czołem jakiś fragment ściany, ale, że i tak i tak nie było realistycznej szansy na osiemnastkę, to nie tylko instynkt samozachowawczy uchronił przed nabiciem pokaźnego guza.
Na finał Miłosza nie ma co się obrażać. To turniej dla niego. I jeśli nie teraz, to w najbliższym czasie na pewno go wygra. Nie będzie to piękny obrazek, ale człowiek do wszystkiego przywyknie...
Na finał Miłosza nie ma co się obrażać. To turniej dla niego. I jeśli nie teraz, to w najbliższym czasie na pewno go wygra. Nie będzie to piękny obrazek, ale człowiek do wszystkiego przywyknie...
- Jacques D.
- Posty: 7699
- Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02
Re: Wimbledon 2016
Ja niereformowalny? To ja tu mam tendencje reformatorskie jeśli już, reszta egzystuje sobie spokojnie, w bezpiecznych i wąskich granicach opcji większościowej, nie wychylając się poza nie zbytnio. I akurat Ty byłeś jedną z dwóch, max trzech osób, które typowałem do ewentualnego zreformowania/poważniejszego wychylenia się.Rroggerr pisze:bo to, że Jacques w tym wątku jest niereformowalny, to wiadomo od dawna.

Co do dyskusji, to ułatwię Wam sprawę : jest zupełnie jałowa. Według Waszych kryteriów i Waszego ich wartościowania Murray jest zawodnikiem o kilka klas lepszym i to w ogóle nie podlega polemice - to oczywistość. Jedyne, co mogłoby uczynić dyskusję wartościową, to właśnie inne podejście do kryteriów, według których oceniacie tenisistów.
I know the pieces fit.
Spoiler:
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197631
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wimbledon 2016
Trochę pokory, chłopaku.Gentleman pisze:Wierzysz w to że nie dogoni? bo ja obstawiam że zrównają się już w styczniu 2017.Michau pisze:Żeby on chociaż Rafe dogonilGentleman pisze:Mamy to! szlemowa pełnoletniość zarezerwowana dla Novaka, ot co.

MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Wimbledon 2016


Wimbledon - wyniki półfinałów:
[6] Milos Raonic (CAN) d. [3] Roger Federer (SUI) 6-3 6-7(3) 4-6 7-5 6-3
[2] Andy Murray (GBR) d. [10] Tomas Berdych (CZE) 6-3 6-3 6-3
MTT - OSIĄGNIĘCIA:
MTT (Singiel) - Tytuły (36) / Finały (23)
Spoiler:
Re: Wimbledon 2016


Wimbledon - finał:
[6] Milos Raonic (CAN) vs [2] Andy Murray (GBR)
MTT - OSIĄGNIĘCIA:
MTT (Singiel) - Tytuły (36) / Finały (23)
Spoiler:
Re: Wimbledon 2016
I mnie to mówisz? przecież to spora część z Was wciska Djokovicowi każdy puchar w tym i kolejnym rokuDUN I LOVE pisze: Trochę pokory, chłopaku.

Re: Wimbledon 2016
Mam podobne kryteria oceny i porównywania zawodników co Przemek. Jedyny finał jaki jutro obejrzę to ten, który zaczyna się o 12. Liczę na miejsce w okolicach top 200 na koniec sezonu, co przy obecnym 244 miejscu Denisa w Race jest jak najbardziej wykonalne.
Re: Wimbledon 2016
Nie. Według naszych (moich) kryteriów, trzymając się porównania, Safin grywał dużo lepiej w tenisa niż Murray, ale kryterium efektywnościowe musi być tutaj najważniejsze, bo inaczej kwestionujemy sens zawodowego sportu. Co najwyżej można argumentować, że różnica między nimi była mniejsza niż wskazują wyniki, albo gdybać, co by było gdyby nie kontuzje/charakter Rosjanina. Niestety w sporcie na tym poziomie czynniki tj. zdrowie czy profesjonalizm muszą determinować ocenę ogólnej klasy sportowej.Co do dyskusji, to ułatwię Wam sprawę : jest zupełnie jałowa. Według Waszych kryteriów i Waszego ich wartościowania Murray jest zawodnikiem o kilka klas lepszym i to w ogóle nie podlega polemice - to oczywistość. Jedyne, co mogłoby uczynić dyskusję wartościową, to właśnie inne podejście do kryteriów, według których oceniacie tenisistów.
Re: Wimbledon 2016
Jakby co to ja w pierwszej kolejności będę lobbował za tym żeby takich pomników było kilka.Na całych Bałkanach, od Bośni po Albanię i Grecję. I do tego 2 w Pekinie i Melbourne. A jakby powstał trzeci zadaszony obiekt w Melbourne Park to zrobiłbym wszystko co w mojej mocy żeby nazywał się Nole Arena. Pomnik się postawi i odda cześć, spokojna głowa.simon pisze:Moim zdaniem długowieczność polegająca na ogrywaniu Marinów tego świata w ćwierćfinałach WS, nie ma wielkiej wagi w sportach indywidualnych. Co innego jeśli podniósłby w niedzielę puchar. Raz, że zrobiłby to jako porozbijany starzec, a dwa: narobiłby na stawiany w szybkim tempie pomnik Djokovicia.DUN I LOVE pisze:Mylisz się, bo jak zawodnik X w przyszłości w wieku 32/33 lat zacznie przegrywać ważne mecze, to zdanie "to nie Federer, że u progu 35. urodzin potrafił odwrócić taki mecz" będzie dominować w dyskusjach.
Tak samo jak Agassi jest wygranym USO2005, mimo że pucharu ku górze nie uniósł.

- Jacques D.
- Posty: 7699
- Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02
Re: Wimbledon 2016
Czyli rozumiem, że postulujesz rozpatrywanie tych czynników bez uwzględniania kontekstu, w jakim występują? Przykładowo, jeśli zawodnik X miałby jako największych rywali Berdycha, Simona i Nishikoriego, a zawodnik Y Samprasa, Nadala i Nalbandiana, to w przypadku bardzo podobnych osiągnięć turniejowych, rankingowych, lat spędzonych w czołówce itd. u obydwu, należałoby bez wahania stwierdzić, że są to zawodnicy podobnej klasy sportowej?Rroggerr pisze:Nie. Według naszych (moich) kryteriów, trzymając się porównania, Safin grywał dużo lepiej w tenisa niż Murray, ale kryterium efektywnościowe musi być tutaj najważniejsze, bo inaczej kwestionujemy sens zawodowego sportu. Co najwyżej można argumentować, że różnica między nimi była mniejsza niż wskazują wyniki, albo gdybać, co by było gdyby nie kontuzje/charakter Rosjanina. Niestety w sporcie na tym poziomie czynniki tj. zdrowie czy profesjonalizm muszą determinować ocenę ogólnej klasy sportowej.Co do dyskusji, to ułatwię Wam sprawę : jest zupełnie jałowa. Według Waszych kryteriów i Waszego ich wartościowania Murray jest zawodnikiem o kilka klas lepszym i to w ogóle nie podlega polemice - to oczywistość. Jedyne, co mogłoby uczynić dyskusję wartościową, to właśnie inne podejście do kryteriów, według których oceniacie tenisistów.
Dalej - na efektywność danego zawodnika wpływają nie tylko kwestie determinowane jego wyborami/postawą, o których piszesz, ale również czynniki zupełnie od niego niezależne, jak choćby warunki kortowe, charakterystyczne dla danych czasów, czyli choćby dominująca w nich specyfika nawierzchni. Nie zgodzisz się może z tym? A skoro tak jest, to czy nie jest tak, że zawodnik z dopasowanym do niej stylem gry jest już na starcie na pozycji uprzywilejowanej?
No i ostatnia kwestia - poziom wyszkolenia tenisowego. To nie jest tylko estetyka, jak to niektórzy nieraz sugerują, to jest realny czynnik, realnie wpływający na poziom gry zawodnika. Czy jesteś w stanie szczerze mi powiedzieć, że w ewentualnym pojedynku topowego Safina z topowym Murrayem, przy względnie usrednionych warunkach zewnętrznych, masz duże wątpliwości co do zwycięzcy? Albo, że topowy Murray miałby szanse pokonać na AO 2005 Federera, tak, jak to zrobił Safin?

No i do licha, nieuwzglednianie poziomu samych uderzeń, ich siły i rażenia i wszechstronności, to też taka współczesna patologia. 9 na 10 tenisistów czołówki rankingu prawie nie bywa przy siatce i wszyscy uznają to za normalne, bo, jak by to Robertinho powiedział "nie kłócą się z rzeczywistością", więc jak to jest - gramy w tenisa czy jakąś jego alternatywną formę? Jeśli zaś to wciąż tenis, to dlaczego ci gracze nie mają być oceniani za umiejętność zagrywania wszystkich uderzeń, które mieszczą się w tenisowym zasobie technicznym? I dlaczego, jeśli część z tych zagrań mają opanowaną na wyraźnie słabszym poziomie, nie ma to wpływać na ocenę ich tenisowej wartości?
Przerysowuję , hiperbolizuję , ale mam nadzieję, że sens wypowiedzi będzie dzięki temu jeszcze bardziej widoczny. Dasz odpowiednie warunki Ferrerowi, Nishikoriemu, Berdychowi i każdy z nich zdobędzie kilka turniejów WS - z czystym sumieniem powiesz wtedy, że jego zasługi są takie same, jak kogoś, kto rywalizował w bardziej neutralnych warunkach?
A co do rewolucji, cóż, będę musiał w takim razie przeprowadzić ją z Emu. Był na mojej liście użytkowników z potencjałem, więc wszystko jest w porządku.

I know the pieces fit.
Spoiler:
Re: Wimbledon 2016
Znowu to samo?
Chyba nie ma sensu się powtarzać, więc nie będę brnął w temat. Powiem tylko, że z tego co kojarzę Rroggerr raczej bierze okoliczności pod uwagę (rzecz jasna przy zbliżonych dokonaniach), przynajmniej takie wrażenie sprawiał kilka miesięcy temu, gdy przerabialiśmy to po raz pierwszy.

Chyba nie ma sensu się powtarzać, więc nie będę brnął w temat. Powiem tylko, że z tego co kojarzę Rroggerr raczej bierze okoliczności pod uwagę (rzecz jasna przy zbliżonych dokonaniach), przynajmniej takie wrażenie sprawiał kilka miesięcy temu, gdy przerabialiśmy to po raz pierwszy.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Re: Wimbledon 2016
Kurnik, 4 runda i szlem w deblu. Jesteś zadowolony Mario?
Re: Wimbledon 2016
Może być.
Ale żenada przy dekoracji. Naprawdę nie mogli dać im powiedzieć kilku słów, tylko rozdali puchary gdzieś na szczycie trybun?
Ale żenada przy dekoracji. Naprawdę nie mogli dać im powiedzieć kilku słów, tylko rozdali puchary gdzieś na szczycie trybun?

MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Re: Wimbledon 2016
Jakby Jamie Murray grał pewnie by tak nie byłoMario pisze:Może być.
Ale żenada przy dekoracji. Naprawdę nie mogli dać im powiedzieć kilku słów, tylko rozdali puchary gdzieś na szczycie trybun?

“I doubt about myself, I think the doubts are good in life. The people who don’t have doubts I think only two things: arrogance or not intelligence.”- Rafa Nadal
"There are other tournaments in which I would like to win. However, in the end, trophies are just pieces of metal. The main thing that I took from tennis is love. She will remain with me forever, and I am sincerely grateful for this “ - David Ferrer
"There are other tournaments in which I would like to win. However, in the end, trophies are just pieces of metal. The main thing that I took from tennis is love. She will remain with me forever, and I am sincerely grateful for this “ - David Ferrer
Re: Wimbledon 2016
Nie, w takim wypadku nawet bym nie rzucał jako opinii, że Murray > Safin/jakiś inny Wawrinka, bo to byłby fakt.Jacques D. pisze:Czyli rozumiem, że postulujesz rozpatrywanie tych czynników bez uwzględniania kontekstu, w jakim występują?

Owszem. Ale Safin nie miał na co narzekać, w obliczu tego co stało się z nawierzchniami w jego dwóch ulubionych turniejach niedługo po jego zakończeniu (poważnej) kariery.Dalej - na efektywność danego zawodnika wpływają nie tylko kwestie determinowane jego wyborami/postawą, o których piszesz, ale również czynniki zupełnie od niego niezależne, jak choćby warunki kortowe, charakterystyczne dla danych czasów, czyli choćby dominująca w nich specyfika nawierzchni.
Dlatego, że - czy to się Tobie podoba, czy nie - liczy się w każdym sporcie przede wszystkim skuteczność. Mogę zachwycać się slajsem, wolejem i płynnym tenisem topowego Feliciano Lopeza, ale gdyby Hiszpan mógł wziąć od Djokovicia jego technikę i regularność podstawowych uderzeń, a zarazem przeciętnego woleja i słaby smecz, to nie zastanawiałby się nawet chwili. Może by nawet coś jeszcze dorzucił. Ale my mamy na to patrzeć inaczej niż sami zawodnicy, bo bawimy się w fanów - tenisowych purystów?Jeśli zaś to wciąż tenis, to dlaczego ci gracze nie mają być oceniani za umiejętność zagrywania wszystkich uderzeń, które mieszczą się w tenisowym zasobie technicznym? I dlaczego, jeśli część z tych zagrań mają opanowaną na wyraźnie słabszym poziomie, nie ma to wpływać na ocenę ich tenisowej wartości?

Topowy Murray pewnie by przegrał dosyć wyraźnie w czterech setach oba spotkania.Czy jesteś w stanie szczerze mi powiedzieć, że w ewentualnym pojedynku topowego Safina z topowym Murrayem, przy względnie usrednionych warunkach zewnętrznych, masz duże wątpliwości co do zwycięzcy? Albo, że topowy Murray miałby szanse pokonać na AO 2005 Federera, tak, jak to zrobił Safin?![]()
Chyba kilka razy napisałem, że Safin był bardziej utalentowanym/lepszym w swoim peaku tenisistą, więc nie do końca rozumiem argument, że przecież lepiej grał w optymalnej formie, bo ja z tym się zgadzam. Tylko co z tego, skoro twór o nazwie ''tenisista Marat Safin'' dał takie a nie inne rezultaty, z ledwie trzema sezonami w top10 na czele? Jeżeli zastanowimy się nad przyczynami tego stanu rzeczy, to przecież jasno wskażemy na czynniki które są wyjątkowo istotne z perspektywy oceny zawodowego tenisisty i jego ogólnej klasy sportowej, jak zdrowie, profesjonalizm, głowa, regularność. Dlaczego to ignorujemy? Safin lepiej grał/grywał tenisa, ale był dużo gorszy w tych aspektach od Murraya. Dla mnie jest dosyć oczywiste co dla przebiegu karier obu okazało się istotniejsze.
Re: Wimbledon 2016
Kurnik w singlu bez dwóch zdań. W deblu naprawdę by mnie ucieszył tylko tytuł w Paryżu lub medal olimpijski, na który zresztą bardzo liczę (nawet na 2 szczerze mówiąc).Lucas pisze:Jakby Jamie Murray grał pewnie by tak nie było. To Wielki Szlem, więc powinni im dać takie same prawa na dekoracji jak singlistom. Mahut sporo punktów dorzuci, pewnie posiedzi jakiś czas na "1" w rankingu, zawsze to coś. Przy okazji Mario myślisz, że lepiej być top deblistą czy singlistą kręcącym się między 20 a 40 miejscem bez wygranych dużych turniejów? Bardziej cieszy kurnik w singlu czy WS w deblu, tak na przykładzie Nico?
Co do pierwszego pytania, chyba też wolałbym być stosunkowo wysoko w singlu niż dominować w deblu. Nico ma o tyle dobrze, że spełnia oba kryteria (po Wimbledonie będzie bardzo blisko top 40). Inna sprawa, że poziom w deblu aktualnie zbyt wysoki nie jest, skoro facet który wciąż mówi, że gra pojedyncza jest co najmniej tak samo ważna jak debel, z takim sobie partnerem (lubię Pierre'a, on sporo wnosi do tego duetu i świetnie się uzupełniają, ale gdzie mu do Llodry czy chociaż któregoś z dzisiejszych przeciwników) robi tam co chce i jest bez dwóch zdań najlepszy z tego grona.
Mecz bez większej historii, jak Julek i ERV nigdy nie czytali serwisów Nico (mam na myśli mecze singlowe) tak dziś się nie zmieniło. PHH też serwisowo nie zawiódł, kilka razy fajnie zareturnował i przełamanie wpadły. Tiebreak to z kolei "popis" drugiej francuskiej pary.
P.S. Ja chyba rzeczywiście mam coś z głową, bo na pytanie Emu w pierwszej chwili chciałem napisać - szkoda, że nie wygrał z Llodrą albo przynajmniej z Julienem.

MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197631
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wimbledon 2016
Jinxujemy. Ja wprawdzie uważam, że Novak będzie dalej wygrywał kolejne szlemy, ale nie jestem przekonany, czy w styczniu 2017 będzie miał ich tyle, co Nadal.Gentleman pisze:I mnie to mówisz? przecież to spora część z Was wciska Djokovicowi każdy puchar w tym i kolejnym rokuDUN I LOVE pisze: Trochę pokory, chłopaku.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
- Wujek Toni
- Posty: 5826
- Rejestracja: 19 lip 2011, 19:17
Re: Wimbledon 2016
Do dwóch najbliższych Szlemów przystąpi jako główny faworyt do tytułu, o ile nie nastąpi w życiu tenisowym/prywatnym u Serba jakaś katastrofa. Czy wygra, to oczywiście zupełnie odrębna kwestia.
"Zabrałem kiedyś Rafaela wraz z Pico Monaco na ryby. Pamiętam, że chłopcy niezwykle radowali się na myśl o spędzeniu w taki sposób tamtego poranka - lato miało się już ku końcowi i była to jedna z ostatni okazji, by złowić kilka moren przed zamknięciem sezonu. Przypominam sobie bardzo dokładnie moment, gdy Rafael próbował po raz pierwszy zarzucić swoją wędkę , siedząc na skraju barki. Samą czynność wykonał nienagannie - widać było gołym okiem, że chłopak ma do wędkarstwa talent i czerpie z niego wielką przyjemność. Mimo to nie omieszkałem zbliżyć się do mojego bratanka, po czym chwyciłem go dosyć łagodnie, acz pewnie za muskularne prawe ramię, którym to przed chwilą zarzucił energicznie żyłkę wraz ze spławikiem i rzekłem: 'Którą ręką Cię uczyłem?'" Toni Nadal, Życie moje
Re: Wimbledon 2016
No i spoko, przecież ja też nie jestem śmiertelnie poważny cały czas.DUN I LOVE pisze:Jinxujemy. Ja wprawdzie uważam, że Novak będzie dalej wygrywał kolejne szlemy, ale nie jestem przekonany, czy w styczniu 2017 będzie miał ich tyle, co Nadal.Gentleman pisze:I mnie to mówisz? przecież to spora część z Was wciska Djokovicowi każdy puchar w tym i kolejnym rokuDUN I LOVE pisze: Trochę pokory, chłopaku.
w innym temacie założyłem że do końca 2017 Nole wygrywa jeszcze trzy szlemy to z kolei mi ktoś zarzucił że to mocno optymistyczna wizja (w sensie że dołoży więcej)

Re: Wimbledon 2016


Wimbledon - plan gier na niedzielę:
Kort centralny - start o 15:
[6] Milos Raonic (CAN) vs [2] Andy Murray (GBR)
MTT - OSIĄGNIĘCIA:
MTT (Singiel) - Tytuły (36) / Finały (23)
Spoiler:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: grzes430, no-handed backhand i 3 gości