Piłkarz roku - plebiscyty

[lake]

W semi Euro Bale i Griezmann zgłaszają poważny akces do najniższego stopnia podium obok Suareza? Do których może dołączyć Neymar jeśli z przytupem da tytuł w Rio? Czy może jednak któryś z wymienionych wskoczy wyżej?

[Gentleman]

Szczerze mówiąc nie widzę jakoś szans Suareza w kontekście tej nagrody. Oczywiście - piłkarsko mu się należy jak chyba nikomu innemu (chociaż z tego co kojarzę jesień 2015 > wiosna 2016 u niego) ale Ballon D'Or to trochę konkurs popularności gdzie on nigdy do dwójki kosmitów i Neymara niestety nie doskoczy. Symulanctwo, gryzienie i ogólna opinia o nim robi swoje. Zresztą to też widać po 11-stkach roku - od kilku lat są w niej Ramos, Pique czy Iniesta gdzie połowa z tych nominacji była totalnie z dupy wzięta. Dwa lata temu nie było w niej Godina, rok temu chyba któryś z pary Chiellini-Bonucci został pominięty. Nie ma o czym gadać

Jak dla mnie każdy z faworytów ma swoje na sumieniu. Ronaldo statystyki kręci, wygrał LM i zaszedł daleko na Euro, ale samą grą nie przekonuje. Messi wygrał tylko ligę, w finale Copa wiadomo co się stało, ale takiego piłkarza też nie skreślisz. Griezma to chyba nie ten poziom, nominacja podobna do tej Riberego z 2013 gdzie po prostu kogoś wyróżnić wypadało. Jak dla mnie siłą Atleti jest zespół, zresztą ten karny w finale to też chluby mu nie przynosi. Neymar w cieniu Suareza i Messiego, na ten moment w ogóle nie zasłużył na top3.

Tak podsumowując trzymam kciuki mocno za Suareza bo ta nagroda chłopu się po prostu należy, ale nie zdziwię się jak jej nie dostanie z wyżej wymienionych powodów.

[lake]

Ale mnie nawet przez myśl nie przeszło, że ktoś może strącić z tronu Messaldo. Mówiłem o 3 stopniu podium ewentualnie nikłych szansach na drugie miejsce. Suarez dostanie Złotego Buta na pocieszenie.

[DUN I LOVE]

Ale mnie nawet przez myśl nie przeszło, że ktoś może strącić z tronu Messaldo.

Mnie też i trochę to smutne, bo piłkarsko spory regres zaliczył Portugalczyk w tym roku. Liczby wykręca, ale gra grubo poniżej tego, do czego przyzwyczaił.

[Mario]

Mnie się wydaje, że jeśli Griezmann wygrałby Euro z tytułem króla strzelców i postrzelał trochę w drugiej części roku (która siłą rzeczy jest najbardziej pamiętana i ma największy wpływ), to wcale nie jest skazany na pożarcie. Tym bardziej, że opinię publiczną coraz bardziej nudzą ciągłe sukcesy Ronaldo i Messiego.

[Hankmoody]

Mnie się wydaje, że jeśli Griezmann wygrałby Euro z tytułem króla strzelców i postrzelał trochę w drugiej części roku (która siłą rzeczy jest najbardziej pamiętana i ma największy wpływ), to wcale nie jest skazany na pożarcie. Tym bardziej, że opinię publiczną coraz bardziej nudzą ciągłe sukcesy Ronaldo i Messiego.

Ja bym mu dał, ale pewnie nie dostanie bo nawet jak wygra oraz zostanie królem strzelców, to będzie z osiągnięciami na równo z Crisem, z tą różnica że jeden miałby wygrany finał Lm a przegrany finał Euro, a drugi odwrotnie.

[lake]

Jak dla mnie Cris dzisiaj przyklepał wygraną. Niestety. Triumf Francji i Antek z koroną króla strzelców, da mu co najwyżej drugie miejsce. Tym bardziej że w sezonie ligowym do końca roku CR raczej natrzepie więcej bramek niż Francuz.

[Hankmoody]

Zrzucenie Messiego z top2 byłoby już jakimś przełomem, ale generalnie to kto to wygra interesuje mnie tak samo jak to kto zdobędzie Telekamere.

[DUN I LOVE]

Nikt nie wyrzuci Leo z Top-2. Gra świetny rok i tak naprawdę zawalił tylko pojedyncze mecze (dołek z Barcą trwający 2,5 tygodnia i finał CA). Poza tym, to było normalny Leo - może mniej strzelający, ale dużo częściej asystujący (pobił rekord asyst w historii CA).

Na Copa America Centenario robił świetną robotę, a przyszedł ten cholerny finał.

[Hankmoody]

Nikt nie mówi że Leoś był słaby, jednak gdyby Francja wygrała, to Argentyńczyk jednak takiego sukcesu w tym roku nie osiągnął. Dostał kiedyś Fabio, i to głównie dlatego uważam że Francuz nie byłby tak do końca bez szans. O tym kto z dwójki, CR/Messi dostawał ZP w danym roku też decydowało zazwyczaj kto wygrał więcej, a statystyki schodziły na drugi plan.

[DUN I LOVE]

No moim zdaniem piłkarz roku powinien coś podnieść ze swoją drużyną/reprą, chyba że faktycznie ktoś gra jakiś kosmos, a mimo to nie udaje się tego przekłuć w mistrzostwo drużynowe. Np. w 2010 roku dałby ZP komuś z dwójki Xavi/Iniesta, a nie Messiemu.

[lake]

No zaciągnął Antek Francje do finału, tak jak Atletico. Jak nie znajdzie się na podium a w razie wygranej nie dostanie Piłki to ten plebiscyt można porównać do Bravo Sport.

[lake]

Można zawiesić wątek tak do finału LM 2017.

[DUN I LOVE]

Będzie można zawiesić plebiscyt, jeżeli Suarez nie znajdzie się w trójce. Kosmos gra w tym roku, co potwierdza dzisiejszym meczem.

[Emu]

A czy to takie ważne? Suarez był najlepszym piłkarzem w tym roku, ale nie jest pozytywnie postrzegany, a dublet i król strzelców to za mało. W tym roku zwycięzca jest oczywisty, ciekawe jak to będzie w następnym roku.

[DUN I LOVE]

Moim zdaniem właśnie nie do końca oczywisty. Realnie patrząc na piłkarską wartość w 2016, CR grał przeciętnie i to pomimo wygranych w LM czy Euro. Częściej zawodził niż stawał na wysokości zadania (nie mówiąc już o czymś ponadprogramowym, bo nie wiem, czy zagrał chociaż jeden mecz na jakimś stratosferycznym poziomie).

Z drugiej strony - jak wspomniałeś - jest to bardziej plebiscyt marketingowy (gdzie pewnie w kapitule zasiadają fanboje CR i Leo) i z tego punktu widzenia faktycznie chyba nie ma o czym dyskutować.

[Emu]

Nie przesadzałbym z tym marketingiem. Na 5 ZP Messiego można, się przyczepić do tej za 2010, ale decyzja jest do wybronienia. U Ronaldo można mieć ewentualne wątpliwości do tej za rok 2013, ale też nie wydaje się być to szczególnie kontrowersyjne.

Jeszcze odnośnie tego, że Ronaldo nie dodał czegoś nadprogramowego.
Ronaldo nigdy nie był piłkarzem, który robił coś ekstra. Jest uzależniony od zespołu i bazuje na pracy innych, zresztą gracza o takim profilu powinno się rozliczać za to jako wykorzystuje sytuacje i odnajduje się w polu karnym, a robi to perfekcyjnie. CR nie cofnie się na 40m rozgrywając piłkę czy robiąc różnice dryblingiem czy przeglądem pola bo tego nie potrafi. Dużo ważniejszy dla Realu jest Modric czy Benzema.

[Robertinho]

Bo przecież Ronaldo nigdy nikogo nie okiwał, żaden rajd czy strzał z dystansu też mu nigdy nie wyszedł, drugi Luca Toni po prostu.

[Hankmoody]

To że Benzema i Perez smyrają się po pędzlach, nie czyni go kluczowym piłkarzem Realu. Jest tylko pupilem. Modric oczywiście postać kluczowa, ale to cały czas jest zespół Ronaldo.

[Mario]

Bo przecież Ronaldo nigdy nikogo nie okiwał, żaden rajd czy strzał z dystansu też mu nigdy nie wyszedł, drugi Luca Toni po prostu.

Spóźniłem się całe 12 minut...

Tekst o braku dryblingu Ronaldo, naprawdę mocny. Podziwiam.