Niemcy - Bundesliga

[DUN I LOVE]

Będzie się śniła ta setka Zollerowi. Taką patelnię mieć na 2-1. Szkoda.

E: Chicharito pogrąża Dortmund. Na niewiele się zdało to potknięcie Bayernu.

[Ferenc]

Jeszcze bardziej zagęściło się za plecami Bayernu. Trzeba uczciwie powiedzieć, że słabo wyglądał Dortmund, w przeciwieństwie do ich ostatnich meczów. Pewnie jakiś wpływ miał na to ciężki bój w tygodniu z Realem. Ciekawe jak piłkarze z Gladbach będą dziś biegać, bo jednak intensywność gry w meczu z Barceloną była bardzo duża. Borussia w przypadku ewentualnego zwycięstwa wskoczy na drugie miejsce.

[DUN I LOVE]

Ciekawe, czy ewentualna szósta porażka Schalke nie spowoduje zmiany trenera?

[Ferenc]

Bez rewelacji jak narazie ta niedziela z Bundesligą. Liczyłem na więcej - może w ostatniej połówce dzisiaj.

[DUN I LOVE]

Schalke zabiło mecz, strzelając 3 gole w 6 minut.

[Ferenc]

Szkoda, bo z dużą ochotą ruszyli po przerwie piłkarze Gladbach i po tych kilku minutach wydawało się, że to oni otworzą wynik. Stało się inaczej, później poszli gospodarze za ciosem - wszystko im wychodziło po przerwie. Embolo

[DUN I LOVE]

Powrót do rozgrywek ligowych rozpoczął się od meczu o fotel wicelidera. Niezła druga połowa, ale generalnie spotkanie poniżej oczekiwać. 1-1 na Signal Iduna Park i grupa pościgowa ma spore szanse zepchnąć Dortmund i Berlin z zajmowanych obecnie miejsce. Zdziesiątkowana Borussia mogła pokazać swój potencjał, jeżeli idzie o młodych graczy, najlepiej grał Mor - szkoda, że na koniec puściły nerwy i zszedł do szatni przed ostatnim gwizdkiem.

Zanudza mnie na śmierć futbol Herthy.

[Damian]

FC KONTUZJA DORTMUND – SZPITALNY DREAM TEAM

Spoiler:

Nie mamy pojęcia, czy któryś z piłkarzy Borussii Dortmund postawił swój dom na dawnym indiańskim cmentarzysku, czy może podczas urlopu nadepnął na odcisk jakiemuś afrykańskiemu szamanowi. Wygląda bowiem na to, że siły nieczyste sprzysięgły się przeciwko BVB, a laleczki voo-doo z podobiznami Łukasza Piszczka i kolegów schodzą w sklepach z dewocjonaliami jak świeże bułeczki. Trudno inaczej wytłumaczyć to, że dziś szpital w Dortmundzie byłby w stanie ze swoich pensjonariuszy wystawić skład mocniejszy od większości drużyn w Bundeslidze.
Nie brakuje wśród nich oczywiście zawodników takich, którzy są kontuzjowani od dłuższego czasu, jak choćby włączony niedawno do pierwszych treningów z drużyną, ale wciąż odwlekający powrót na boisko chcąc wyleczyć się raz, a porządnie Marco Reus czy Neven Subotić, którego nie oglądaliśmy na boisku od czerwca i który ze względu na odnawiającą się kontuzję pleców oraz zakrzepicę opuścił w ostatnim sezonie łącznie 22 spotkania. Ale los postanowił, że jak już skład ma się w Dortmundzie sypać, to spektakularnie. I że wszystkie mniejsze urazy dadzą o sobie znać na trzy-czte-ry. Teraz.
Tak bowiem wygląda jedenastka (a w zasadzie dziesiątka, bo Borussia do drużyny rekonwalescentów nie zdążyła jeszcze dostarczyć golkipera) możliwa do sklejenia z piłkarzy, z których w tym momencie Thomas Tuchel nie może skorzystać ze względu na różnego rodzaju urazy:
– Erik Durm (kontuzja kolana)
– Neven Subotić (rehabilitacja po operacji)
– Sokratis Papasthatopoulos (kontuzja mięśniowa)
– Łukasz Piszczek (kontuzja kolana)
– Sven Bender (kontuzja kostki)
– Gonzalo Castro (uraz ścięgna)
– Marco Reus (rehabilitacja po kontuzji pachwiny)
– Andre Schurrle (uraz więzadeł)
– Raphael Guerreiro (kontuzja mięśniowa)
– Adrian Ramos (problem z przywodzicielem)
Czy trudno wyobrazić sobie, że taki zestaw graczy w pełni sił, uzupełniony jedynie o golkipera, zlałby dziś Herthę w Dortmundzie? Na pewno nie. Tymczasem większość albo zobaczy spotkanie z wysokości trybun, albo po wrzuceniu kilku złotych do lichego szpitalnego telewizorka z dwoma dostępnymi kanałami w szpitalnym łóżku.
Trzeba to powiedzieć wprost – Carlo Ancelotti jest niezłym farciarzem. Nie dość, że do Bundesligi wszedł razem z drzwiami, futryną i kawałkiem ściany, to jeszcze jeden z głównych rywali słania się na nogach. A jego trener mówi wprost, że będzie niezwykle zadowolony, jeśli dziś uda mu się poskładać w miarę sensowną kadrę, bez konieczności wyciągania chłopaków z drugiej drużyny lub juniorów.

http://weszlo.com/2016/10/14/fc-kontuzj ... ream-team/

[DUN I LOVE]

Hank, Ferenc, coś dziś oglądacie?

Eintracht ma szansę cokolwiek zrobić dominatorom?

[Hankmoody]

Jak Carlo znowu wystawi taki skład jak ostatnio, to może się postawią, w przeciwnym razie srogie baty.
Co do oglądania, to raczej nie, dziś mam w planach Chelsea, potem Napoli, City, Zagłebie. Od 18-20 mam okienko, ale to też pewnie wybiorę CP z WHU.

[DUN I LOVE]

Punkt zostaje we Frankfurcie. Tym cenniejszy, że Eintracht wyrównał grając w 10 na 11 piłkarzy Bayernu. Świetne widowisko. Bayern dalej bez błysku, ale zachowuje spokojne prowadzenie w tabeli.

Koeln.

[COA]

Koln kozacko.

Niezłe jaja w Gladbach, od 25 minuty HSV w dziesiątkę, dwa karne dla gospodarzy - nie wystarczyło. 0-0.

[DUN I LOVE]

Teraz Bawaria podejmuje Gladbach, nie lubią z nimi grać. Nieoczekiwania bardzo ciekawie się zrobiło w Niemczech.

[Hankmoody]

Znowu dziwny skład, i znowu remis Bayernu.

[DUN I LOVE]

Hamburg, jedyny zespół, który zawsze grał w Bundeslidze, z taką grą straci ten status. Dajcie spokój, przecież to czarna rozpacz.

[Hankmoody]

No kiedyś muszą się rozbić, ile razy można spadać na cztery łapy.

[DUN I LOVE]

Dziś Bayern - Gladbach

[Ferenc]

Ponownie Borussia tragicznie po meczu w Lidze Mistrzów.

[DUN I LOVE]

Skandaliczny Dortmund w defensywie.

E: Uratowali remis. Ingolstadt w końcówce stało w swoim polu bramkowym, musiało BVB coś wcisnąć. Christian Pulisic - 18-letni Amerykanin, już na celowniku Barcelony.

[Ferenc]

Różnica kilku klas dzisiaj, niestety. Borussia nawet nie walczy, Vestergaard tragedia. Brakuje Raffaela, Hazarda. Dahoud musi być w mega słabej formie skoro nie gra.